Zjawisko



Zarzucone twoje w│osy w ko±ski ogon
Opuszczone niczym welon s▒ ku ziemi
P│yniesz cicho i spokojnie po╢r≤d gwiazd
Niby rzeka niby ┐ycie niby czas

Potakujesz gdy przechodnie ciΩ pytaj▒
Czy twa si│a jeszcze d│ugo bΩdzie trwaµ
Wci▒┐ zaµmiewasz setki przeuczonych fraz
I odwracasz od nich wszystkich swoj▒ twarz

Nie splami│a siΩ twa stopa py│em ziemi
Chocia┐ py│em oraz lodem sama jeste╢
Nie odchodz▒c od tych prostych ludzkich rzeczy
Twoje ┐ycie tym┐e rzeczom w oczy przeczy

Wszystko rodzi siΩ i p│ynie i umiera
Wszystko poza tob▒ bowiem ty
Chocia┐ giniesz nikniesz nie umierasz
I od nowa od pocz▒tku si│ nabierasz

Tak to trwa twe ┐ycie ca│e d│ugie wieki
I miliardy rzek│bym nawet ╢wietlnych lat
Ka┐dy przysz│o╢µ pragnie swoj▒ poznaµ
Ty sw▒ znasz - bΩdziesz trwaµ

Lublin, 21 stycznia 1999 r.


Z│ota my╢l o dziwnej mi│o╢ci



Otwierasz moje serce
C≤┐ z tego ┐e delikatnie
Lecz robisz to
Kluczykiem do konserw

Lublin, 16 lutego 1999 r.

Komputerowy ╢wiat



jak mam wyrzec s│owa
kt≤rych sensu nie zna nikt
jak┐e mam to zrobiµ
powiedz proszΩ dobry bo┐e
jak mam rzec ┐e Kocham
Szukam Jestem PragnΩ
tu po╢r≤d betonowych g≤r
komputerowych traw
miliard≤w klastr≤w
brak jest u kogokolwiek
jakiegokolwiek zastanowienia
nad tob▒ innymi
i co gorsza
nikt nie zastanawia siΩ nad sob▒

Lublin, 29 III 1999 r.

Bol▒ce s│owa



Nie gub wiΩcej
Niepotrzebnych, pustych s│≤w
Lepiej schwyµ je w wielki w≤r
I w dal rzuµ

Nie potrzeba
Ani grosza ani chleba
Po to aby drogΩ znale╝µ sw▒
Do nieba

Nie gub wiΩcej
Kalecz▒cych cia│o s│≤w'
Raczej zostaw je gdzie╢ w lesie
Tam je rzuµ

Nie potrzeba
Wszak┐e smutnym ci▒gle byµ
Aby tu na ziem w zgodzie
Z lud╝mi ┐yµ

Lublin, 22 I 1999 r.

Czas



ªwiat nie stoi biegnie a my z nim
Gnamy w rozpadlinΩ dnia
Wszystko przecie┐ co ma kiedy╢ kres
Kiedy╢ mia│o piΩkny start
Tak schylaj▒ plecy w rytmie siΩ
Rytmie co siΩ zowie czas

Chlubne czyny oraz ca│y zgie│k
To przeminie a my z tym
Mo┐e w tamtym ╢wiecie innym jest
»ycia szczΩ╢cia lepszy rym

To nasz los
Zapisany po╢r≤d gwiazd
Je╢li nawet nie to tu
Swoj▒ ksiΩgΩ czyta czas
To nasz los
Desperacko walczysz z nim
Lecz nie tw≤j to wr≤g
Zawalcz tylko z sumieniem swym

ªwiat nie stoi zawirowa│ w
ªrodku najlepszego dnia
Pochylaj▒c czubki grubych drzew
Niczym trawΩ wielki wiatr
Wpadaj▒ kraje czemu tak
Destrukcyjnie dzia│a czas

Wielkie s│owa oraz pusty krzyk
To przeminie a z tym my
Mo┐e w tamtym innym ╢wiecie s▒
úagodniejsze wiele sny

To nasz los
Zapisany po╢r≤d gwiazd
Je╢li nawet nie to tu
Swoj▒ ksiΩgΩ czyta czas
To nasz los
Desperacko walczysz z nim
Lecz nie tw≤j to wr≤g
Zawalcz tylko z sumieniem swym


Lublin, 17 lutego 1999 r.

Otw≤rz oczy!



My╢lisz sobie czasem ┐e
Wszystko w ko│o krΩci siΩ
Dla ciebie ╝le
Choµ przecierasz oczy to
WszΩdzie widzisz tylko z│o
I zwyk│e dno
Nie wiesz nawet gdzie masz i╢µ
Mo┐esz tylko palce gry╝µ
To jedno z wyj╢µ
Le┐ysz w wyrku ca│y dzie±
Zosta│ z ciebie tylko cie±
O! Zmie± siΩ zmie±!

Otw≤rz oczy! Przeb≤d╝ siΩ!
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Popatrz na ╢wiat z innej strony
A byµ mo┐e czas dogonisz
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
O nie! Nie! Nie!
O nie! Nie! Nie!

Notorycznie kasy brak
Trafia ciebie jasny szlag
O w│a╢nie tak!
Pytasz siebie po co ci
By│y wszystkie piΩkne sny
I uczuµ gry
Pozosta│y tylko ju┐
Kolce zwiΩd│ych d│ugich r≤┐
I py│ i kurz
Tak przeganiasz dzie± za dniem
I przepijasz ka┐dy sen
O! Zmie± siΩ zmie±!

Otw≤rz oczy! Przeb≤d╝ siΩ!
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Popatrz na ╢wiat z innej strony
A byµ mo┐e czas dogonisz
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
O nie! Nie! Nie!
O nie! Nie! Nie!

»ebrakowi grosik dasz
Chocia┐ sam ostatni masz
Wszak biedΩ znasz
Spiszesz kilka piΩknych s│≤w
Sprzedasz parΩ d│ugich m≤w
I ┐yjesz zn≤w
Znowu jeste╢ niczym pan
I na pewno ju┐ nie sam
A z setk▒ dam
Teraz tylko chwilΩ schwyµ
Aby pe│ni▒ ┐ycia ┐yµ
Miast z ┐alu wyµ!
Otw≤rz oczy! Przeb≤d╝ siΩ!
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Popatrz na ╢wiat z innej strony
A byµ mo┐e czas dogonisz
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
Przecie┐ nie jest a┐ tak ╝le
O nie! Nie! Nie!
O nie! Nie! Nie!

Lublin, 16 - 17 stycznia 1999 r.

Kolekcjoner



jestem zbieraczem dusz
kolekcjonerem twarzy
lubiΩ patrzeµ gdy kto╢
o czym╢ g│Ωboko marzy
trud zaczyna siΩ dopiero gdy
g│upota wyziera ze ╝renic
lecz i wtedy potrafiΩ znale╝µ
g│Ωboko na ich dnie
do kogo╢ wielkiego wznoszone
srebrzyste marzenie

Lublin 16 lutego 1999 r.

Rozdrapywanie starych ran



jedn▒ chwil▒
zatrzymane serce
ju┐ nawet nie krwawi
nawet nie za│ka
nie drgnie
patrzy tylko
smutnym
go│Ωbim wzrokiem
na ╢wiat
i na to
co siΩ sta│o
czasem tylko
lekko zadr┐y
gdy owa chwila
wraca

Lublin, 29 III 1999 r.

Numerologia



nade mn▒ numer 8
po bokach inne dwa
za mn▒ przede mn▒ pode mn▒ brak
numerologia
funkcja przypisania cz│owieka
do numeru
albo numeru do cz│owieka
spos≤b na ┐ycie
bez emocji
bez energii
bez spontaniczno╢ci
to jest tw≤j numer
brzmi rozkaz
ty jeste╢ numerem
du bist eine numer
brzmia│ rozkaz
nic siΩ nie zmieni│o
wszystko jest po staremu
to tw≤j numer
tw≤j znak
┐yj w jego rytm
nie wychylaj siΩ
to tw≤j numer
to ty

Lublin, 20 stycznia

Skarbczyk



M≤j skarbczyku pe│ny z│ota i kamieni
Przeogromny i jedyny na tej ziemi
Ukochany wielk▒ mi│o╢µ grupuj▒cy
M≤j skarbczyku tak cichutko ╢pi▒cy

Taki cud to raz w ┐yciu tylko
I ju┐ nigdy i nikomu wiΩcej nie
Za spojrzenie za tΩ jedn▒ chwilΩ
Oddam s│o±ce oraz ca│e ┐ycie swe
Taki cud byµ mo┐e kiedy╢
Ale ten jest pierwszym cudem mym
WiΩc jedynym i niepowtarzalnym i
Ju┐ na wieki bΩdzie mieszkaµ w sercu mym

M≤j skarbczyku rubinowy szczeroz│oty
Otulony w miΩkki i r≤┐owy kocyk
Ty jedyny ty wspania│y ukochany
Tyle dni tyle lat wyczekany

Takie szczΩ╢cie raz spotkaµ mo┐e
Przyjdzie znowu lecz ju┐ inne
Chocia┐ r≤wnie piΩkne oraz czyste
Chocia┐ znowu pierwsze i niewinne
Ka┐de ┐ycie to jest pierwszy raz
I na nowo ka┐de siΩ odkrywa
Narodziny to s▒ czyste czary
I na nowo ka┐dy je prze┐ywa

Lublin, 18 - 20 stycznia 1999 r.
1999 r.

Wyliczanka



Agnieszka
Beata
Ka╢ka
I Ba╢ka
Dorota
Paulina
Renata
Agata
Patrycja
Krzysia
Anna
Joanna
Magda
Urszula
Agna
I Jagna
Wszystkie ╢liczne │adne
I pachn▒ce i powabne
Wszystkie dotkn▒µ zachΩcaj▒
Potem tego te┐ nie daj▒

Lublin, 1989 r.






Teksty pochodz▒ ze strony http://www.5000slow.w3.pl.
Prawa autora tekstu zastrze┐one