Archiwum Wiesci z Arkadii za okres 18.05.1998-31.05.1998


Archiwum Wiesci z Arkadii za poprzedni okres


Autor: Lord Silvy

Re: Samobor
Widziales ubrania ? Zglos to jako bug albo napisz gdzie to bylo to zlokalizujemy to i usuniemy.


- Saturday, May 30, 1998 at 16:06:10 (MET DST)


Autor: Samobor <grzyb@kki.net.pl>

Bron miotajace: Nie uwazam, zeby to byl zly pomysl.
Nie chodzi tu o zasieg, bo strzelanie przez kilka lokacji byloby zbyt klopotliwe z wymienionych juz powodow. Ale z luku mozna przeciez strzelac z ukrycia, co trudno osiagnac za pomoca broni bialej, no nie? Oczywiscie, jezeli strzelec zostalby zaatakowany, to w walce nie moglby uzywac luku i musialby sie przestawic na bron biala. Poza tym ja rowniez uwazam, ze ganianie z mieczem za kozicami jest odrobineczke smieszne.

Bylo cos o ubraniach, ze nie ma i nie bedzie, a ja na wlasne oczy widzialem koszule i spodnie, na pewno nie pancerne :)


- Saturday, May 30, 1998 at 15:50:38 (MET DST)
Autor: GreenSun

Cze!
Po krotkich przemysleniach chcialbym na chwile wrocic do broni
miotajacej - np. luki. Faktycznie jak zwyczajna bron nie ma szans.
A czy moznaby zrobic jakies zawody w ktoryms w miescie ze
strzelania - do tego by byla potrzebna jakas umiejetnosc - celnosc
czy cos podobnego. Wtedy kazdy moglby sie wykazac kto by chcial.
Cos podobnego do wspinaczki na slup w Novigradzie.
I ewentualnie jeszcze do polowania w lesie na zwierzyne.
Bo ta propozycja mi sie podoba.
Na razie.


- Saturday, May 30, 1998 at 00:43:19 (MET DST)
Autor: Harkon

Re Lord Galen
Rzeczywiscie sie nie zrozumielismy. Mowiac 'ogolnie dostepne gildia' chodzilo mi o Gildie Podroznikow i umiejetnosci w niej szkolone (sprawa opisow umiejetnosci). Wcale nie chodzilo mi o to ze Szkolka miala by byc Gilldia jako taka,
ale jako cos przejsciowego. Czyms na wzor Gildi moglo by byc stowazyszenie nauczycieli w takiej szkolce. Tu odpowiedz dla Erta: Nie mowie ze udzial w takiej szkolce musialby byc obowiazkowy! Napisalem ze
wstapienie do takiej szkolki mogloby byc obwarowane pewnymi obowiazkami i zakazami (wpajanie pewnych zasad moralnych w stylu nie atakowanie dzieci i kobiet). Ci co by chcieli sami dojsc do czegos mogliby zaczynac normalnie.

Co do przekazywania komendy nad druzyna. Dobrze, przekonales mnie Lordzie. Rzeczywiscie powinno to byc zarezerwowane dla gildii.
I tu jeszcze slowa zrozumienia dla kreatorow. Nie rzadam wprowadzania nowych gildii czy tez rozwiazan od razu. Ja i inny (jak mysle) proponujemy pewne pomysly
i mam nadzieje na konstruktywna krytyke i ewentualnie na poparcie.
Wiem ze wprowadzanie zmian nie jest proste i bardzo czasochlonne. A takze jestem swiado tego, ze nie wszystki propozycje da sie zrealizowac ze wzgledow
czysto technicznych.
ALE CHYBA TA STRONA JEST PRZEZNACZONA DO UZEWNETRZNIANIA SWOICH WYMYSLOW I MARZEN DOTYCZACYCH PRZYSZLEJ POSTACI ARKADII!

Teraz jeszcze o broni miotajacej do Erta. Chyba nie przeczytales ostatniej mojej notki o tym temacie. Napisalem tam ze zeczywiscie Luki w walce z graczami czy MPC'ami jest niepraktyczna
(Tu konstruktywna krytyka Dhora i Lorda Galena). Zgadzam sie z tym teraz. Ale nie oznacza to ze nie mogla by na Arkadii egzystowac brom miotajaca. W mojej poprzedniej notce o tym pisalem
o polowaniu i wykozystaniu tej broni do tego celu. Nadal podtrzymuje ta propozycje.

Z powazaniem Czekajacy Na Konstruktywna Krytyke i Inne Propozycje
Harkon Czlowiek.


- Thursday, May 28, 1998 at 13:50:13 (MET DST)
Autor: Lord Galen

RE Harkon: Mhm... chyba mnie nie zrozumiales. Mimo, iz moj przedmowca Ert wysilil sie na wyjasnienie powtorze jeszcze raz. Gracz bezgildiowy to osoba kompletnie niedoswiadczona i nic nie umiejaca. Dostepne standardowe umiejetnosci pozwalaja jedynie machac mieczem czy palka, ale trudno to nazwac walka. Wyzsze umiejetnosci sa zarezerwowane tylko dla gildii. Dlatego tez nigdy nie bedzie wprowadzonej taktyki walki pozagildiowo, czy to w postaci zmiany komendy czy innej. I nie byloby to jak piszesz uregulowanie chaotycznosci walki, to by bylo znaczne, nie majace uzasadnienia ulatwienie dzieki ktoremu walka stalaby sie duzo latwiejsza a gildie mniej potrzebne. Naszym celem jest skierowanie zainteresowan graczy na zorganizowane stwoarzyszenia jakimi sa gildie. Prawda jest, ze powstaja one powoli bo wymagaja duzo pracy, jednak wrzucenie wszystkich ulatwien dostepnych gildiom dla ogolu, to nie jest sluszne rozwiazanie. Mam nadzieje, ze to wreszcie zrozumiesz. Jesli kazdy mogl zmieniac komende, to gildie, w ktorych jest to swego rodzaju przewaga wiele by starcily. Ogolnie Arkadia wiele by na tym starcila. Uswiadom sobie, ze na swym obecnym poziomie umiejetnosci jestes dla swiata kims, kto jest czysta tablica, ktora dopiero trzeba zapisac. Posiadasz tylko podstawowa wiedze o elementarnych rzeczach jak miecz, topor czy tarcza, i tak ma pozostac. Tylko tyle oferujemy i zawsze bedziemy oferowac standardowo. RE Mootz: Heh coz za blyskotliwe propozycje... Moze je zakodujesz??? Pozdrawiam............................ Lord Galen

- Thursday, May 28, 1998 at 09:05:16 (MET DST)
Autor: Ert

Re: Harkon i nie tylko
Coz, notki ponizsze czyta sie straszliwie (nieco dlugawe), ale postaram sie wybic wam
pare pomyslow z glowy... ;-)
1. Strefa dla poczatkujacych jest bez sensu - jest wiele MUD-ow, gdzie zeby wejsc do
prawdziwej gry trzeba zlikwidowac iles tam npc-ow. Np. na Diunie trzeba zlikwidowac
kilkaset zlotych rybek, zeby byc czyms... To bez sensu, bo kazdego gracza predzej szlag
trafi niz dokona takich zniszczen... Poza tym mamy tu realia hard fantasy (hard to po
angielsku ciezko, jak ktos nie wie), wiec jak hard to hard, nie ma lekko. Ochronka dla
maluczkich troche sie z tym kloci. Bardziej realistyczne jest wchodzenie od razu do
konkretnego swiata, a nie jakiegos zagadkowego przedszkola...
2. Przekazywanie komendy moze jest i fajne, ale do tego trzeba byc naprawde doswiadczonym
dowodca a nie byle hersztem bojowki np. przeciw skavenom. Mysle ze slusznie jest to
umiejetnosc zastrzezona dla gildii, a nie dla zwyklych bezgildiowych mordercow
(bo poza Underem to chyba tak tu wszyscy zarabiaja na zycie...).
3. Luki i bron miotajaca to fajna sprawa, ale jak to zrobic? Strzelac na slepo
przez kilka lokacji, ktore moga byc np. 5 km lasem. Bez sensu. Tak samo strzelanie
w tej samej lokacji - ktos na ciebie leci z mieczem, a ty mu ukradkiem belt w oko?
A jak nie trafisz? A jak stal ten ktos przy tobie? Absurd. Rownie dobrze mozna by
wprowadzic umiejetnosc ogluszania (np. jakas pala), ale mysle ze mozna by to raczej
zarezerwowac dla jakis sil specjalnych i porzadkowych...

Ufff.... to na tyle... Moze ktos to przeczyta... ;-)
(ja juz nie mam zdrowia czytac tego drugi raz ;-)
Pozdrawiam wytrwalych czytelnikow i koncze,

Nieodzalowany Ert krasnoludek.


- Wednesday, May 27, 1998 at 23:36:23 (MET DST)
Autor: Harkon

Co do odpowiedzi Lorda Galena dotyczacej walki w grupie.
Mysle ze komenda przekazujaca dowodztwo w gropie przydala
by sie. I z pewnoscia bylaby przez graczy (zwlaszcz nie za
bardzo doswiadczonych) mile widziana.
Ulatwilo by to z pewnoscia zycie w druzynie i z pewnoscia
zlikwidowalo ( a przynajmniej ograniczylo) chaos podczas walki
w grupie.
Popieranie negatywnego komentarza do tej komendy honorem gracza,
ktory przekazuje komende nad druzyna innemu jest oczywiscie sluszne,
ale nie wszyscy gracze wybieraja honor gdy daza do upatrzonego celu
(np. wybicie skavenow itp.)

A i jeszcze komentarzyk do komentarzyka Mootza.
Rzeczywiscie questy nie powinny sie opierac wylacznie na mysleniu.
Moze udalo by sie wprowadzic questy miesniowe, rozwijajace
doswiadczenie rowniez, ale przede wszystkim tezyzne fizyczna.
Moze tez inne cechy? Mysle ze moje propozycje co do zamowien rozdawanych
przez karczmarzy, sklepikarzy czy tez rzeznikow na konkretne rodzaje miesa
podpadaja pod taki rodzaj questow.

Co do obozu zapoznawczo-rozpoznawczego dla nowicjuszy to tez
w miare dobry pomysl, tylko trzeba sie zastanowic jakie cechy
i czego taki oboz by uczyl?
Teraz kazdy zoltodzob wchodzacy na arkadie powinien sam sie
zapoznac z zasadam i opanowac w stopniu przynajmniej dostatecznym
podstawowe komendy. Jednak z drogiej strony moze wykozenilby taki
oboz proceder atakowania dzieci i kobiet przez poczatkojacych,
bo narazie takowi nie moga walczyc z nikim innym poza matkami
i ich dziatkami. A moze w ramach treningu w takim obozie przeprowadzac
testy ze znajomosci podstawowych komend i zasad? (oczywiscie nie mozna
kontrolowac czy odpowiedzi w takim tescie sa samodzielne, ale
nawet zciagniete wiadomosci zostaja w glowie. WIEM COS O TEM)
Mozna by wprowadzic w takim obozie troche dluzszy czas treningu,
ale obwarowany pewnymi obowiazkami, zakazami i prawami.
(na ten przyklad uczestnik takiego obozu nie moglby byc zlapany
na morderstwie dziecka czy tez kobiety przez straz miejska,
zolnierzy czy tez starszych doswiadczeniem graczy otrzymujacych
w takim obozie posade nauczycieli ( Tu znow szansa na stwozenie
czegos w rodzaju gildi) pod grozba zdegradowania w cechach czy
jeszcze innej kary. Jednak mysle ze trzeba by sie naprawde bardzo
dobrze zastanowic nad zasadami, prawami i obowiazkami w takiej szkolce.

Ale pomysl jest oki! I warto podyskutowac nad jego forma i jego wprowadzeniem.

Z powazaniem Harkon Czlowiek.


- Wednesday, May 27, 1998 at 17:35:08 (MET DST)
Autor: Mootz <piaseckr@isep.pw.edu.pl>

Ja w sprawie kont, oprocentowania i oplat manipulacyjnych.
Oplata powinna byc jednorazowa przy wplacie, jak w kasie przystalo.
Co do oprocentowania wkladu, to popieram z calego serca, natomiast
sensownie trzeba liczyc czas, w ktorym konto rosnie, bo moze
okazac sie, ze osoba nie gra a konto rosnie!
Tu proponuje uzaleznic czas konta od czasu gracza, np 0.5% na
godzine zycia w Arkadii (przyklad z glowy, do zweryfikowania).
Dodatkowo jako niedawny zoltodziob proponuje stworzyc
grupe lokacji pod zbiorczym tytulem "akademia umiejetnosci" i
umozliwic tam niewielka prace i nauke zycia w Arkadii dla
zoltodziobow noworozpoczynajacych. Pozwoli to im zapoznac sie
ze swiatem i ochroni ich przed krwiozerczoscia bardziej
rozwinietych. Oczywiscie przed brama szkoly zycia postawic z
5 osilkow z tekstem "ty nie mozesz tu wejsc, nie wygladasz na
ucznia".
Dodatkowo, jako uwaga ogolna do swiata, to problem ilosci questow,
jest ich stanowczo zbyt malo i praktycznie wszyscy maja taka sama
droge zycia. Pracy powinno byc wiecej, i to doslownej pracy, np
quest z pomoca drwalom, gdzie tracic sie bedzie sile fizyczna a
mniej bedzie glowkowania, bo praca w zyciu to nie tylko ruszanie
mozgownica, ale jeszcze wysilek miesni.
Dalej o roznorodnosci - po gorach chadza zbyt malo gatunkow ssakow
i innych plazow, nie zauwazylem (moze jednak sa) jagod, borowek i
innych rzeczy do zjedzenia, ktorych nie trzeba wczesniej zabic.
Skonstatowalem calkowity brak szpitali na swiecie, przeciez to
piekne miejsce do regeneracji sil i robienia questow!
Brak placow budow - a przeciez swiat sie rozwija, a budowa wskazuje
na powstawanie czegos, no i znowu miejsce na questy!
Dla czego nie ma zmiennej pogody, przeciez inaczej sie porusza,
walczy, i wogole zyje np w deszczu!
UWAGA POCHWALA!!! nareszcie sa buklaki!
Nie bede sie czepial braku lukow, bo to akurat zbyt trodno zmienic.
Natomiast czepne sie nieurozmaicenia broni bialej! - szable,
szpady, sztylety rozpinane, miecze faliste, maczety itp - prosze
wniknac oczami w encyklopedie lub do Sapkowskiego.
Bardzo brakuje mi koni - okrada to Arkadie z:
- jazdy konnej
- umiejetnosci jezdziectwa
- pewnych rodzajow broni
- gory questow z konmi, stajniami itp
- klopotow z jedzeniem dla konia
- questow z obrokiem, sianem itp
- icotujeszczemoznadodac.
To wystarczy jak na jedno posiedzenie
Zastac, a nawet zabic mnie mozna w okolicach Anchoru, Novigradu
tudziez masywu Mahakam.

z pozdrowieniami dla MUDczykow i Arkadyjczykow
Vozmootzhalnoy Vozmootzny (na pewno z bledami)
gen. Mootz


- Wednesday, May 27, 1998 at 16:56:50 (MET DST)
Autor: Harkon

Z cala zacietoscia i w pelnej rozciaglosci popieram Nathaniela.
Jesli chodzi o umiejetnosci trenowane w Gildiach Podroznikow,
ktora jest powszechnie dostepna moze mozna by rzeczywiscie umiescic
gdzies na mudzie albo moze na stronie www opisy umiejetnosci trenowanych,
dostepne przy nich komendy i efekty komend.
Co do innych gildi to wiadomosci takie moglyby by byc umieszczone w
biblotekach poszczegolnych gildi do ktorych mieli by dostep jedynie
czlonkowie oczywiscie.

Z powazaniem Harkon Czlowiek.


- Wednesday, May 27, 1998 at 16:56:13 (MET DST)
Autor: nathaniel <diesel@ic.com.pl>

Chciablym sie zapytaj co mi daje np. umiejetnosc zielarstwo i jak jej uzywac, czy automatycznie pojawiaja mi sie nazwy ziolek jak wejde do lokacji gdzie sa itp. ?
Mysle, ze dobrze byloby dac jakis opis co poniektorych umiejetnosci, gdyz same nazwy duzo o nich nie mowia, np. kieszonkowstwo, opieka nad zwierzetami itp. Jak tego uzywac?

pytek Nathaniel


- Wednesday, May 27, 1998 at 16:34:09 (MET DST)
Autor: Lord Galen

Re Walka w Grupie: Mhm... i znow nie wiem jak wam to powiedziec, ale nic z tego. :-) Moje wy sloneczka zachodzace... wiem ze chcecie jak najlepiej, jednak my wychodzimy z pewnego zalozenia: Przecietny smiertelnik nie potrafi sobie poradzic ze zmiana atakowanego. Nigdy zatem nie beda takie komendy dostepne dla ogolu. Niemniej rozne ich wersje zapewne pojawia sie, lub jak zauwazyl Tulip juz sie pojawily w pewnych gildiach, ktore beda mialy odpowiednie przeslanie i podloze. Oczywiscie nie nalezy sie spodziewac, ze beda one w kazdej gildii, czy tez ze beda w tej samej formie. Wiadomo, ze dumny rycerz jakkolwiek uratuje kogos z opresji to predzej sam padnie niz przekaze dowodztwo i odwrotnie - beda gildie, ktore beda pozwalaly sie schowac za plecami kogos innego. Wszelkie inne podobne rozwiazania tez sa mozliwe, ale podkreslam, nie bedzie to nigdy wprowadzone ogolnie. Pozdrawiam! Lord Galen

- Wednesday, May 27, 1998 at 16:30:30 (MET DST)
Autor: Harkon

Co do komend dotyczacych walki w grupie, pomysl dhora jest dobry
tylko trzeba by bylo jakos uproscic komendy.
Mozna by rowniez dodac komende -przekaz dowodztwo (komende) (komu?)-.

Co do broni strzeleckiej, uwazam ze mozna by bylo wprowadzic luki i kusze
jako narzedzie do polowan na zwierzyne plowa i szybko sie poruszajaca.
Bo wydaje mi sie ze ganianie za plochliwa sarna z mieczem i koncentrowanie
sie na walce z nia jest troche smieszne, zeby nie powiedziec komiczne.
Mozna by uzaleznic skutecznosc strzalu od umiejetnosci i wtedy po takim
doskonalym strzale dana sarna by padala albo uciekala. Jesli by uciekla to
mozna by wprowadzic mozliwosc pogoni za nia i ewentualnego jej dobicia
(niekoniecznie ze strzelawki).
Przydala by tu sie rowniez umiejetnosc skradania i ukrywania.
Mysle ze takie rozwiazanie zadowolilo by zwolennikow strzal i beltow
(dla niewtajemniczonych BELT to tez rodzaj strzaly ale do kuszy:):) ) i
jednoczesnie przeciwnikow walki na luki.
Moze jakas gildia mysliwych!?
No ale to tylko propozycja. Mysle jednak ze godna przedyskutowania.

Z powazaniem Harkon Czlowiek.


- Wednesday, May 27, 1998 at 15:34:40 (MET DST)
Autor: dhor <dhor@iko.zakopane.top.pl>

witam .... Mam taki malutki koncept na zmiane w systemie walki. Co bardziej biegli w wojowaniu, na pewno zauwazyli na niedogodnosc, wynikajaca ze sposobu zmieniania osoby bedacej atakowanej. Wyglada to w ten sposob, ze trzeba sie z lokacji wycofowac osobie, ktora chce zmienic nadszarpnietego bojem przyjaciela ( gdyz w wiekszosci przeciwnicy ostatniego wchodzacego do lokacji atakuja ), a jesli jest to np. przywodca grupy to ciagnie za soba cala ekpie. Takze, jesli sie spoznimy z wymiana, atakowany obrywa takie baty, ze przewaznie wycofuje sie z pola walki, na ktore nawet przemykajc sie czasami nie moze wrocic, bo np. i tak go zaatakuja. Tak wiec walka taka wyglada dosc chaotycznie. Przywodca lata po lokacjach, by zmienic kolejnosc grupy, ten kto jest w grupie nie nadaza z czytaniem tego co sie dzieje, a jeszcze jak ma laga... to juz naprawde dziwy sie na ekranie dzieja. MOJ pomysl. Czy nie lepiej byloby rozwiazac sprawe jedna komenda ? Jesli wyobrazimy sobie walczacych podzielonych na np. dwie linie, gdzie w pierwszej linii stoi ten ktory obrywa od wrogow, a druga linia to ci wspierajacy go. Teraz, mozna zmiana rozwiazac w ten sposob, ze pierwsza linia cofa sie, a w jego miejsce wchodzi ktos inny. I wtedy na nim skupija sie ataki wrogow. Brzmi skomplikowanie ? Rozwiazywac mogla by to jedna komenda, np. 'zamien', lub 'wystap', czy jakas inna, po ktorej osoba ktora ja podala, skupia na sobie uwage atakujacych, czyli wychodzi w pierwsza linie. Ew. mozna by jeszcze wprowadzic komende ratujaca przed spozniona wymiana, np. 'cofnij sie', gdzie pierwsza linia wydajac to polecenie chowa sie za plecami 'nastepnego w kolejce'. Ale glownie chodzi mi o to pierwsza komende, .Nie widze w tym wszystkim dziury, jesli jedna moje gdybanie ma jakies slabe punkty, prosze o wytkniecie.

- Wednesday, May 27, 1998 at 11:33:09 (MET DST)
Autor: Alvin <Alvin@Arkadia>

Czesc! Bron strzelecka: Z tego co mi na razie wiadomo, tego typu broni nie bedzie nigdy na Arkadii (poza sytuacja o ktorej pisal Dhor). Po prostu zupelnie nie przystaje ona do pewnych rozwiazan na mudach. Jak Dhor juz wspominal, glowna zaleta broni strzeleckich jest zasieg. Poniewaz zawsze mozna zaatakowac osobe ktora stoi w tej samej lokacji co my, bron strzeleckka musiala by dzialac na odleglosc min. 1 lokacji. Jednak - nie wiemy tak na prawde jaka jest odleglosc miedzy dwoma lokacjami (moga to byc sasiednie pokoje, lub moze je dzielic 5 km traktu), nie wiemy czy pomiedzy lokacjami sa jakies przeszkody (sciana, drzewa, skaly). Musielibysmy miec rowniez zobaczenia kto stoi w lokacji obok - a to jest bardzo potezna mozliwosc. Mozna by to wykorzystywac do patrzenia czy gdzies, dalej nie czai sie na nas jakies niebezpieczenstwo. Nie. Bronie strzeleckie to nie jest dobry pomysl. Apokalipsy: Cala rownowaga swiata opiera sie na tym, ze Apokalipsy nastepuja w maire czesto i regularnie. Pewne przedmioty daje sie wziac raz na apokalipse, pewne zadania sa raz na apokalipse. Ma ona rowniez na celu odsianie czesci przedmiotow ze swiata - nawet tych, ktorychj uzywaja gracze - nie mozna bowiem dopuscic do zbytniego nagromadzenia sprzetu w swiecie. A jak wiadomo NPCe sa nieskonczonym zrodlem sprzetu. Bez apokalipsy po pewnym czasie sprzet walalby sie po ulicach, bo nikomu by sie nawet nie chcialo sprzedawac go. Poza tym i tak trzeba przeczyszczac pamiec, usuwajac zen jakies zagubione, niewykorzystywane obiekty. Na Arkadii staramy sie 'odpalac' Apokalipse mniej-wiecej raz na dobe, w poznych godzinach popoludniowych. Korzystajac z komendy 'system' mozna sie dowedziec ile czasu uplynelo od ostatniej apokalipsy - gdy czas ten przekroczy 24 godziny, nalezy sie spodziewac apokalipsy w nnajblizszym czasie (wyjatkiem sa weekendy - gra wtedy malo graczy, pamiec jest malo zasmiecana). Oczywiscie zdazaja sie sytuacje awaryjne, kiedy decydujemy sie zrobic apokalipse ponadprogramowo - by wprowadzic jakies globalne zmiany, naprawic jakis globalny blad, itp. To chyba tyle. Milej gry :)

- Tuesday, May 26, 1998 at 17:26:18 (MET DST)
Autor: Szczur

Witam!
Odnosnie broni strzeleckich. Ich wprowadzenie w realiach muda jest bardzo skoplikowane, by nie powiedziec niemozliwe. Strzal na odleglosci dwoch lokacji? To oznaczaloby rowniez koniecznosc (i mozliwosc) spojrzenia na dwie lokacje dalej. Czy to by uatrakcyjnilo gre? Mysle ze raczej utrudnilo i doprowadilo do naduzyc. Jedyna mozliwoscia ktora dostrzegam moglby byc przykladowo jeden "wolny strzal" rozpoczynajacy walke oddany do przeciwnika, ale to przeciez nie bedzie oddawalo prawdziwej specyfiki i finezji walki bronia razaca na odleglosc. Mysle zatem, ze niestety musimy obyc sie bez lukow, kusz, proc, dmuchamek itd.
Pozdrawiam!
Szczur


- Tuesday, May 26, 1998 at 17:20:28 (MET DST)
Autor: Harkon

Re Dhor:
No rzeczywiscie sprawa sie komplikuje jesli chodzi o rozwiazanie dzialania broni miotajacych na mudzie.
Ale mozna by wprowadzic kusze czy tez proce.
A walka nimi moglaby sie odbywac w jednej lokacji.
Juz teraz mozna spotkac na Trakcie w Krainie zgromadzenia halflinga strzelajacego z procy.
Uwazam ze skutecznosc poslugiwania sie kusza czy tez proca moglaby byc uzalezniona od badzo dobrego wyszkolenia w zakresie poslugiwania sie ta bronia a takrze po bardzo duzym wyszkoleniu w celnosci.
Co do niewiedzy dotyczacej kierunku z ktorego nadlecial dany pocisk, mysle ze to nie podlega dyskusji.Wystarczylo by powiadomic gracza skad nadlecial pocisk, a ten sam by sie zorientowal gdzie ma isc aby ukarac sprawce strzalu.
Co do strzelania z innej lokacji. Mozna by ograniczyc zasieg broni miotajacej do dwoch lokacji. A w specjalnej gildi wprowadzic treningi dotyczace walki roznego rodzaju strzelawkami, oraz umiejetnosci dostrzegania kto jest na lokacji obok.
Oczywiscie pociaga to za soba niebezpieczenstwo naduzywania tej umiejetnosci w ukrywaniu sie przed straznikami czy zolnierzami ale mysle ze ograniczone moloby to byc stosunkowo wysoka cena za trening i odpowiednim doswiadczeniem gracza.
Dodatkowym ograniczeniem w uzywaniu tej broni napewno mogla by byc ograniczona liczba pociskow w kolczanie.
Nie znaczylo by to ze nie mozna by bylo ich odzyskac po walce z cial wrogow ale uwazam ze wymagaly by one wtedy naprawy u wykwalifikowanych rzemieslnikow lub po specjalnym wyszkoleniu przez samego gracza.
Uwazam jednoczesnie ze bron taka przydala by sie bardzo w polowaniu.
BRON MIOTAJACA NA MUDZIE BARDZO UROZMAICILA BY GRE A TAKZE PODNSLA ATRAKCYJNOSC ZYCIA W ARKADII!
Z powazaniem dla kolegow graczy i w szczegolnosci dla Dhora
Harkon, czlowiek.


- Tuesday, May 26, 1998 at 15:11:15 (MET DST)
Autor: Harkon

Hej! to znooff ja! I jak zwykle o forsie.
Jednak nie o bankach. Co do nich czekam na obiecane przez kreatorow rozwiazania.
Ja w sprawie polowania i ewentualnych zyskow z nich.
Czy nie mozna by odzyskiwac z cial zwiarzatek na polowaniu nie tylko skory ale rowniez mieso?
Mozna by podzielic mieso na rozne czesci, np.: udziec, karkowka itp.
A sprzedawac by to mozna u rzeznika albo w karczmach.
Albo wprowadzic zamowienia udostepniane graczom przez rzeznika czy tez karczmarza na konkretny rodzaj miesa (niedzwiedzia, zajaca, sarny czy tez dzika).
Bo teraz az zal serce sciska jak sie widzi lezace w lesie czy tez w gorach gnijace ciala obdarte jedynie ze skory.
Az przypomina sie widok setek cial bizonow zabitych jedynie dla skor w dalekiej Ameryce.
Czy takie marnotrawstwo nie jest naganne?
O! i jeszcze jedno!
Mozna by wykozystac mieso ze zwierzecia do skonsumowania po uprzednim przygotowaniu termicznym nad ogniskiem.
Albo dostarczyc dane mieso do karczmarza i zazyczyc se przygotowania z niego dania.
Czyz nieprawda jest ze posilek z wlasnorecznie ubitego zwierzaczka lepiej smakuje!?

Z pozdrowieniami Harkon, czlowiek.


- Tuesday, May 26, 1998 at 14:53:19 (MET DST)
Autor: dhor <dhor@iko.zakopane.top.pl>

re : Greensun...... luki i kusze... Tak .. osobiscie nie lubie kusz i lukow ( nie ma jak dobry topor :)), ale jak sobie wyobrazasz rozwiazanie kwestii walki z taka bronia ? Stoisz sobie na rynku, a tu nagle BACH ! i masz belt w plecach ... kto strzelal ? i skad ? Z ktorej lokacji ? A jak z lokacji na polnoc, a ty stoi bokiem do tej lokacji, to czego masz belt w plecach ? I jak on cie zobaczyl ? Przecierz stoi kilka lokacji od ciebie. To jeden z problemow, wnikajacych z tego, ze luk, czy kusza, powinny miec przewage w zasiegu. Druga sprawa, jesli sie nawet odrzuci to , ze mozna strzelac z innych lokacji. Jak widzisz walke ? Ktos cie tnie mieczem, a ty mu strzale w oko. No to on ci po nogach.. a ty mu w plecy. Smieszne, czyz nie :) Nawet jesli pojdzie na to, ze np. walka wyglada w ten sposob, ze mozesz trzymac kogos na dystans, np. ktos biegnie do ciebie z mieczem, a ty mu z kuszy po brzuchu... A skad wiezmiesz, jaki dystans ma do ciebie przebiec, zeby cie sieknac ? A skad wiesz, czy nie stoi juz kolo ciebie moze ? To nie takie proste, i zeby nie gmatwac, i robic sobie dodatkowych klopotow w luki bym proponowal wyposazyc tylko straz gdzies w wiezach, skad moga ew. razic do atakujacych wrogow......To jedyne sensowne zastosowanie dla broni miotajacej na mudzie...

- Tuesday, May 26, 1998 at 14:14:20 (MET DST)
Autor: GreenSun <K.K,Krawczyk@elka.pw.edu.pl>

Witam wszystkich!
Poczytalem sobie troche tych wiesci - wszystkie z archiwum tez :)
Nie powiem - Arkadia mnie oczarowala!
Niezle ci wizardzi czaruja co? :)
Ale mam kilka pytan tzw. technicznych :)
1. Dlaczego tak czesto ostatnio jest Apokalipsa!
Przeciez to psuje zabawe - zanim dojde do jakiegos miejsca juz musze wracac do poczatku.
Poza tym z jakiego konkretnego powodu jest Apokalipsa. Z tego co zrozumialem
MUD zabiera troche zasobow. Ale czy jest to proces typu zareserwuj pamiec ale nie zwolnij ?
BO to troche dziwne. Co prawda nie gralem wczesniej duzo w MUDy, ale czy takie cos
jest tez na innych MUDach?
2. Poniewaz gram elfem to dziwne mi sie wydaje ze nie ma czegos takiego jak bron lukiem zwana.
Dla mnie to podstawa luku uzywac w grze. A tu tylko miecze, topory, maczugi.
Bron biala i inna. Zadnej broni mitajacej typu kusza, luk, jakies wlocznie.
Wiem ze jesli chodzi o strzaly to mogloby to troche komplikowac ale sadze ze da sie to rozwiazac.
Istnieje wiele mozliwosci. Samemu robic. Kupowac. Zdobywac. I niekoniecznie musza
po uzyciu znikac. Jesli sie np. lisa strzala trafi lub nie trafi to mozna ja potem po walce podniesc.
A jesli ucieknie ze strzala to juz nie bedzie. Wiec jak? Rozwazaliscie kiedys luki?
3. Czy istnieje cos takiego jak kraina elfow? Bo mi troche glupio
chodzic tam gdzie mnie nie lubia. W Novigardzie mnie obrazaja, w Mahakamie tez.
Mowie o NPC. A gdzie nie. Wiem w lesie bo nikogo nie ma. Ale jakies wioske elfow np. na drzewach moznaby zrobic!
4. Jak to jest z tymi zadaniami. Czy do wykonania zadanie sa zawsze dostepne przedmioty czy jesli ktos zabierze taki przedmiot
i wywieze nie wiadomo gdzie to mozna takie zadanie ukonczyc.
Chyba nie. Jak na razie pracuje nad jednym zadaniem i jakos nie moge dojsc.
Chyba po najblizszej Apo. sprobuje. Ale musze sie spieszyc.
5. Jak to jest z tym jedzeniem. Czy mozna umrzec z glodu?
Jem regularnie w miare mozliwosci ale ciekaw jestem czy moze sie zdarzyc ze
przez przypadek zapomne - bo nie czuje - i odejde w sina dal!
To by bylo na razie.
Chyba mozna juz wejsc po 10 lub wiecej APokalipsie w moim zyciu!

Zielonowlosy dojrzaly elf


- Tuesday, May 26, 1998 at 13:14:18 (MET DST)
Autor: Lord Silvy

Re: Dhor. Masz racje co do zbroi. Pomyslimy jak temu zaradzic.
Re: Arvid. Zalozenie jest takie, ze kazdy ma na sobie podstawowe ubranie, takie jak powiedzmy spodnie, koszyle, czy tez suknie. Takze gracze nie ganiaja na golasa, jako i bohaterowie niezalezni (npc'ami zwani). Natomiast inne czesci ubioru nie sa i nie beda do dostania jako czesci 'zbroi' ale, jako dodatek do opisu gracza. Prace nad tym trwaja i byc moze niedlugo bedziecie mieli mozliwosc ubrac sie tak, jak chcecie u odpowiednich rzemieslnikow.


- Tuesday, May 26, 1998 at 12:50:33 (MET DST)
Autor: Arvid

Tak sobie mysle, iz w sklepach brakuje dosc istotnych artykulow.
Chodzi mi mianowicie o zwykla odziez, wszak nie wszedzie
i nie zawsze w zbroi pchac sie wypada. Dajmy na to oglosil
Grizwalt turniej i bankiet po nim. Turniej wiadomo, stawic
trza sie oreznie, we zbroicy i z mieczem czy innym zelazem,
ale na bankiet w zbroi, toz to nawet nie uchodzi, zdal by sie
wams jakis, kaftan kolorowy, czy suknia wspaniala, a tu
w sklepach pusto, zarznac trza kogo i przyodziewek zlupic,
czy co?
Poddaje tydy pod rozwage osob za to odpowiedzialnych, by
i takie artykuly w sklepach (szczegolnie miejskich) sie pojawily.
Pozdrowienia dla wszystkich
Arvid


- Tuesday, May 26, 1998 at 11:49:01 (MET DST)
Autor: dhor <dhor@iko.zakopane.top.pl>

Witam ! Chcialem poruszyc pewna kwestie. Bylo juz tu mowione o tym, dlaczego sie sprzet nie nagrywa, wyjasnione dlaczego wlasnie tak, a nie inaczej to jest rozwiazane, ale nie poruszono chyba kwesti JAKOSCI broni i zbroji. Chodzi glownie o jego dostepnosc. Jak na pewno zauwazyli wszyscy, w miare dobre kolczugi mozna dorwac proszac o nie zbojow, ew. nosic skavenskie ( ale kto po szczurze ubierze cos takiego .. bree... ) I to jest praktycznie wszystko ! No, prawda, zostaja jeszcze zbroje gwardzistow z Novigradu, ale one dla co niektorych z powodu przekonan sa nieosiagalne. :) Od czego mamy kowali ? Dlaczego tylko naprawa zbroji czy broni sie zajmuja ? Tak, wiem . Pojawia sie glosy, ze lepszy sprzet to mozna tylko w walce zdobyc, praca wlasnych miesni. Ale jesli ktos sie stal obzartym, leniwym mieszkancem naszych krain, i w zlocie oplywa, to czego mialyby nie miec mozliwosci zamowienia sobie u kowala jakies zdobionej zbroji. NIE KONIECZNIE lepszej od tych najlepszych. Moze tylko czesciowo do nich zblizone w parametrach :) Ale powinna byc mozliwosc zrobienia sobie jakis bajerkow, w koncu tyle rodzajow zbroji moze byc. plytowki, luskowe, lamelkowe.. a tu tylko te kolczugi i kolczugi :) Powtarzam. Niech taka usluga nawet kosztuje sporo, by nie kazdy od razu mogl sobie na nia pozwolic. W koncu i tak przedmioty sa 'kasowane' po apokalipsie, wiec zanim sobie ktos zamowi cos u kowala, to sie porzadnie namysli, albo kupi w konkretnym celu. Sklep ? Tak, oczywiscie. Tez jest. Ale jaki w nim wybor, to wszyscy wiedza.

- Tuesday, May 26, 1998 at 11:45:27 (MET DST)
Autor: Alvin <Alvin@Arkadia>

Witajcie. Kilka dni temu skasowany zostal gracz o imieniu Matheus. Przyczyna bylo lamanie zasad Arkadii dotyczacych zabijania innych graczy. Niech bedzie to ostrzezeniem dla innych, ktorzy nie zrozumieli jeszcze, ze Arkadia jest gra majaca zapewnic przyjemnosc i zabawe wszystkim graczom. Gdy wiec na swej drodze napotkacie osobe pokroju Matheusa, mozecie mu przypomniec los pierwowzoru. Mozecie rowniez napisac list zaadresowany do 'mg', ze skarga na kogos. Wszystkie zgloszenia zostana dokladnie sprawdzone.

- Monday, May 25, 1998 at 17:50:14 (MET DST)
Autor: Lord Silvy <jacek@onet.pl>

Witajcie!
Postaram sie hurtowo odpowiedziec na pare pytan.
1. Nie ma i nie bedzie komendy 'emote' czy 'emocja' dostepnej dla graczy. Czemu ? Trafnie wyjasnil to Dhor, zeby uniknac dupkow machajacych po taxi.
2. Emocje sa w wiekszosci wytlumaczone poprzez 'usmiechnij sie [jak] [do kogo]' a lista przyslowkow jest dostepna. W szczegolnych przypadkach moznaby pokusic sie o pomoc np. kopnij [kogo] [gdzie] - przydaloby sie zdefiniowac jakie 'gdzie' sa dostepne, ale mysle ze metoda prob i bledow da najlepsze rezultaty, jesli myslicie inaczej to 'zglos globalny pomysl'
3. Zabijanie graczy - jest dozwolone - i mniejszych i wiekszych ale ... poczytajcie sobie zasady (?zasady) to bedziecie wiedziec o jakie ALE mi chodzi. Tam jest wszystko dokladnie napisane.
4. Ziola. To ze ziola nie odradzaja sie jest bugiem. Bedzie naprawione, ale czy beda sie odradzac losowo, po jakim czasie itd. nie jest jeszcze ustalone. Zadecydujemy o tym biorac pod uwage rownowage i realizm.
5. Ocena wartosci bojowej ekwipunku - juz glowa w tym graczy by w walce sprawdzili, jaka bron jest dobra a jaka nie. Jeno w praktyce stwierdzic to mozna, a ci co walka sie paraja dobrze juz o tym wiedza.
6. Postacie kluczowe do zadan - to tacy sami mieszkancy swiata jak kazdy inny. Jesli sa zabijani, a wy uwazacie, ze nie jest to zgodne z waszym swiatopogladem to 'namowcie' mordercow do zaprzestania swego niecnego procederu. W jakikolwiek skuteczny sposob.
To chyba tyle.
Udanej gry!


- Sunday, May 24, 1998 at 23:27:05 (MET DST)
Autor: Samobor <grzyb@kki.net.pl>

Jak to po co zabijac graczy? A jak ktos jest psychopatycznym morderca? Co, nie wolno?
Rozumiem, ze atakowanie zoltodziobow jest be, ale jesli sam sie o to prosi swoim chamskim zachowaniem, lub wrecz sam atakuje? Wtedy mam nie zwracac na niego uwagi?


- Sunday, May 24, 1998 at 13:58:55 (MET DST)
Autor: Ert

Re: Samobor
Kto ci powiedzial, ze zabicie gracza silniejszego nie jest mozliwe?
To wszystko kwestia umiejetnosci... ale tylko w uczciwej walce. Poza tym
nie bije sie slabszych, np. zoltodziobow, bo na to powinien
przynajmniej niektorym honor nie pozwalac...
A tak swoja droga to po co zabijac graczy - skoro jest tyle innych
pieknych stworzen do zabijania - zboje, trolle, skaveni...
Jak chcesz sie bic z graczami to masz arene w Novigradzie...
Sama radosc doprawdy...

Ert doswiadczony zabojca ktory widzial tylko to i owo.


- Sunday, May 24, 1998 at 10:18:29 (MET DST)
Autor: Samobor <grzyb@kki.net.pl>

Z poprzednich wiadomosci dowiedzialem sie, ze za zabijanie slabszych graczy mozna byc skasowanym (Boharan). Natomiast zabicie gracza silniejszego jest raczej niemozliwe. Powstaje wiec pytanie: Czy w ogole nie mozna zabijac graczy?

- Saturday, May 23, 1998 at 10:44:50 (MET DST)
Autor: Alvin <Alvin@Arkadia>

Z przyjemnoscia informuje, iz zostal calkowicie zmieniony system Karczm, napojow i zywnosci. Od teraz nie mozna juz latac z piecioma filizankami herbaty, ni z pietnastoma miskami goracej kaszy :) Wprowadzone zmiany znacznie urealniaja sprawy zwiazane z jedzeniem i picie. Komendy 'kup' i 'zamow' zostaly w karczmach rozroznione. Pierwsza sluzy do brania czegos na wynos, druga zas do spozywania na miejscu. Z reguly wszystko da sie zamowic na miejscu, zas tylko niektore oferowane towary mozna brac na wynos. Nalezy rowniez liczyc sie z tym, iz jedzenie kupione na wynos moze sie psuc lub schnac (poza kilkoma wyjatkami, np suszony prowiant). Napoje sa sprzedawane tylko w buklakach badz beczulkach. Beczulki mozna pozniej sprzedac, ew napelnic woda w miejscach, gdzie wode mozna rowniez pic. Wszelkie komentarze, uwagi, zastrzezenia i pochwaly ;) beda mile widziane.

- Saturday, May 23, 1998 at 10:32:05 (MET DST)
Autor: Lord Silvy

Re: Goth
Informacja o ktora prosisz jest tajna, zarowno jesli chodzi o rodzaj jak i ilosc doswiadczenia, jakie zyskuje gracz dzieki ofiarowaniu sprzetu do urny.


- Friday, May 22, 1998 at 21:52:36 (MET DST)
Autor: Goth <michal@kor.com.pl>

Mam pytanie: czy wkladanie przedmiotow do urny w swiatyni Sigmara dodaje doswiadczenia bitewnego, ktore zwieksza brutalnosc, czy moze takiego doswiadczenia jak wykonywanie zadan?

- Friday, May 22, 1998 at 20:12:58 (MET DST)
Autor: Harkon <sharck@free.polbox.pl>

A teraz powaznie. Czy nie mozna by wprowadzic w Arkadi instytucji
lekarza? No moglby on za odpowiednia oplata leczyc i ewentualnie
sprzedawac lekarstwa przes siebie zrobione ktore pomagalyby w
czasie ciezkich zmagan z silami przeciwnika w Arkadii?
Mysle ze mozna by takze w biblotece wystawic jakis almanach
lub leksykon ziol i lekow. Oczywiscie kazdy moglby szkolic sie
w rozpoznawaniu ziol, ale czy gdyby wiedzial jakie ziolo do czegosluzy
nie latwiej go by bylo kupic u zielarza!?
Z powazaniem Harkon, czlowiek.


- Friday, May 22, 1998 at 17:20:52 (MET DST)
Autor: Lord Silvy

Re: Nuala
Niestety musi. Bo kazdy helm jest zbroja a kazdy np. miecz bronia. Pozwala to np. na wydanie komendy "zaloz zbroje", "odloz bronie" itd. Poza tym jest to konieczne ze wzgledow technicznych.


- Wednesday, May 20, 1998 at 09:14:25 (MET DST)
Autor: Nuala

Ja w kwestii formalnej. Czy komenda "przejrzyj zbroje" musi koniecznie wypisywac zbroje, kurtki, kolczugi itp? To jest po prostu niewygodne - wchodze do sklepu i chce zobaczyc, jakie ZBROJE maja na skladzie - a tu mi wyskakuje lista na trzy ekrany, skladajaca sie w wiekszosci ze zniszczonych skorzanych kurtek :/ Czy tak musi byc?

- Wednesday, May 20, 1998 at 08:53:02 (MET DST)
Autor: Lord Galen

RE: Harkon .... Mhm... alez przyjacielu, wnoszac, ze na poczatku bedzie graczom nieco trudno i zdobyc pieniadze i sprzet stworzylismy _specjalnie_ dla nich _tak_ tanie depozyty. Te smiesznie niskie oplaty mialy byc wstepem, przed prawdziwymi bankami. Rozumiem tez, ze twe skonfundowanie wynika z faktu nieistnienia bankow, w ktorych wysokosc oplat bylaby nieco bardziej zblizona do rzeczywistych kosztow ponoszonych przez te instytucje. Mhm.. mysle, ze w przyszlosci postaramy sie uruchomic jakies w pelni komercyjne, nie prtzynoszace start banki. Pozdrawiam! Lord Galen.

- Monday, May 18, 1998 at 19:28:23 (MET DST)
Autor: Harkon

Tlumaczenie sie rosnacym obrotem i zainteresowaniem dotyczacym kont depozytowych nie jest argumentem usprawiedliwiajacym nieobnizanie bajonskich podwojnych oplat za obsluge konta. Ruch sie zwieksza bo jest coraz wiecej graczy, a takze nie pozostaje im nic innego jak korzystac z tego co juz jest!
A JA CALYCZAS JESTEM ZA ZNIESIENIEM JEDNEJ OPLATY {za wyplate albo wplate} LUB PRZYNAJMNIEJ OBNIZENIE JEJ WIELKOSCI !


- Monday, May 18, 1998 at 18:41:02 (MET DST)
Autor: Lord Silvy

W sprawie nagrywania sprzetu.
Przedstawiam ponizej list Mistrza Alvina traktujacy o tym i wyjasniajacy czemu jest to tak a nie inaczej rozwiazane na Arkadii.

Zauwazylem, ze problem nienagrywajacych sie przedmiotow nadzwyczaj zaprzata Twoj umysl. Postaram sie nakreslic Ci problemy, ktore wedlug mnie uniemozliwiaja wprowadzenie trwalego ekwipunku graczy.

Powtarzalnosc swiata:

Jak na pewno wiesz, caly swiat Arkadii jest calkowicie powtarzalny. Zabicie NPCa nie konczy sie jego trwalym wyeliminowaniem - pojawi sie ponownie, po Apokalipsie, albo nawet juz po kilkudziesieciu minutach. Mowie o tym, gdyz to wlasnie NPCe sa glownym nosnikiem ekwipunku. Elitarne NPCe
bywaja zazwyczaj dobrze wyposazone - dobry miecz i zbroja czynia je trudniejszymi przeciwnikami. Niestety ekwipunek jest bronia obosieczna jesli juz gracze jakims cudem zbiora sie i pokonaja owego NPCa, zdobeda ow lepszy ekwipunek - dzieki niemu bedzie im pozniej duzo latwiej pokonac nastepnego, takiego samego osobnika. Prowadzi to do lawinowego wzrostu ilosci takich przedmiotow. Wiaze sie to ze spadkiem ich wartosci w oczach graczy. Prowadzi to do inflacji.

Rozwiazaniem proponowanym przez Ciebie bylo limitowanie ilosci przedmiotow danego rodzaju w grze. To jest technicznie niemozliwe. Nie da sie stwierdzic, ile przedmiotow danego typu jest posrod graczy. Pol biedy, jesli
ci gracze byliby wszyscy naraz w grze. Ale co z tymi, co sa poza gra. Co jesli ktos wyjechal na wakacje? A moze ze wzgledu na szkole musial zrezygnowac z grania na rok? Arkadia bylaby zubozona o taki przedmiot na bardzo dlugo.

A jesli znalazlby sie sposob na zliczanie dobrych przedmiotow?

Co wtedy z NPCami, ktore posiadaly te rzeczy? Dostalyby nagle jakies kiepsciutkie przedmioty? Wcale? Jedynym wyjsciem byloby nie wprowadzenie takiego NPCa wogole do gry, dopoki jego przedmioty nie ulegly by zaniknieciu (poprzez stepienie, skorodowanie, zlamanie, popsucie).
To brzmi nawet okej, bo w koncu jak zginal... Ale co na przyklad z gwardzistami - gwardia jest swietnie wyposazona, szczegolnie w duzych miastach. Zabicie kilku gwardzistow z pewnoscia nie powinno pozbawiac miasta obrony do czasu, dopoki sie skoncza zabrane gwardzistom przedmioty.
Z drugiej strony, to co pisalem wczesniej - nieskonczone zrodlo dobrego sprzetu. Oczywiscie gwardzisci to nie jest jedyny przyklad. Problem dotyczy wszystkich NPCow ze srednim i dobrym ekwipunkiem. Jesli bysmy chcieli je
wszystkie usuwac na czas zywotnosci NPCow, na Arkadii by nie bylo wogole NPCow.

Jesli by sprawa sie ograniczala tylko do malych, kiepskich przedmiotow, to nie widze problemu. Najprawdopodobniej (chyba, ze znalazlbym inne ale)
bylbym goracym zwolennikiem nagrywania sprzetu. Niestety inflacja jest nierozerwalnie zwiazana ze wzrostem graczy - im wiekszy, tym wiekszym przeciwnosciom musi sie przeciwstawiac. Czy daloby sie wprowadzic pelen
realizm, zapobiec inflacji i wogole? Pewnie by sie dalo. Lecz inflacja stoi u postaw czerpania przyjemnosci z gry. Ta wyplywa z widzenia, jak sie rozwija wlasna postac. Rozwijac sie w nieskonczonosc - stad inflacja.
To jest oczywiscie bardzo uproszczony opis, ale kojarzy pewne rzeczy ze soba. Pelen realizm? Okej. Smierc graczy ostateczna - tylko jedna w karierze postaci. Kazdy by mial szanse zagrac tylko raz. Gdybys sie urodzil po raz drugi, z pamiecia z poprzedniego zycia, byloby Ci tez duzo latwiej, prawda ? Przy wyzej postawionych warunkach, jestem spokojnie
gotow wprowadzic nagrywajacy sie sprzet. Gracze by tak lekko nie szastali swoimi postaciami, nie wazyliby sie sprobowac nawet zdobyc lepszego sprzetu.

Jak widzisz, te powyzsze zalozenia sa nierealne. Daleka konsekwencja ich braku jest nienagrywajacy sie sprzet.

Mam nadzieje, ze docenisz czas, jaki poswiecilem na napisanie tego listu przeczytasz go uwaznie i przemyslisz doglebnie.


- Monday, May 18, 1998 at 14:54:27 (MET DST)


Archiwa Wiesci Arkadii za inne okresy


Strona Domowa Arkadii