St▒panie po ogniu

Chodzenie po roz┐arzonych wΩglach na Sri Lance (Cejlon) to ╢wi▒teczny rytua│ religijny podczas dorocznej pielgrzymki do Kataragamy, czyli najwiΩkszej ╢wi▒tyni na wyspie. Jako jedna z wa┐niejszych atrakcji turystycznych fascynuje t│umy.Badacz Carlo Fonseka postanowi│ przeprowadziµ wnikliwe badania tego nadnaturalnego zjawiska. Odwiedzi│ wszystkie miejsca, w kt≤rych odbywa│y siΩ podobne rytua│y i okiem do╢wiadczonego lekarza obserwowa│ wiernych st▒paj▒cych po roz┐arzonych wΩglach. Poszukiwa│ odpowiedzi na proste pytanie: jak to mo┐liwe, aby ludzie ci nie doznawali oparze±?

Za ka┐dym razem Fonseka mierzy│ przebyt▒ odleg│o╢µ oraz temperaturΩ powierzchni. Biegn▒cy po ogniu Najd│u┐szy dystans, kt≤ry na potka│ w Kataragamie, wynosi│ 5,5 metra d│ugo╢ci. Inne, znacznie kr≤tsze, mia│y od 1,2 do 2 metr≤w, a grubo╢µ warstwy rozrzuconych wΩgli od 8 do 15 centymetr≤w. Temperatura ognia siΩga│a od 300o do 450oC. Co wa┐niejsze, badacz mierzy│ czas trwania marszu przez ogie± i liczy│ ilo╢µ krok≤w. W Kataragamie, na przyk│ad, stu piechur≤w przebywa│o w p│omieniach po trzy minuty ka┐dy Najszybszy z nich przebieg│ po wΩglach w ci▒gu p≤│torej sekundy a najd│u┐szy przemarsz trwa│ jedynie sze╢µ sekund. Zwykle wystarcza│o dziesiΩµ krok≤w, przy czym stopy ledwie dotyka│y ognia. Wszystko trwa│o ╢rednio oko│o trzech sekund.

Obserwacje te sk│oni│y FonsekΩ do wyci▒gniΩcia nastΩpuj▒cego wniosku: "Na tym etapie powstaje oczywiste pytanie, czy odporno╢µ maszeruj▒cych w ogniu zale┐y od kr≤tkiego kontaktu ich st≤p z ┐arz▒cymi siΩ wΩglami podczas stawiania krok≤w. Je╢li tak, to ci, kt≤rzy ulegli poparzeniu podczas "p│omiennego marszu", zachowali siΩ jak dzieci z Alicji w krainie czar≤w. biedne maluchy zapomnia│y o prostej zasadzie, kt≤ra m≤wi, ┐e "rozgrzany do czerwono╢ci pogrzebacz oparzy ciΩ, je╢li bΩdziesz trzyma│ go zbyt d│ugo".

Nie jest to jednak wyczerpuj▒ca odpowied╝. W szpitalu w Kataragamie odnotowano liczne przypadki powa┐nych poparze±, nawet kiedy kontakt z ogniem trwa│ tylko kilka sekund. Pewien brytyjski ksi▒dz, kt≤ry odwa┐y│ siΩ wst▒piµ na roz┐arzony ┐u┐el i znalaz│ siΩ na oddziale ciΩ┐kich oparze±, tak opisywa│ p≤╝niej swoje prze┐ycia: "Czu│em siΩ tak, jakby jakie╢ dzikie bestie szarpa│y moje stopy".

Carlo Fonseka zaobserwowa│ tak┐e inn▒ wa┐n▒ zale┐no╢µ: badania ludzi, kt≤rzy czΩsto uczestnicz▒ w takich rytua│ach, wykaza│y, ┐e epiderma pokrywaj▒ca powierzchniΩ ich st≤p jest gruba i szorstka. Okaza│o siΩ, ┐e nigdy nie nosili oni obuwia. Natychmiast nasuwaj▒ siΩ dwa pytania: Czy grube i szorstkie podeszwy st≤p s▒ bardziej wytrzyma│e na wysokie temperatury ni┐ cienkie i g│adkie? Czy zwyczaj chodzenia boso wzmaga tΩ odporno╢µ?

Profesor Fonseka skonstruowa│ prosty, ale pomys│owy aparat, sk│adaj▒cy siΩ z czterdziestowatowej ┐ar≤wki, umieszczonej w metalowym cylindrze. Do eksperymentu zwerbowano ochotnik≤w, a w╢r≤d nich kilku takich, kt≤rzy od dawna uczestniczyli w rytuale chodzenia po ogniu. Ka┐dy stawia│ stopΩ na przyrz▒dzie do╢wiadczalnym, nastΩpnie profesor w│▒cza│ ┐ar≤wkΩ i mierzy│, jak d│ugo byli wstanie wytrzymaµ ciep│o.

Wyniki wykaza│y wyra╝n▒ r≤┐nicΩ miΩdzy tymi, kt≤rzy zawsze nosz▒ obuwie, a tymi, kt≤rzy chodz▒ boso i maj▒ wskutek tego zgrubia│y nask≤rek st≤p. Bieg▒ncy po ogniu "Bosonodzy" w og≤le nie odczuwali gor▒ca dwadzie╢cia dziewiΩµ sekund i mogli utrzymaµ stopΩ nad ┐ar≤wk▒ ponad minutΩ i piΩtna╢cie sekund, podczas gdy ci, kt≤rzy ci▒gle nosili buty, ju┐ po sze╢ciu sekundach odczuwali gor▒co, a po trzydziestu siedmiu krzyczeli z b≤lu. Dalsze testy dowiod│y, ┐e ludzie o zimnych i wilgotnych stopach znosili wysok▒ temperaturΩ nawet d│u┐ej.

Aby potwierdziµ swoj▒ hipotezΩ, Carlo Fonseka zam≤wi│ ca│y stos drewna Vitex pinnata, u┐ywanego podczas "p│omiennych marsz≤w"". NastΩpnie u│o┐y│ rz▒d piΩtnastu ognisk i dok│adnie odtworzy│ warunki, kt≤re panowa│y w Kataragamie podczas prawdziwych ceremonii. »aden z uczestnik≤w do╢wiadczenia nie uleg│ poparzeniu, chocia┐ temperatura powierzchni roz┐arzonego pod│o┐a osi▒gnΩ│a 500oC. Charakterystyczne by│o to, ┐e ci o bardziej wra┐liwych stopach musieli przeskakiwaµ bardzo szybko po gorej▒cych wΩglach, aby unikn▒µ b≤lu, natomiast ludzie nigdy nie nosz▒cy obuwia potrafili spokojnie przechadzaµ siΩ po nich.

Profesor Fonseka by│ zachwycony. Nie tylko uzyska│ potwierdzenie swojej teorii, ale m≤g│ tak┐e wykluczyµ jako ca│kowity nonsens wyznawane przez wielu przekonanie, ┐e umiejΩtno╢µ maszerowania po gor▒cych wΩglach jest zdolno╢ci▒ nadprzyrodzon▒ lub nagrod▒ od Boga za dobre i moralne ┐ycie. "Aby wyj╢µ bez szwanku z p│omiennego marszu, nie jest konieczna wstrzemiΩ╝liwo╢µ seksualna, stronienie od alkoholu czy miΩsa"" - zawyrokowa│ uczony. W interesie nauki pielgrzymi bior▒cy udzia│ w eksperymencie wyrzekli siΩ przekona± religijnych, wypijaj▒c potΩ┐ny │yk araku, silnego miejscowego trunku, i poch│aniaj▒c kilka kotlet≤w wieprzowych.




autor: Thomas De Jean