POLSKA DALEKA I BLISKA

Temat miesi▒ca
Spis artyku│≤w
Archiwum
Kontakty
Informacje
Strona g│≤wna
Poczta do redakcji

Towarzystwo im. Stefana Kisielewskiego

Mo┐na na r≤┐ne sposoby szykowaµ siΩ do drogi, na letni▒ wyprawΩ, kt≤ra po latach jeszcze powr≤ci wspomnieniem i od╢wie┐y dawne uniesienia, kt≤re bΩdzie chcia│o siΩ powt≤rzyµ. Kto spenetruje „nowe pejza┐e ziemi niczyjej, gdzie nie bywa│ dot▒d nikt”, ten bΩdzie powraca│ do nich zawsze. I mo┐e trochΩ z przekory odrzuµmy na moment architekturΩ najwiΩksz▒, wielki ╢wiat. Udajmy siΩ na rozstaje dr≤g, gdzie i przydro┐ne kapliczki, i z│ote pola uginaj▒ce siΩ pod ciΩ┐arem przysz│ego chleba, gdzie ludzie serdeczni - choµ mo┐e trochΩ inni. Spotkamy staroobrzΩdowc≤w i Tatar≤w, molenny i meczety. A wszystko to w Polsce, niedaleko...

Wdrapmy siΩ najpierw na szczyt Cisowej G≤ry, najwy┐szego suwalskiego punktu widokowego, z kt≤rego (mimo zaledwie 256 m) rozci▒ga siΩ widok przepyszny na Suwalski Park Krajobrazowy z szachownicami r≤┐nobarwnych p≤l, poprzecinanych biel▒ piaszczystych dr≤g i gΩste lasy. Sama g≤ra, zwana suwalsk▒ Fud┐i-jam▒, rzeczywi╢cie kszta│tem regularnego sto┐ka przypominana typowe wulkaniczne wzniesienie.

BEZPOPOWCY Z WODZIúEK

St▒d ju┐ niedaleko do Wodzi│ek, malowniczej wsi o zwartej zabudowie drewnianych cha│up, uginaj▒cych siΩ pod ciΩ┐arem bocianich gniazd, otoczonych drewnianymi p│otami, przy kt≤rych przydro┐ne │aweczki, gdzieniegdzie s│omiane strzechy stod≤│, wysokie malwy, krz▒taj▒ce siΩ w obej╢ciach kobiety w chustach na g│owie. A we wsi drewniana ╢wi▒tynia, pomalowana na niebiesko, wodzi│kowska molenna, z elementami typowej dla starowierc≤w architektury: o╢mioboczna wie┐a przykryta sto┐kowatym dachem z baniast▒ kul▒ i o╢mioko±czysty krzy┐.

A ludzie?... Zapewne tacy sami jak ich prawdziadowie i choµ stanowi▒ od│am prawos│awia, trzymaj▒ siΩ starej wiary, starego obrz▒dku, bez jakiejkiolwiek zmiany tekst≤w w ksiΩgach liturgicznych. Zmian dokona│a XVII-wieczna reforma w rosyjskim ko╢ciele prawos│awnym, jednak do dzisiaj starowiercy ┐egnaj▒ siΩ dwoma palcami, wymawiaj▒ w pok│onie ali│uja dwa razy, w odr≤┐nieniu od prawos│awnych, kt≤rzy ┐egnaj▒ siΩ trzema palcami i trzy razy wymawiaj▒ ali│uja.

Dzisiaj ju┐ tylko starowiercy nosz▒ d│ugie brody. Polski od│am starowierc≤w stanowi▒ bezpopowcy - to jest: nie posiadaj▒cy kap│an≤w. Wierni wybieraj▒ spo╢r≤d siebie cz│owieka prawego, znaj▒cego ksiΩgi ╢wiΩte, kt≤ry ju┐ jako nastawnik odprawia w molennie nabo┐e±stwo. Wsp≤lna modlitwa polega na odczytywaniu albo od╢piewywaniu fragment≤w ╢wiΩtych ksi▒g, a co pewien czas wierni padaj▒ na kolana i bij▒ pok│ony g│ow▒ ku ziemi. Nabo┐e±stwo bywa d│ugie i monotonne, ale zawsze z pe│nym oddaniem, choµ oprawa skromna - w kilka zaledwie ksi▒g, ikon i krzy┐y.

Czynnie dzia│aj▒cych molenn jest zaledwie kilka - w Suwa│kach, Gabowych Gr▒dach i Wojnowie. Pozosta│e, ju┐ jako nieczynne zabytki architektury, stoj▒ jeszcze w úopuchowie, Szeszupce, Szurpi│ach i w Borze.

Sporej zapewne atrakcji dostarczyµ mo┐e ka┐demu pielgrzymowi k▒piel w bani, to nic innego jak rosyjska sauna z kamiennym piecem i brzozowymi witkami, gdzie naprzemienny kontakt z wrz▒tkiem, zimn▒ wod▒ i r≤zgami zdaje siΩ wyciskaµ z cz│owieka si≤dme poty. Dla zdrowia, oczywi╢cie. Charakterystyczne, ┐e domy staroobrzΩdowc≤w musz▒ mieµ baniΩ, bo zgodnie ze star▒ tradycj▒, raz w tygodniu musz▒ oni za┐ywaµ „baniastej” k▒pieli.

Po┐egnajmy siΩ z Wodzi│kami, by na moment zajrzeµ do murowanej molenny w Wojnowie na Mazurach. Tutaj skupisko staroobrzΩdowc≤w skurczy│o siΩ. Obecnie dwie siostry - gospodynie ╢wi▒tyni, staruszeczki s▒ ┐ywym ╢wiadectwem przemijania szcz▒tkowego w Polsce od│amu bezpopowc≤w. Molenna, choµ czynna jeszcze, jest ju┐ ┐ywym muzeum, do kt≤rego pewnie niebawem trzeba bΩdzie kupowaµ bilety.

POLSCY TATARZY

Do obejrzenia i poznania jeszcze bardzo wiele. Przed nami szlak polskich Tatar≤w i dwa jego g│≤wne o╢rodki - Kruszyniany i Bohoniki. Mo┐e wydawaµ siΩ dziwnym, sk▒d u nas w Polsce Tatarzy? A zakorzenieni tu s▒ przecie┐ na dobre ju┐ od ponad trzystu lat, dziΩki nadaniu tatarskiemu pu│kownikowi Samuelowi Murza Krzeczowskiemu przywileju w│asno╢ci wspomnianej wsi przez Jana III Sobieskiego. I mimo ┐e dzisiejszy islam Bia│ostocczyzny wygasa, s▒ jeszcze ludzie o orientalnych rysach twarzy i snuj▒ siΩ jeszcze obrzΩdy tatarskie, nie zatarte przez up│ywaj▒cy czas.

W Kruszynianach ┐yj▒ jeszcze dwie rodziny, opiekuj▒ce siΩ ╢wi▒tyni▒, tj. meczetem, drewnian▒ budowl▒ z XVIII w., pomalowan▒ na zielono, z wie┐ami zwie±czonymi kopu│kami, ze stercz▒cymi z│ocistymi p≤│ksiΩ┐ycami. WnΩtrze tradycyjnie przedzielone jest na dwie czΩ╢ci - dla mΩ┐czyzn i dla kobiet.

Nabo┐e±stwo odbywa siΩ w przedziale mΩskim. Wierni ustawiaj▒ siΩ rzΩdami i modl▒ z twarzami zwr≤conymi na po│udnie, w stronnΩ Mekki (kierunek ten - Kyble - pokazuje nisza w ╢cianie: mihrab). Na prawo od mihraba znajduje siΩ kazalnica - minbar. Z tego miejsca odprawiaj▒cy nabo┐e±stwo imam wyg│asza modlitwΩ (wierni u┐ywaj▒ liturgicznego jΩzyka arabskiego, kt≤rego nikt, │▒cznie z imamem, nie rozumie; znajomo╢µ arabskiego ogranicza siΩ bowiem do znajomo╢ci pisania). WnΩtrze meczetu dekoruj▒ liczne dywany i zawieszane na ╢cianach ozdobne napisy arabskie - muhiry, zawieraj▒ce cytaty z Koranu.

Obecnie tylko w szczeg≤lne ╢wiΩta jedyny imam z Bia│egostoku odprawia mod│y dla licznie przybywaj▒cych, rozproszonych po ca│ej Polsce wsp≤│wyznawc≤w.

Nie opodal meczetu stoi stary tatarski cmentarz - mizar. Otoczony kamiennym murkiem przyci▒ga uwagΩ tajemniczymi nagrobkami z charakterystycznymi p≤│ksiΩ┐ycami i pozwala odczytywaµ egzotyczne imiona - D┐emila, D┐emet, Aladyn, Osmam, Mustafa, Selim.

TATARSKIE ªWI╩TA

Bohoniki. Drugi obok Kruszynian o╢rodek tatarski z czynnym drewnianym meczetem, uzbrojonym tylko w jedn▒ baniast▒ kopu│Ω zwie±czon▒ p≤│ksiΩ┐ycem. Obok, na wzg≤rzach, po╢r≤d sosnowego boru bohonicki mizer, najwiΩkszy cmentarz tatarski w Polsce. Jego obszar zdaje siΩ t│umaczyµ trzy wieki.

M│odzi Tatarzy rozproszeni po kraju przyje┐d┐aj▒ t│umnie tylko na najwa┐niejsze muzu│ma±skie ╢wiΩta: Kurban - Bajram, Ramazan - Bajram i Aszurejn - Bajram.

Ramazan - Bajram to trzydniowe ╢wiΩto obchodzone na zako±czenie czterdziestodniowego postu ramadan. Aszurejn - Bajram to ╢lad ┐ydowskiego ╢wiΩta S▒dnego Dnia i wi▒┐e siΩ m.in. ze stworzeniem Adama i uratowaniem Noego od potopu. Na Aszurejn Tatarki sporz▒daj▒ kompot z siedmiu rodzaj≤w owoc≤w, jag≤d i ry┐u, tak jak niegdy╢ c≤rka Mahometa, kt≤ra na wie╢µ o ╢mierci syn≤w pomiesza│a potrawy.

Kurban - Bajram to ╢wiΩto upamiΩtniaj▒ce ofiarΩ uczynion▒ przez Abrahama ze swego syna Izaaka, a zamienionej przez Boga na ofiarΩ z owcy. W dzie± tego ╢wiΩta imam po uroczystym odprawieniu nabo┐e±stwa dokonuje rytualnego uboju zwierz▒t przeznaczonych na ofiarΩ. Potem oprawiona ze sk≤ry wo│owina, baranina i dr≤b zostaj▒ obdzielone po kawa│ku miΩdzy wszystkich wiernych, wszystkich chΩtnych, zgodnie z zasad▒ zakat - ja│mu┐ny, kt≤ra wedle muzu│manina zmazuje przewinienia. W owe trzy g│≤wne ╢wiΩta senne uliczki Kruszynian i Bohonik zaludniaj▒ siΩ i warto wtedy zobaczyµ prawdziwych Tatar≤w, kt≤rych ju┐ na polskiej ziemi coraz mniej.

Jacek Szymula

 

 

 

Historia | Pogl▒dyWywiady | Heraldyka | Religia i polityka | Polska daleka i bliska
Cz│owiek i cywilizacja | »ycie codzienne | Clintonland story | Podr≤┐e | Poradnik

 

 Data publikacji
1999-12-09

 

 

 

Hit Counter