Jerry - teksty

Jerry to pseudonim artystyczny poetki. Jak autorka sama pisze, jej wiek to liczba z przedzia│u 30-40. Kontakt z autork▒: teresaka@friko6.onet.pl.

*



obudzi│am siΩ
ziewnΩ│am leniwie
przetar│am oczy
rozprostowa│am ramiona
ju┐ pora
roztargniona
zbyt wcze╢nie przebudzona
miΩdzy snem i jaw▒
zapomnia│am, nie spojrza│am
na zegarek, kalendarz
wychyli│am do s│o±ca ramiona
zazieleni│am siΩ traw▒
nabrzmia│am p▒kami krzew≤w
a zimuj▒ce we mnie kwiaty
strzeli│y ku s│o±cu
ju┐ pora !
my╢li wzlata│y powracaj▒cymi ptakami
a ich ╢piewy o ╢wicie
budzi│y niespe│nione marzenia
my╢la│am : teraz !
p≤╝niej przysz│o och│odzenie
spad│ ╢nieg
wr≤ci│y mrozy
to bola│o
to by│a anomalia pogodowa

Przedwio╢nie



przez szparΩ w drzwiach
wkrada siΩ jasno╢µ
po niebie ta±cz▒ zwiewne ob│oki
jak panny m│ode z d│ugimi welonami
takie chmury wr≤┐▒ deszcz
dwa bociany szybuj▒ na p≤│noc
a zwariowany ptasi ╢piewak drze siΩ do utraty tchu
na ga│Ωzi szarego drzewa
w pastelowo - malinowy zmierzch lutowy
przedwio╢nie

*
na brzegu lata
w aksamitnym dotyku piwonii
w ch│odnym podmuchu powietrza
na sk≤rze nabrzmia│ej od potu
w zapachu skoszonej trawy
w granacie zbola│ego nieba
w ┐≤│tym zakolu ksiΩ┐yca
odnajdujΩ twoj▒ obecno╢µ
na oka mgnienie
jeste╢

*

Na │uku tΩczy



idΩ po │uku tΩczy rozpiΩtym na niebie
jak po mo╢cie nad spokojn▒ wod▒
a niebo tak niezwyk│e jak zaczarowane
tam w dole kto╢ trzepie dywany
i s│ychaµ krzyki dzieci na boisku przy szkole
z komina dym siΩ snuje i pachnie plackami
ludzie rozleniwieni jak muchy przed deszczem
kto╢ w g≤rΩ zadar│ g│owΩ i patrzy zdziwiony
kroczΩ wiotka i lekka i zwiewna jak pi≤rko
pnΩ siΩ do g≤ry, do nieba, do s│o±ca
a pod stopami tΩcza jak trawa wilgotna
powiew wiatru porywa mnie
i odfruwam w przestworza bia│▒ go│Ωbic▒

*

Ja Ziemia



ja Ziemia
dzie± i noc krΩcΩ siΩ wok≤│ siebie
przez 365 dni biegam wok≤│ s│o±ca
miewam wiosny i lata
miewam jesienie i zimy
czasem wybucham wulkanem
a czasem trzΩsΩ siΩ ze strachu
ja ziemia bywam sucha
ja ziemia zalewam siΩ │zami
wiosn▒ bywam gadatliwa ╢piewem ptak≤w
radosna kolorem │▒k i nieba
w lecie pachn▒ca sianem
rozleniwiona pieszczot▒ s│o±ca
czerwona od jab│ek i malin
jesieni▒ zrzucam z siebie wszystko
potem p│aczΩ i szarzejΩ deszczem
by zanurzyµ siΩ w ciep│y puch zimy
zim▒ jestem p≤│senna
mam jeden ksiΩ┐yc
i niebo gwia╝dziste nad sob▒
mam jedno s│o±ce
mam obszary zimna
i strefy gor▒ca
bywam urodzajna i bywam ja│owa
ja Ziemia jestem zadziwiona

*


przystanek jutro
za zakrΩtem nocy
po d│ugim dzi╢
i wielu podobnych wczoraj
kolorowe fotografie
bawi▒ siΩ w chowanego
w zakamarkach niepamiΩci
babie lato przΩdzie
cienk▒ niµ tΩsknoty
sen odszed│
przystanek jutro
pojutrze
za tydzie±
mijam godziny, dni, miesi▒ce, lata
odchodz▒
zamieniaj▒ siΩ w przesz│o╢µ
zatrzymaµ siΩ
przystan▒µ
byµ






Aby przeczytaµ komentarze juror≤w dotycz▒ce powy┐szych tekst≤w, nale┐y klikn▒µ tutaj.

Teksty pochodz▒ ze strony 5000s│≤w.
Prawa autor≤w wszystkich tekst≤w na stronach 5000s│≤w zastrze┐one (kopiowanie, publikacja, publiczne odczyty w ca│o╢ci lub fragmentach tylko za zgod▒ autor≤w)


Czas utworzenia pliku: czwartek 8 lipca 1999 roku. Godzina 16:15:42.