
W klasie sportowych limuzyn klasy średniej wyższej pojawił się nowy zawodnik. 340 KM, 250 km/h - to ważne argumenty by stawać w szranki z nie byle kim - np. BMW M5, czy Mercedesem E55 AMG.
Żeby być autem sportowym nie trzeba wyglądać sportowo - ta maksyma jest konstruktorom z Audi doskonale znana. Tak więc po modelach S8, S4 i S3 przyszła kolej na s-wersję modelu A6. Audi przyzwyczaiło nas już do spokojnych, ale zdecydowanych linii, które i tutaj odnajdujemy, jednakże z wyraźnymi akcentami sportowymi. Należą do nich między innymi nowa osłona chłodnicy, nadająca bardziej wyrazisty wygląd przodowi, aluminiowe obręcze w stylu modelu Avus wraz z oponami o rozmiarze 255/40 ZR 17 czy też wydech zakończony dwoma oddzielnymi rurami.
Żeby jednak mysleć o sportowej jeździe w takim aucie trzeba zapewnić maksymalne bezpieczeństwo. Wzmocniono więc hamulce i poprawiono stywność nadwozia. Oczywiście wpakowano rownież mnóstwo elementów bezpieczeństwa aktywnego: ABS, EDS, ESP, EBV (wspomaganie siły hamowania) i oczywiście napęd quattro, aby w każdym momencie auto było pod kontrolą. W dziedzinie poduszek powietrznych mamy też nowości. Opcjonalny system SIDEGUARD chroni bowiem najpierw głowę, a dopiero resztę ciała, tak jak to wynika z kinematyki podczas zderzenia bocznego.
Kupując S6 możemy bez dopłaty wybrać między wersją z supersportowym, wykończeniem karbonowym lub bardziej eleganckimi dodatkami z drewna. I tu i tu za to otrzymamy doskonale trzymające fotele Recaro w skórze lub alkantrze oraz skórzane kolo kierownicy. Tak jak w każdym Audi, tak i w S6 postawiono na jakość. Już w fazie projektowania komputerowego zadbano o doskonałe spasowanie elementów. Natomiast podczas użytkowania, właściciela oprócz standartowej gwarancji jednorocznej na wszystkie elementy, chroni przed wydatkami takze dwunastoletnia gwarancja na karoserie.
Sercem S6 jest ośmiocylindrowy, czterdziestozaworowy silnik o pojemnosci 4,2-litra i mocy 340 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 420 Nm i jest osiągalny juz przy 3400 obr/min. To wszystko sprawia, ze 100 km/h jest osiągalne juz po 5,7-sekundy (5,8 dla Avanta) i to przy fantastyczej kulturze pracy.
Jeżeli byśmy chcieli wybrać się S6 z deską surfingowa, to nie pozostaje nic innego jak zdecydować się na wersję Avant. Audi mówi, ze wszystkie piękne kombi nazywają się Avant i coś w tym jest. Postawiono tu rzeczywiscie na harmonię, długie linie i gladkie powierzchnie. Przez to bagaznik nie jest może gigantem pod względem wielkości (1590 litrow po złożeniu tylnych siedzeń), ale do czołówki dużo mu nie brakuje.
Lista wyposażenia dodatkowego jest krótka ze wzgledu na bardzo dobre wyposazenie seryjne. Z opcji można między innymi wybrać akustyczne wspomaganie parkowania czy też skrzynię typu tiptronic, no ale w końcu za coś placi się te ponad 125 tys. marek.
zdjęcia: 
|