Zw│oki

NajwiΩcej kontrowersji i sprzecznych opinii wzbudza nie tylko twierdzenie wielu wojskowych i cywilnych ╢wiadk≤w o trzech katastrofach, ale r≤wnie┐ o odnalezieniu w dwu spodkach cia│ kosmit≤w Nie ma przy tym zgodno╢ci co do lokalizacji tych w│a╢nie pojazd≤w. W nie podpisanej, uprzednio cytowanej, ╢ci╢le tajnej notatce (nie nale┐yjej myliµ z informacj▒ dotycz▒c▒ MJ- l2) kontradmira│ Hillenkoetter mia│ podobno stwierdziµ :

"Potwierdza siΩ, ┐e 6 lipca 1947 roku odkryto z lotu ptaka zarys nie rozpoznanego obiektu w stanie Nowy Meksyk, dziesiΩµ mil na p≤│nocny zach≤d od Oseura Peak, oraz szcz▒tk≤w w odleg│o╢ci siedemdziesiΩciu piΩciu mil na p≤│nocny zach≤d od 509 atomowej grupy bombowej, stacjonuj▒cej na lotnisku w Roswell. Odkrycie w dniu 5 lipca 1947 roku innego, podobnego pojazdu, trzydzie╢ci mil na wsch≤d od lotniska wojskowego w Alamogordo, przekona│o S-2 Si│ Powietrznych Wojsk L▒dowych, G-2 Wojsk L▒dowych i ONI Marynarki Wojennej, ┐e pojazd i wrak nie zosta│y wyprodukowane w Stanach Zjednoczonych."

W notatce nie ma wzmianki o odkryciu cia│ obcych istot, ale - zak│adaj▒c, i┐ dokument jest oryginalny - informacja taka by│aby dostΩpna tylko odpowiedniemu wydzia│owi.

Major Jesse Marcel mia│ ca│kowit▒ pewno╢µ, ┐e w╢r≤d szcz▒tk≤w w pobli┐u Corony nie znajdowa│y siΩ ┐adne cia│a i ┐e czymkolwiek ten pojazd by│, musia│ wybuchn▒µ jeszcze nad ziemi▒. W nagranym wywiadzie dla Randle'a i Schmitta genera│ brygady Arthur Exon o╢wiadcza, ┐e w listopadzie 1947 roku osobi╢cie przelecia│ nad rejonem obu katastrof Na miejscu drugiego wypadku - kt≤re wed│ug Schmitta i Randle'a znajdowa│o siΩ oko│o trzydziestu piΩciu mil na p≤│nocny zach≤d od lotniska wojskowego w Roswell (lokalizacja w▒tpliwa, nie potwierdzona przez Exona) - le┐a│ g│≤wny korpus pojazdu. Exon powiedzia│: "M≤wili" ┐e s▒ tam cia│a, ┐e wszystkie znaleziono poza pojazdem" lecz w nie najgorszym stanie. lnnymi s│owy - nie by│y bardzo uszkodzone".

Co ciekawe, Exon utrzymywa│, ┐e nic nie wie o grupie Majestic-12. Twierdzi│ jednak, ┐e za prezydentury Trumana, ju┐ po incydencie w Roswell, zosta│ utworzony wysoce tajny komitet - o nazwie Unholy Thirteen (Nie╢wiΩta Trzynastka) - do sprawowania kontroli nad dostΩpem do wraku, cia│ i wszelkich informacji, a potem tak┐e do meldunk≤w o NOL-ach, Genera│ mia│ podobno powiedzieµ, ┐e cz│onkami komitetu byli miΩdzy innymi: genera│ Carl Spaatz - pierwszy szef sztabu lotnictwa, James Forrestal - p≤╝niejszy sekretarz wojny; i - prawdopodobnie - dyrektor CIA kontradmira│ Hillenkoetter. (Exon o╢wiadczy│ p≤╝niej, ┐e sugerowa│ te nazwiska jako wysoce prawdopodobne).

Stanton Friedman, kt≤ry wiele lat po╢wiΩci│ sprawie Majestic- 12, jest przekonany, ┐e notatka informacyjna zawiera wa┐ne dane tak┐e na temat incydentu w Roswell.

Zgodnie z tym dokumentem, podczas operacji uzyskiwania szcz▒tk≤w, przeprowadzonej siedemdziesi▒t piΩµ mil na p≤│nocny zach≤d od Roswell,

...rozpoznanie z powietrza ujawni│o obecno╢µ czterech niewielkich cz│ekopodobnych istot, kt≤re ewidentnie zosta│y . wyrzucone z pojazdu tu┐ przed eksplozj▒ Spad│y dwie mile na wsch≤d od miejsca katastrofy, Wszystkie nie ┐y│y , Ich cia│a zosta│y mocno uszkodzone przez drapie┐niki oraz dzia│anie czynnik≤w atmosferyczny przez okres oko│o jednego tygodnia, jaki up│yn▒│ od katastrofy do odkrycia szcz▒tk≤w. W celu pozyskania i zbadania tych cia│ powo│ano specjalny , zesp≤│ uczonych...

I tak dalej:

DziΩki sprawnej akcji genera│a Twininga i doktora Busha, dzia│aj▒cych na polecenie prezydenta, wstΩpnie oceniono [...] ┐e dysk by│ najprawdopodobniej samolotem rozpoznawczym o kr≤tkim zasiΩgu. Wniosek wysnuto przede wszystkim na podstawie rozmiar≤w pojazdu i braku zaopatrzenia. [...] AnalizΩ czterech martwych za│ogant≤w przeprowadzi│ doktor Bronk. [...] WstΩpny wniosek grupy brzmi: [...] ┐e istoty te z wygl▒du przypominaj▒ │udzi, ale biologiczne i ewolucyjne procesy, kt≤re doprowadzi│y do ich rozwoju, najwyra╝niej r≤┐ni│y siΩ od obserwowanych lub zak│adanych w wypadku Homo sapiens. Zesp≤│ doktora Bronka zaproponowa│, ┐eby w odniesieniu do tych istot stosowaµ termin "pozaziemskie jednostki biologiczne" (EBE) a┐ do chwili, gdy ustali siΩ bardziej precyzyjne okre╢lenie.

Aczkolwiek w podrobionej notatce informacyjnej o MJ- 12 o tym siΩ nie wspomina, podobno by│a jeszcze jedna katastrofa w Nowym Meksyku - na zach≤d od Soccoro, na R≤wninie San Augustin, gdzie ╢wiadkowie opr≤cz zniszczonego metalowego dysku, spoczywaj▒cego na p│askim pustynnym terenie, znale╝li tak┐e martwe cia│a i, przypuszczalnie, jednego ┐ywego budzi w▒tpliwo╢ci. Je╢li nie podpisan▒ notatkΩ od Hillenkoettera (z 19 wrze╢nia 1947 roku) potraktowaµ jako ╝r≤d│o informacji, to drugie odkrycie z lotu ptaka "nie rozpoznawanego obiektu" (nic licz▒c wraku siedemdziesi▒t piΩµ mil na p≤│nocny zach≤d od Roswell) musia│o mieµ miejsce dziesiΩµ mil na p≤│nocny zach≤d od Oscura Peak, trzydzie╢ci piΩµ mil na po│udniowy wsch≤d od Socorro. Czyli ┐e wypadek zdarzy│ siΩ na terenie poligonu White Sands, a nie na R≤wninie San.

Agustin. Wed│ug raportu Hillenkoettera, pierwsze odkrycie dotyczy│o miejsca po│o┐onego trzydzie╢ci mil na wsch≤d od lotniska wojskowego w Alamogordo i ponad sto mil na po│udniowy wsch≤d od Socorro - czyli te┐ nie na R≤wninie.

Jeden z pierwszych ╢wiadk≤w to Grady L. "Barney" Barnett, in┐ynier budowlany pracuj▒cy w s│u┐bach konserwacji gleby, w owym czasie przydzielony do wojska w Magdalenie. Powiedzia│ on swoim przyjacio│om - LaVerne'owi i Jean Maltaisom -┐e w ko±cu lat czterdziestych (jak potem ustali│ Stanton Friedman, by│ to lipiec 1947 roku) natkn▒│ siΩ na pustyni na metalowy "samolot" w kszta│cie dysku Kiedy go ogl▒da│, nadesz│a grupa ludzi, kt≤rzy przedstawili siΩ jako czΩ╢µ zespo│u archeologicznego z Uniwersytetu Stanu Pensylwania.

Wed│ug Maltais≤w, Barnett przypomnia│ sobie, ┐e cia│a wypad│y z pojazdu, kt≤ry rozpad│ siΩ w momencie zderzenia z ziemi▒. Dysk zrobiony by│ z metalu, przypominaj▒cego zakurzon▒ stal nierdzewn▒. Kiedy Barnett podszed│ bli┐ej, ┐eby siΩ przyjrzeµ, zauwa┐y│ martwe cia│a w ╢rodku oraz na zewn▒trz pojazdu, wyrzucone wskutek uderzenia. M≤wi│, ┐e wygl▒da│y jak zw│ok ludzi, ale nimi nie by│y - ich g│owy, okr▒g│e, nieproporcjonalnie du┐e w stosunku do reszty cia│a, by│y bezw│ose, a oczy ma│e i dziwnie rozstawione; ubrania wykonane z jednego kawa│ka materii koloru szarego, bez zamk≤w b│yskawicznych, pask≤w czy guzik≤w. Przyby│o wojsko i otoczy│o teren, Barnett opowiada│: "Powiedziano nam, ┐eby╢my opu╢cili ten rejon i nie rozmawiali z nikim o tym, co tu zobaczyli╢my [...] ┐e naszym patriotycznym obowi▒zkiem jest zachowanie milczenia". W swoim o╢wiadczeniu, do│▒czonym do informacji przeznaczonej dla komisji Kongresu, a przygotowanej przez Freda Whitinga i Fundusz na rzecz Badania NOL-i, LaVerne Maltais stwierdza:

...Ko│o 1950 roku pan Bamett powiedzia│ mi, ┐e kilka │at temu, podczas wycieczki do Nowego Meksyku, odkry│ rozbity samolot w kszta│cie dysku i cia│a dziwnych istot. By│ absolutnie pewny, ┐e pojazd przyby│ z przestrzeni kosmicznej. Istoty te przypomina│y ludzi oko│o czterech st≤p wzrostu, szczup│ej budowy, bezw│ose, o wielkich gruszkowatych g│owach i czteropalczastych d│oniach. By│y odziane w ╢ci╢le przylegaj▒ce, metalizowane kostiumy. Nie ┐y│y. Pan Barnett powiedzia│, ┐e gdy dokona│ odkrycia, przy│▒czy│o siΩ do± kilka - cztery lub piΩµ os≤b z grupy archeolog≤w. Wkr≤tce potem przyby│o wojsko i wyprowadzi│o ich poza teren znaleziska. Polecono im nie m≤wiµ o incydencie, Stwierdzono, ┐e w interesie narodowym le┐y, aby siΩ st▒d co prΩdzej wynie╢li. Pan Barnett by│ cz│owiekiem niezwykle prawym, kt≤ry nigdy by nie sk│ama│.

Jeszcze co najmniej trzech mieszka±c≤w tej okolicy powiedzia│o Stantonowi Friedmanowi, ┐e pamiΩtaj▒ katastrofΩ lataj▒cego spodka "na R≤wninie": jeden potwierdzi│, ┐e w nocy spodek zabra│o wojsko, przez MagdalenΩ. W latach sze╢µdziesi▒tych William D. Leed III, pu│kownik Korpusu ú▒czno╢ci Rezerwy Wojsk L▒dowych USA, kt≤rego bardzo interesowa│a tematyka NOL-i, postanowi│ za rad▒ kolegi oficera odwiedziµ Barnetta. W o╢wiadczeniu za│▒czonym do informacji komisji Kongresu do spraw badania NOL-i stwierdza:

...Na samym pocz▒tku wrze╢nia 1964 lub l965 roku odwiedzi│em pana Barnetta w jego domu w Roswell (Nowy Meksyk) i przedstawi│em siΩ jako wojskowy interesuj▒cy siΩ t▒ spraw▒ wy│▒cznie prywatnie. Rozmawia│em z nim przez kwadrans Opowiedzia│ mi, ┐e ponad dziesiΩµ lat temu natkn▒│ siΩ na lataj▒cy spodek i dok│adnie go obejrza│, a nawet dotyka│. Nie by│ gor▒cy, mia│ bardzo g│adk▒ powierzchniΩ i dwana╢cie stop szeroko╢ci. Barnett obszed│ go wko│o, ale nie m≤g│ dostaµ siΩ do ╢rodka. Powiedzia│ te┐, ┐e dwa lub trzy dni p≤╝niej ca│y teren zaroi│ siΩ od wojskowych z lotnictwa i piechoty, kt≤rzy zabrali "spodek". Pana Barnetta co najmniej trzykrotnie przes│uchiwali p≤╝niej przez wiele godzin ludzie z r≤┐nych szczebli rz▒dowych Polecono mu "zamkn▒µ siΩ", straszono...

Innym, bardziej kontrowersyjnym ╢wiadkiem rzekomego incydentu na R≤wninie San Agustin jest Gerald Anderson. Twierdzi on, ┐e jako sze╢cioletni ch│opiec znalaz│ siΩ na miejscu katastrofy (w pobli┐u Horse Springs) wraz z ojcem. bratem, wujem i kuzynem. Potwierdza, ┐e na miejsce przyby│o potem piΩciu student≤w i ich profesor (doktor Buskirk). PrzysiΩga, ┐e jedno z trzech obcych stworze± prze┐y│o katastrofΩ. Podaj▒c wiele interesuj▒cych danych, zamieszczonych w ksi▒┐ce Stantona Friedmana i Dona Berlinera Ctash at Corona. Schmitt i Randle odrzucaj▒ ca│▒ opowie╢µ Andersona, Friedman i Berliner przytaczaj▒ kilka dowod≤w na jej autentyczno╢µ.

R≤wnina San Agustin rozci▒ga siΩ sto piΩµdziesi▒t mil na zach≤d od Corony. Czy rzekomo odnaleziony w pobli┐u Horse Springs dysk rozbi│ siΩ - w wyniku samoczynnej katastrofy czy te┐ po zderzeniu z innym dyskiem, przypuszczalnie odkrytym bli┐ej Roswell? : Randle i Schmitt zadowolili siΩ stwierdzeniem, ┐e zesp≤│ archeolog≤w przyby│ na miejsce katastrofy trzydzie╢ci piΩµ mil na p≤│nocny zach≤d od Roswell ( czyli tam, gdzie ich zdaniem znaleziono martwe cia│a) - a nie na R≤wninΩ San Agustin. Friedman i Berliner polemizuj▒ z tym pogl▒dem. A trzeba powiedzieµ, ┐e ╢wiadectwo Franka Kaufmanna, kt≤ry oznaczy│ ten rejon, jest wysoce w▒tpliwe, jak tego przekonuj▒co dowodzi Karl Pflock.

W ╢r≤d stra┐nik≤w wyznaczonych do pilnowania miejsca katastrofy, a p≤╝niej konwojowania cia│ do bazy Roswell, by│ sier┐ant Melyin Brown. Wiele lat p≤╝niej opowiada│ swojej rodzinie o tym incydencie. Jedna z jego c≤rek, Beverly Bean, udzielaj▒c mi wywiadu stwierdzi│a:

Kazano im utworzyµ pier╢cie± wok≤│ tego co tam odkryto, a potem wszystko za│adowano na ciΩ┐ar≤wki Zabroniono im patrzeµ i robiµ notatki. Kazano przysi▒c, ┐e dochowaj▒ tajemnicy. PamiΩtam, jak ojciec opowiada│, ┐e nie rozumie, dlaczego sprowadzili kontenery ch│odnicze. Jemu i jeszcze jednemu facetowi kazali usi▒╢µ z ty│u i zawie╝µ to wszystko do hangaru. Cia│a by│y ob│o┐one lodem Ojciec uni≤s│ impregnowany brezent i zajrza│ do ╢rodka. Zobaczy│ trzy (albo mo┐e dwa) martwe cia│a. Powiedzia│ nam, ┐e nie mo┐na siΩ by│o tych istot przestraszyµ. Sprawia│y wra┐enie przyjaznych. Mia│y mi│e, nieco azjatyckie twarze, ale g│owy wiΩksze i ┐adne go ow│osienia, sk≤rΩ ┐≤│ta. TrochΩ siΩ ba│, bo wiedzia│, ┐e mu nie wolno by│o tego robiµ, wiΩc tylko rzuci│ na nie okiem.

Wed│ug innego ╢wiadka, wstΩpnej autopsji dokonano w bazie lotniczej w Roswell. Glen Dennis, w│a╢ciciel zak│adu pogrzebowego Ballard, kt≤ry mia│ kontrakt z baz▒ (w tym tak┐e na us│ugi przewozowe ambulansem), nale┐y do licznych os≤b, kt≤re musia│y podpisaµ o╢wiadczenie dla komisji Kongresu, stwierdzaj▒ce fakt pozyskania wraku statku obcych i ich cia│. Jego ╢wiadectwo jest, moim zdaniem, wiarygodne i przekonuj▒ce.

Pewnego lipcowego popo│udnia 1947 roku oficer zawiaduj▒cy kostnic▒ poprosi│ Dennisa o dostarczenie ma│ych, hermetycznie zamkniΩtych trumien, na wypadek, gdyby by│y potrzebne w "przysz│o╢ci". Po nieca│ej godzinie oficer znowu zatelefonowa│ prosz▒c Dennisa o chemiczne preparaty do zabezpieczenia zw│ok, kt≤re le┐a│y na pustyni przez jaki╢ czas i pytaj▒c jak oddzia│uj▒ one na sk│ad chemiczny krwi i tkanek.

Dennis wyja╢ni│, ┐e g│≤wnie pos│uguj▒ siΩ silnym roztworem wodnym formaldehydu. Jego zastosowanie prawdopodobnie zmieni chemiczn▒ strukturΩ cia│a. Opowiada: "Zaproponowa│em, ┐e przyjadΩ do bazy, ┐eby mu pom≤c, ale natychmiast odpowiedzia│, ┐e chodzi o przysz│e zastosowanie".

Po godzinie Dennis otrzyma│ polecenie przewiezienia ┐o│nierza rannego w bli┐ej nie okre╢lonym wypadku. Podjecha│ karetk▒ od ty│u szpitala w bazie i zaparkowa│ obok innego ambulansu. W jego o╢wiadczeniu czytamy: "Drzwi by│y otwarte. Zobaczy│em jakie╢ szcz▒tki w kilku kawa│kach. [...] Mia│y d│ugo╢µ oko│o trzech st≤p i przypomina│y stal nierdzewn▒, przebarwion▒, jakby pod dzia│aniem wysokiej temperatury. Dojrza│em jakie╢ dziwne pismo, przypominaj▒ce egipskie hieroglify. Byli tam dwaj ┐o│nierze z ┐andarmerii".

Po za│adowaniu ┐o│nierza do karetki Dennis uda│ siΩ jeszcze do pokoju s│u┐bowego. Chcia│ znale╝µ pielΩgniarkΩ-podporucznika, z kt≤r▒ │▒czy│ go romans.

Zobaczy│em, ┐e wychodzi z pokoju bada± z mask▒ na twarzy Powiedzia│a: "O rany, uciekaj st▒d, bo bΩdziesz mia│ k│opoty." Potem wesz│a do drugiego pokoju, gdzie sta│ kapitan. Zapyta│, kim jestem i co tu robiΩ. Odpowiedzia│em, a on kaza│ mi zostaµ. M≤wiΩ: "Chyba mieli╢cie katastrofΩ? Czy chce pan, ┐ebym by│ pod rΩk▒?". Odpar│, ┐ebym po prostu zosta│. Przysz│o dw≤ch ┐andarm≤w. Wyprowadzili mnie ze szpitala. Powiedzieli, ┐e maj▒ mnie eskortowaµ do zak│adu pogrzebowego.

Potem inny kapitan poradzi│ Dennisowi, ┐eby lepiej zapomnia│, co tu widzia│, ┐e nie by│o ┐adnej katastrofy i ┐e je╢li komu╢ o tym powie, to napyta sobie k│opot≤w. Dennis na to: "Panie, jestem cywilem i nic mi nie mo┐ecie zrobiµ". A kapitan: "Mo┐emy. A potem kto╢ wykopie twoje ko╢ci z piasku."

NastΩpnego dnia Dennis pr≤bowa│ skontaktowaµ siΩ z pielΩgniark▒. Wreszcie sama zadzwoni│a i um≤wi│a siΩ z nim. Ale uprzedza│a: "Zanim ci cokolwiek powiem, musisz przysi▒c, ┐e nigdy nie wymienisz mojego nazwiska". Dennis da│ s│owo, w≤wczas ona opowiedzia│a mu niesamowit▒ historiΩ.

Dwaj lekarze poprosili j▒, ┐eby notowa│a ich uwagi podczas wstΩpnej autopsji trzech ma│ych cia│ o wzro╢cie trzy i p≤│ do czterech st≤p. Panowa│ tam straszny zaduch, a obraz, jaki ujrza│a, by│ najmakabryczniejszy w jej ┐yciu - dwa okaleczone cia│a, pozbawione cz│onk≤w, trzecie nietkniΩte; g│owy nieproporcjonalnie wielkie w stosunku do korpus≤w, czaszki elastyczne; oczy g│Ωboko osadzone, nosy wklΩs│e, z dwoma ma│ymi otworami; usta raczej jak szparki, a zamiast zΩb≤w co╢, co lekarze okre╢lili mianem chrz▒stek; na miejscu uszu ma│e otwory os│oniΩte fa│dem sk≤ry; brak ow│osienia, sk≤ra pociemnia│a - zapewne wskutek dzia│ania s│o±ca; rΩce d│ugie i smuk│e, d│onie z czterema palcami zako±czonymi czym╢ w rodzaju przyssawek. PielΩgniarka powiedzia│a, ┐e zar≤wno jej, jak i lekarzom robi│o siΩ niedobrze. Trzeba by│o w│▒czyµ klimatyzacjΩ, ┐eby smr≤d nie przedosta│ siΩ do innych pomieszcze± szpitala. W ko±cu autopsji doko±czono w hangarze.

Glenn Dennis m≤wi. ┐e pielΩgniarka (wyjawiono, ┐e nazywa│a siΩ Naomi Maria Seiff) zosta│a przyniesiona do Anglii. P≤╝niej dowiedzia│ siΩ, ┐e zginΩ│a podczas lotu treningowego. Jednak┐e nie by│o ┐adnych dowod≤w, i┐ taka katastrofa w og≤le mia│a miejsce.

Oliver Wendell Henderson, podczas opisanych wypadk≤w stacjonuj▒cy - w bazie w Roswvell, jest kolejnym ╢wiadkiem, kt≤ry sk│ada│ o╢wiadczenie. Pappy. Hendersonson, maj▒cy dostΩp do informacji ╢ci╢le tajnych prowadzi│ przedsiΩbiorstwo lotnicze Green Hornct Airline, w kt≤rym miΩdzy innymi │ata│y wojskowe samoloty transportowe C-- 54 i C-47, przewo┐▒ce wa┐ne osobisto╢ci, uczonych oraz materia│y z Roswell na wybrze┐e Pacyfiku podczas pr≤b z bombami atomowymi. Przeczytawszy w jakiej╢ gazecie z 1980 lub 1981 roku artyku│ o Roswell, Henderson poleci│ go ┐onie ze s│owami "To wszystko prawda. Jestem pilotem, kt≤ry wi≤z│ wraki NOL-i do Dayton w Ohio. Poniewa┐ teraz pisz▒ ju┐ o tym w gazetach, my╢lΩ, ┐e mogΩ ci o tym opowiedzieµ."

Zgodnie z o╢wiadczeniem Sappho Henderson, jej m▒┐ opowiada│, ┐e istoty by│y ma│e, o nieproporcjonalnie du┐ych g│owach. "Powiedzia│, ┐e ich ubrania zosta│y wykonane z materia│u zupe│nie niepodobnego do niczego, co kiedykolwiek widzia│. M≤wi│, ┐e wygl▒dali dziwacznie. Jestem te┐ przekonana, ┐e wspomnia│, i┐ cia│a dla konserwacji ob│o┐ono suchym lodem."




autor: Timothy Good