Alfabet Janka Borysewicza

wywiad magazynu "Twoja Gwiazda"

A - AKTORSTWO

  • Czy chciałeś kiedykolwiek być aktorem. Większość nastolatków o tym marzy?
  • Nie, nigdy. Mam straszną tremę. Kiedy miałem 17 lat, wystąpiłem w telewizji. Zobaczyłem się później i stwierdziłem, że wyglądam okropnie: czerwony jak burak, zmieszany, sztywny. Nie umiem grać na scenie - umiem na gitarze. Muzyka mnie zasłania i chroni, mogę się za nią schować, a wtedy trema nie istnieje.
  • B - BRAK

  • Czy brakuje Ci czegoś do szczęścia?
  • Nie i nigdy nie martwiłem się, że czegoś nie mam. Moi koledzy często narzekają na sprzęt. Oczywiście ma to znaczenie, ale grać i komponować można zawsze, a superwzmacniacz nie jest najważniejszy.
  • C - CEL

  • Kiedyś pracowałem jako malarz pokojowy, żeby zarobić na gitarę. Do dziś pamiętam, jak pachniała nowym lakierem, jaka była piękna. Resztę pieniędzy przeznaczyłem na lekarstwa dla mamy, chorowała długo na stwardnienie rozsiane... .Marzyłem o małym fiacie, ale kiedy miałem już prawie całą sumę, ceny podskoczyły i nie mogłem ich dogonić. Teraz jedynym celem jest muzyka, a wszystko inne przy okazji się spełnia. Teraz jeżdżę czarnym lexusem, a żonie kupiłem czerwony kabriolet BMW.

    D - DOM

  • Czy jesteś wędrowcem, czy stworzeniem osiadłym?
  • Nie umiem żyć bez kobiety, a kobieta musi mieć dom.
  • E - EKOLOGIA

  • Czy jesteś ekologiem?
  • Tylko rano. Rano nie pozwalam nikomu palić i śmiecić. Wieczorem łagodnieję. Myślę, że ekologicznego życia trzeba się uczyć. Po powrocie z Ameryki nie wyrzucam puszek z jadącego samochodu, bo tam można za to złapać mandat, a może sam zauważyłem, że to źle wygląda...
  • F - FORMA

  • W jakiej jesteś formie?
  • Znakomitej. W dziesięć dni skomponowałem płytę Zimowe graffiti. W ciągu piętnastu minut potrafię skupić się i opracować pomysł na całą płytę - co prawda kilka dni przedtem chodzę zamyślony i odpowiadam bez sensu na pytania żony... ale ona wie dlaczego.
  • G - GRZECZNOŚĆ

  • Nie byłem bardzo grzeczny, ale teraz staję się grzeczniejszy, być może dlatego, że żona spodziewa się dziecka - grzecznie i z radością kupuję kołyskę.
  • H - HONOR

  • Czy wystąpiłbyś w reklamówce, na przykład... szamponu przeciwłupieżowego?
  • W reklamie chętnie, ale tylko Johny'ego Walkera - łupieżu nie lubię, a whisky tak.
  • I - INACZEJ

  • Czy chciałbyś cokolwiek zmienić w swoim życiu?
  • Absolutnie nie. Ani tego, co jest teraz, ani tego, co było. Niczego nie żałuję i niczego nie chcę naprawić.
  • J - TWOJE "JA"

  • Co jest Twoją cechą główną, co Cię tworzy najdokładniej?
  • Właśnie to, co powiedziałem, że niczego nie chcę zmieniać. Wszystko wokół mnie tworzy się samo. Ja tylko obserwuję, ale wiem, że będzie w porządku.
  • K - KOCHASZ...

  • Kocham Patrycję!!!
  • L - LUBISZ...

  • Relaks na kanapie przed telewizorem. Dużo pracuję i dlatego lubię wyłączyć się, leżąc i gapiąc się w ekran. Oczywiście relaks bez poprzedniego zmęczenia nie ma sensu
  • Ł - ŁATWO CI PRZYCHODZI...

  • Wszystko!!!
  • M - MARZENIE NA DZIŚ

  • Prawdziwa rodzina - dzieci, psy, stół, obiad, dom...
  • N - NIE

  • Czy łatwo je wypowiadasz, czy umiesz odmawiać, na przykład kiedy ktoś Cię męczy pytaniami, robiąc taki wywiad?
  • Jestem stanowczy i nie mam czasu, to zresztą się ze sobą wiąże. Odmawiam łatwo i skutecznie, jeżeli coś mnie zmęczy albo nie ma sensu. Moim zdaniem jest to uczciwe. Lepsze niż uprzejme uniki i niejasne wykręty.
  • O - OPINIE...

  • ...na Twój temat. Które Cię denerwują, a które uważasz za słuszne?
  • Żadne mnie nie denerwują. Uważam, że muszą być różne, bo wygłaszają je różni ludzi o różnych poglądach. Gdyby tak nie było, świat byłby bardzo nudny. Ja też byłbym nudny, gdyby wszyscy zgadzali się na mój temat.
  • P - PEWNOŚĆ

  • Jak się ja zdobywa?
  • Latami, nie od razu. Trzeba zburzyć dużo ścian, potem wybudować nowe ... To trudne pytanie. Jedno jest pewne, pewności nie można wymyślić. Przychodzi sama.
  • R - RYZYKO

  • Bez ryzyka nic nie posuwa się do przodu. W sprawach zawodowych ciągle trzeba ryzykować, w innych nie zawsze.
  • S - SMUTEK I START

  • Czy umiesz, smucąc się czymś, wystartować do nowego pomysłu, czy potrzebujesz na to czasu, "neutralnego" okresu przejsciowego?
  • Nowe pomysły świetnie mnie pocieszają, nie celebruję żałoby, nie zawracam sobie głowy tym, co nie było dobre.
  • T - TWOJĄ TWIERDZĄ JEST...

  • Spokój mojego domu.
  • U - URODA

  • Czy zajmujesz się swoją urodą?
  • No ... myję się, a poza tym raczej nie. Zawsze chciałem mieć urodę drapieżnego rockandrollowca, ale kiedy byłem młody, ciągle ktoś prosił mnie do tańca, bo wyglądałem jak kobieta.
  • Z - ZEGAR

  • A zegar, czy jesteś pogodzony z czasem?
  • Właśnie kilka dni temu rozmawiałem z żoną i powiedziałem, że gdyby ktoś podarował mi maszynkę do odkręcania czasu, to wcale bym jej nie uruchomił. Po co? Wszystko musi być w swoim czasie. A ja ze swoim czasem żyję w zgodzie.
  • Ż - ŻONA

  • Co byś zrobił, gdyby żona przeszkadzała Ci w pracy?
  • Niczego takiego Patrycja by nie zrobiła. Zbyt dobrze ją znam i ona zbyt dobrze zna mnie. Gdyby było inaczej, nie byłaby moją żoną. Ludzie, którzy sobie przeszkadzają, nie mogą być razem.
  • Powrót do strony głównej Powrót do prasy