*****
Tadeuszowi

Idę w sen
po drugiej stronie miasta
i zapach mam chabrowy
Twoich rąk pod poduszką

Zapinam na ostatnie światło
piżamę długich nóg
wabię ćmy w rzęs skargi lepkie
odkręcam głowy kran
na mroku haust
i dwa niedopieszczenia
pod poduszką

Wrocław '92