Half-Life: Absolute Redemption
"Please wait for security man"
Czy doczekamy siΩ Half-Life 2? Pewnie tak - ale zdaje siΩ, ┐e przyjdzie nam na niego jeszcze trochΩ poczekaµ, a i wszelkie prace nad nim bΩd▒ utajone. A co dla fan≤w single-playera
utrzymanego ╢ci╢le w stylu H-L? Jest jeden oficjalny dodatek (Opposing Force), wkr≤tce uka┐e siΩ drugi (Blue Shift) - wygl▒da na to, ┐e Gearbox Software robi dodatki, a Valve nad czym╢ pracuje... H-L 2? Zapewne, ale przejd╝my do meritum tego tekstu, a mianowicie nieoficjalnych dodatk≤w. Nie ukaza│o siΩ ich dotychczas za wiele, ale s▒, a jednym z nich jest w│a╢nie Absolute Redemption.
Absolute Redemption nie jest dostΩpny do pobrania w internecie, mo┐na go oraz m.in. Counter-Strike znale╝µ w pude│ku z pe│n▒ wersj▒ H-L (np. Generation). Ale co nowego?
Nadal kierujemy poczynaniami Gordona Freemana; tu te┐ mo┐na zauwa┐yµ r≤┐nice pomiΩdzy H-L a Redemption. W tym ostatnim czΩste s▒ interka - pocz▒wszy na tym wstΩpnym (15 minut pieprzenia bez sensu - ale mo┐na zrobiµ duuu┐o kawy :)), a na licznych w czasie gry sko±czywszy. Na nich w│a╢nie bardzo czΩsto widnieje postaµ Gordona (najczΩ╢ciej bior▒cego udzia│ w rozmowie) - fani H-L wiedz▒ zapewne, ┐e w oryginale twarz Gordona widzieli╢my tylko raz, i to podczas │adowania siΩ gry; dziΩki temu │atwiej by│o siΩ uto┐samiµ z g│≤wnym bohaterem. No c≤┐, mo┐e autorzy uznali. ┐e tak jest lepiej? Nic mi do tego, ja tylko oceniam - wy gracie. :)
Wracaj▒c do interek - w H-L prawie w og≤le ich nie by│o, je╢li ju┐ to naprawdΩ kr≤tkie. Wszystko robilismy sami: sprowadzali╢my obcych, zabijali╢my ich itd. Natomiast w Redemption s▒ one bardzo czΩste i nieciekawe - przez to znacznie wytracone zosta│o wra┐enie ci▒g│o╢ci gry. Dobra, koniec o interkach, bo chyba zaczynam przynudzaµ.
Po Redemption mo┐emy siΩ spodziewaµ ╢wietnych leveli, kt≤re zapadn▒ w pamiΩµ jak te z H-L. Bardzo r≤┐ni▒ siΩ od siebie i chyba dlatego zastosowano przej╢ciowe filmiki, bo jak z kana│≤w dostaµ siΩ do Himalaj≤w?
ZabawΩ zaczynamy od zwiedzenia jakiej╢ bazy czy laboratorium (podobnego do Black Mesa) - w│a╢nie odbyli╢my rozmowΩ ze znanym nam z H-L go╢ciem w marynarce. Prowadzi nas stra┐nik, by zaraz potem w│adowaµ nas do teleportu i wys│aµ... No w│a╢nie, gdzie? Nie, ma│a pomy│ka z jego strony - jeszcze raz. Wdech... rze╢kie, zimne, g≤rskie powietrze, naoko│o ╢nieg - Himalaje. Ju┐ za rogiem czeka poka╝na grupka komando╢ow - let's have fun. :) Co potem? Ponownie wracamy do go╢cia w marynarce, rozmawiamy dziesiΩµ minut o niczym konkretnym i dostajemy siΩ do kolejnych lokacji - niezbyt wysublimowany spos≤b podr≤┐owania... Ale i tak warto wys│uchiwaµ monolog≤w gostka, by zobaczyµ kolejne etapy. Szczeg≤lnie godny uwagi jest Half-Park - ogromny park roz(g)rywki. Wchodzimy, a tu mili stra┐nicy i ca│y park dla nas (szkoda ┐e cywil≤w nie ma...). Nie da siΩ tego wszystkiego opisaµ, ale je╢li chcieli╢cie wsi▒╢µ do diabelskiego m│ynu, │abΩdzia mi│o╢ci, znale╝µ siΩ w tunelu strachu z postaciami z H-L (nie wiem, czy prawdziwymi, ale i tak je zabi│em), czy te┐ poogl▒daµ jakie╢ dziwne obce stworzenia, to Half-Park jest miejscem wymarzonym. Problemy zaczynaj▒ siΩ, gdy dorwiemy siΩ do jednej z zabawek - jest
wielkie kaboom i... Gordon znowu narozrabia│. Ca│y park zosta│ opanowany przez stwory znane z H-L, a my musimy wydostaµ siΩ z tego piek│a - radzΩ ju┐ nie zagl▒daµ do tunelu
strachu (a ja g│upi wszed│em...). Jako ┐e park jest du┐y, znale╝µ tam mo┐na chyba wszystkich
|
 |
|
naszych z│ych znajomych, a┐ amunicji brakuje jak nigdy dot▒d.
Widaµ w tym po╢rednie nawi▒zanie do H-L - wycieczka po Half-Parku to spacer po Black Mesa, a nieudana zabawa i wybuch to feralne do╢wiadczenie Freemana. Element≤w takich
jest wiΩcej, a s▒ naprawdΩ fajne.
Og≤lnie ka┐dy level obfituje w jak▒╢ niespodziankΩ - walka w ╢wi▒tyni, sp│yw g≤rsk▒ rzeczk▒ i wspania│y zjazd wodospadem... wszystko to dostarcza nam potΩ┐n▒ dawkΩ adrenaliny.
Na pocz▒tku tekstu wspomnia│em o mniejszych wadach, mo┐e teraz co╢ o tych powa┐niejszych.
Mapki s▒ robione z fantazj▒, ale bardzo czΩste s▒ na nich liczne niedopracowania (tzw.
bugi), przez kt≤re trzeba czΩsto zapisywaµ stan gry. Na przyk│ad p│yniesz rzeczk▒, patrzysz, a na horyzoncie pojawia siΩ wodospad (ciekawe kto go zostawi│ ;)). Nie ma wyj╢cia, trzeba skakaµ - ju┐ jeste╢ metr od kaskady, a tu nagle blokujesz siΩ w miejscu. Nie mo┐esz siΩ ruszyµ i tak mo┐esz staµ do pogrzebu, a nic siΩ nie zmieni - trzeba za│adowaµ zapisany stan gry.
CzΩsty jest b│▒d z drzwiami: gdy przyk│adowo zabijesz gostka stoj▒cego w drzwiach, to trup upadnie na ziemiΩ. W tym momencie drzwi (niekt≤re siΩ same zamykaj▒) przymykaj▒ siΩ i owieraj▒ jak g│upie (choroba szalonych drzwi?). Jeszcze gorzej jak s▒ to drzwi z szyb▒ - wtedy drewniana czΩ╢µ otwiera siΩ w jedn▒, a szklana w drug▒ stronΩ... A jaki przy tym jest zgrzyt... Levele mog│yby byµ lepiej dopracowane. Dodatkowo bardzo │atwo zaci▒µ siΩ (nie, nie podczas golenia) podczas gry i szukaµ g│upiego wyj╢cia przez kilka godzin. Sk▒d ja to znam...
Redemption wyr≤┐nia dodatkowo... poziom trudno╢ci. Ju┐ od samego pocz▒tku ╢cieramy siΩ z oddzia│em komandos≤w, ╢wietnie uzbrojonych zreszt▒. Ale nie bΩdzie to rze╝ niewini▒tek, bo komandosi o strzelaniu wiedz▒ znacznie wiΩcej ni┐ moja babcia i zabijaj▒
wroga w mgnieniu oka. Najlepsze jest to, ┐e nawet na poziomie easy gra jest cholernie trudna, ┐e ju┐ nie wspomnΩ o medium i
hard. Ale za to gra siΩ bardzo fajnie. Jak szalony walczysz w Himalajach z komandosami, w parku rozrywki z potworami, potem w fabryce ponownie z komandosami... Dla graczy, kt≤rzy przeszli H-L kilka razy i to na innym poziomie ni┐
easy, Redemption mo┐e byµ sporym wyzwaniem.
Mog▒ siΩ nie podobaµ zmiany (bardzo delikatne jednak) w stra┐nikach, czy innych postaciach (str≤j ubrania, tekstura twarzy, g│os...), razi jednak sztuczno╢µ ich ruch≤w - nie wiem, jak to zrobili autorzy, ale niekt≤rzy stra┐nicy poruszaj▒ siΩ tak, jakby okradli ca│▒ moj▒ szko│Ω z kij≤w na szczotki. A┐ ┐al patrzeµ na takiego mamuta...
Redemption z pewno╢ci▒ robiony by│ w innym stylu ni┐ H-L - istotna w rozgrywce jest w│asna inicjatywa i pomys│y tw≤rc≤w (nigdy nie zapomnΩ jak lec▒c 30 metr≤w w d≤│ z wodospadu uderzy│em szczen▒ w ska│y - oczywi╢cie zgin▒│em :|) Szczeg≤lnie popisowy jest
Half-Park. Og≤lnie poziomy s▒ bardzo grywalne i dobre.
Oczywicie istniej▒ pewne wady, typu niedopracowania mapek, czy postaci, ale da siΩ z nimi prze┐yµ. Denerwuj▒ tylko te liczne interka (we wstΩpie przez 10 minut patrzymy na jedn▒ chrzanion▒ planetΩ!).
Je╢li jednak H-L jest gr▒ numer jeden w prywatnym rankingu ulubionych gierek, to Redemption mo┐e siΩ spodobaµ, nawet bardzo. Mnie siΩ spodoba│... mojej babci te┐ - w k≤ncu nauczy│em j▒ strzelaµ, na pocz▒tek z procy, a na M4 jeszcze przyjdzie czas...
|
