rozrywka - dowcipy erotyczne

archiwa dowcipow

   

Wszytkie do tej pory opublikowane teksty zamieszczamy poni┐ej


B≤g stworzy│ cz│owieka, usiad│ obok niego i m≤wi "mam dla ciebie dwie wiadomosci, jedn▒ dobr▒ i jedn▒ z│▒". "Powiedz mi t▒ dobra", odpar│ cz│owiek. "Da│em Ci dwa organy, z kt≤rych mo┐esz korzystaµ, m≤zg i penisa" B≤g odpar│. "To wspania│e" wykrzykna│ szczesliwy mΩ┐czyzna, "na a co z t▒ z│▒ wiadomo╢ci▒?". B≤g popatrzy; siΩ na niego i odpar│ "Da│em Ci tylko tyle krwi, ┐e mo┐esz korzysta┐ tylko z jednego organu w danym czsie."
-Jak poznaµ, ┐e g▒sienica jest p│ci mΩskiej?
-?
-Przeci▒gn▒µ przez zΩby, jak stanie to chlop!
Zachorowa│ wielki wojownik Bia│y Bizon. Ca│e plemiΩ pogr▒┐y│o siΩ w smutku.
Wys│ano wiΩc pos│a±c≤w do Wielkiego Szamana.
Odnale╝li jego samotny sza│s, wchodz▒ i m≤wi▒:
- Witaj Wielki Szamanie, nasz najwiΩkszy wojownik leg│ zwalony chorob▒.
Ulecz go, bo bez niego nie obronimy wioski.
- Po│≤┐cie mu wilcze ziele na czole.
Poszli wiΩc zerwaµ wilcze zio│o i u│o┐yli je jak szaman nakaza│.
Ca│▒ noc s│yszeµ mo┐na by│o jeki Bia│ego Bizona. Nazajutrz pos│a±cy znowu poszli do szamana:
- Pomog│o?
- A gdzie tam. O ma│o duch go nie opusci│.
- Hmm.. Przeto po│≤┐cie mu jajka na oczach, to powinno przynie╢µ poprawe.
Wieczorem da│o siΩ s│yszeµ okropny wrzask wojownika i zapanowa│a cisza... NastΩpnego dnia pos│a±cy ponownie odwiedzili szamana:
- Pomog│o?
- Nie. Odszed│ do Krainy Wiecznych Low≤w.
- A po│o┐yliscie mu jajka na oczach, jako wam m≤wi│em?
- Nie, .....doci▒gnΩlismy je... tylko do.............pΩpka...!
Hrabia budzi siΩ rano:
- Janie!
- Tak Panie Hrabio!
- Mia│em wytrysk!
- Zmieniµ prze╢cierad│o Panie Hrabio?
- Nie Janie! Baldachim!
W zat│oczonym tramwaju nastolatka m≤wi do mamy:
-BΩdΩ mia│a dziecko.
-Z kim?
-Nie wiem, nie moge siΩ odwr≤ciµ.

Przysz│a baba do lekarza, ale ┐e nie miala czym zap│aciµ wiΩc po badaniu mowi:
- Panie doktorze, czy ja mogΩ zap│aciµ w naturze?
- Czemu nie ?!?
Kobita zaczΩ│a siΩ rozbieraµ.
- A czemu Pani ma taki czarny brzuch?
- A... to ? ...rano p│aci│am za wΩgiel...

Ta razom przychodzi ch│op do lekarza:
- Panie doktorze boli mnie woreczek.
- Mosznowy ?
- Jakbym mio│ nowy, to bym nie przychodzi│ !!!

Do lekarza przychodzi facet z ┐on▒.
- Panie doktorze, ja chyba jestem chory. Moja ┐ona mnie w og≤le nie
podnieca...
- ProszΩ, niech pan wyjdzie do poczekalni... A pani niech teraz zdejmie
stanik, majtki i po│o┐y siΩ na le┐ance... no dobrze, mo┐e siΩ pani ubraµ.
Wo│a mΩ┐a.
- Niech siΩ pan nie martwi, jest pan zupe│nie zdrowy. Ona mnie te┐ nie
podnieca.

Pytanie: Czy mo┐na mieµ stosunek p│ciowy z ptakiem ?
Odpowied╝: Tak mo┐na! Np. mo┐na wypieprzyc or│a na schodach!
Spu╢ci│ siΩ facet w czasie stosunku, no i plemniki pΩdz▒ przed siebie, ka┐dy z nich chce byµ tym kt≤ry zap│odni. Po pewnym czasie jeden wyszed│ na prowadzenie. PΩdzi, pΩdzi, nagle staje i krzyczy:
- Stop! Zdrada, jeste╢my w dupie!

Na egzaminie:
Prof. - Jaki narz▒d ludzki mo┐e powiΩkszyµ swoj▒ wielko╢µ dziesiΩciokrotnie?
Ona - Cz│onek?
Prof. - ╢renica, ale gratuluje ch│opaka!

Egzamin z anatomii na I roku medycyny:
Profesor pyta studentkΩ o p│eµ pokazuj▒c midenicΩ ludzk▒.
Studnetka odpowiada po chwili namys│u : to by│ mΩ┐czyzna.
A to dlaczego pyta profesor? Tu by│ mΩski cz│onek - odpowiada
studentka. A by│, by│ odpowiada profesor - i to wiele razy.

Dlaczego zakonnice nosz▒ czarne majtki ?
»eby sobie b│ony nie na╢wietliµ.

- Dlaczego tak wielu mΩ┐czyzn w starszym wieku ma brzuszek?
- Bo chc▒ mieµ daszek dla bezrobotnego!

Jasiu dorwa│ siΩ do Ma│gosi na parkowej │aweczce ,posuwa j▒ .W pewnym momencie ma│y Jasia wysun▒│ siΩ ze szparki i wpad│ do otworu po sΩku
Ma│gosia m≤wi do Jasia:
- Jasiu walisz w dechΩ
Jasio odpowiada posapuj▒c
- Wiem, niez│y ze mnie jebaka co!
Psycholog (p) w szkole zawodowej rozmawia ze "sfrustrowanym" uczniem (u):
(p) ... Powiedz mi, jakie jest twoje ulubione zajΩcie ?
(u) Ee ?
(p) no co lubisz robiµ najbardziej ?
(u) No... jaraµ.
(p) A cha. A co╢ konkretnego. Masz jakie╢ hobby ?
(u) yyy..noo..jaranie.
(p) Taak. Ale jaka╢ czynno╢µ. No wiesz.. majsterkowanie.. czy co╢
takiego ?
(u) ....no...jaranie.
(p) A seks ?
(u) ?
(p) Lubisz seks ?
(u) ...ymmm...no.......... czasami.
(p) A jak ju┐ jeste╢my przy seksie, to jak▒ pozycjΩ lubisz najbardziej ?
(u) Noooo...od ty│u.
(p) Taaak ? A dlaczego ?
(u) Bo wtedy mogΩ JARA╞ !
Na przyjΩciu dziecko gospodarzy patrzy na kobiete w ci▒┐y.
- Jasiu, czemu mi siΩ tak przygl▒dasz?
- A bo ja wiem, co pani robi│a.
Jasiu spotyka Ma│gosie.
- Ma│gosiu, w│o┐ysz mi rΩke w majtki ???
- Nie, nie mogΩ ....
- Ale Ma│gosiu, ja CiΩ pproszΩ.
- Nie (prosi│ , prosi│ ....)
- No dobra!!!1 (wk│ada mu rΩkΩ w majtki a Jasiu:)
- Du┐y ????
- Du┐y!
- Ciep│y?
- Ciep│y!
- Twardy?
- Twardy!
- Kurde , dawno siΩ tak nie zesra│em.
Jasiu chwali siΩ swojemu kumplowi:
- pozna│em swietn▒ laske i zaprosi│em j▒ na nockΩ do siebie, jutro ci opowiem jak by│o.
Na nastΩpny dzie± kole╢ widzi Jasia totalnie wymΩczonego i pyta go jak by│o, a Jasiu:
- Ja ╢wietnie , jedena╢cie razy!!!!! Przescierad│o sztywne.
- A ona?
- Nie wiem, nie przysz│a.
Pewna pani z synkiem oko│o lat 6 bΩd▒c w bardzo ruchliwym sklepie twardo nie dawa│a siΩ na co╢ naci▒gn▒µ. Po paru rozs▒dnych argumentach ze strony mamy dziecko powiedzia│o (oczywi╢cie na ca│y sklep): "Jak mi nie kupisz ................ to powiem babci ze w nocy ca│owa│a╢ tate w siurka" Mama zrobi│a siΩ czerwona, usmiechnΩ│a siΩ z zak│opotaniem i po╢piesznie opu╢cila sklep :-))))
Kobitka pisze list do seksuologa:
"Panie doktorze. Mam k│opot. M≤j m▒┐ jest niewy┐yty
seksualnie. Ci▒gle chce siΩ kochaµ. Bierze mnie w wannie, bierze mnie gdy ╢pie, gdy ogl▒dam telewizje, gdy rozmawiam przez telefon... Nie moge ju┐ tak ┐yc! gdy tylko siΩ schyle ju┐ go czuje... niech mi pan pomo┐e!
PS. przepraszam, ┐e pisze tak niewyra╝nie..."
Prowadzi│ anio│ homoseksa do nieba, ale rozwiaza│a mu siΩ sznur≤wka. Nachyli│ siΩ by j▒ zawi▒zaµ i peda│ nie m≤g│ siΩ oprzeµ... wykorzysta│ nachylonego anio│a.
- Jeszcze raz taki numer i nici z nieba - mowi anio│.
Id▒ dalej, a tu druga sznur≤wka... i znowu peda│ wykorzysta│ anio│a.
Wkurzylo go to - zaprowadzi│ peda│a do piek│a.
- Jak bΩdziesz siΩ dobrze sprawowa│, to za rok wr≤ce po ciebie...
Wraca anio│ po roku... i piek│a nie poznaje - zimno jak jasna cholera.
- Co siΩ tu dzieje ? Ju┐ smo│y nie gotujecie - pyta Belzebuba.
- To spr≤buj siΩ po drewno schyliµ...
Przychodzi facet do domu po robocie, a tu ani ┐ona obiadu nie ugotowa│a, ani posprzata│a, chodzi w starym szlafroku ca│y dzie±, nawet siΩ nie umalowa│a. I tak co dzien. Facet siΩ wkurzy│, i my╢li wyko±czΩ j▒. Tylko jak. Postanowi│, ┐e bΩdzie ja zaraz po pracy do samego rana seksi│. Rano faktycznie, wstaje, tylko rΩka zwisa z tapczanu, kobieta ledwo oddycha. Poszed│ do pracy. Wr≤ci│ z pracy i my╢li, pewnie ju┐ umar│a. Wchodzi a w domu posprz▒tane, obiad ┐e w Mariocie takiego nie ma, ┐ona wymalowana jak lala. A on do niej: Co╢ ty zg│upia│a ?, a ona: Jak ty do mnie po ludzku to ja te┐.

M▒┐ wraca wcze╢niej z pracy i zastaje swoj▒ ┐one w │≤┐ku z kochankiem. Staje oniemia│y.
- Stefan - m≤wi ┐ona - ty siΩ tak nie gap, ty siΩ ucz!

- Tato, ┐enie siΩ.
- Z kim?
- Z Hel▒ z trzeciego piΩtra.
- Aaa, z t▒! Tw≤j dziadek te┐ siΩ chcia│ z ni▒ ┐eniµ!

Do seksuologa przychodzi pacjent.
- Panie doktorze, mam interes jak niemowle.
- To chyba niemo┐liwe, niech pan zdejmie spodnie.
Facet ma│ racje. 3 kilogramy, 45 cm dlugosci.


- Grupa handlowc≤w przyjecha│a do fabryki prezerwatyw.
Zwiedzaj▒cych oprowadza dyrektor fabryki, a wok≤│ niego
uwija siΩ spora grupka dzieci. Kto╢ pyta:
- Czy to pana dzieci? To nie najlepsza reklama pa±skiego zak│adu.
- To nie reklama... To reklamacje!

Co robi je┐ w fabryce prezerwatyw ?...
Kinder niespodzianki.
Jak sprawdziµ ile kobieta ma lat?
- Przer┐n▒µ i policzyµ s│oje...
- Jaki jest nowy spos≤b zap│adniania kr≤w?
- Stawiamy krowe na bardzo wysokiej g≤rce, zak│adamy jej wrotki i popychamy.
- ???
- ...na pewno sama siΩ wypie...
Pewnego razu przyszli do bacy policjanci:
- Baco aresztujemy was za pΩdzenie bimbru.
- Przecie┐ ja nie pΩdze bimbru.
- Ale mamy tutaj donos, ze macie w piwnicy aparature do pΩdzenia bimbru.
- No tak mam, ale bimbru nie pΩdze !!!
- To nic, aresztujemy was za posiadanie aparatury.
- Wiecie co, to aresztujcie mnie za gwa│t.
- A kogo baco zgwa│ciliscie ???
- Nikogo !!! Ale aparature mam...
Idzie zaj▒czek przez las, a na uszy ma na│o┐one prezerwatywy.
Spotyka misia:
Co tam u ciebie zaj▒czku?
A w og≤le do dupy i jestem wku...!
A poco ci te kondomy?
A poto ┐eby podkre╢lic m≤j chu... nastr≤j!
Pan Jezus z aposto│ami przechodzi│ ko│o domu publicznego.
Po d│ugich namowach aposto│≤w zgodzi│ siΩ wej╢µ do ╢rodka, a nawet do pokoju jednej z panienek. Po chwili wybiega przera┐ona panienka krzycz▒c: CO ON MI ZROBIú, CO ON MI ZROBIú!!! Gdy z pokoju wyszed│ Jezus aposto│owie obskoczyli go i zaczΩli wypytywaµ Panie c≤┐ jej uczyni│e╢? Jezus odpowiedzia│: Wszed│em do ╢rodka, widzΩ le┐y kobieta nogi roz│o┐one, rana ciΩta w kroczu. Wiec j▒ uleczy│em.
Na miΩdzynarodowej szosie m│oda atrakcyjna dziewczyna w mini zatrzymuje samoch≤d. Kierowca staje, opuszcza szybΩ i pyta:
- Podwie╝µ ciΩ ?
Dziewczyna na to:
- Nie, po dwie╢cie piΩµdziesi▒t !
M▒┐ m≤wi do ┐ony:
- Wy, kobiety , nawet nie wiecie ile zawdziΩczacie zwierzΩtom.
- Nie rozumiem.
- No tak. Na przyk│ad gryzonie dostarczaj▒ wam sk≤r na futra, krokodyle na torebki, wΩ┐e na buty. I w ko±cu zawsze znajdzie siΩ jaki╢ osio│, kt≤ry za to wszystko p│aci.

- Dlaczego nigdzie na ╢wiecie nie produkuje siΩ prezerwatyw w kolorze czarnym?
- Bo czarny wyszczupla.

- Dlaczego mikolaj nie ma dzieci?
... Bo ma krzywa laske.

Ile razy kobieta w ┐yciu siΩ czerwieni?
- PiΩµ !
- Pierwszy raz gdy traci dziewictwo.
- Drugi, gdy robi to z mΩ┐em.
- Trzeci, gdy zdradza mΩ┐a.
- Czwarty, gdy idzie za pieni▒dze.
- Piaty, gdy p│aci pieni▒dze !

Dw≤ch starszych pan≤w dyskutuje przy kawiarnianym stoliku.
- Wiesz, ja o dziwo wci▒┐ nie mam ┐adnych problem≤w z potencj▒.
- Jak ty to robisz?
- Jem pumpernikiel.
Gdy siΩ po┐egnali, ten drugi uderzy│ natychmiast do najbli┐szego spo┐ywczego.
- Czy jest pumpernikiel?
- Jest
- ProszΩ dziesiΩµ opakowa±.
- Dziesiec? Po│owa panu stwardnieje.
- To..., proszΩ dwadzie╢cia opakowa±!

- Czy mo┐na zaj╢µ w ci▒┐Ω na odleglo╢µ?
- Tak, jesli odleg│o╢µ jest mniejsza od dlugo╢ci.

- Gdzie s▒ najta±sze dziewczyny?
- W ZSRR, co druga to Tania.

- Dlaczego b│ona dziewicza, raz przerwana, nigdy siΩ nie zrasta?
- Bo nie ma czasu.

- Co to jest tapczan?
- Jest to przyrz▒d do pokojowego wykorzystania energii j▒drowej.

- Dlaczego miko│aj nie ma dzieci?
... Bo spuszcza siΩ przez komin.

- Agencja TASS zosta│a ostatnio wyr≤┐niona znakiem jako╢ci Q.
Jak siΩ teraz bΩdzie nazywaµ?
- QTASS.

Czerwony kapturek idzie przez las. Nagle z krzak≤w wyskakuje wielki wilk.
- Uchchch! Uchchch! St≤j, g│upia cipo!
- Oj wilku, dlaczego mnie tak brzydko przezywasz? Nazywam siΩ Czerwony Kapturek i idΩ do mojej chorej babci...
- A gdzie masz koszyczek?
- ??? O, ja g│upia cipa, koszyczka zapomnia│am!

Do seksuologa przychodzi 80-letni staruszek.
- Panie doktorze, mam k│opoty natury seksualnej. Po si≤dmym razie nie chce mi ju┐ stan▒µ. Lekarz z podziwem spojrza│ na niego.
- ProszΩ pana. Ja mam 30 lat i k│opoty juz po drugim razie. ProszΩ bardzo, niech pan poka┐e tego zucha... Staruszek wysun▒│ na ca│▒ d│ugo╢µ... jΩzyk.

- Kto jest lepszym piechurem: kobieta czy mΩ┐czyzna?
- Kobieta, gdy┐ ona nawet le┐▒c potrafi zaj╢µ.

- Czym siΩ r≤┐ni d│ugopis od prezerwatywy?
- Wk│adem.

Czy kobiety moga s│u┐yµ w wojsku?
Nie. Poniewa┐ po komendzie "padnij" k│ada siΩ na plecach.

- Czy jest jaka╢ r≤┐nica pomiΩdzy zapa│kami, a piersiami kobiety?
- Zapa│ki s▒ dla doros│ych, a bawi▒ siΩ nimi dzieci. Z piersiami kobiety jest dok│adnie odwrotnie.

Jaka jest ro┐nica miΩdzy kobiet▒ cnotliwa, a niecnotliwa?
- Jest to roznica kolejowa. Do cnotliwej jest poci▒g, a do niecnotliwej kolejka.

- Dobry rybaku, wypu╢µ mnie - prosi z│ota rybka, a spe│niΩ jedno twoje ┐yczenie.
- ChcΩ mieµ interes do samej ziemi. úup! Rybak pada na ziemiΩ. Odcie│o mu nogi.

- Dlaczego mΩ┐czyzna o╢wiadczaj▒c siΩ kobiecie, klΩka przed ni▒?
- Aby stanaµ na wysoko╢ci zadania i wiedzieµ, czym to pachnie.

- Jak siΩ rozmna┐aj▒ je┐e?
- Ostro┐nie!

- Jak wygl▒da pozycja "na lisa"?
- On cal▒ noc siΩ czai, a rano ucieka.
- A pozycja "na ┐abΩ"?
- On le┐y, jemu le┐y, ona rechocze.

Zakochani bawi▒ siΩ w chowanego.
- Jak mnie znajdziesz, bΩde twoja...
- A jak nie znajdΩ?
- Jestem w szafie...

- Jakie s▒ rodzaje kobiet?
1. Rusalki - ten mnie rusa│, tamten rusa│.
2. Damy - temu damy, tamtemu damy.
3. Kotki - ten mnie mia│, tamten mia│.
4. Z│ote rybki - rypi▒ jak z│oto.
5. S│omiane - r┐n▒ siΩ jak sieczka.
6. Pobo┐ne - najchetniej le┐ krzy┐em.
7. Dziecinne - co do r▒czki, to do buzi.
8. Chemiczne - rozk│adaj▒ siΩ w temperaturze pokojowej.
9. Partyjne - przyjmuj▒ wszystkich cz│onk≤w.
10. Domatorki- byle komu, aby w domu.

Idzie sobie zaj▒czek przez las podskakuje, pod╢piewuje...
Uslysza│ go krecik.
- Z czego tak siΩ cieszysz, zaj▒czku?
- Bo idΩ na dziewczynki...
- We╝ mnie ze sob▒, sam nie trafiΩ, bo jak wiesz s│abo widzΩ.
Id▒ dalej razem, nagle zaj▒czek potkn▒│ siΩ o korze±.
- O kurwa !
Na to krecik.
- Dzien dobry pani.

Rozmawia dw≤ch koleg≤w zeszko│y.
- Wiesz stary, ale mia│em wczoraj sza│ow▒ noc. Wykresci│em co╢ z siedem numer≤w.
- A jak sie po tym czu│a dziewczyna?
- Dziewczyna? No wiesz... ona nie przysz│a.

Pierwsza "le┐▒ca"; randka.
- Po│≤┐ rΩke na mym │onie - prosi dziewczyna.
- Co to jest mym│on? - dziwi siΩ ch│opak.

- Czy to prawda, ┐e ma│e dziewczynki robi siΩ tak samo jak ma│e deseczki?
- Tak, r┐nie siΩ du┐e.

Z jakiej tkanki zbudowany jest cz│onek mΩski? - pyta profesor podczas egzaminu z anatomii na Akademii Medycznej.
- Z tkanki miΩsniowej - odpowiada student.
- Z tkanki kostnej - odpowiada studentka.
- Pan zda│, a pani siΩ tylko zdawa│o...

Na pla┐y nudyst≤w.
- Pani mi siΩ bardzo podoba.
- Tak, widzΩ to...
   

 
       
   

Copyright Ars Amandi - Sztuka Kochania 1999