Akt IV

Scena 1
(dworek szlachecki)
   Kordian: (wchodzi wkurzony)
  I ot, niedola - na co to mi przyszło!
Chciałem się zastrzelić, ale mi nie wyszło!
     Cham: (złośliwie)
  Panie - łeee, panie, kto tu pana sucha,
W ucho se pan szczelił, wyleciało z ucha.
Tyle, że z drugiego. Z tego to powodu
Narobiło sie we dworku tyle tego smrodu...
     Kordian: (z obłędem, furią i pomieszaniem)
  O! Pistolet do ręki mi dajcie!
O! Ja się zastrzelę - trzymajcie, trzymajcie...
(dobywa spluwę)
(coś słychać)
     Cham:
  Co tu mamy czymać, skoro tu nic ni ma,
Tylko jakaś dziura - tu, między łoczyma...
(duch Kordiana ulata)
  A, cholera z tobom! Jak łoddałeś dusze,
To sie ciesz, palancie! Ja sie napić muszem...
(oddala się w celu wiadomym)

Scena 2
(miejsce baśniowe)

   Zbawiciel narodu: (natchniony)
  O, Polsko! W której ja od lat dziecinnych
Ciąglem się rzucał w wir zabaw niewinnych!
Teraz przenoś moję duszę utęsknioną,
Od której opary alkoholu wioną,
Do tych knajpek znajomych, melin rozmaitych,
Fajkami zadymionych, samogonem spitych!...
     Chmura: (nadlatuje)
  Siadaj, frajerze! LOT-em bliżej.
     Zbawiciel narodu: (z emfazą)
  Lecę! (spada z wyra)
  Cholera! Nie lecę, nie lecę!
Puszczam pawia, kręcę beczkę oraz robię świecę!
(co też czyni)
     Chmura:
  Phi! Nie lecisz? Trudno, twoja tylko sprawa.
Lecz szkoda, bo dobra mogła być zabawa...
     Zbawiciel narodu: (ciut bełkotliwie)
  Zabawa, mówisz? Nie! Żadnej zabawy!
Muszę wpierw nerki swoje oddać do naprawy...
(zmierza do lodówki)
  A jak na razie - jedna prawda znana:
Dobry kwasior z rana - dobry jak śmietana!
Jak to mawiał dziadek, co był pod Berlinem:
"Picie piciem", mówił, "ale klin jest klinem".
     Chór butelek:
  A pytałeś ty się kiedyś dziadka szanownego,
Jak tu zrobić klina z kwasiora naszego?
     Zbawiciel narodu:
  Za czasów dziadunia inne były kwasy!
Trudno - kwas się zmienia, zmieniają się czasy.
Ale mnie to wszystko wcale nie obchodzi,
Zaraz cudny Jabolek gardło me ochłodzi...
(co ma miejsce)
     Chór butelek:
  Już się żółty zrobił, jak o stół nie walnie!
Takoż Zbawcy Narodu kończą generalnie...

~Winieta ~Akt V[[Poczta]]