*****
Połowa mnie
przegoniona na krawędź rozsądku
płoszy się
gdy chcę zaczepić się o nią zębami
Psychoanalizo ty dziwko
możesz łaskotać mnie za uszami
i nigdy nie będziemy siostrami

Połowa mnie
jak łańcuszek zegarka
łączy mnie z nierzeczywistym ruchem
przedmiotów

Wrocław 04. '95