Anna
Sobieska, "Przeludnienie"
"Ziemia
jest ograniczona. Jej zdolno╢µ do absorpcji odpad≤w i szkodliwych ╢ciek≤w
jest sko±czona. Jej mo┐liwo╢µ utrzymania rosn▒cej liczby ludzi jest sko±czona.
Je╢li mamy powstrzymaµ destrukcjΩ naszego ╢rodowiska musimy zgodziµ siΩ
na ograniczenie wzrostu demograficznego" - m≤wi fragment "Ostrze┐enia
dla ludzko╢ci".
Przeludnienie w spos≤b niezaprzeczalny jest jednym z g│≤wnych problem≤w,
kt≤rym trzeba stawiµ czo│a. Je┐eli nie jest to problem- korze±, problem,
z kt≤rego wyrastaj▒ wszystkie inne, to jest to co najmniej problem pie±,
z kt≤rym w mniej lub bardziej widoczny spos≤b powi▒zane s▒ wszystkie inne
nasze k│opoty.
CytujΩ liczby za doktorem Waloszczykiem: "Szacuje siΩ, ┐e we wczesnym
neolicie, mniej wiΩcej dziesiΩµ tysiΩcy lat przed nasz▒ er▒, liczba ludno╢ci
ca│ej Ziemi niewiele wykracza│a ponad milion. Oko│o roku dwutysiΩcznego
przed Chrystusem wynosi│a od piΩciu do dziesiΩciu milion≤w. Za czas≤w
Chrystusa ┐y│o oko│o trzystu milion≤w ludzi. Gdy Kolumb odkry│ AmerykΩ
(1492 r.) by│o nas oko│o piΩciuset milion≤w. Dalej wzrost ten przedstawia│
siΩ nastΩpuj▒co: pocz▒tek XIX stulecia - jeden miliard, po│owa naszego
stulecia - dwa miliardy, 1975 rok - cztery miliardy. Obecnie (1997 r.)
ZiemiΩ zamieszkuje oko│o piΩciu miliard≤w sze╢ciuset milion≤w ludzi*.
(...) Obecne prognozy takich instytucji jak ONZ i Bank ªwiatowy m≤wi▒,
ze w roku 2050 ludno╢µ osi▒gnie liczbΩ oko│o dziesiΩciu miliard≤w po czym
liczba ta zacznie siΩ stabilizowaµ, d▒┐▒c do prostej zastΩpowalno╢ci pokole±.
To przewidywanie zak│ada jednak zdecydowane i skuteczne przeciwdzia│anie
nadmiernej dzietno╢ci w przeludnionych krajach".
Jako bezpo╢rednie przyczyny eksplozji demograficznej doktor Waloszczyk
podaje naturalne d▒┐enie do ekspansji populacyjnej, przy cywilizacyjnym
opanowaniu czynnik≤w ograniczaj▒cych, brak o╢wiaty seksualnej, dostΩpu
do ╢rodk≤w antykoncepcyjnych i zatrudnienia, zw│aszcza dla kobiet i w
ko±cu nΩdzΩ. Frances Moore Lappe i Joseph Collins jednak w swej ksi▒┐ce
"Food first. Beyond the myth of scarcity" twierdz▒, ┐e prawdziwie
znacz▒cymi powodami s▒ nΩdza i trwaj▒ce w wielu miejscach na ╢wiecie zniewolenie
kobiet. Odno╢nie tej drugiej przyczyny autorzy ci pisz▒ "Pozbawiona mo┐liwo╢ci
┐yciowych wybor≤w i uzale┐niona od aprobaty mΩ┐a kobieta czΩsto jest bezsilna
i nie mo┐e podejmowaµ decyzji co do ilo╢ci dzieci. Nie maj▒c osobistej
autonomii uznaje za nie do pomy╢lenia nawet spytanie mΩ┐a, czy zezwoli│by
na u┐ycie ╢rodk≤w antykon-cepcyjnych". Sytuacja taka jest powszechna we
wszystkich krajach tzw. Trzeciego ªwiata. Niew▒tpliwie jedynym rozwi▒zaniem
dla tego problemu jest zniesienie patriarchatu z ca│ym jego okrucie±stwem
i wyzyskiem.
NΩdza z kolei nie jest spowodowana brakiem, niemo┐no╢ci▒ wyhodowania wystarczaj▒cej
ilo╢ci jedzenia, lecz niew│a╢ciwym u┐yciem ziemi ornej i jej plon≤w oraz
niesprawiedliw▒ dystrybucj▒.
Przeludnienie poci▒ga za sob▒ wiele konsekwencji bezpo╢rednich i po╢rednich.
Do najbardziej znacz▒cych nale┐▒ nΩdza, niesprawiedliwy podzia│ d≤br (warto
zauwa┐yµ, ┐e te dwie konsekwencje s▒ r≤wnocze╢nie przyczynami nadmiernej
dzietno╢ci), wzrastaj▒ca wrogo╢µ i wojny, niszczenie innych gatunk≤w i
Ziemi oraz uruchomienie biologicznych mechanizm≤w. kontroluj▒cych rozmiar
populacji. Zaczynaj▒c od ostatniego zjawiska, kt≤re jest powi▒zane z poprzednimi;
cz│owiek nie mo┐e uciec od mechanizm≤w kontrolnych przyrody, bowiem jest
w spos≤b nieuchronny jej czΩ╢ci▒. G│≤wnymi czynnikami stabilizuj▒cymi
rozw≤j populacji s▒ g│≤d, drapie┐niki i choroby. Gdy mimo wszystko dochodzi
do zagΩszczenia uwalniaj▒ siΩ mechanizmy fizjologiczne redukuj▒ce albo
p│odno╢µ albo wsp≤│czynnik prze┐ycia zarodk≤w lub noworodk≤w, a tak┐e
ro╢nie wzajemna wrogo╢µ osobnik≤w danego gatunku, co prowadzi do samoniszcz▒cych
zachowa±. Mechanizmy te wi▒┐▒ siΩ z natΩ┐eniem stresu wzrastaj▒cym wraz
z zagΩszczeniem i s▒ r≤wnie prawdziwe dla populacji myszy jak i dla populacji
cz│owieka. Pisze na ten temat m.in. profesor antropologii Uniwersytetu
Kalifornijskiego w Los Angeles, Bernard Campbell, kt≤ry tak podsumowuje
rozwa┐ania na temat przetrwania ludzko╢ci zale┐nego od powstrzymania wzrostu
naszej populacji: "Je╢li nasze przetrwanie zale┐y od poronie±, du┐ej ╢miertelno╢ci
noworodk≤w, upo╢ledzenia umys│owego, przestΩp-czo╢ci, zbocze± seksualnych
itd. - pozostan▒ one z nami, pomimo ogromnych wysi│k≤w medycyny. Istnieje
jednak pod rΩk▒ alternatywa: kulturowe metody kontroli populacji s▒ znane
od tysi▒cleci i choµ dzieciob≤jstwo i nawet aborcja mog▒ wydawaµ siΩ okrutne
i s▒ uwa┐ane w wielu spo│eczno╢ciach za moralnie naganne i niepo┐▒dane,
to s▒ one bez w▒tpienia lepsze ni┐ biologiczne reakcje na nadmiern▒ liczebno╢µ
populacji. (...) Na szczΩ╢cie dostΩpne s▒ dzi╢ takie metody kontroli urodzin,
kt≤re pozwalaj▒ nam ograniczyµ wielko╢µ rodziny, nawet bez odwo│ywania
siΩ do aborcji lub dzieciob≤jstwa. Prymitywne techniki kontroli urodzin
by│y znane staro┐ytnym Grekom i Egipcjanom, lecz dopiero w ci▒gu ostatnich
20 lat medycyna wytworzy│a takie ╢rodki, kt≤re s▒ proste w u┐yciu i skuteczne.
Jest to jeden z nielicznych przypadk≤w (innym przypuszczalnie jest odkrycie
╢rodk≤w znieczulaj▒cych) kiedy postΩp naukowy i technologiczny mo┐e byµ
i czasami bez w▒tpienia jest korzystny dla ludzko╢ci. Potrzeba ograniczenia
wska╝nika urodzin jest najwa┐niejsza. Koszty jakiegokolwiek dalszego wzrostu
(a w rzeczywisto╢ci nawet utrzymania naszej obecnej liczebno╢ci) ponoszone
przez ╢rodowisko bΩd▒ nieobliczalne. Jak pisze doktor Waloszczyk: "Nowo
rodz▒cy siΩ ludzie potrzebuj▒ nie tylko po┐ywienia, ale tak┐e mieszka±,
energii przemys│owej, edukacji, zatrudnienia, opieki zdrowotnej, ╢rodk≤w
komunikacji, nowych dr≤g, dworc≤w, lotnisk itp. Zaspokojenie wiΩkszo╢ci
tych potrzeb wi▒┐e siΩ z postΩpuj▒c▒ presj▒ ludzk▒ na resztΩ przyrody.
Ta "reszta", choµ obejmuje kilkadziesi▒t milion≤w gatunk≤w ro╢linnych
i zwierzΩcych, jest w ten spos≤b spychana na margines ┐ycia na wsp≤lnej
wszystkim istotom Planecie.
Ju┐ obecnie gatunek ludzki konsumuje lub marnotrawi oko│o 40% pierwotnej
produkcji l▒dowej natury (fotosyntezy ro╢lin). Wobec dzisiejszych aspiracji
materialnych podwojenie siΩ liczby ludno╢ci, oczekiwane za oko│o trzydziestu
do czterdziestu lat, oznacza│oby zatem gro╝bΩ wymarcia ogromnej liczby
gatunk≤w pozaludzkich".
*) 12 pa╝dziernika 1999 r. przyjmuje siΩ za
dzie±, w kt≤rym ludzko╢µ przekroczy│a liczbΩ 6 miliard≤w (przyp. red.)
|