Miros│aw Gabry╢ - zamiesza│y w DΩbowcu, poeta. Swoje wiersze drukowa│ m.in. w "FA-arcie", "Nowym Nurcie", "Brulionie", "Szafie" i innych. Laureat licznych konkurs≤w poetyckich. W roku 1996 ukaza│a siΩ jego debiutancka ksi▒┐ka pt: "i inne wiersze kultowe" wydana przez Instytut Wydawniczy "ªwiadectwo" jako nagroda g│≤wna konkursu poetyckiego im. K.K. Baczy±skiego. Ksi▒┐ka dostΩpna w dystrybucji Szafy http://szafa.ata.com.pl
sufit codziennie jest
ni┐ej. popΩkana biel i nago╢µ ┐ar≤wki
na wyci▒gniΩcie rΩki.
prΩdzej siΩ zestarzejesz ni┐ wyprowadzisz (he he).
mam bezu┐yteczne kolana. nie pochylam g│owy
wiΩc mnie boli. dorastam do ciszy.
╢ci▒│em w│osy i teraz wyra╝niej widaµ zatoki
morza g≤ry i lasy. mam na g│owie szlak
naszej wycieczki. przeszli╢my sporo ca│uj▒c sny.
czy jeste╢my do╢µ pijani ┐eby przed│u┐aµ pobyt?
trzymamy siΩ za rΩce ┐eby razem upadaµ. wkr≤tce pojedziemy
nad morze i zobaczymy zach≤d s│o±ca.
ruiny starych zamk≤w oczekuj▒ nas.
w hotelach p│owiej▒ zielone aba┐ury. we╝miemy pok≤j z │azienk▒
umyjemy g│owy.
czas zamkniΩty w pude│ku czekoladek. odpad│a kora
i pl▒cze siΩ w zielonych paprociach.
z tych drzew robi▒ solidne drzwi. stara kobieta przesz│a
le╢n▒ ╢cie┐k▒. siadam na pniu i wyjmujΩ
wszystko co mam. nikt mnie tu nie zna. milczysz
gdy kr▒┐Ω wok≤│ po┐≤│k│ej plamy ╢wiat│a.
nie ma powietrza miΩdzy dwoma cia│ami. pobieram tlen
przez rurkΩ twoich ust. oddycham twoj▒ piersi▒.
na dnie oceanu p│ywa melancholijna ryba. na dnie oceanu
ryba choleryczna. szum wody w m≤zgu.
jeszcze chwila i bΩdzie jak w raju.
dom pogrzebowy "eden"
ma urwanie g│owy. twoje cia│o
czeka w moim │≤┐ku.
d│ugo ciΩ rysowa│em a teraz gumujΩ
tabletk▒ na sen. wspomnienie jak w≤dka
z lodem. grapefruitowa piosenka i magnetofon
z wymazanym "stop". wargi hoduj▒ popi≤│.
-Marcie dedykujΩ
nie dzwonisz.
ksiΩ┐yc wystawia t│usty ty│ek.
wiosna jak dym z komina.
wiΩc po co ten klej?
w kieszeni mam gwo╝dzie
i dwa niedopa│ki.
wierzΩ w zmartwychwstanie.
gdzie jeste╢? dryfujΩ
za horyzontem. │owiΩ ryby.
patrzΩ za siebie i s│yszΩ piosenkΩ
o morzu. wyg│odzony pies poch│ania wszystko.
zlizuje makija┐ mokrym jΩzykiem i zostawia
twarze w kolorze piasku. jeszcze jestem
w domu i gotujΩ miΩso na jutro.
wybacz kochanie wczorajszy pieprz
w moich ustach. rzeka p│ynΩ│a daleko od g│owy -
wprost z r▒k. dzikie kaczki bez sensu zerwa│y siΩ do lotu.
do pokoju wszed│ obcy. zostawi│ cie± na twoich oczach
i nie potrafisz go zmyµ.
znowu st│uk│em kryszta│ i znowu napoje orze╝wiaj▒ce
przynoszΩ ci na wysoko╢ci kolan.
cz│owiek przykryty czarn▒ foli▒
podgl▒da nasze kobiety. nasz niepok≤j wzrasta
gdy zachodni wiatr zrzuca kolejne li╢cie na │≤┐ko.
szelest my╢li nie pozwala spaµ.
przygotowaµ nowe pos│anie z rosn▒cej krwi na asfalcie?
┐ycie odbiera pijany kierowca. a my zostajemy z rozwartymi szczΩkami
na poboczu. marnujemy zΩby.
Aby przeczytaµ komentarze juror≤w dotycz▒ce powy┐szych tekst≤w, nale┐y klikn▒µ tutaj.
Teksty pochodz▒ ze strony 5000s│≤w.
Prawa autor≤w wszystkich tekst≤w na stronach 5000s│≤w zastrze┐one (kopiowanie, publikacja, publiczne odczyty w ca│o╢ci lub fragmentach tylko za zgod▒ autor≤w)
Czas utworzenia pliku: wtorek, 31 sierpnia 1999 roku. Godzina 16:14:52.