W pierwszym wierszu Noc rymy, przestawne i tylko w wersach parzystych, w drugim tak samo, a w trzecim 1, 2 i 4 wers - nie dociągnięcie? Dziwi mnie, że "noc ciemna i straszna" i harmonia. Harmonia kojarzy się z czymś pięknym skąd więc w noc ciemną i straszną? Kres "Gwiazdy na niebie i słońce czasami też zbłąkanych w biedzie prowadzi gdzieś." To takie rymy na siłę. I początek: "Wiesz jak to jest, w każdej sekundzie możesz spotkać swój kres." A później jeszcze raz na końcu: "zgubiłeś drogę nadszedł twój kres" - autor mówi wyraźnie co jest przyczyną kresu. Wcześniej pisze o drodze. Więc ten początek jest zupełnie nie potrzebny. ZZZ Nie jest źle. Tylko raz są rymy, a raz nie ma. Więc jak? Chwile Wszystko dobrze, aż do "bez obaw i ról" i po co to? Raz, że rym, gdy wiersz jest w zasadzie biały, dwa, że do tajemniczości wpleciono role - przyziemne i zimne. 13 "Dzień po dniu jak otwarta czeluść pożera szczęśliwy czas ..." - co to jest? Ot, zagadka... 1 Ten wiersz podoba mi się w całości. Ocena ogólna 3,5
Czas dopisania oceny do pliku: Thu Jul 8 16:36:45 1999