C e By│a╢ naprawdΩ fajn▒ dziewczyn▒ C7 a I by│o nam razem naprawdΩ mi│o d F Lecz tamten to ch│opak by│ bombowy d F G Bo trafia│ w dziesi▒tkΩ w strzelnicy sportowej. Gdy rΩkΩ trzyma│em na twoim kolanie To mia│em o tobie wysokie mniemanie Lecz kiedy z nim w bramie pi│a╢ wino Co╢ we mnie drgnΩ│o, co╢ siΩ zmieni│o F G C a Ref: Och Ela, straci│a╢ przyjaciela F G Musisz siΩ wreszcie nauczyµ C a /F G C »e mi│o╢ci nie wolno odrzuciµ / x2 Pyta│em, b│aga│em, ty nic nie m≤wi│a╢ Nie by│a╢ ju┐ dla mnie ju┐ taka mi│a Patrzy│a╢ tylko z niewinn▒ min▒ I zrozumia│em, ┐e co╢ siΩ sko±czy│o A┐ wreszcie poszed│em po rozum do g│owy Kupi│em na targu n≤┐ sprΩ┐ynowy Po tamtym zosta│o tylko wspomnienie Czarne lakierki, co jeszcze nie wiem. Ref: Och Ela ...
a G F Id▒c cmentarn▒ alej▒ G Szukam ciebie m≤j przyjacielu Odszed│e╢ by by│e╢ s│aby Jak suchy li╢µ Dzi╢ mo┐emy dotkn▒µ siΩ Naszymi pustymi my╢lami Obna┐yµ swe oszustwa I nasze balowe sumienia F E Ref: Ju┐ nikogo nie drΩcz▒ F E Nasze z│e spojrzenia F G Dzi╢ jeste╢my nareszcie sami F E W ten listopadowy wiecz≤r Id▒c jesienn▒ alej▒ Szukam ciebie m≤j przyjacielu ChcΩ byµ tylko z tob▒ Przez kilka ma│ych chwil Pom≤┐ mi przywo│aµ dawne lata Obudziµ ╢pi▒cych ludzi Pom≤┐ mi, pom≤┐ mi pokonaµ smutek Kt≤ry pozosta│, gdy nagle odszed│e╢ Ref: Ju┐ nikogo ...
C e Mieszka│a╢ gdzie╢ w domu nad Wis│▒ G0 d PamiΩtam to tak dok│adnie B F Twoich czarnych oczy blisko╢µ C G Wci▒┐ kocham ciΩ jak IrlandiΩ Ref: A ty siΩ temu nie dziwisz Wiesz dobrze co by│o by dalej. Jak by╢my byli szczΩ╢liwi C G C Gdybym nie kocha│ ciΩ wcale Przed szczΩ╢ciem ┐ywiµ obawΩ Z nadziej▒, ┐e mi j▒ skradniesz WlokΩ ten b≤l przez W│oc│awek Kochaj▒c ciΩ jak IrlandiΩ Ref: A ty ... Gdzie╢ na ulicy fabrycznej Spotkaµ nam siΩ wypadnie Lecz takie s▒ widaµ wytyczne By kochaµ ciΩ jak IrlandiΩ Ref: A ty ... Czy mi to kiedy╢ wybaczysz Dzia│a│em tak nieporadnie Czy to dla ciebie co╢ znaczy »e kocham ciΩ jak IrlandiΩ Ref: A ty ...
C G a Na ┐ycie patrzysz bez emocji d G Na przek≤r czasom i ludziom wbrew C G a Gdziekolwiek jeste╢ w dzie±, czy w nocy d G G7 Oczyma widza ogl▒dasz grΩ Kto╢ inny zmienia ╢wiat za ciebie Nadstawia g│owΩ, podnosi krzyk A ty z daleka, bo tak lepiej I w razie czego nie tracisz nic C G a d G Ref: Prze┐yj to sam, prze┐yj to sam C G a Nie zamieniaj serca w twardy g│az D G P≤ki jeszcze serce masz Widzia│e╢ wczoraj zn≤w w dzienniku ZmΩczonych ludzi, wzburzony t│um I jeden szczeg≤│ wzrok tw≤j przyku│ Ogromne morze ludzkich g│≤w A spiker cedzi│ ostre s│owa Od kt≤rych nag│a wzbiera│a z│o╢µ I pocz▒│ w tobie gniew kie│kowaµ A┐ pomy╢la│e╢ milczenia do╢µ Ref: Prze┐yj to sam ...
G C D Przysz│a do mnie nie wiem sk▒d G C D Zawr≤ci│a w g│owie tak dok│adnie G C D Teraz rozumiem to jest to G C D Jedna z ni▒ noc i ju┐ przepad│em G C D Ref: Andzia, o Andzia ... /x4 PatrzΩ woko│o jest mi ╝le Coraz wiΩcej widzΩ i jeszcze wiΩcej MuszΩ wiΩc szybko z ni▒ spotkaµ siΩ Z Andzi▒ ┐ycie bΩdzie │atwiejsze Ref: Andzia, o Andzia ... /x4 Teraz ju┐ nie mogΩ bez niej ┐yµ Wszystko poza ni▒ jest niewa┐ne ªwiat w kolorach daje mi Ja i ona ju┐ na zawsze Ref: Andzia, o Andzia ... /x4
a a d Tak siΩ nagle zachmurzy│o Szaro-sine ciΩ┐kie niebo Zobaczy│em ciΩ za oknem C G Wejd╝ do domu, to nie zmokniesz Mo┐e Ciebie tam nie by│o Tylko ze mn▒ co╢ siΩ sta│o Zn≤w mnie oszuka│a mi│o╢µ Tak pragn▒│em twego cia│a G a F G Ref: I widzΩ tylko Twoje kapelusze C F Jak statki na niebie C F Jak statki na niebie C F d e Jak statki na niebie Ciemne chmury wiatr przegoni│ Kiedy chcia│em je dogoniµ I zmieni│a siΩ pogoda Wiem, ┐e jutro ciΩ tu spotkam Teraz sobie przypominam Dzisiaj tutaj byµ nie mog│a╢ Przecie┐ jeszcze nie wr≤ci│a╢ Mo┐e lepiej, bo nie zmok│a╢
h D A There is something in her eyes fis h And I think it's fear D A Why don't you tell me little girl fis h Why are you so afraid D A Last night my father fis h Came to my room alone D A He was stark naked fis G Very quiet closed the door D And it was not dream C I still feel his hands h A On my trembling body Come to me girl I hold you know You can really trust me You will never cry again 'Cause you've got our faith Put hands together Start talking to your God He will be listening 'Cause his mercy is so big And your fuckin' dad Gonna die in hell Gonna pay for all his sins
a D OfiarujΩ mojej dziewczynie C G D Z kwiat≤w Holandii utkany a D Szlafrok, w kt≤rym utonie C G D Ca│kiem niez│y posi│ek jaki Konsumuje lubie┐nie co wiecz≤r W ciep│ych dekoracjach pokoju Przy ╢wiecach i przy koniaku A nad sob▒ mam jej loki a D C G Tak, tylko ona, jak jedwab OfiarujΩ mojej dziewczynie Wszystkie kwiaty Holandii Je╢li bΩdzie trzeba ukradnΩ W nocy przy ksiΩ┐ycowej pe│ni A potem wycisnΩ z nich soki PrzyprawiΩ kalifornijskim winem I zanurzΩ siΩ z moj▒ dziewczyn▒ Po kolana, po pas, po szyjΩ C D Ref: LubiΩ jej farbowane rzΩsy e G Piegi i policzki blade C D LubiΩ kiedy miΩkko l▒duje E G Ona zmys│owo na mojej twarzy Tak, tylko ona, jak jedwab OfiarujΩ mojej dziewczynie Holandii morskie owoce Wraz z nimi podejrzane przygody Bez pieniΩdzy dzikie podr≤┐e Skrawek wszystkich tajemnych wycieczek Sam w s│owa dobieram doskonale ResztΩ stanowi moja dziewczyna Tylko ona jest jak jedwab Ref: LubiΩ jej ... Tak, tylko ona, jak jedwab OfiarujΩ mojej dziewczynie Rodzynki, krewetki, mandarynki Palcami obejmΩ jej skronie gdy na stole p│onie wΩgierski puchar Du┐y, w polewie czekoladowej, w nim orzechy mro┐one Jesienna pogoda a my na przek≤r tej sytuacji Idziemy bezwiednie, zjadamy jagody, one narzeczone bitej ╢mietany Jak gdyby nigdy nic, poniewa┐ kiedy spotkaj▒ siΩ nasze d│onie Ja siΩ nie bojΩ, ty siΩ ni boisz, ono siΩ nie boi Popo│udnie pr≤buje nas goniµ, jamy szybciej szczΩ╢liwi w pogoni Moja dziewczyna, Tak tylko ona jak jedwab jest, nieska┐ona Ref: LubiΩ jej ... Tak, tylko ona, jak jedwab x4
TEKSTY: | wiersze |
opowiadania | cytaty |
╢piewnik | wsp≤│praca
WYWROTA: | r≤┐no╢ci |
teksty | muzyka |
grafika | ludzie |
stopka