• POWR╙T DO PRASY

    "»urawinowa Kr≤lowa"



    Moja podr≤┐ do Irlandii na spotkanie z zespo│em The Cranberries rozpoczΩ│a siΩ we wczesny lutowy poranek (o ile sz≤st▒ rano mo┐na w og≤le nazwaµ porankiem). O tej porze pod koniec lutego jest jeszcze ciemno, mgli╢cie i nieprzyjemnie zimno. Tym wiΩksze wra┐enie robi na mnie widok z okna samolotu, kiedy kilka godzin p≤╝niej schodzimy do l▒dowania w Dublinie. Ta wyspa naprawdΩ wygl▒da jak ogromny zielony patchwork! Ku mojemu zaskoczeniu odprawa paszportowa przy wje╝dzie do Irlandii nie jest czyst▒ formalno╢ci▒. Po sprawdzeniu autentyczno╢ci rezerwacji hotelowej i (wprawdzie nieudanej) pr≤bie skontaktowania siΩ z menad┐erem zespo│u , w m≤j paszport zostaje wbita piecz▒tka zezwalaj▒ca na pobyt w tym kraju, pod warunkiem jednak, ┐e opuszczΩ go nie p≤╝niej ni┐... za dwa dni. W oczekiwaniu na nastΩpny samolot sprawdzam w lusterku, czy rzeczywi╢cie a┐ tak mi ╝le z oczu patrzy...GodzinΩ p≤╝niej jestem ju┐ na lotnisku Shanon, kilka kilometr≤w od Limerick - rodzinnego miasta wszystkich cz│onk≤w zespo│u. St▒d mam pojechaµ samochodem do studia nagraniowego, gdzie odbΩdzie siΩ wywiad z wokalistk▒ i perkusist▒ The Cranberries. Mimo sporego t│oku na lotnisku, odnalezienie kierowcy nie nastarcza mi ┐adnych trudno╢ci, bo tylko on trzyma w rΩku kartkΩ z tak dziwnym nazwiskiem jak moje. Wprawdzie widok samochodu trochΩ mnie peszy (czarny mercedes-limuzyna ze sk≤rzan▒ tapicerk▒ !), bo jeszcze nigdy nie podr≤┐owa│am w takich luksusach, ale urzeczona widokami szybko o tym zapomnia│am. Po drodze zatrzymujemy siΩ na chwilΩ przy niewielkim krΩgu megalitycznym podobnym do Stonehenge, licz▒cym sobie prawie cztery tysi▒ce lat i na w│asnej sk≤rze przekonuje siΩ, ┐e takie ╢wiΩte przybytki rzeczywi╢cie wznoszono w miejscach mocy. Wszystkim polecam wej╢cie do takiego kamiennego krΩgu - wra┐enie jest por≤wnywalne z odwiedzeniem ko╢cio│a Hagia Sophia albo klasztoru w Meteorach. Kilka kilometr≤w (a mo┐e mil)dalej skrΩcamy w boczn▒ drogΩ, kt≤ra biegnie miΩdzy │▒kami i laskiem do niewielkiego parterowego budynku, w kt≤rym mie╢ci siΩ studio. Na ╢cianach Z│ote i Platynowe P│yty, a ja zapad│am w miΩkki fotel, by przed rozmow▒ wys│uchaµ najnowszej p│yty The Cranberries "Bury The Hatchet".


    The Cranberries to skr≤cona wersja pierwotnej nazwy zespo│u - The Cranberry Saw Us. Pozostali╢cie przy niej dla wygody, czy jest w tym jakie╢ ukryte znaczenie?

    Fergal Laurel - Nic siΩ za t▒ nazw▒ nie kryje. To, jak siΩ nazywamy, w og≤le nie ma ┐adnego znaczenia, wa┐ne jest to co robimy, i jak▒ gramy muzykΩ. Tak jak powiedzia│a╢, zachowali╢my nazwΩ tylko dla wygody.

    A lubicie ┐urawinΩ?

    Dolores O' Riordan - No, owszem, na ╢wiΩta z indykiem

    Przejd╝my do powa┐niejszych pyta±. Napisa│a╢ piosenkΩ w ho│dzie dla Williama Butlera Yeatsa, chodzi oczywi╢cie o "Yeats' Grave". Czy to znaczy ┐e interesujesz siΩ poezj▒?

    Dolores - Nie, niespecjalnie, ale akurat jego uwa┐am za ╢wietnego tw≤rcΩ. W szkole, chc▒c nie chc▒c musieli╢my czytaµ wiersze irlandzkich poet≤w, a Yeats by│ moim ulubionym. PamiΩtam te┐ jeden z wierszy Seamusa Heaneya zatytu│owany "Ferie", kt≤ry mnie wzruszy│. Jest bardzo smutny i opowiada o ch│opcu, kt≤ry przyje┐d┐a na ferie do domu i nie zastaje tam swojego m│odszego braciszka. Ludzie w ko│o co╢ szepc▒ i nie chc▒ mu powiedzieµ, co siΩ sta│o. W ko±cu znajdujΩ trumnΩ: skrzynkΩ d│ugo╢ci czterech st≤p, po stopie na ka┐dy rok. Ten wiersz jest naprawdΩ smutny i pamiΩtam, ┐e zrobi│ na mnie ogromne wra┐enie.

    "Salvation" to jeden z waszych najpopularniejszych piosenek. Opowiada o konflikcie miΩdzy rodzicami i dzieµmi i narkotykach

    Dolores - Napisa│am ten utw≤r w oparciu o w│asne do╢wiadczenia.. Opowiada o tym, co wtedy czu│am. Chodzi│o mi o to, ┐e narkotyki nie rozwi▒zuj▒ ┐adnego problemu. Sprawiaj▒ wprawdzie, ┐e przez chwilΩ jest ci l┐ej na duszy, ale potem musisz wr≤ciµ do rzeczywisto╢ci i do tych samych k│opot≤w. Ich rozwi▒zanie jest w twojej g│owie i sam musisz je znale╝µ. Ten fragment, w kt≤rym ╢piewa│am, ┐e rodzice powinni przywi▒zaµ swoje dzieci do │≤┐ek i nie pozwoliµ im wychodziµ z domu, jest oczywi╢cie bardzo sarkastyczny. Nie m≤wiΩ tego dos│ownie, bo przecie┐ nic takiego nie mo┐na zrobiµ. Chodzi o to, ┐e je╢li jeste╢ rodzicem i widzisz, jak twoje dziecko wpada w na│≤g, to tak naprawdΩ nie mo┐esz na to nic poradziµ. Mo┐esz spr≤bowaµ porozmawiaµ, zaufaµ i mieµ nadziejΩ, ┐e samo siΩ z tym jako╢ upora. Dzieciom trzeba daµ swobodΩ i prawo wyboru, ale maj▒c ╢wiadomo╢µ, ┐e je╢li przekrocz▒ pewn▒ granicΩ, to nie bΩdzie siΩ ju┐ w stanie im pom≤c. W pewnym sensie m≤wi│am to wszystko sama do siebie.

    Nagrywaj▒c swoja pierwsz▒ p│ytΩ, byli╢cie jeszcze nastolatkami

    Fergal - Tak, byli╢my bardzo m│odzi. Mieli╢my po 16, 17 lat.

    Czy waszym zdaniem rozpoczynanie muzycznej kariery w tak m│odym wieku jest │atwiejsze ze wzglΩdu na zapa│ i entuzjazm typowy dla tego wieku, czy te┐ przeciwnie - trudniejsze, bo nie jest siΩ w ┐aden spos≤b przygotowanym na wszystkie zwi▒zane z tym stresy?

    Fergal - Wydaje mi siΩ, ┐e na stresy zwi▒zane z tym zawodem nigdy nie jest siΩ przygotowanym, niezale┐ne od wieku. To jest zupe│nie nowe do╢wiadczenie niepodobne do niczego, czym siΩ wcze╢niej zajmowa│e╢. M│odym ludziom jest wiΩc │atwiej wkrΩcaµ siΩ w ╢wiat przemys│u muzycznego, bo jak powiedzia│a╢, s▒ pe│ni m│odzie±czego entuzjazmu i maj▒ wiΩkszy potencja│. Z czasem nabiera siΩ do╢wiadczenia i dystansu. Niestety, tak ju┐ jest, ┐e niekt≤re z tych do╢wiadcze± s▒ bardzo bolesne. Tak by│o te┐ w naszym przypadku. Czasem musisz dostaµ porz▒dnie w ko╢µ, ┐eby nauczyµ siΩ radziµ z pewnymi problemami.

    Dolores - Poza tym, je╢li trochΩ nie poboli, to nie ma zabawy. Z│e do╢wiadczenia te┐ s▒ potrzebne. Cokolwiek by╢ robi│ w ┐yciu, musz▒ byµ z│e chwile, ┐eby potem mog│y przyj╢µ lepsze czasy. Na tym polega ┐ycie, to jest proces uczenia siΩ.

    W piosence "The Rebels" deklarujesz siΩ jako wieczna buntowniczka. Czy nadal siΩ buntujesz, a je╢li tak, to przeciw czemu?

    Dolores - BΩd▒c nastolatk▒ przechodzi│am okres buntu. Lubi│am wtedy szokowaµ ludzi, np. id▒c do ko╢cio│a, celowo zak│ada│am skarpetki w r≤┐nych kolorach. A pisz▒c tΩ piosenkΩ, my╢la│am ┐e niezale┐nie od tego, czym siΩ w danym momencie zajmujΩ, jak siΩ ubieram i jak spΩdzam wolny czas, to przecie┐ nadal jestem sob▒. Ludzie, kt≤rzy dobrze mnie znaj▒ i s▒ moimi przyjaci≤│mi, wiedz▒ i wiedzieli wtedy, kim naprawdΩ jestem. Bo je┐eli masz prawdziwych przyjaci≤│, kt≤rzy ciΩ akceptuj▒, to masz ich na ca│e ┐ycie.

    Wychowa│a╢ siΩ z siedmiorgiem rodze±stwa. Jak wspominasz dorastanie w tak licznej rodzinie?

    Dolores - To by│o wspania│e! Wspaniale by│o byµ zawsze otoczonym lud╝mi, z kt≤rymi mo┐na by│o siΩ bawiµ i z kt≤rymi mo┐na porozmawiaµ. Zawsze ╢wietnie siΩ rozumieli╢my i pomagali╢my sobie nawzajem. Jednego z mich starszych braci nazywa│am moim m│odszym bratem, bo ch│opcy wolniej dojrzewaj▒ i d│ugo musia│am siΩ nim opiekowaµ. A teraz on wsp≤│pracuje z zespo│em, jest jednym z naszych menad┐er≤w. ZajmujΩ siΩ sprawami finansowymi i to jest cudowne, bo jeste╢my przyjaci≤│mi, pracujemy razem, mamy do siebie pe│ne zaufanie.

    Czy chodzi o Brendana, kt≤ry przez jaki╢ czas ╢piewa│ z wami?

    Dolores - Nie, Brendan przy│▒czy│ siΩ do nas na kr≤tki czas, bo bardzo go poci▒ga│a ca│a atmosfera tworzenia muzyki i nagrywania p│yt. Chcia│ siΩ przekonaµ, jak to naprawdΩ wygl▒da. Poza tym, nie╝le ╢piewa.

    Mo┐na powiedzieµ ┐e pochodzisz z muzycznie utalentowanej rodziny?

    Dolores - Tak, w│a╢ciwie tak. W dzieci±stwie prawie wszyscy uczyli╢my siΩ graµ na r≤┐nych instrumentach, czΩsto ludowych. Bardzo to lubili╢my, mo┐e dlatego, ┐e dzieci ze wsi s▒ bardziej przywi▒zane do tradycji. Lubi▒ na przyk│ad ta±ce ludowe. Bawi je ubieranie siΩ w stroje ludowe i chodzenie pota±c≤wki. Dzieci z miasta wol▒ raczej spΩdzaµ czas, graj▒c w pi│kΩ no┐n▒, a nie przy tradycyjnych irlandzkich zabawach.

    To, ┐e pochodzicie z Irlandii dodaje zespo│owi trochΩ magicznej aury.

    Fergal - To czΩ╢µ naszego kraju, naszego ┐ycia. Masz racjΩ, ┐e jest w tym trochΩ magii. Kiedy wyje┐d┐amy z Irlandii i nie ma nas przez kilka tygodni, bardzo tΩsknimy za tym miejscem. Brakuje nam tej uduchowionej atmosfery.

    A umiecie m≤wiµ po staroirlandzku?
    Fergal - TrochΩ, uczono nas tego w szkole.

    Czy czujecie jaki╢ sentyment do muzyki i kultury lat 60.?

    Fergal - O tak, to by│y piΩkne czasy, dzia│a│o wtedy mn≤stwo ╢wietnych zespo│≤w.

    Pytam o to, bo wiem, ┐e zagrali╢cie na festiwalu Woodstock'94.

    Dolores - Ten festiwal by│ dla nas wspania│ym prze┐yciem. To chyba najlepszy koncert, w jakim do tej pory brali╢my udzia│.

    Fergal - Przede wszystkim by│o to bardzo relaksuj▒ce. Przyjechali╢my tam, zagrali╢my i zostali╢my jeszcze przez kilka godzin, w czasie kt≤rych ╢wietnie siΩ bawili╢my. Niestety, za│apali╢my siΩ na deszcz, a podobno wtedy w│a╢nie zaczΩ│a siΩ najlepsza zabawa.

    Czy to prawda, ┐e za╢piewa│a╢ z trzema tenorami?

    Dolores - Za╢piewa│am z Luciano, jakie╢ cztery lata temu. To by│o niesamowite prze┐ycie. Bardzo mi siΩ to podoba│o. Od razu siΩ polubili╢my i okaza│o siΩ, ┐e jest dok│adnie taki, jak go sobie wyobra┐a│am - ciep│y, ┐yczliwy i ma wspania│▒ osobowo╢µ. A ty masz ╢wietne buciki. (i poklepa│a mnie po ┐≤│tych martensach!)

    DziΩki, mia│am przez nie trochΩ k│opot≤w na lotniskach, piszcza│o, kiedy przechodzi│am przez bramki, wiΩc dok│adnie sprawdzano mi zawarto╢µ kieszeni...Ale do rzeczy. Zdobyli╢cie ju┐ sporo r≤┐nych nagr≤d i wyr≤┐nie±. Czy kt≤re╢ z nich sprawi│o wam szczeg≤ln▒ przyjemno╢µ?

    Dolores - Wszystkie sprawi│y nam ogromn▒ rado╢µ i chyba ze wszystkich jeste╢my jednakowo dumni. Nie spos≤b wybraµ jednej ulubionej nagrody.

    Jak wygl▒daj▒ wasze przygotowania do koncertu? Czy wcze╢niej ustalacie, w co bΩdziecie ubrani, jak bΩdziecie wygl▒daµ, czy wchodzicie na scenΩ tak, jak stoicie?

    Dolores - Jedyn▒ osob▒, kt≤ra pracuje nad tym, jak bΩdziemy wygl▒daµ, jest kierownik produkcji. Najpierw przedstawia nam swoj▒ koncepcjΩ i w│▒cza ╢wiat│a o r≤┐nym natΩ┐eniu i kolorze. Potem wsp≤lnie zastanawiamy siΩ nad tym, jakie o╢wietlenie pasuje najlepiej do ka┐dego z utwor≤w. W ten spos≤b stwarzamy specyficzn▒ atmosferΩ, operuj▒c samym ╢wiat│em. To, jak wygl▒damy na scenie, w du┐ym odzwierciedla, jacy jeste╢my naprawdΩ. Nie mamy w│asnych stylist≤w i sami wybieramy ubrania, w kt≤rych wystΩpujemy. W sumie staramy siΩ, by by│o to jak najbardziej naturalne. Styli╢ci s▒ dla image band≤w, a my jeste╢my zespo│em muzycznym. Najwa┐niejsze, by publiczno╢µ skupia│a siΩ na tym, co gramy, a nie na naszym wygl▒dzie.

    Na jakiej muzyce wyro╢li╢cie?

    Dolores - S│ucha│am bardzo r≤┐norodnej muzyki. Pocz▒wszy od zespo│≤w, kt≤re akurat wtedy by│y modne, poprzez tradycyjn▒ irlandzk▒ muzykΩ ludow▒, a sko±czywszy na muzyce klasycznej i ko╢cielnej. Mama wysy│a│a mnie na lekcjΩ gry na pianinie, przez pewien czas ╢piewa│am w ch≤rze ko╢cielnym, wiΩc jak widzisz, by│o to bardzo zr≤┐nicowane.

    A jakiej muzyki s│uchasz teraz?

    Fergal - Te┐ bardzo r≤┐nej. M≤g│bym wymieniaµ dziesi▒tki nazw zespo│≤w, ale nie potrafiΩ jednoznacznie okre╢liµ stylu, kt≤ry mi siΩ podoba. Nie mogΩ powiedzieµ, ┐e s│ucham tylko rocka albo tylko popu.

    Dolores - Nie cierpiΩ popu - samo s│owo brzmi ju┐ okropnie!

    A czy anga┐ujecie siΩ politycznie?

    Fergal - O nie, nigdy!

    Dolores - Polityka to co╢ naprawdΩ okropnego. Ci wszyscy faceci w garniturach, kt≤rzy ca│y czas kombinuj▒, co mog▒ powiedzieµ, a czego nie i w jaki spos≤b to zrobiµ, ┐eby osi▒gn▒µ sw≤j cel... Wydaje mi siΩ to strasznie nudne, a poza tym to musi byµ mΩcz▒ce ci▒gle siΩ kontrolowaµ, uwa┐aµ na ka┐de s│owo i nigdy nie byµ sob▒.

    Podobno Madonna pogratulowa│a wam sukcesu i przyzna│a ┐e was podziwia.

    Dolores - Nic mi o tym nie wiadomo, nigdy jej osobi╢cie nie spotkali╢my. Ale nawet gdyby tak powiedzia│a, to nie zrobi│oby na mnie wra┐enia. Czasami jednak zdarza siΩ, ┐e s│yszymy s│owa uznania od muzyk≤w, kt≤rych sami cenimy, i wtedy jest to bardzo mi│e.

    Powiedzia│a╢ ┐e muzycy maj▒ ciΩ┐kie ┐ycie. Co by│o dla was najwiΩkszym rozczarowaniem?

    Fergal - Ogromna liczba ludzi, do kt≤rych obecno╢ci trzeba by│o siΩ przyzwyczaiµ. Nie chodzi tylko o koncerty i wystΩpy publiczne, ale o to, ┐e w interesie wci▒┐ krΩci siΩ mn≤stwo ludzi, kt≤rzy pracuj▒ nad tym, ┐eby p│yta zosta│a wydana, koncert zorganizowany... Nigdy wcze╢niej nie pracowali╢my w tak licznym gronie i na pocz▒tku mi by│o do tego przywykn▒µ.

    Dolores - Poza tym, kiedy stajesz siΩ znan▒ osob▒, t woje ┐ycie prywatne automatycznie staje siΩ obiektem publicznych komentarzy. Czasami jest to bardzo przykre i mΩcz▒ce. Z czasem odkry│am prost▒ zasadΩ, ┐e im mniej robisz, tym mniej siΩ tob▒ interesuj▒. PamiΩtam jednak sytuacjΩ, gdy czyj╢ nieprawdziwy komentarz bardzo mnie dotkn▒│. Chodzi│o o m≤j ╢lub. Kto╢, opisuj▒c to wydarzenie, stwierdzi│, ┐e mia│am na sobie bardzo kr≤tk▒ sukienkΩ i nie mia│am bielizny, wiΩc w ko╢ciele ╢wieci│am go│ymi po╢ladkami. Inni dziennikarze szybko przechwycili tΩ wiadomo╢µ i rozpisali siΩ na ten temat w r≤┐nych gazetach. M≤j m▒┐ naprawdΩ siΩ wtedy w╢ciek│, bo nie m≤g│ znie╢µ, ┐e kto╢ wypisuje takie bzdury o jego ┐onie.

    W│a╢nie wys│ucha│am waszej najnowszej p│yty i uderzy│o mnie, ┐e brzmi ona bardzo rado╢nie i optymistycznie. Sk▒d ta zmiana?

    Fergal - Po prostu jeste╢my szczΩ╢liwi w ┐yciu prywatnym. Ta p│yta oddaje stan naszego ducha. Wreszcie wszystko nam siΩ uk│ada, zyskali╢my trochΩ spokoju i optymizmu i to wszystko s│ychaµ na tym albumie.

    Dolores - Ka┐da p│yta odzwierciedla nasz nastr≤j na danym etapie ┐yciowym. Na ┐adnej niema piosenek napisanych dla nas przez kogo╢ innego. Wszystkie teksty piszΩ sama i wszystkie s▒ bardzo osobiste, oparte na moich w│asnych do╢wiadczeniach.

    Bardzo spodoba│a mi siΩ piosenka "Copycat" z nowego albumu, w kt≤rej komentujecie powszechny zwyczaj na╢ladowania cudzych utwor≤w i zapo┐yczania pomys│≤w. Czy pomys│ jej napisania zrodzi│ siΩ po wys│uchaniu kolejnego coveru znanej piosenki?

    Dolores - To te┐ czasami mnie dra┐ni, ale pomys│ na tΩ piosenkΩ wzi▒│ siΩ z tego, ┐e je╢li pos│uchasz d│u┐ej radia, to masz wra┐enie, ┐e wszystko brzmi tak samo. Niekt≤re zespo│y produkuj▒ piosenki seryjnie, tak jak w fabryce. Tak, jakby kto╢ im z g≤ry powiedzia│, co maj▒ robiµ, a oni po prostu zajΩli siΩ masow▒ produkcj▒. Wszyscy ╢piewaj▒ to samo i tak samo, wszyscy wygl▒daj▒ tak samo - chodzi o zespo│y popowe. Np. Spice Girls na wszystkich zdjΩciach wygl▒daj▒ identycznie - kto╢ kaza│ im szczerzyµ zΩby i udawaµ, ┐e w│a╢nie krzycz▒ z uciechy, i one to robi▒.

    Fergal - Boyzone, Beckstreet Boys - to zespo│y, kt≤re nie powsta│y, tylko zosta│y wyprodukowane, robi▒ dok│adnie to samo i niewiele ma to wsp≤lnego z tworzeniem muzyki, to jest jak w modzie - kto╢ ich zaprojektowa│ i ubra│, a oni to prezentuj▒.

    No w│a╢nie, wiem, ┐e ty piszesz teksty. A jak to jest z muzyk▒? Pracujecie nad ni▒ wsp≤lnie, czy zajmuje siΩ tym tylko jedno z was?

    Dolores - Czasami pracuje nad tym sama, czasem wsp≤lnie z gitarzyst▒. Potem zbieramy siΩ wszyscy razem i chocia┐ linia melodyczna jest ju┐ gotowa, to dopiero gdy do│▒czy do tego bas i perkusja, piosenka zyskuje prawdziwe brzmienie The Cranberries. Nigdy nie staram siΩ zasugerowaµ Mike'owi i Fergalowi, co powinni robiµ. Sami wymy╢laj▒ swoje partie i w ten spos≤b powstaje ko±cowa wersja ka┐dej piosenki.

    Czy macie ju┐ jakie╢ plany zwi▒zane z promowaniem nowego albumu?

    Dolores - Bardzo chcieliby╢my zrealizowaµ pomys│ zagrania jednego koncertu w ka┐dym kraju w Europie. Wprawdzie nie mamy jeszcze konkretnych plan≤w, ale pracujemy nad tym. W og≤le staramy siΩ nie planowaµ niczego z du┐ym wyprzedzeniem, bo mamy przykre do╢wiadczenia z d│ugo terminowymi umowami. Je╢li podejmujesz jakie╢ zobowi▒zania na sze╢µ miesiΩcy wcze╢niej, to nigdy nie wiesz czy uda ci siΩ je zrealizowaµ. Nigdy nie wiadomo, czy kto╢ nie zachoruje albo czy nie zdarzy siΩ co╢ nieprzewidzianego i potem masz k│opoty z wywi▒zaniem siΩ z ju┐ podpisanych kontrakt≤w.