...
Dla Jego oczu niespokojnych...
...Nic co zostało powiedziane
nie będzie zapomniane
te słowa
co wykrzykują
na każdym kroku - bezbłędne
chęci którymi
krztuszą się umysły - niewdzięczne
uczucia za które pociągają
myśli - niepokorne
nie będą pasować do siebie
a stworzą podstawy...

?Kobieta Szatana"
Sprężyste ciało
razi w oczy bladością
Krucze włosy nie
zakrywaj ą jej tajemnic
Żółte oczy iskrzą
w ciemności
Ciemnokrwiste
lubieżne wargi
zwilżane językiem
by nie wyschły
od gorącego oddechu
Piersi tańczą w
ekstazie
W dolinach giną
wędrowcy
falujące biodra
kryją w sobie cały świat
Obolałe uda -
to kobieta szatana
Jej duszę wypił kochanek
z krwią
fałszywego dziewictwa

...
rzuciłam w kosmos
ciemną grudkę
ziemi
upadła tylko
parę lat dalej
rozmieniona na drobne
zupełnie jak...
tak! zupełnie jak!

...
cisza w moim domu
podpowiada mi
bym zapięła guzik
rozpięta dusza
rażąca niechlujność
człowieku...
ja uparcie obnażam
przybytek szaleństwa

?Życie"
żyjemy
pod tymi samymi gwiazdami
co zawsze wgniatają nas w dzień
na silę
teraz
jutro
w sobotę
właśnie wtedy
gdy w ciemnościach
czekają skryci namiętni kochankowie
lgniemy do nich
sznurując usta
zamiennie
brudnymi wiązadłami
siedmiomilowych chodników
na dłuższe nas nie stać
czasem też żyjemy nad -
żyjemy
w tym samym kraju
ze szkołą z kościołem
z barem i z pchlim targiem
z krzyżem niedbale wetkniętym w butelkę po piwie
- ołtarzyk poczciwego starego klucznika
żyjemy
z rumianą twarzą bezwstydnej kobiecości
z bezsensowną granicą wieku
pragniemy
miłości - ta czasem w parku miejskim
szczęścia - plagi upośledzonych koniczyn
więc po co nam ?
czułości - oto proszą szorstkie dłonie praczki
domu ogródka fontanny
listu...
wytchnienia róży
zupy ogórkowej spotkania
nocy - bez jej pierwszego prawa
i...
jeszcze słowa pragniemy
nieprawda
gdy mówisz
nie my

...
wyznaję, że nie zniszczę słońca,
bo nie moje
ale będę człowiekiem
i powiem
- noc jest tylko moja-
i dam upust egoizmowi
gdy ją połknę,
a księżyc oświecał będzie
tylko moją duszę
a ja się nie podzielę
choć to będzie uwłaczało
mej piękności
w ludzkich oczach bestii,
że będzie musiała
mnie wypluć
-nieukładną

...
Ktoś
to dzień
czasem nazywa siebie białą nocą
myślałam ktoś
to obrazek nad moją głową
ten w czarno - białą kratkę
ktoś
zawsze grzeszy światłem
i ktoś
jest banalną odpowiedzią
na pytanie
kto jest najważniejszy ?
ktoś
jest dziś zupełnie kimś innym
i dotyka dłonią czerni marzeń

...
chyba tonę
w tym ogrodzie
starych nowości
chyba pozwolę sobie
na wygodę myślę - dobrze
a zło - ciekawość
ja stąpam powoli
i nie wiem już
wśród złotego ogrodu
boskiego
czy wśród żywych
kamieni piekielnych
ja połykam
każdy grzech
a prawdę
delikatnie strzepuję
z ramienia mojego
człowieka
z wielkimi oczami
a każdy krok
a każdy grzech
zbliża mnie do celu

...
moje myśli
spieszyły się
przed końcem
co nastąpić miał
za dwa ugryzienia
świeżego chleba
oszukiwały
wypełniając brzuchy
czerstwym
czy to już ?

Wiersze Agnieszki zaprezentowaliśmy
dzięki uprzejmości wydawnictwa:
W.W.ORAISON FUNEBRE,
Jacek Ugiik,
ul. Dębowa 3, 65 - 124, Zielona Góra