Piotr Leszczak - teksty


Piotr Leszczak ma 37 lat i z zawodu jest t│umaczem jΩzyka arabskiego. Obecnie pracuje jako nauczyciel jΩzyka angielskiego. Jego pasj▒ s▒ jΩzyki, filozofia, poezja - a ostatnio tak┐e komputery. Kontakt z autorem: pajpi@polbox.com

TAROT POETYCKI - ARCANA MAGNA




1.MASSA CONFUSA
2.ªW.GRAAL
3.LUSTRA
4.»YWIOúY
5.KOCHANKOWIE
6.ZEGARY
7.METANOIA
8.WI╩ZIENIA
9.MISSA NIGRA
10.CHOROBA
11.MEDICINA VERA
12.GWIAZDA/SOROR MYSTICA
13.SALAMANDRA
14.HEIMARMENE
15.PYCHA
16.SúO╤CE
17.DOM BO»Y/WIE»A DESTRUKCJI
18.MISERICORDIA
19.LAMMA ?
20.JEDNORO»EC
21.PERúA
22./0.CAUDA PAVONIS






MOTTO :
"Ja jestem ty i ty jeste╢ ja,
i gdzie ty jeste╢ tam i ja jestem.
We wszystkich rzeczach s▒ rozproszone
cz▒stki mej istoty a ty zbierasz mnie
sk▒dkolwiek zechcesz ; lecz zbieraj▒c mnie ,zbierasz samego siebie."


Ewangelia Ewy



















KARTA 0 - "CAUDA PAVONIS"

Marzenia spe│nione
Kwiaty mroku
W cichym wi▒dzie
Struktura
Narodzin kwitnienia i czarnego brzasku
Wydaje siΩ samopotwierdzaµ
Czy to bia│e bzy tak pachn▒ ?
Wo│a nas ulica
Ogr≤d l╢ni▒cy po deszczu
Ka│u┐e
I zadymione bary
Nad rzek▒ chmura pierwiosnk≤w
I nawet cmentarz
Ma zapach egzaltacji
Euforia ╢mierci -
Mi│o╢µ ┐ycia pΩcznieje z nadmiaru :
Pragnienia siΩ spe│niaj▒
Czas lecieµ
I Filozof i Ksi▒dz
Czuj▒ siΩ dzisiaj oszukani
Kwiaty - ta eksplozja zapach≤w
Erupcja kolor≤w
Dla Dobrych i Z│ych
Taka niemoralna obfito╢µ dar≤w -
Mi│o╢µ
Regina Terrae et Coelis : Poga±ska cnota
Ten B≤g kt≤rego spotka│em rano
Id▒c do │azienki
ªmia│ siΩ do rozpuku jak wariat
Lecz nie przem≤wi│ :
WiΩc ja siΩ odezwa│em :
Jestem kolorem czerwonym
( Brama Bytu jest Ogonem Pawia )


KARTA 1 - "MASSA CONFUSA"

Miejsce Ognia jest WszΩdzie
Pustynia i Ocean
To dwie Siedziby
Tej samej Metafory
Jak krzew R≤┐y
I strumyczek RtΩci
Stanowi▒ epitety
Przeb│yskuj▒ce w Opisie
Starego Snu
Wyobra╝nia czy PamiΩµ ?
Decyduje o Ruchu
W Prz≤d czy Wstecz ?
Z│oto czy Woda
Jest Zal▒┐kiem Ziemi ?
Miejscem Miejsca ?
Mi│o╢µ czy ªmierµ
Po│yka wszystko
Co wraca do Istnienia
Bezustannie - ?
( Bram▒ Bytu nie jest Czas )








KARTA 2 - "ªW.GRAAL"

Deszcz pada│ w Ogrodzie
Z│oty Deszcz
I str▒ca│ p│atki R≤┐
Czerwonych jak Wino
Z Pierwszej Mszy -
Deszcz pada│ szepcz▒c :
Tam gdzie jeste╢ Sam▒
Byµ Sam▒ trzeba
Nie szukaj wiΩc
Nie czekaj
Nie odchod╝ :
St≤j i Patrz
A┐ wyp│yn▒ ci Oczy
Otwieraj▒c Ciemno╢µ na ªwiat│o
I przez WodΩ │▒cz▒c siΩ z Ziemi▒ :
S▒cz siΩ S▒cz
( Brama Bytu jest jak TΩcza )









KARTA 3 - "LUSTRA"

Gdy otwierasz Ksi▒┐kΩ
Gdy Minuty s▒ miΩkkie
Jak p│atki sasanek
Zach≤d S│o±ca
Jest Lilar≤┐
Chwile wsi▒kaj▒ w ciep│y Zmierzch
Cia│o spowite w niemy
Jedwab Ciszy
Gdy ka┐dy Gest zastyga w Jestem -
Rzeczy wyzbyte innych
Atrybut≤w Egzystencji -
Wtedy tafla otwiera siΩ Lustra
Ch│onnie jak uda Kobiety
I po Drugiej Stronie znajdujesz
Przezroczysto╢µ zamiast Refleksu :
Niebo przegl▒da siΩ w twojej Twarzy
( Bram▒ Bytu nie jest Przestrze± )



KARTA 4 - "»YWIOúY"

Sta± przed P│omieniem ªwiecy
Na stole po│≤┐ K│≤dkΩ i N≤┐
Sp≤jrz w Okno
I si▒d╝ przy Fortepianie
Pozwalaj▒c ta±czyµ palcom
Przymknij oczy
Je╢li cichutko zastuka Jednoro┐ec
Pozw≤l mu wej╢µ i usi▒╢µ na dywanie
A potem zapro╢ Rusa│ki i Gnomy
Gor▒ce Elfy i Sylfidy
I opowiedz im o tym
Czego nie umia│e╢ Zatrzymaµ
Co kruche by│o jak Ekstrakt Ch│odu
A narodzi│o siΩ ze Spotkania
Z Zielonym Lwem
I strug▒ Mleka rozla│o siΩ
Po twoim Ciele
Czyni▒c je Dziewiczym
Zatrwo┐y│o twoje ┐y│y :
Ten LΩk
A┐ trysnΩ│y Krwi▒
Oskar┐aj▒c KsiΩ┐yc
Wymiotuj▒c tre╢ci▒
Twego Serca -
O tym wszystkim im opowiedz
( Brama Bytu nigdy nie jest ZamkniΩta )






KARTA 5 - "KOCHANKOWIE"

Strumie± Rzeczy
Rozkwita i wp│ywa
Prosto w úono
Ukrytych i jawnych Symboli
Fioletowy JΩzor Rzeki
Wcina siΩ pomiΩdzy
Za╢lubiny
Tego co znacz▒ce i oznaczane
PiΩtnuj▒c znikomo╢µ
Wszelkich Znak≤w
I tworz▒c przeciwnuty
W Symfonii Istnienia -
Powiedzia│a╢ przyjmuj▒c
M≤j JΩzyk w swoje Usta
Gdy nad Ogrodem
Szybowa│ Ptak
Z Listem w dziobie
( Bram▒ Bytu jest Inny , zawsze Gdzie Indziej )








KARTA 6 - "ZEGARY"

Lecz skoro ju┐ siΩ sta│o
Czy bΩdziemy ┐a│owaµ
Gdy wydarzy siΩ ponownie ?
Czy nigdy Pierwszy Raz
Nie wypiΩtrzy siΩ ponad Zastyg│o╢µ ?
A kiedy siΩ odwr≤cimy
To co zrobi Przysz│o╢µ
Za naszymi plecami ?
I co zaistnieje PomiΩdzy ?
W istocie to nie odleg│o╢µ
Ani wskaz≤wka Zegara
Zabija to co nie╢mia│o
Prze╢wieca i tΩtni
Pod szarym nalotem Powtarzalno╢ci
W istocie Czas i Przestrze±
To samotne Sieroty -
Samotne jak Cia│o po╢r≤d Rzeczy :
Porzucone Potomstwo
Czasami i Nigdy
Ci▒gle i Zawsze
Zwykle i CzΩsto
Martwej My╢li

Ona nie mia│a wspomnie± -
Chcia│em wam powiedzieµ
Spojrzenie w prz≤d i wstecz
By│o na jednym kierunku
I st▒d te┐ owa Mi│o╢µ
Tak niemo┐liwie Niepowtarzalna -
Tak po prostu : bez my╢li bez pamiΩci
Jak Dziecko
(Brama Bytu jest MiΩkka )






KARTA 7 - "METANOIA"

PomiΩdzy tym co Znane i Nieznane
PomiΩdzy na│ogiem i niewinno╢ci▒
PomiΩdzy Eufori▒ a Dysfori▒
Zanika m≤j Oddech
Twoje D│onie mi to m≤wi▒
Rozcie±czam swoj▒ Twarz
W alkoholu
PudrujΩ policzki
Cmentarnym popio│em
Poszukuj▒c Wiedzy
O kropli mleka
O │ezce potu
O kryszta│ku krwi
Zmyj ten makija┐ :
Czasem Maski
To ciΩ┐sze brzemiΩ
Ni┐ Twarze
Powiadaj▒ twoje Oczy -
Taki P│omyczek
Kt≤rym ┐ywi siΩ Mi│o╢µ
Kt≤rego pokarmem
Jest twoje lub moje : ┐ycie -
Istnienie ofiary
Zak│ada jak▒╢ religiΩ :
Wiara ┐e ten ca│y Teatr
Komunikuje Esencje -
Twoje moje serce
To Cyborium
Naczynie ognia w kt≤rym
Dokonuje siΩ Transformacja
PomiΩdzy
Mask▒ a Twarz▒
Twarz▒ a Mask▒
( Brama Bytu nie jest Za ani Przed )





KARTA 8 - "WI╩ZIENIA"

W Krainie Dotyku
Mieszka Zimno i Ciep│o :
Twoja sk≤ra i piersi
Palce i jΩzyk
Wilgoµ i ╢nieg
Ca│a Ty - jako CzΩ╢µ Kosmosu
( Kwiat Chleb i Woda )
W Krainie Oczu
Stajesz siΩ Po┐▒daniem
Wycinam CiΩ ze ªwiata
I wk│adam do Wazonu
Mego Pustego Serca
W Krainie Oczu
Jeste╢ G│odem -
Czynisz mnie ªlepcem
W Krainie Oczu
( Ka┐dy zmys│ otwiera i zamyka Jak▒╢ BramΩ )


















KARTA 9 - "MISSA NIGRA"

Samotno╢µ
Smutek
Cierpienie
B≤l
Wycieka z Dnia
Wykrwawia Jasno╢µ
Zlewaj▒c siΩ w Noc
I zanieczyszcza Ciemno╢µ -
Twoja Rado╢µ jest Paso┐ytem
Twoje SzczΩ╢cie ┐eruje
Na Drzewie Nocy
Jak Jemio│a
Na ªwiΩtym DΩbie
I ca│uj mnie
Ca│uj a┐
Po ostatni Oddech
Do pierwszej Mg│y
I ªwiat│a w Ko╢ciach
( Bram▒ Bytu jest ka┐da ªmierµ -
malutka i codzienna )







KARTA 10 - "CHOROBA"

W obrocie ªwiecy
Kruszy siΩ Echo
U ramion rosn▒ ci Skrzyd│a
I Czerwona Kresk▒
Rozcinasz Ciemno╢µ
Dr▒┐▒c w Pr≤┐ni
Tunele Sensu -
Sensoidalny Labirynt
Tw≤j Rozum Czuwa
I rodzi Potwory
Kt≤re Mi│o╢µ pociesza
Tul▒c do piersi -
Bia│e NiemowlΩta Przysz│o╢ci :
Ich Oczy p│on▒c
Wyja╢niaj▒ Noc
I snuj▒ Opowie╢µ
O Krwi Czasie i Miejscu -
Eksploduje S│owo
I Deszcz Meteor≤w
Zasiewa ja│ow▒ Otch│a± -
Zakwita zal▒┐kami
Kalekich Czaso╢wiat≤w
Odprysk≤w Lustra D╝wiΩk≤w -
Religijnych Cmentarzy :
Tak oto zaczyna siΩ d│uga Choroba
D│uga jak Mgnienie Oka -
Jej uporczywe Peregrynacje
Staj▒ siΩ nasz▒ Modlitw▒
( Czasem Brama Bytu mo┐e byµ tylko Pokus▒ )

















KARTA 11 - "MEDICINA VERA"

Daj siΩ unie╢µ Fali
M≤wi Szept Przyp│ywu
I coraz nowsze Horyzonty
Zagarniaj▒ Twoje Usta
Wiatr ┐│obi Tw≤j Oddech
Igie│kami Niepokoju
I ╢nie┐na zamieµ
Zalepia ci Oczy
P│yniesz
Lecisz
W ch│odnowodne Kr≤lestwo
Gdzie g│o╢no siΩ rozprawia
O Chorobie S│o±ca
Gdzie Lunarne Skalpele
Przekazuj▒ historie
Rakowatych Wichr≤w ªwiat│a
Gdzie Astralne Koboldy
Plotkuj▒ o sarcomie Z│otej Jasno╢ci
A samozwa±czy KsiΩ┐a
Rozg│aszaj▒ ponure wie╢ci
O zbiorowych Psychozach Elektron≤w
Daj siΩ unie╢µ Fali
M≤wi Szept Przyp│ywu
Aqua Luna i Sol
Niech zata±cz▒ w twojej Krwi :
Gdy pΩkn▒ wszystkie Wi▒zania
ªwiat│o przestanie byµ Chorob▒
A Ciemno╢µ ªmierci▒
I przel╢niona P│eµ
Spowije jak banda┐
Rany Rozumu
Wybroczyny Umys│u
Oparzenia Uczuµ
Daj siΩ unie╢µ Fali
Szepcze Morze Ciszy
( Milczenie jest Bram▒ jedyn▒ kt≤ra ªwieci )











KARTA 12 - "GWIAZDA"/"SOROR MYSTICA"

Pochylona nad Srebrn▒ Wod▒
Zloty Piasek przesiewasz w d│oniach
Ws│uchuj siΩ w Kolory
Kiedy mnie dotykasz
Za ka┐dym razem kiedy mnie dotykasz
B│yskawica ?
To ╢mieszne s│owo
Dok▒d zmierzasz -
Ten strumyczek
Wciska siΩ miΩdzy moje uda
Srebrny Promie±
Ch│eptany przez Lale Wstydu
Za ka┐dym razem kiedy mnie dotykasz
Okrutnie b│ogi B≤g siΩ rodzi
ªpiewaj▒ kolory
I egoizm
Jest mitem co siΩ rozp│ywa
W cieple Fal li┐▒cych Cienie JΩzyka -
SpijΩ z twych Ust. to s│owo
Skrwawione ciΩt▒ odzywk▒ -
Od┐ywiaj mnie - jak Boga od┐ywiaj
Po│ykaj d╝wiΩki zapachy kolory
W rytmie tego co nie przemija
Wype│niaj mnie jak Modlitwa
Wszystkich Epok Ko╢cio│y
A ja ciΩ Powt≤rzΩ
Nie jeden jeszcze raz
( Brama Bytu jest ciemna jak Dotyk
i jak Dotyk "pewna" )










KARTA 13 - "SALAMANDRA"

To co Przypadkowe jest Konieczne
Jak Ja i Ty
Figurki z Cukru
Zlizywane przez Rzeki Dzieci±stwa
I Senilne Oceany
Ubrane w p│atki R≤┐y
I Koronki koszmarnego Snu
Jak ªmierµ na Werandzie
W ªwietle Wschodz▒cego KsiΩ┐yca
Moja Twoja Noc :
Fortepian ton▒cy w Krwi
I Muzyka o smaku Pomara±czy -
Nasza Ciemno╢µ taka Tkliwa
Jak Ciche Wrzenia Galaktyk
Daleko daleko st▒d -
Odetchnij w moje Gard│o
Tym ªwiat│em co gra ci w P│ucach
Kosmiczny Oddech
Tak blisko blisko tak :
Wybuchnij w moich Kom≤rkach
Jak Cisza
I uczy± mnie swoim Mieszkaniem
I wiruj a┐ do mego Ko±ca
Kt≤ry jest twoim Pocz▒tkiem
Ta±cz proszΩ na moich Zgliszczach
Ta±cz
( Brama Bytu jak Ogie± - jest Koj▒ca )










KARTA 14 - "HEIMARMENE"

Ka┐dy Zawsze CiΩ Kocha│
Tak jak Ja
Jedynie
Nierzeczywisto╢µ Dnia
Przekonywa│a nas
O Nocy Bardziej Obcej ni┐ Twoje RzΩsy :
Po╢r≤d Malin i Zapachu Siana
Unosi│em Strumie±
Do dzieciΩcych Ust.
By napoiµ To
Co spogl▒da│o na mnie Sze╢µdziesi▒t lat P≤╝niej
I umiera│em jako Starzec
Pokonuj▒c Odleg│o╢ci
Miliony lat ╢wietlnych wiΩdn▒ce
Od Zgrzytu mych ZΩb≤w
Sk▒panych w Soku Twej Mi│o╢ci -
Obecnej Nieobecnej
W tym co Nauczono
Nazywaµ mnie Do╢wiadczeniem
Ka┐dy Zawsze Kocha│ CiΩ
Tak jak Ja -
Poprzez
Stru┐ysto╢µ Czasu
I Ka┐dy tak jak Ja
Usi│owa│ wyraziµ To
Niew│a╢ciwymi S│owami :
[ Tak Musi Dziaµ SiΩ Nadal ]
Moja Krew jest Twoj▒ Krwi▒
Przestrze± jest Czasem
Czas jest Nami
A Materia
Pozorn▒ Nieobecno╢ci▒
Tego Co Wiecznie To┐same
Synchroniczne
I Jednoczesne
Jak Stworzenie i Ukrzy┐owanie
[ Taki oto nasz Los -
W Kobiecym Przebraniu ]
( Brama Bytu nie jest »adn▒ Bram▒ )








KARTA 15 - "PYCHA"

I tak jak Ty
Plami│em siΩ Wszystkim :
Wszechmocny Lekarz
Wszechmocny Zab≤jca
Galileusz Erotomanii
W swoim wiecznie rozdymaj▒cym siΩ Brzuchu
Mno┐y│em Systemy Zbawienia
I tak jak Ty
Liza│em siΩ Snem WystΩpnym
Pie╢ci│em w Orzechu Niepewno╢ci
Moje deluzyjne Marzenia
O Permutacjach S│≤w
[ JΩzyk Woda Chleb
Lustra B≤g i Cie± ]
I tasowa│em Karty Grzech≤w :
Brat Jezusa
Siostra Marii
Figowy Logos
Ojciec Cienia
»yj▒cy »ywy Martwy :
Brzytwa i »y│y
Rekwizyty nudnej Eschatologii :
Jednoro┐ec ªpi▒cy w Rozarium
BΩd▒c Bogiem na Swoj▒ MiarΩ
Prorokowa│em Twoje Milczenie
Aby staµ siΩ
W jeszcze jednym iluzyjnym Ko±cu
Powiernikiem
Twego Wybaczenia
[ Ariadna na Samotnej Wyspie
Bezu┐yteczny Motek Nici
Martwy Minotaur ]
( Brama Bytu jest jak Ucho Igielne )







KARTA 16 - "SúO╤CE"

I tak ┐eby Nigdy Nigdy
Nie zap│akaµ
Spojrzeµ poprzez PiaskownicΩ
Wbiµ ZΩby w Orzech
I nadziaµ siΩ na MuzykΩ
P│yn▒c▒ z Ogrodu S▒siada
A Ogie± zia│ z Twoich Oczu
To Ty czy nie Ty ?
Prosi│a╢ mnie abym usiad│
[ Dlaczego Ludzie Rozmawiaj▒ ?
Przedtem czy Potem -
Zapyta│a╢
Przedtem i Potem i W Trakcie ,
No w│a╢nie ]
Ja to czy nie Ja
Usiad│em :
Strona po Stronie
Kromka po Kromce
Lecia│o spod No┐a
Moje Nie Moje »ycie
Krew stawa│a siΩ Zbo┐em
A Nasiona Z│otych úez
Zap│adnia│y nasz▒ RzekΩ
I to Ja Zawsze Zawsze
Czeka│em na Ciebie
I to ja Nigdy Nigdy
Tak naprawdΩ nie zw▒tpi│em
Lecz to Ty Tylko Ty
Zazdro╢nie jak Lwica
»ywi│a╢ WiarΩ
Skrywaj▒c j▒ w najciemniejszych
Zak▒tkach Dzieci±stwa
I najplugawszych Kryptach Dorastania
Cierpliwie czekaj▒c
Tak by Dojrza│a
Wtedy gdy i Ja - Dojrza│em :
Otwar│y siΩ moje Oczy
I zobaczy│em Ogie± Twoich
( Brama Bytu nie jest na Zewn▒trz )








KARTA 17 - "DOM BO»Y"/"WIE»A DESTRUKCJI"

Zbudowano Ko╢ci≤│
[ Podziwu Godna Katedra ]
Tyle M▒drych Ksi▒g
Tyle Kamieni ZwΩglonych Cia│
Tryfori≤w wypatruj▒cych Odkupienia
Cementuj▒cych Spoiw ªmierci
Iglic Zwie±czonych Pragnieniem Zbawienia
Katakumb Wion▒cych
Odorem Grzechu Pokuty i Kary
Tyle Pilastr≤w Pn▒cych siΩ w Sklepienia
I Kolan Szlifuj▒cych Marmury
Na Twoj▒ Chwa│Ω i Blask
Kadzidlany Zapach Mi│o╢ci
Przewraca Strony z│oconych Msza│≤w
Z Portali zwisaj▒ Grona ªwiΩtych
Udrapowanych w Kwiatony Pinakle i Fiale
I wtem Platynowy Ambit Cnoty
Rozcina
Amarantowy Akord Iluminacji
[ Czy Kiedykolwiek ci o tym wspomina│em ?
Te Witra┐e to Nasze Spacery nad Rzek▒
Poranne K│≤tnie w Lesie
Tw≤j miΩkki Ty│ek na B│ogos│awionym Mchu
Martwa Jask≤│ka lub Wrona
Jako ªniadanie Turkusowych Much
I ca│a Gama Przemilcze±
I wielka G≤ra Banalnych S│≤w
Na Kt≤rej PiΩtrzy│a siΩ nasza Mi│o╢µ
Uczucia - Szklane ªwiecide│ka
Obrze┐one O│owiem CiΩ┐kich
Codziennych Cia│
Sny Przewrotne Sny o B≤lu Piekle i Zado╢µuczynieniu
Wiesz ?
Te wysokie Strzeliste Przedmioty
Fallicznie PiΩtrz▒ce siΩ Wzloty
Te Wy┐ynne Erekcje
Przyci▒gaj▒ Pioruny B│yskawic
Dlatego -
Prosi│em CiΩ Aby╢ OszczΩdn▒
By│a
Tak w Wierze jak w Mi│o╢ci ]
( Brama Bytu jest jak ªwiat│o -
Ol╢niewa i Zabija )



KARTA 18 - "MISERICORDIA"

Ta sama stara scena :
Jaki╢ cz│owiek w »a│obie
I nawet nie P│acz
Lecz raczej bezg│o╢nie
Spadaj▒ce úzy
Scena nitkami Milczenia
Haftowana w osnowie Ciszy
Czarny Zapach Pie╢ni
Lidytu i Krepy
I Prochu in spe
Ta sama stara scena :
Syn c≤rka matka m▒┐ i kochanek
A przede wszystkim : WiΩ╝
Gordyjski WΩze│ »ycia Rozsup│any
Jak Puszka Pandory
Wypuszcza Wolno╢µ kt≤ra Straszy :
Przera┐enie i LΩk -
To Lokaje Wyboru
I rodzice apatycznego SzczΩ╢cia
Kt≤re zaraz po╢lubia
Lekko siΩ prowadz▒c▒ DepresjΩ
Dodajmy do tego Jesie± i Deszcz
Babie lato na drzewach Bure Ka│u┐e
I S│o±ce co Fioletem siΩ k│adzie
Na trawie i twarzach
Na murach i b│ocie -
A teraz : Zamknij oczy i zobacz :
Srebrny zanik zap│on▒│
Na niebie o barwie granatu -
BΩdΩ pamiΩta│
Tw≤j Kres i Pocz▒tek
Zrodzone w Sercu Czasu :
OsnowΩ kilku nitek
W PajΩczynie Galaktyk -
BΩdziesz marz│a z Gor▒ca
W Klejnocie mojej ªmierci
[ Tym w│a╢nie jest Z│oto twojej Krwi ]
Zasklepiona
Jak mucha w bursztynie
A tw≤j Blask
Odbity przez Lustra mojej PamiΩci
BΩdzie ┐ywi│ miriady
Planet
Darz▒c je ciep│em
ªwiat│em i Tchnieniem
I wtedy Zrozumiesz czym jest Mi│osierdzie
U│omnego Boga
[ W Niebie Istot Po┐▒dliwych ]
( Brama Bytu nie jest Abstrakcj▒ )








KARTA 19 - "LAMMA ?"

Dlaczego my wszyscy
Nie potrafimy tak normalnie
Kochaµ ? [ jeden drugiego ]
Dlaczego my wszyscy
Nie potrafimy tak po prostu
Rozmawiaµ ? [ ze sob▒ ]
Dlaczego my wszyscy
Nie potrafimy tak zwyczajnie
Patrzeµ ? [ na cokolwiek ]
Dlaczego my wszyscy
Nie potrafimy s│yszeµ
Dotykaµ my╢leµ smakowaµ ?
Dlaczego my wszyscy
Nie potrafimy
Wierzyµ marzyµ czuµ ?
Dlaczego my wszyscy
Nie potrafimy
Nie walczyµ nie zabijaµ nie zazdro╢ciµ ?
Nie k│amaµ nie obwiniaµ nie m▒ciµ ?
[ Wody kt≤ra sama w sobie jest Czysta ]
Dlaczego my wszyscy
Jeste╢my tak strasznie
G│usi i Chorzy ?
Dlaczego my wszyscy
Jeste╢my tak strasznie ªlepi ?
Dlaczego my wszyscy
Jeste╢my ?
( Brama Bytu jest Pytaniem )






KARTA 20 - "JEDNORO»EC"

Na Ustach Szronu
Wystukujesz Kopytkami
Magiczne ZaklΩcia
Nie z Tego ªwiata
Jest Twoje Kr≤lestwo
Zawsze Obcy z Dala od Domu
[ Wieczna Wiosna - to Legenda Tej Ziemi
Rosa kt≤r▒ ┐ywi▒ siΩ Ludzie ]
Kocham Motyle w Twoich Oczach
I PΩciny Kwitn▒ce w Ruchu
Ku Nieznanej Przygodzie
RtΩµ Twojej Wiedzy
Tuli siΩ w Dziewicze S│owo
I wylewa
Poza NazwΩ
A Promie± Rogu
Zap│adnia S│o±ce
W odwiecznej walce z Lwem :
Tak rodzi siΩ Kamie±
Kt≤ry trzymam w d│oni
I przyciskam do ust.
Pij▒c odtrutkΩ na wszystkie NamiΩtno╢ci
Wszystkie Cierpienia
Jednocz▒c siΩ z Samym Sob▒
W Twoim Spojrzeniu
Odnajduj▒c m≤j w│asny Wizerunek :
R≤┐a kt≤r▒ przynios│e╢ mi w zΩbach
Nadal kwitnie w moim Wazonie
I p│onΩ od ªrodka
Od ªrodka p│onΩ do Centrum
By napoiµ Tw≤j Nieugaszony »ar :
Srebrzysty PΩd
( Brama Bytu prowadzi do Nik▒d )







KARTA 21 - "PERúA"

Czuµ
Za ka┐dym razem
To Co Nas Przenosi -
Z jednej chwili w drug▒
Byµ Per│▒ úz▒ Kropl▒ Rosy
Kochaµ siΩ z Powietrzem -
Mi│o╢µ jako Remedium
Mi│o╢µ jako Panaceum :
Owalna Homeopatia
ªrodek Warunek i Cel
Przeobra┐enia
Kt≤ry to Sakrament
PieczΩtuje mlecznobia│ym Poca│unkiem
Cz│owiek Sferyczny
O ªwiΩta Margarito :
Duszo zamkniΩta w Ciele
Jak w Muszli S│owo
Et Lux in Tenebris
P│odzie Narodzin i ªmierci
Kr▒g│o╢ci Paradoksu
Sferyczna Mandalo
Wi▒┐▒ca w sobie WodΩ
KobietΩ i KsiΩ┐yc
Lecz czczona r≤wnie┐
Jako P│omienista
Z Mesjaszem w úonie Matki
Zarodku i Owocnio -
CzujΩ
Za ka┐dym razem
»e to co nas Przenosi
Z chwili w chwilΩ
Jest Tym Co CiΩ Przekracza
Jednocze╢nie
Pozostaj▒c w Tobie
Immanentnie
Dlatego kocham siΩ
Z Powietrzem -
Gdy┐ czujΩ jak nasza
Anonimowo╢µ
Nabiera kulistych Kszta│t≤w :
[ Z chwili na chwilΩ :
Pijana S│o±cem Poziomka ]
Taka Monada
Czyni zado╢µ wszystkim pr≤bom
Usprawiedliwie± b▒d╝ PotΩpie±
Tego ªwiata -
[ I sam stajesz siΩ dowodem
swojej w│asnej Niewinno╢ci ]
( BramΩ Bytu otwiera siΩ Ka┐dym Kluczem )








Aby przeczytaµ komentarze juror≤w dotycz▒ce powy┐szych tekst≤w, nale┐y klikn▒µ tutaj.

Teksty pochodz▒ ze strony 5000s│≤w.
Prawa autor≤w wszystkich tekst≤w na stronach 5000s│≤w zastrze┐one (kopiowanie, publikacja, publiczne odczyty w ca│o╢ci lub fragmentach tylko za zgod▒ autor≤w)


Czas utworzenia pliku: wtorek, 31 sierpnia 1999 roku. Godzina 15:26:57.