Fantastycznie! Serwis dla miłośników SF
Matura reklama
MAGAZYN.pl -> Fantastycznie -> Listy z laboratorium
-
-

NOWOŚCI S-F
PROGRAM TV, KINO, VIDEO
PUBLICYSTYKA
KSIĘGARENKA ZA ROGIEM
POLECAMY
LISTY Z LABORATORIUM
NIESAMOWITE, TAJEMNICZE, ZAGADKOWE
GALERIA
KOMIKS
KONKURS
LINKI
-
Listy z laboratorium
czyli świat kontra SF

Pod choinkę chciałbym nieśmiertelność!!!
Krzysztof Śmiatacz

Przeważnie w literaturze i filmach największym marzeniem nieśmiertelnego człowieka jest umrzeć. Lecz obecnie ponieważ nie jesteśmy nieśmiertelni (przynajmniej ci których ja znam), naszym największym marzeniem jest żyć wiecznie. A zatem dlaczego się starzejemy?

Większość z internautów miała lekcje biologii i jeśli nie grała w tym czasie "w statki" lub nie straszyła koleżanek edukacyjnym kościotrupem, to z łatwością odpowie na to pytanie. Starzejemy się, kiedy nadchodzi taki moment gdy więcej komórek, z których zbudowany jest nasz organizm umiera, niż się równocześnie odtwarza. Jednakże nie tłumaczy to mechanizmu starzenia. Naukowcy bardzo chętnie i wytrwale pracują nad tematem starzenia się i dochodzą do coraz to bardziej zaskakujących wniosków. Można rzec że motywacja naukowców do pracy jest wprost proporcjonalna do ich wieku. Wiadomo dlaczego!

Obecnie istnieją dwie grupy teorii na temat starzenia się, są to: teorie "planowego zużycia" i teorie "narastających defektów".

Termin "planowe zużycie" stosowany był w latach 50-tych i 60-tych na określenie produktów projektowanych tak, by miały ograniczoną trwałość. Podobno samochody były projektowane tak aby po 10 latach nie nadawały się do użytku - przynajmniej tak sądzili wtedy ich użytkownicy. Teoria "planowe zużycie" zakłada, że organizm ludzki funkcjonuje poprawnie do tego momentu w którym kończy się jego użyteczność, a potem jest zastępowany przez nowsze modele: dzieci. Przekonujące argumenty na to twierdzenie znalazł biolog Leonard Hayflick. W 1961 roku ogłosił wraz z kolegami wyniki przełomowego doświadczenia. Komórki ludzkiego embrionu zostały umieszczone w hodowli, która dostarczała im wszelkich niezbędnych składników odżywczych i chroniła przed wszelkimi szkodliwymi wpływami. W takich idealnych warunkach komórki zaczynały rosnąc i dzielić się. Jednakże gdy komórka dokonała około pięćdziesięciu podziałów, proces po prostu zatrzymywał się prawie tak, jakby ktoś nacisnął wyłącznik. W powyższej teorii zakłada się że geny każdej komórki zawierają wiadomość po jakim czasie ma się ona definitywnie "wyłączyć". Dzisiaj zakłada się ,że odpowiedzialne za to są telomery- zakończenia łańcuchów DNA, które wraz z kolejnymi podziałami komórek ulegają skróceniu. Kiedy staną się wystarczająco krótkie, proces podziału zostaje wstrzymany. Krytycy tej teorii, nie podważają wprawdzie istnienia granicy Hayflicka, twierdzą natomiast że większość organizmów umiera z innych powodów na długo przed wybiciem "godziny zero".

Teoria narastających defektów opiera się na innym założeniu – stopniowym zużywaniu komórek, spowodowanym ciągłym przeprowadzaniem przez nie niezbędnych do życia reakcji chemicznych, które powoli zatruwają ich mechanizmy. Mechanizmy obronne komórki po prostu po pewnym czasie się wyczerpują i zaczyna ona się starzeć aż w końcu umiera. Najbardziej prawdopodobną przyczyną tak szybkiego zużywania się komórek są tzw. wolne rodniki, grupa związków chemicznych, będących produktem ubocznym procesów przemian niektórych związków. Te związki chemiczne kiedy już zostaną uwolnione w komórce, uszkadzają cząsteczki niezbędne do jej naprawy (czasami samo DNA). Dowodem potwierdzającym szkodliwość wolnych rodników jest fakt, że zwierzęta o dużym tempie przemiany materii (a zatem i dużym tempie produkcji wolnych rodników) żyją krócej i wytwarzają coraz mniejsze ilości związków chemicznych walczących z wolnymi rodnikami. Gdyby udało się wspomóc organizm w neutralizacji tych szkodliwych związków, można by znacznie przedłużyć okres pełnej aktywności organizmu a co za tym idzie usunąć dolegliwości wieku starczego. Bo o nieśmiertelności nie ma chyba jak na razie co marzyć. Paradoksalnie za powstawanie wolnych rodników odpowiedzialny jest ten sam tlen, który jest niezbędny do życia.

No cóż może jedynym lekarstwem na to marzenie będzie "kosiarz umysłów". Brrrrr... Może lepiej wyłączcie komputer.

Krzysztof Śmiatacz
Magazyn Fantastycznie! nr 1999/2000
www.magazyn.pl/sf

 
W numerze bieżącym:
Dobór naturalny pod prześcieradłem
Siostry Margaret i Kate Fox rozmawiając z "duchami" zyskały wielką sławę i majątek...
Dariusz Adamus, nr 2/2000

W poprzednich numerach:
Pod choinkę chciałbym nieśmiertelność!!!
W literaturze i filmach największym marzeniem nieśmiertelnego człowieka jest umrzeć...
Krzysztof Śmiatacz, nr 1999/2000

Bądź grzeczny bo nic nie dostaniesz pod choinkę
No właśnie a co to jest "nic"...?
Krzysztof Śmiatacz, nr 1999/2000

Stowarzyszenie sennej holowizji
Trzeci wymiar to ostatnia przeszkoda na drodze do pełnego odwzorowania rzeczywistości...
Dariusz Adamus, nr 11/99

Star Wars - podejście fizyczne
Jest w tym filmie kilka astronomicznych błędów...
Phil Plait, nr 10/99

Naciśnij Enter
Kamery wideo wmontowane w guziki czy mikrofony podsłuchowe wielkości szpilki przestały być już wizją fantastów...
Dariusz Adamus, nr 9/99

Gadający toster czyli myślące maszyny
Grając w gry często narzekamy na niski poziom inteligencji komputerowych przeciwników...
Dariusz Adamus, nr 7-8/99

Nasze prawo do mieszkańców innych światów
Patrząc w niebo nie można oprzeć się myśli, że niedosiężne światy zamieszkiwać mogą żywe, czujące i myślące istoty...
Dariusz Adamus, nr 6/99


Podziel się z nami swoimi uwagami. Napisz !
-
-
-
Nowości s-f | Zapowiedzi | Publicystyka | Księgarenka
Polecamy | Listy z laboratorium | X-Files | Galeria | Komiks | Konkurs | Linki
-
-
Fantastycznie | Star Wars | Zdrowie | Matura 2000 | Horoskop | Obyczaje | Humor
-
(c)1999 CATALIST Systemy Multimedialne sc