Spis  

Izabela Kowalczyk

Cia│o, w│adza i cenzura
(na przyk│adzie jednej pracy, kt≤ra nie istnieje, i drugiej, kt≤rej nie widaµ)

Kiedy otwierano wystawe Zofii Kulik dnia 23 maja 1999 roku Od Syberii do Cyberii w Muzeum Narodowym w Poznaniu, jego wielki hol wydawa│ sie dziwnie pusty. Jedynie na orodku sta│ ma│y obelisk, u kt≤rego podstawy umieszczono kobiece wizerunki znane z reklamy Hestii. Dopiero p≤╝niej wor≤d towarzyskich ploteczek, przekazywano sobie informacje, ┐e praca I dom, i muzeum, kt≤rej czeoci▒ by│ wspomniany obelisk, ocenzurowano. [LEAD]

Od Syberii do Cyberii to najwieksza wystawa monograficzna artystki w Polsce, pierwsza odbywaj▒ca sie w muzeum. Pokazano ponad 30 prac Kulik, w tym now▒ kompozycje, z│o┐on▒ z tysiecy ma│ych fotografii telewizyjnych obraz≤w, w│aonie pod tytu│em "Od Syberii do Cyberii".

Praca I dom, i muzeum, jak napisa│a w katalogu wystawy Ewa Hornowska, jest kompozycj▒ wykonan▒ specjalnie dla tego miejsca i czasu, jedyny raz dla konkretnej przestrzeni muzealnej. W dodatku wybieraj▒c dla tej pracy tak reprezentatywne miejsce, jakim jest hol, artystka nada│a jej specjalne znaczenie. Obeliskowi wpisanemu w architekture muzeum mia│y towarzyszya fotografie wybranych klatek filmu wideo, kt≤ry artystka nakreci│a w Ermita┐u. Czternaocie obraz≤w pod wsp≤lnym tytu│em "Skarby z Ermita┐u" ukazuje zbli┐enia kamiennych pos▒g≤w, a dok│adnie meskie genitalia. W efekcie cenzorskiego dzia│ania praca ta, odwo│uj▒ca sie do Fallusa jako elementu oznaczaj▒cego w│adze, straci│a sw≤j sens. Zapewne z tego powodu artystka postanowi│a rozebraa, ju┐ po otwarciu wystawy, pozosta│▒ czeoa kompozycji - stoj▒cy w centralnym miejscu obelisk.

Ewa Hornowska interpretuje I dom, i muzeum jako przezwycie┐enie przeciwienstwa p│ci, gdzie Hestia, kt≤rej wizerunek zosta│ u┐yty we fryzie u podstawy obelisku, odpowiedzialna za dom-owiat, strze┐e symbolu fallicznego, bez kt≤rego (jako reprezentanta pierwiastka meskiego) kr▒g rodzinny nie mo┐e ani spe│nia swej roli, ani tym bardziej jej przekroczya. Raczej trudno zgodzia sie z t▒ interpretacj▒, gdy┐ znacz▒cy tytu│ odsy│a do zupe│nie innych znaczen, a dominuj▒ca w przestrzeni forma obelisku niewiele ma wsp≤lnego z r≤wnowag▒ p│ci, sugerowan▒ przez Hornowsk▒. Obelisk jako Fallus, kt≤ry wed│ug Lacana reprezentuje w│adze, mia│ bya ze wszystkich stron otoczony wizerunkami meskich genitali≤w. Sztuka przedstawiaj▒ca nagie meskie cia│o oscyluje na krawedzi tego, co mo┐na pokazaa i co uznawane jest za obsceniczne. Fundamentalnym problemem jest przedstawienie penisa - symbolu meskooci, ╝r≤d│a seksualnej przyjemnooci i meskiej dumy, a zarazem najbardziej wra┐liwego obszaru cia│a, tak pod wzgledem psychicznym jak fizycznym. Fallus jako symbol meskiej w│adzy, autorytetu i potencji obci▒┐ony jest znaczeniami zwi▒zanymi z porz▒dkiem patriarchalnym. W kompozycji I dom, i muzeum by│ jedynym uk│adem odniesienia. Hestia jako bogini ogniska domowego, kt≤rej wizerunek jest umieszczony w podstawie obelisku, spe│nia role podrzedn▒. Stoi na stra┐y tradycyjnego, patriarchalnego podzia│u r≤l (kobiety jako istoty niefalliczne w│adzy nie posiadaj▒ [Freud]).

W uk│ad w│adzy wpisuje sie te┐ muzeum, kt≤re jest "uosobieniem nowoczesnych aspiracji panowania nad owiatem" . Musimy pamietaa, ┐e wsp≤│czesne muzeum realizuje uniwersalistyczn▒ wizje owiata, opart▒ na wykluczaniu lub neutralizacji r≤┐nic o charakterze p│ciowym, rasowym i narodowym. Kulik swoj▒ prac▒ zak│≤ci│a strategie muzealn▒: nie tylko czyni widzialnymi r≤┐nice p│ci, ale tak┐e ukazuje ich hierarchie, tak silnie zaznaczon▒ w uniwersalistycznej szkole historii sztuki, prezentowanej miedzy innymi przez muzealne kolekcje. Tytu│ pracy wskazuje tak┐e na problem relacji miedzy sfer▒ prywatn▒ a publiczn▒. Ta pierwsza jest przypisana tradycyjnie kobietom, druga jest domen▒ me┐czyzn i ich w│adzy. Jak napisa│ Zbyszko Melosik, muzeum jest form▒ nie tylko redukcjonistycznej interpretacji historii ludzkooci, ale wrecz kontrolowania rzeczywistooci. Wpisuje sie w kolonizowanie owiata i uczestniczy w wytwarzaniu dyskursu (gorszego) Innego. Kulik, wpisuj▒c falliczny obelisk i fotografie meskich genitali≤w w monumentaln▒ przestrzen Muzeum Narodowego w Poznaniu, unaocznia stosunki w│adzy i wci▒ga instytucje, kt≤ra sama sob▒ reprezentuje w│adze i wiedze, w krytyczny dyskurs postmodernistycznego oporu, zgodnie z kt≤rym krytyka mo┐e bya efektywna, jeoli jest prowadzona od wewn▒trz krytykowanego systemu, a nie z zewn▒trz. Bya mo┐e w│aonie to ukryte, krytyczne przes│anie wobec muzealnego systemu dostrzegli pracownicy muzeum, cenzuruj▒c prace Kulik┐ Wskazuje na to fakt, ┐e meskie genitalia, obecne w innych, eksponowanych w Muzeum pracach Kulik, nie wzbudzi│y kontrowersji.

Widz na otwarciu wystawy m≤g│ czua sie lekko zdezorientowany:
ogl▒daj▒c ma│y obelisk wystawiony w ogromnym holu muzealnym, nie wiedzia│, ┐e jest to tylko fragment pracy. Nie zawieszono tablic z napisem: "cenzura", nie zgodzono sie te┐, jak chcia│a artystka, by wywo│uj▒ce zgorszenie genitalia zakrya figowymi listkami. T│umaczono, ┐e przecie┐ by│aby to cenzura (sic!). A wiec dzia│ania cenzorskie postanowiono ukrya. Wszystko odby│o sie zgodnie z logik▒ cenzury opisan▒ przez Michela Foucault: zakaz wystepuje pod trzema postaciami: stwierdzenia, ┐e coo nie jest dozwolone; przeszkodzenia, by zosta│o powiedziane; zaprzeczenia, ┐e istnieje. Zgodnie z t▒ logik▒, to, o czym nie nale┐y m≤wia, trzeba usun▒a z rzeczywistooci. Cenzura w wypadku Kulik zapobieg│a ewentualnym atakom na obraze moralnooci. Czy jednak rzeczywiocie o to chodzi│o, a nawet jeoli tak, to, czy sam fakt ocenzurowania nie jest owiadectwem obrony w│asnego interesu instytucji zagro┐onego przez interwencje artystki┐ Puste ociany monumentalnego holu muzeum, na kt≤rych mia│a zawisn▒a praca I dom, i muzeum sta│y sie znakiem w│adzy instytucji. Prowokuje jednak pytanie: czy sztuce potrzebne jest muzeum, czy te┐ muzeum potrzebna jest sztuka, aby realizowaa w│asn▒, wykluczaj▒c▒ wizje historii sztuki┐!

Zabiegi cenzorskie instytucji artystycznych nie s▒ niczym wyj▒tkowym na tle tw≤rczooci ostatnich lat. Wspomniea mo┐na tu choaby kontrowersje wok≤│ pracy Serrana Piss Christ (CSW), pracy Alicji ùebrowskiej Grzech Pierworodny prezentowanej na wystawie Antycia│a (CSW), prac Katarzyny Kozyry czy zamkniecie po dw≤ch dniach wystawy Ja i AIDS w warszawskim kinie "Stolica".

W trakcie wystawy Zofii Kulik w Poznaniu dzia│anie cenzorskie dotkne│o te┐ pracy Katarzyny Kozyry Wiezy krwi, prezentowanej przez Galerie Zewnetrzn▒ "AMS" na billboardach we wszystkich wiekszych miastach Polski. Wiezy krwi, praca z ▒994 roku, atakowana by│a ju┐ wczeoniej m.in. przez PCK i Akcje Katolick▒ w Bielsku-Bialej. Wzburzenie obronc≤w moralnooci spowodowa│o "niegodne u┐ycie symboli religijnych" (krzy┐a i p≤│ksie┐yca) jako t│a dla nagich modelek (Kozyry i jej okaleczonej siostry) i umieszczenie krzy┐a pomiedzy g│≤wkami kapusty. Pojawienie sie Wiez≤w krwi na billboardach w maju' 99 sprowokowa│o kolejne protesty, w wyniku kt≤rych plakaty zaklejono. Argument by│ ten sam: "niegodne u┐ycie" symboli religijnych krzy┐a i p≤│ksie┐yca. Warto te┐ wspomniea, ┐e prace ocenzurowa│a sama firma AMS - w│aociciel billboard≤w - najprawdopodobniej obawiaj▒c sie straty znacznej czeoci klient≤w. Tymczasem intencj▒ Kozyry by│o wskazanie na konflikty etniczno-religijne tocz▒ce sie w by│ej Jugos│awii. Ironicznym kontekstem erupcji moralnego oburzenia wywo│anego Wiezami krwi jest fakt, ┐e miesi▒c wczeoniej jedna z firm tytoniowych, reklamuj▒c na billboardach papierosy, pos│u┐y│a sie r≤wnie┐ wizerunkiem roznegli┐owanej kobiety, kt≤rej piersi po kilku dniach zaklejono paskiem z napisem "cenzura". Nie by│a to jednak prawdziwa cenzura, lecz manipulacja koncernu, kt≤ra mia│a wzmocnia dzia│anie reklamy. Zreszt▒ wiecej kontrowersji w tym plakacie m≤g│ wywo│aa sam wizerunek kobiety uleg│ej i gotowej do oddania sie ni┐ jej ods│oniety biust. Kontrowersji jednak nie by│o, mimo ┐e reklamowa strategia koncernu by│a nieetyczna.

Wynika z tego, ┐e nie jest istotne, co sie pokazuje, ale w jakim kontekocie i w jakim celu. Nagie cia│o meskie nikogo nie razi, jeoli nie jest krytyk▒ systemu w│adzy; naga kobieta cieszy oko, jeoli jest stereotypowym obiektem do ogl▒dania. Ale obraz kobiety jako ofiary przemocy jest ju┐ nie do przyjecia, przekracza bowiem utarte schematy i przyzwyczajenia widz≤w, zgodnie z kt≤rymi kobiecy akt ma dostarczaa wizualnej przyjemnooci, a nie bya miejscem napiea, odwo│uj▒cych sie do wsp≤│czesnej problematyki spo│ecznej i politycznej.

Obroncy moralnooci tropi▒ obrazy obsceniczne. Powo│uj▒c sie na etymologie s│owa "obscena", mo┐na powiedziea, ┐e jest to coo, co istnieje poza scen▒, czego nie mo┐na reprezentowaa. Obroncy moralnooci obawiaj▒ sie wiec swego rodzaju "ska┐enia" spo│eczenstwa obrazami przekraczaj▒cymi granice obyczajowe (przyzwolenia spo│ecznego). Granic tych jednak nie mo┐na precyzyjnie ustalia, a wiec nie mo┐na ich zamrozia. Obowi▒zuj▒ce w Polsce poczucie granicy pomiedzy poprawnooci▒ i obscen▒ odzwierciedla poziom stosunk≤w spo│ecznych i wskazuje na istnienie grupy uprzywilejowanej, kt≤ra dyktuje to, co inni mog▒ wiedziea i ogl▒daa. Jak napisa│ Lynda Nead w studium o akcie: je┐eli w danym momencie pewna dominuj▒ca grupa nie ┐yczy sobie, aby jakio materia│ znalaz│ sie w rekach innej, podporz▒dkowanej grupy, nazywa to obscenicznooci▒. Swe odzwierciedlenie znajduje tu przekonanie o z│owrogiej sile obraz≤w. Warto zwr≤cia uwage, ┐e mechanizmy wykreolania cielesnooci i seksualnooci z publicznego dyskursu, uwik│ane s▒ w polityke tych grup politycznych, kt≤re d▒┐▒ do ograniczenia edukacji seksualnej spo│eczenstwa, widz▒ zagro┐enie w jego laicyzacji i liberalizacji. Hipokryzja tej postawy polega na tym, ┐e manipuluje sie w│asnymi pogl▒dami: obraz jest obsceniczny lub nie, zale┐nie od kontekstu i celu. W│adza, jak wiemy od Foucault, zawsze kontrolowa│a sfere cielesnooci, okreolaj▒c, jakie jej obszary i aspekty mog▒ bya ujawnione, a co nale┐y przemilczea. Dla w│adzy (rozumianej tu w szerokim sensie jako w│adza uniwersalistycznej wiedzy [muzeum], patriarchalna, religijna i polityczna) ka┐da pr≤ba ujawnienia jej wewnetrznych stosunk≤w jest niebezpieczna. Prace Kulik, obrazuj▒ce symboliczny porz▒dek w│adzy, i Kozyry, przedstawiaj▒ce ofiary uniwersalistycznych system≤w w│adzy, uznane zostaj▒ za obsceniczne i w zwi▒zku z tym ocenzurowane.

Ewa Hornowska, Zindywidualizowana rzeczywisto╢ci▒. O pewnym aspekcie tw≤rczo╢ci Zofii Kulik, w: Zofia Kulik. Od Syberii do Cyberii. Katalog wystawy, pod red. Piotra Piotrowskiego, Poznan 1999, s.84.
Jw.
Zbyszko Melosik, To┐samo╢µ, cia│o i w│adza, Poznan-Torun 1996, s.29.
Ibidem, s.33.
Michel Foucault, Historia seksualno╢ci, Warszawa 1995, s.59.
Nead, s.155.