Teksty Przemka

Przemek ma 22 lata. Kontakt z autorem: lumbricusterrestris@yahoo.com.

Popołudnie z Agatą

Spoglądałem na Jej twarz. Była piękna jak zwykle, chociaż widok Jej szeroko otwartych, wpatrzonych w odległy nieposiadający żadnego znaczenia punkt zielonych oczu, burzył mój wewnętrzny spokój.

Załkałem.

...

Wszyscy zawsze uważali, że tak bardzo Nie Dobrana z nas para. Mimo tego przeżyliśmy razem już prawie sześć lat.

...

Spojrzałem w Jej szerokie źrenice.

Przepiękne...

Zsunąłem fragment bawełny z Jej nagiego ciała i spojrzałem wszędzie tam gdzie zwykłem patrzeć

kiedy byliśmy sami. Tylko Ona, Ja i wytrawne Martini. Kochałem wtedy każdy centymetr sześcienny Jej nagiego ciała, powoli, systematycznie, dokładnie i całym sobą ; śpiewała cichutko albo szeptała mi świństwa do ucha orając niczym pole pługiem moje plecy, swymi polamowanymi na niebiesko paznokciami.

Na chwilę odwróciłem głowę, ponieważ poczułem delikatne mrowienie pod lewą łopatką .Wie -

działem że pomimo trzech dni które minęły od wtorku, wciąż krwawiłem.

Zastanawiałem się ile kobiet ma tak fantastycznie ciemne sutki, długie, szczupłe palce i cholernie grube, układające się w niezauważalne wręcz fale, czarne włosy.

Dotknąłem Jej policzka i powoli zsunąłem rękę w dół.

Lewy obojczyk, płaski fragment ciała pomiędzy Jej niedużymi piersiami, przepona, brzuch, podbrzusze , wzgórek łonowy...

Zamyśliłem się. Tyle razy wygupialiśmy się, kiedy mówiła że nie będzie rodzić bo boi się osławionej cesarki i nacinania krocza.Ja udawałem że się obraziłem, Ona - że ma to gdzieś.

Mówiła że nie ufa lekarzom i ich nowatorskim metodom gnojenia pacjenta. Nie lubiła zapachu szpitala, nie tolerowała widoku krwi i słodkawej woni śmierci... Gdyby tylko wiedziała...

Udo, szczupłe i zawsze gładkie, łydka jedyna w swoim rodzaju, stopa i wypielęgnowane paznokcie... Nieświadomie schyliłem głowę i musnąłem językiem Jej sutek.

...

Przerażony schowałem twarz w dłoniach.

" Weź się w garść ! " - pomyślałem.

- Jeśli pan chce, ktoś pana zastąpi - odezwał się męski głos. Zaskoczony zupełnie niespodziewaną wizytą próbowałem ukryć czerwień swej twarzy.

- Nie - burknąłem.Tylko nagły atak mógł uniemożliwić przeciwnikowi zwycięstwo. - Zrobię to sam.

Facet pokręcił ironicznie głową i wyszedł zamykając po cichu drzwi.

...

Jej matka nie życzyła sobie sekcji zwłok .

Założyłem rękawiczki i maskę na twarz, podsunąłem sobie wózek z narzędziami.

Spojrzałem na Jej czyste ciało , wyszeptałem Jej imię i drżącą ręką przycisnąłem skalpel do Jej

mostka...

Musiałem wiedzieć.Musiałem wiedzieć dlaczego umarła...






Tekst pochodzi ze strony 5000słów.
Prawa autora tekstu zastrzeżone.