Recenzje

"Marsjanie atakuj╣"

O muzyce tworzonej przez grupΩ Monster Magnet zwyk│o siΩ m≤wiµ, ze jest to rock postsabbatowski. I chyba s│usznie. Demoniczny £piew, ciΩ┐kie partie sfuzzowanych gitar, patetyczny nastr≤j... Takie granie musi kojarzyµ siΩ z Black Sabbath. I nie tyIko z Black Sabbath. Og≤lnie z hard rockiem prze│omu lat sze£µdziesi╣tych i siedemdziesi╣tych.

Dave Wyndorf, lider, wokalista i gitarzysta Monster Magnet, nie pr≤buje siΩ od tych por≤wna± od┐egnywaµ. Jego zdaniem to naturalna sytuacja, ┐e co£ z czego£ wynika. To naturalne, ┐e co£ jest czego£ logiczn╣ kontynuacj╣. Wszystko ma sw≤j pocz╣tek, kolejne etapy... Wszyscy ulegaj╣ wp│ywom. Nic, co powstaje, nie jest do ko±ca nowe, £wie┐e. Choµby trance, techno - to┐ to pieprzony Kraftwerk. Dave wybra│ z kolegami drogΩ, kt≤r╣ posz│o te┐ wiele zespo│≤w z okolic Seattle (np. Soundgarden). Mimo i┐ Monster Magnet nie pochodzi stamt╣d, razem z nimi wyruszy│ na podb≤j ameryka±skiego rynku.

Kiedy by│em dzieciakiem, zawsze kupowa│em p│yty, kt≤re by│y starsze ode mnie zwierza siΩ Wyndorf. Opowiada, jak to w nabo┐nym skupieniu s│ucha│ w m│odo£ci p│yt Hawkwind, Led Zeppelin, Grund Funk Railroad i Black Sabbath.

Dodaje te┐ jednak, ┐e r≤wnie wa┐ny dla niego w pewnym okresie by│ punk rock. Dlatego niech nikogo nie zdziwi, ┐e pierwsze kroki na rockowej scenie stawia│ w│a£nie jako wokalista punkowej formacji Shrapnel (wsp≤│za│o┐ycielem i gitarzyst╣ tej grupy by│ Daniel Ray - znany producent). Byli£my m│odzi i akurat nasta│ dobry czas dla takiej m│odzie±czej muzyki - tak lakonicznie Wyndorf komentuje kr≤tk╣ karierΩ Shrapnel. Przyznaje, i┐ nie byli w≤wczas rewelacyjnymi muzykami. O sobie m≤wi, ┐e w tym czasie zajmowa│ siΩ g│≤wnie piciem piwa. I chyba tak┐e dlatego ze £miechem puentuje ten etap w swoim ┐yciu stwierdzeniem, i┐ tak naprawdΩ to niewiele z tych czas≤w pamiΩta.

P≤ƒniej imaj╣c siΩ wielu r≤┐nych zajΩµ, z kopaniem row≤w w│╣cznie, my£la│ o nowym zespole. Jak wspomina, mia│ wtedy w g│owie mn≤stwo pomys│≤w, gotowych temat≤w utwor≤w. Zarabia│ pieni╣dze i konkretyzowa│ plany. Nauczy│ siΩ graµ na gitarze. I w ko±cu znalaz│ to, czego chcia│. Ludzi zafascynowanych muzyk╣ Butthole Surfers, z kt≤rymi - jak s╣dzi│ - zrealizuje swoje zamierzenia. Powsta│ zesp≤│... Zesp≤│ o setkach nazw. Bardzo dziwacznych, zwariowanych, takich jak Heroin Mule, World Of Pills, Grinning Gibbon czy Nipple Tank. Zasad╣ by│o w≤wczas - co koncert, to inna sygantura. D│ugo nie mogli-nie chcieli?-siΩ zdecydowaµ. Wreszcie zdali siΩ na przypadek. Promocyjn╣ kasetΩ rozes│ali do o£miu r≤┐nych firm fonograficznych, sygnuj╣c j╣ o£mioma r≤┐nymi nazwami. Szefom jednej z nich spodoba│a siΩ ta oznaczona: Monster Magnet. Tak te┐ zosta│o. Posz│o ju┐ │atwiej. W ci╣gu trzech lat nagrali dla r≤┐nych wytw≤rni trzy p│yty: Tab (1991), Spine Of God (i992) i Superjudge (1993), z kt≤rych szczeg≤lnie dwie ostatnie zrobi│y du┐e wra┐enie.

W tym roku dorzucili jeszcze jedn╣: Dopes To lnfinity. To bardzo interesuj╣cy, dojrza│y album. Byµ mo┐e nawet najlepszy w ich dyskografii. Obok charakterystycznych ju┐ dla zespo│u dramatycznych, hardrockowych kompozycji znajdujemy tu te┐ parΩ niespodzianek. Szczeg≤lnie odnosi siΩ to do ko±cz╣cego Dopes To Infinity utworu Vertigo. Po kilku minutach pauzy, po Theme From "Masterburner", z ciszy zaczyna wy│aniaµ siΩ obraz czego£ na kszta│t kosmicznej czarnej dziury. Wynaturzone, elektroniczne dƒwiΩki, klaustrofobiczna atmosfera...

To, co robi Monster Magnet, trudno uznaµ za "mi│e i przyjemne" muzykowanie. To raczej odbicie ciemnej strony naszej egzystencji. Du┐o tu zimna, desperacji. Czy takim ponurym i zdesperowanym cz│owiekiem jest sam Dave Wyndorf? Chyba nie. W przeciwie±stwie do wielu rockowych artyst≤w, mo┐e siΩ chyba uwa┐aµ za dziecko szczΩ£cia.

Urodzi│ siΩ w Red Bank-niewielkim miasteczku na Wschodnim Wybrze┐u. Niewielkim, ale nie prowincjonalnym. A to ze wzglΩdu na blisko£µ metropolii, jak╣ jest niew╣tpliwie Nowy Jork. Mia│ tam jednocze£nie spok≤j i dostΩp do wszystkiego, czego oczekiwaµ od ┐ycia mo┐e ameryka±ski nastolatek. Nie narzeka│ na uk│ady rodzinne, czy jakiekolwiek inne. Nie interesowa│a mnie szko│a, sporty. Zawsze by│em totalnym luzakiem - m≤wi. Wszystkim, czego potrzebowa│em do szczΩ£cia by│y: nowy prochowiec i kolejna p│yta Hawkwind. Ju┐ wtedy ujawni│a siΩ te┐ mi│o£µ Dave'a do komiks≤w, horror≤w i powie£ci science-fiction, a wiΩc tego, co jest obecnie jego najwiΩksz╣ inspiracj╣ podczas pisania tekst≤w. St╣d te┐ bierze siΩ chyba jego zami│owanie do dziwacznego tytu│owania utwor≤w (Megasonic Teenage Warhead, Look To Your Orb For The Warning, Theme From "Masterburner"...). Dla Dave'a Wyndorfa inwazja Marsjan czy wojna atomowa na Jowiszu to tak samo dobre tematy rockowych piosenek, jak ka┐de inne. PiszΩ o tym, co dzieje siΩ wewn╣trz mnie. Czytam jak╣£ ksi╣┐kΩ science-fiction i to we mnie zostaje - m≤wi. W tekstach Monster Magnet nie ma publicystyki, analizowania i opisywania aktualnych wydarze±. Jest za to du┐o fantazji, fantazjowania.

Z tre£ciami tymi, a chyba i z hipnotyczn╣ muzyk╣ Monster Magnet, wi╣┐e siΩ jeszcze jedna kwestia. Narkotyki. Wyndorf: Gdy by│em nastolatkiem, ogl╣da│em w telewizji du┐o naukowych program≤w o narkotykach. A im wiΩcej ich ogl╣da│em, im wiΩcej o tym czyta│em, tym bardziej chcia│em spr≤bowaµ... Nie trzeba chyba dodawaµ, ┐e ciekawo£µ w ko±cu zwyciΩ┐y│a z nakazami rozs╣dku. Co s│ychaµ zw│aszcza na p│ycie Superjudge...

Najwa┐niejsza jednak jest muzyka. CiΩ┐ka, brutalna, oparta na mocnych riffach. Nie wyobra┐am sobie - m≤wi Dave - aby£my kiedykolwiek mogli zagraµ │agodnie. Nie wydaje mi siΩ, aby by│o to mo┐liwe. Szczerze m≤wi╣c, ja tak┐e nie wyobra┐am sobie innego, mniej drapie┐nego Monster Magnet. Chocia┐... kto wie.

MACIEJ WESOúOWSKI