Pawe│ 'Pazaur' Zarzycki
X-Men The Movie
|
Tytu│: X-Men The Movie
Czas: 100 min
Re┐yseria: Bryan Singer
Scenariusz: David Hayter
Muzyka: Michael Kamen
Obsada: Patrick Stewart, Hugh Jackman, Ian McKellen, Halle Berry,
Famke Janssen, James Marsden, Bruce Davidson, Rebecca Romijn-Stamos, Ray
Park, Anna Paquin
Ocena: 3/10 (dla maniak≤w Marvela 4/10 ;-)
Warto╢µ dla MG: 2/10
Jako╢ komiksy maj▒ pecha do ekranizacji, mo┐e to specyfika gatunku, kt≤ry
nie nadaje siΩ do Hollywood? Nie wiem. Po kiczowatych Batmanach (pomijam
ten pierwszy), takim sobie Bladzie i mΩcz▒cym Spawnie przysz│a pora na
X-Men. Jako, ┐e jest to sztandarowa pozycja Marvela, pojawienie siΩ mutant≤w
na ekranach kin (i wideo) by│o kwesti▒ czasu. ZaznaczΩ od razu, film nie
jest do ko±ca z│y. Da siΩ go obejrzeµ, choµ czasem nie mo┐na powstrzymaµ
ziewniΩµ.
Fabu│a obraca siΩ wok≤│ niepokoju ludzko╢ci wywo│anego pojawieniem siΩ
tzw. mutant≤w czyli istot obdarzonych paranormalnymi zdolno╢ciami. Zdolno╢ci
te bywaj▒ niebezpieczne wiΩc niepok≤j jest uzasadniony. Rz▒dy pa±stw (pod
przewodnictwem USA oczywi╢cie) zastanawiaj▒ co z tym fantem zrobiµ. Pomys│
jest prosty. Mutant≤w nale┐y odszukaµ, skatalogowaµ i kontrolowaµ. Sami
mutanci jednak nie zamierzaj▒ biernie przygl▒daµ siΩ aktom dyskryminacji.
Tutaj te┐ dochodzimy do dw≤ch os≤b. Pierwsz▒ z nich jest Charles Xavier
(gra go Patrick Stewart czyli kpt Jean Luc Picard ze Star Trek: New Generation)
-kaleki naukowiec, potΩ┐ny telepata i za│o┐yciel szko│y dla mutant≤w,
przepraszam, specjalnie uzdolnionych. Jest on zwolennikiem pokojowej koegzystencji
ludzi i homo sapiens superior. Drug▒ kluczow▒ postaci▒ jest Magneto, czyli
Eric Lensher (Ian McKellen). Do╢wiadczony przez nazizm, ocala│y wiΩzie±
obozu koncentracyjnego, kt≤ry uwa┐a mutant≤w za kolejny etap ewolucji
cz│owieka co uprawnia ich do przejΩcia roli dominuj▒cej. M≤wi▒c prosto
- nale┐y wprowadziµ rz▒dy mutant≤w, nawet si│▒. Zar≤wno Xavier jak i Magneto
znaj▒ siΩ doskonale i dop≤ki ╢wiatopogl▒d ich nie por≤┐ni│ byli przyjaci≤│mi.
Teraz jednak obaj gromadz▒ wok≤│ siebie stronnik≤w szykuj▒c siΩ do nieuniknionej
konfrontacji...
Przyznam szczerze, ┐e przymierzaj▒c siΩ do ogl▒dania mia│em jak najgorsze
przeczucia. Tutaj jednak zosta│em zaskoczony. Nie, ┐eby X-Men by│ rewelacj▒
ale nie jest te┐ totaln▒ cha│▒ a to, jak na ekranizacjΩ komiksu, jest
ju┐ nie╝le. Widaµ, ┐e re┐yser stara│ siΩ zrobiµ w miarΩ normalny film
a nie kresk≤wkΩ z aktorami. To co uwa┐am za g│≤wny minus to niedookre╢lenie
fabu│y. Ca│y czas mia│em wra┐enie, ┐e scenarzysta miota siΩ pomiΩdzy tre╢ci▒
a akcj▒ nie bardzo wiedz▒c co jest wa┐niejsze. W efekcie jest za ma│o
i jednego, i drugiego a film wydaje siΩ byµ niedorobiony. Szkoda, bo tematyka
interesuj▒ca i o du┐ym potencjale. Bardzo dobrze dobrano obsadΩ, szczeg≤lnie
Wolverine'a i Xaviera. Gry aktorskiej oceniaµ nie bΩdΩ bo i role nie by│y
zbyt wymagaj▒ce. Efekty specjalne s▒ znakomite (szczeg≤lnie podoba│a mi
siΩ walka Mystique z Wolverinem) co jednak jest ju┐ standardem. W ramach
ciekawostki, na pocz▒tku filmu (sceny w obozie koncentracyjnym) mo┐na
us│yszeµ jak amerykanie m≤wi▒ po polsku. Ciekawe...
W sumie wyszed│ film w dolnej granicy przedzia│u ╢redniego. Ze spokojnym
sumieniem mo┐na poczekaµ z jego ogl▒daniem a┐ cena wypo┐yczenia spadnie,
a je╢li go kto╢ nie obejrzy niewiele straci.
PS: Jak g│osi plotka X-Men 2 jest ju┐ w produkcji, pozostaje mieµ nadziejΩ,
┐e bΩdzie lepiej. Znaj▒c jednak tendencje kontynuacji...
|