|
Typ F Jaguara (2000-02-01)pw
Na wystawie w Detroit zwiedzający mieli okazję ujrzeć auto, które w perfekcyjny sposób łączy dwa światy - sportową klasykę i high-tech przyszłości. Mowa o Jaguarze F-Type.
Poprzednik, model E-type, znajdował się zawsze w kręgu marzeñ fanów motoryzacji. Jego pociskowaty wygląd, nie mógł pozostać niezauważonym w kręgu całej masy monotonnych konstrukcji. Także nowy roadster F-Type może być spokojny jeżeli chodzi o zdobycie wielbicieli. Obecnie F-type mierzy około 4.3 m długości. Na dobrą sprawę mógłby więc zaliczać się do klasy kompaktów. Rozstaw między osiami tego auta wynosi 2.4 m, ale największe wrażenie robi inny wymiar - F-Type wznosi się nad ziemię jedynie na wysokość metra, a to zapewne mocno ograniczy potencjalną klientelę zamożnych (czytaj przysadzistych) biznesmenów.
W środku królują dwa materiały - wszechobecne skóra i aluminium. I nie ma się co dziwić, że w angielskim pojeździe nie znajdziemy drewna i wykładzin dywanowych. Nastały takie czasy, że każdy roadster nie zależnie od rodowodu musi emanować surowością i trzeba przyznać, że Jaguarowi to dostosowywanie się wyszło doskonale. Z założenia F-Type ma być ścigantem dla małych bolidów spod znaków BMW i Mercedesa, a konkretnie modeli Z3 i SLK. Aby wypaść z kocią godnością i zwinnością na tle konkurencji, Jaguar został wyposażony w sześciocylindrowy silnik o mocy 239 KM, znany z modelu S-Type. Myśli się jednak już o wersji doładowanej, o mocy 300 KM, aby zadać ostateczne zadrapnięcie pazurem.
zdjęcia: 
|
|