teksty Przemysława Zawala
Przemysław Zawal ma 19 lat i mieszka w Olsztynie. Można z nim skontaktować się przez pocztę elektroniczną: zawal@kki.net.pl lub zajrzeć na jego stronę domową: http://www.kki.net.pl/zawal/Index.htm
WIARA Scena jest pusta. Wchodzi Człowiek. Pokazuje widzom monetę o nominale 1 zł. CZŁOWIEK: Oto baranek boży... Nie, właściwie to nie boży, niemniej jednak gładzi grzechy świata. Błogosławieni, którzy zostali wezwani na jego ucztę. Wchodzi X. Jest on ubrany elegancko. Garnitur, krawat, spodnie z kantem. Trzyma walizkę. X: Nazywam się X. Wiem, czego chcę. Rzadko mam wątpliwości... CZŁOWIEK: Błogosławieni, którzy zostali wezwani. X: Chcę baranka. W przyszłym roku wypracuję 200 procent normy. CZŁOWIEK: Synu, to nie ta epoka. X: No tak, ale ja mam telefon komórkowy. CZŁOWIEK: Ja mam dwa. Chcesz baranka? X: Tak CZŁOWIEK: Podejdź. X podchodzi, składa ręce jak do komunii świętej. CZŁOWIEK (podając mu złotówkę do ust): Ciało Chrystusa Nagle na scenę wbiega ATEISTA. ATEISTA (krzyczy): Nie rób tego! To kanibalizm! Nie jesteś wegetarianinem? X: Nazywam się X. Wiem, czego chcę. Rzadko mam wątpliwości... CZŁOWIEK (z furią): To prowokacja! Permanentna inwigilacja! Przecież to zwykła złotówka! Chwila ciszy ATEISTA (spokojnie): A to przepraszam. Coś pan mówił o baranku i o Chrystusie? CZŁOWIEK: Tak to się kiedyś nazywało. Teraz to zwykła złotówka. ATEISTA wychodzi. CZŁOWIEK: Chcesz baranka? X: No CZŁOWIEK: Podejdź. X podchodzi, składa ręce jak do komunii świętej. CZŁOWIEK (podając mu złotówkę do ust): Ciało Chrystusa Nagle na scenę wbiega DRUGI CZŁOWIEK. DRUGI CZŁOWIEK: Opanuj się synu! Przecież to Żyd i mason. CZŁOWIEK: Nieprawda. Byłem kiedyś ubekiem, ale nie jestem Żydem i masonem. Zresztą teraz jestem zlustrowany. O, może pan zobaczyć, mam wszystkie papiery. A tak w ogóle to co pan ma do Żydów i masonów? Czy jest pan skrajnie prawicowy? DRUGI CZŁOWIEK: Ja do polityki się nie mieszam. Wychodzi. X (z pasją): Dawaj tego baranka. Za pół godziny mam meeting z ważną osobą. A zaraz potem lunch. CZŁOWIEK (podając mu złotówkę do ust): Ciało Chrystusa X: Amen Wychodzą. Na scenę wbiega POETA. POETA (deklamuje): Klaskaniem mając obrzękłe prawice Znudzony pieśnią, lud wołał o czyny. Kurtyna
Przemysław Zawal pisze także wiersze. Oto niewielka tylko ich część:
NIEWOLNICY BRAMY
życie jest proste
powiedział samobójca
racja jest po
stronie chodnika
na który spadł
krew krzyczy czerwienią
wołając o pomstę
dla kolejnego
URODZONY 18. LIPCA(DWUGŁOS)
czy oddałbyś życie za Ojczyznę?
racjonalnie mówiąc - nie
nieracjonalnie - tak
więc jak?
ale za Ojczyznę czy ojczyznę?
nie chciałbym umierać
nie chciałbym być sparaliżowany
nie chciałbym cierpieć
za ojczyznę
bez idei
wiary i wolności
za Ojczyznę myślę
że warto by było
się zastanowić
DLA POETY VULETICA
słońce wysusza krople deszczu
które płyną do ziemi
nawet jeśli ujeżdżasz burze
i tak trafisz do ziemi
ziemia ciebie wchłonie
morze jest absolutem
ale musi współistnieć ze słońcem
bez wody zginiesz
bez słońca zginiesz
za dużo słońca-wyparujesz
za dużo wody- utopisz się
znikniesz
współtworząc morze wieczności
KTO TERAZ JEST POETĄ
Tadeuszowi Różewiczowi
dzisiaj młody poeta
to musi być zakochany
no bo przecież
jak nie jest zakochany
to nie pisze wierszy o miłości
jak nie jest zakochany
to po co pisze wiersze
a zresztą
to w ogóle po co czyta wiersze
wiersze czytamy w szkole szlus
potem już nie
po co
CAŁA KLASA PEŁNA
cała klasa pełna patriotów
kolego
Piłsudski byłby z ciebie dumny
a ty
dlaczego uciekasz przed wojskiem
patriota nie przejmuje się falą
w imię ojczyzny wszystko przecież
można wycierpieć
jak ten Milion
koleżanko
i z ciebie Emilia Plater byłaby dumna
a ty
dlaczego nic nie mówisz
nawet nie wiedziałem
boisz się czy nie masz
własnego zdania
nawet nie wiedziałem
cała klasa pełna milczących patriotów
SCHODY DO NIEBA
żyjesz
układając sobie klocki
które formują schody
wchodzisz na jeden
stopień
i budujesz następny
tak cały czas
szybciej albo wolniej
mozolnie
dokładnie
pedantycznie
cały w strachu przy
ostatnim klocku
boisz się
że budowla runie z hukiem
i nie będziesz mógł zejść
ale także jesteś dumny
bo oto kiedy zbudujesz
kolejny stopień
wejdziesz triumfując
rozglądasz się
możesz odpocząć
zadowolony masz to
czego chciałeś
dopóki nie potkniesz się
o kolejne klocki
wszystko jest
wspaniałe
TAK ZWYCZAJNIE
przecież tak nie można
spokojnie żyć
nie po to
wielbimy niepokornych
czytamy ich książki
słuchamy muzyki
teraz tak wypada
oni przekraczają granice
te których nam
przekroczyć nie wolno
albo nie jesteśmy na tyle
niepokorni aby
to zrobić
żeby tak chociaż
mała ekstrawagancja
kolorowe włosy jakaś
trawa
żeby zauważyli a
może nawet napisali w gazetach
że próbowałeś zabić sąsiada
wiertarką
albo ogłosiłeś wszystkim
że czytasz Rimbauda
chociaż poezji nie lubisz
i nie rozumiesz
zapytany czego słuchasz
powiesz Doorsów
hej dlaczego tak
powiesz teraz tak wypada
zapytałem się człowieka
czy to łatwo
bezkrytycznie tak
zdusić swoje ja
odpowiedział mi
przecież teraz tak wypada
TYDZIEŃ
pierwszego dnia pieniędzy
drugiego dnia miłości
potem zwałka
jak wszyscy kultowi ludzie
tej epoki
bożyszcze tłumów
WAŻNE POJĘCIA
umarłem
patrzę tylu mam
przyjaciół
tyle zadają pytań
mówią fajny byłem
i wszyscy mnie lubili
popatrz
ten człowiek nawet
próbował uronić łzę
czy ja go w ogóle
znałem? bo on
podobno znał mnie
dobrze i był kolegą
zmarłego
kolegą moim
zresztą wszyscy inni
naturalnie
także moi koledzy
podobnie mówią
szkoda że
nie można umrzeć
na tydzień tylko
tak na próbę
bo dopiero wtedy
byłbym w stanie
napisać prawdziwe definicje
ważnych pojęć
KRÓTKI WIERSZ O MIŁOŚCI
spóźniłem się
do Ciebie
jakieś 4 lata
do Ciebie
do Ciebie
do Ciebie
może
świetlne
OSTATNIEMU
jeszcze się musisz dużo
nauczyć synu słońca
ostatni Inko
czytać kipu perfekcyjnie
składać przemyślne ofiary bogom
zaklinać węże umiejętnie
do świętych jaskiń
będziesz mógł wchodzić
tylko ty synu
że złoto znaczy potęga
w oczach nowo przybyłych
że można zabijać
z modlitwą na ustach
przekonasz się
kim jest człowiek
kiedy sam go znajdziesz
MEMENTO
pamiętaj
żyjesz nie po to
aby umrzeć
żyjesz aby czegoś dokonać
choć nie każdemu
pisane wielkie czyny
memento
żałosne, nieprawdaż?
żyjesz
to już bardzo dużo
memento
jak żyjesz
twoja sprawa
i po co żyjesz
też twoja sprawa
memento
a to już bardzo dużo
JAKI JESTEM
jestem
trochę romantyczny
trochę oniryczny
trochę liryczny
trochę deliryczny
trochę radosny
trochę zazdrosny
trochę żałosny
trochę winny
trochę inny
trochę próżny
jestem
różny
EPITAFIUM SAMOTNIKA
odejdź człowieku
chcę być sam
i nie nazywaj mnie
romantykiem
buntownikiem
samotnikiem
nawet na śmierci
można zarobić
tyle płyt
rekord świata
nie wołam o pomoc
idź sobie
twoja filantropia
denerwuje mnie
zbieraj gdzie indziej
odrąbane ręce
patos jest już
starym człowiekiem
chodzi o lasce
wspomina dawne czasy
wygrane bitwy
na moje ręce pustka
fotografia chybionego szczęścia
idź napisz
tysiąc dwieście piętnaste haiku
o śmierci
albo następne epitafium
dla mnie o mnie
i powiedz tysiącom
swoich przyjaciół o mnie
powiedz im wszystko
są twoimi przyjaciółmi
wiedzą przecież
nie możesz ich zawieść
sprzedaj im jeszcze jeden
kawałek własnej osobowości
może coś dla ciebie zostanie
wasza cywilizacja chciała mnie
wchłonąć
ponieważ sprowadziła mój wybór
do niemożliwości dostosowania się
bo nie mogła mnie kontrolować
tak jak ciebie
no dalej
idź
nic więcej nie możesz już
dla mnie zrobić
DWÓCH DEMIURGÓW
mówiłem, że chcę
rozpocząć nowe życie
kilka, a może kilkaset razy
nigdy mi się to nie udało
następnego dnia - mówiłem
i następnego
że będę taki lub inny
miły lub też uczynny
...
zresztą poezja nie jest po to,
by się obnażać
...
dwóch demiurgów we mnie
dzisiaj jeden, jutro drugi
pierwszy żąda kontestacji
za wszelką cenę
i pragnie wyrwać się z uścisku
drugiego - racjonalnego
a ten mówi: ?spokojnie,
masz jedno życie
i tyle forsy do zarobienia
prędko spiesz się
prędko ucz się
prędzej! prędzej! póki mam
jeszcze siły i duszę
tego głupca!?
ach! cóż za wspaniałe widowisko!
ujadają jak wściekłe psy
gryzą, szarpią, kopią,
majaczą, kontestują
(nawet ten racjonalny)
a ja co zrobię?
niech chwilkę pomyślę
mówiłem już, że chcę
rozpocząć nowe życie
Powyższe teksty pochodzą ze strony 5000słów.
Prawa autora tekstów zastrzeżone