Reklama w magazynie
R E K L A M A  W  M A G A Z Y N I E   Z A Ł O G A G !



Shellac - "At Action Park"



Shellac nic nie mówiący zbiór liter, wielu pewnie tak pomyśli, inni uznają to za nieznane i bezwartościowe niegodne zainteresownia, na jeszcze innych kapela odciśnie niesamowite piętno i nic już nie będzie takie jak przedtam. Taki jest właśnie Shellac zespół założony przez Albiniego jednego z najbardziej wpływowych muzyków świata to stwierdzenie przewijało się w wielu zinach (min. w OutSidz-ie już nieistniejącym) i chyba jeśli chodzi o scenę undergrandową na pewno jest to prawdą, reszta to sprawa dyskusji bowiem jest on mistrzem w tym co tworzy, a tworzy naprawdę rzeczy wielkie o czym dalej, więc zespół założony został w Chicago uformował się z dwóch wcześniejszych projektów Alibiniego, a mianowicie z Rapmen-a i BiG Blacka przyznam się że nie słuszałem tych produkcji więc nie będę ich opisywał podobno były równie kapitalne jak sam Shellac (grający nois, rock w otoczce minimalistycznej).
Objawił się on płytą "At Action Park" którą to po usłyszeniu cenię chyba najbardziej z tych cięższych i ostrzejszych w moich zbiorach która ujmuje od pierwszego riffu póżniej nieubłaganie chodząc po głowie tworzy w człowieku ciśnienie na siebie jako formę muzyczną. Teraz zacytuję słowa z Brumu który również upadł w ostatnim swoim numerze podsumowując najepsze płyty lat 90 uznał tą płytę za jedną z najlepszych dzieł dekady... "Tymczasemem "At Action Park" sztandarowe dzieło gatunku- to również arcydzieło gitarowego Rocka w ogóle. Esencjonalna gitarowa ścian dźwięku, obudowana najszlachetniejszym, potężnym brzmieniem Steve'a Albiniego dystansuje na dziesiątki kilometrów takich bohaterów lat 90., jak Nirvana czy Soundgarden." Ważne słowa dobrze obrazują czym jest ta muzyka. JA podpisuję się pod tym. Ta płyta jest naprawdę godna polecenia. Myślę, że nikt nie będzie żałował kontaktu z nią...




[do góry]

Copyrights (c) 2000 Załoga G
Internet: www.zalogag.pl