UwiΩziona w z│otej klatce
Jest m│od▒ ╢liczn▒ kobiet▒, kt≤ra udaje podlotka, ┐eby jej mama mog│a jak najd│u┐ej zarabiaµ na swoim graj▒cym na skrzypcach "cudownym dziecku"
DziΩki talentowi Vanessy i jej kator┐niczej pracy du┐a rodzina dziewczyny zajmuje piΩciopiΩtrow╢ kamienicΩ w Londynie. M│oda skrzypaczka zapewnia wszystkim luksusowe ┐ycie. Nic dziwnego, ┐e jej matka, Pamela Nicholson, nie mo┐e pozwoliµ, by kto╢ ukrad│ jej 'z│ote dziecko'. Nicholson to nazwisko po mΩ┐u Angliku, z kt≤rym wsp≤lnie wychowuj▒ VanessΩ. Dziewczyna urodzi│a siΩ w 1978 r. w Singapurze. Jej ojciec by│ prawnikiem z Tajlandii. Znikn▒│ z ┐ycia matki i c≤rki r≤wnie szybko, co tajemniczo. Okoliczno╢ci nie wyja╢niono do dzi╢. Pamela wielkie znaczenie przypisywa│a temu, ┐e dzie± i miesi▒c przyj╢cia na ╢wiat jej c≤rki - 27 pa╝dziernika - wypad│ dok│adnie w 196 rocznicΩ urodzin najwiΩkszego mistrza skrzypiec, Paganiniego. Dlatego dziewczynka zaczΩ│a graµ ju┐ w wieku 3 lat, gdy tylko by│a w stanie utrzymaµ skrzypce w ma│ych r▒czkach. Rok p≤╝niej przenios│a siΩ z matk▒ do Londynu. Do dzi╢ nie rozstaj▒ siΩ nawet na chwilΩ.
Ta filigranowa 21-latka podbi│a dos│ownie ca│▒ PolskΩ. Vanessa Mae by│a w naszym kraju trzykrotnie i za ka┐dym razem jej koncerty przyci▒ga│y t│umy. Ostatnio bilety do warszawskiej Sali Kongresowej kosztowa│y a┐ 200 z│otych, a miejsc i tak zabrak│o. A przecie┐ ta m│oda Azjatka to nie gwiazda rocka, tylko skrzypaczka. Tyle ┐e skrzypaczka niezwyk│a - m│oda, ╢liczna, modnie ubrana i w dodatku ta±cz▒ca w rytm granych przez siebie utwor≤w. Mo┐e w│a╢nie dlatego jest tak popularna na ca│ym ╢wiecie. Jej melodie trafiaj▒ na szczyty list przeboj≤w, a ka┐d▒ z 5 p│yt, kt≤re nagra│a, sprzedawa│a siΩ znakomicie. Vanessa wydaje siΩ dzieckiem szczΩ╢cia, ale rzeczywisto╢µ jest inna. To dziewczyna ubezw│asnowolniona przez matkΩ. 21 lat to odpowiedni wiek na spotkania ze znajomymi, randki, mi│osne zauroczenia. Tymczasem ona tylko je╝dzi po ╢wiecie i gra. Jej ┐ycie jest bardzo monotonne - pr≤by i koncerty, koncerty i pr≤by. Ale, zgodnie z ┐yczeniem mamy, Vanessa robi co mo┐e, by przekonaµ dziennikarzy i wielbicieli, ┐e wiedzie ┐ycie normalnej nastolatki.- Kocham narty wodne latem, a zim▒ szusuje w Szwajcarii - odpowiada. Na twarzach s│uchaczy wywo│uje to u╢miechy. Jak mo┐na uwierzyµ, ┐e ryzykuje z│amanie swoich bezcennych r▒k, z kt≤rych ka┐da ubezpieczona jest na 2 mln dolar≤w. Wyssane z palca wydaj▒ siΩ te┐ opowie╢ci, ┐e ta drobna dziewczyna opycha siΩ s│odyczami.
Nie ma czasu na mi│o╢µ
Bardziej prawdopodobnie brzmi to, ┐e Vanessa hoduje psy, ┐u│wie, akwariowe rybki, gra w komputerowe gry i wype│nia szafΩ kolejnymi ciuchami. Tu matka nie ma nic do powiedzenia. Jej wp│ywy ograniczaj▒ siΩ do wyboru stroj≤w scenicznych, kt≤re musz▒ byµ seksowne i niewinne zarazem. Natomiast prywatnie zdolna jest przepu╢ciµ fortunΩ na szalone ciuchy. Tyle ┐e mo┐e je nosiµ...po domu. Matka pilnuje, by jej c≤reczka nie pojawi│a siΩ w dyskotekach i nocnych klubach. W zapracowanym ┐yciu Vanessy nie by│o jak dot▒d miejsca na mi│o╢µ. Okazywa│a, co prawda, wiele sympatii szwajcarskiemu rajdowcowi, Jacques'owi Villeneuve, ale jak przysiΩga - na przyja╝ni siΩ sko±czy│o. - Prawdziwym mΩ┐czyzn▒ w moim ┐yciu jest ojczym. Nigdy mnie nie zawi≤d│, mogΩ mu ufaµ. Zawsze s│u┐y mi rad▒ i pomoc▒ - twierdzi Vanessa. Ciekawe, jak d│ugo jeszcze atrakcyjna panna Mae wytrwa w klasztornym re┐imie? - Sylwia Tarnowska
- "Na »ywo" 20 lipca 1999
