|
Opisy powypadkowe do ubezpieczenia. (1999-08-24)AC
Następujący notki były publikowane przez firmę ubezpieczeniową dla wewnętrznej dystrybucji.
- Inny samochód zderzył się z moim bez dawania znaku ostrzeżenia.
- Pieszy uderzył mnie i zniknął pod moim samochodem.
- Zjechałem szybko z drogi, spoglądając na moją teściową, przeleciałem ponad groblą.
- Kiedy wyjeżdżałem samochodem z wjazdu, w zwykły sposób, nagle poczułem uderzenie przez inny samochód, w tym sam miejscu co kilka razy przedtem.
- Aby unikać uderzanie samochodu na przedzie, uderzałem pieszego.
- Mój samochód był prawidłowo zaparkowany, kiedy cofnąłem w inny pojazd
- Niewidzialny samochód pojawił się niewiadomo skąd, uderzając w mój nietknięty pojazd.
- Kiedy to zobaczyłem nie mogłem unikać kolizji, więc nacisnąłem na gaz i huknąłem w inny samochód
- Pieszy nie miał pojęcia w którym kierunek iść, więc przejechałem po nim.
- Wracając do domu, pojechałem do złego domu i zderzyłem się z drzewem, którego nie mam.
- Pośrednim powodem tego wypadku był mały facet, w małym samochodzie, z dużym ustami.
- Nie pamiętam dokładnie okoliczności wypadku, ponieważ byłem pijany. W celu uzyskania dalszych szczegółów proszę zwracać się do policji.
- Kiedy wróciłam do samochodu, to się okazało, że on umyślnie albo nieumyślnie zniknął.
- Jechałem do lekarza z chorym kręgosłupem, kiedy wypadł mi dysk, powodując wypadek.
- Prowadziłam od 40 lat. kiedy nagle zasnęłam przy kierownicy i miałam wypadek.
- Nie wiedziałem, że po północy też obowiązuje ograniczenie prędkości.
- Dałem sygnał klaksonem, ale nie działał, ponieważ został skradziony.
|
|