| Kontakt | Strona główna | | Aktualności | Historia | Czymjest fundusz? | Przyznane granty | Kapitał żelazny | Kto i dlaczego daje pieniądze? | |
 |
 |
H I S T O R I A
|
Najważniejsze daty, a także wydarzenia, które doprowadziły do dnia dzisiejszego.
|
24 Lipiec 97, godz.10.00 w gabinecie Prezesa PAP powstaje tzw. Porozumienie Powodziowe, w skład
którego wchodzą bankowcy, wielcy producenci materiałów budowlanych, przedstawiciele
NGOs, dziennikarze. Rej wodzi Aleksander Paszyński, sekunduje min. Andrzej
Walewski.
|
24 lipiec, godz.12.15 po wyjściu z zebranie panowie: Krzysztof
Herbst, Aleksander Paszyński i Krzysztof Komornicki spotykają się w knajpie "Brama" z Michalem
Kottem, dyrektorem Academy for Educational Development. Wyjaśnia on na czym polega idea Cummunity
Foundations, jak wiele one znaczą dla życia obywatelskiego społeczności lokalnych. Zebrani zgadzają się, że to jest to czego w najbliższych latach
potrzebować będą tereny dotknięte powodzią. Traf chce, że Stowarzyszenie "Zdanie" kończy właśnie
projekt finansowany przez AED dot. m. in. utworzenia Związku Gmin Masywu Śnieżnika. I gminy te
pierwsze padły ofiarą powodzi.
|
Zapada decyzja na szczeblu Michał Kott - Paweł Łukasiak, że ostatni etap i transza grantu dla "Zdanie"(10 000
USD) przeprofilowane zostaną tak by za te pieniądze położyć fundamenty pod Fundusz Lokalny Masywu Śnieżnika. W ciągu kilku dni (i nocy) Dorota
Komornicka, Paweł Łukasiak i Krzysztof Herbst modyfikują wniosek grantowy i zyskuje on akceptacje "po drugiej stronie wielkiej wody" czyli u "wielkiego białego Ojca w Waszyngtonie". Wszystko to dzieje się we wrześniu i październiku 97.
|
Grupa robocza "Zdania" i FISE ma 120 dni (1.01-1.05) na wykonanie planowanych przedsięwzięć, rozliczenie grantu i napisanie sprawozdania. I tak:
a) Wojciech Jagielski (FISE) przygotowuje komplet dokumentów zawierających procedury prawne - od statutu poprzez regulaminy komisji na przepływach finansowych kończąc
b) Dorota Komornicka prezentuje idee Funduszu na 4 sesjach rad miejsko -gminnych oraz po konsultacjach przygotowuje analizę potrzeb lokalnych.
c) Członkowie "Zdania", wolontariusze pracują nad analizą "potencjału lokalnego".
Za tą fachową nazwą kryje się po prostu próba odpowiedzi na pytanie: czy dadzą ? a jeśli dadzą to ile? Reakcja ludzi dobrej woli jest wzruszająca i budująca. Płyną deklaracje intencji o przyszłych wpłatach. Wiele z nich od ludzi, którym się nie przelewa.
d) Zachęceni, Dorota i Wojtek organizują cykl szkoleń dla przyszłych grantobiorców: czym jest fundusz, jak pisać wnioski? jak rozpoznawać potrzeby?. Uczestniczą w nich, uczniowie szkół średnich, nauczyciele, działacze samorządowi i przedstawiciele organizacji pozarządowych.
|
15 marzec, AED i Freedom House z Budapesztu organizują w Cracovii 2-dniowe seminarium o Funduszach Lokalnych. Spotykamy tam niezwykłych ludzi, którzy nas wiele nauczą. Jest wśród nich Suzanne L.
Feurt, a także przedstawiciele pierwszego w tej części Europy Funduszu Lokalnego, który jeszcze ?za Czarnogórskiego? powstał w Bańskiej Bystrzycy. Dzięki wielkiej pomocy miejscowego samorządu i Charles Stewart Mott
Foundation.
|
Kwiecień 97, nie zaczęliśmy jeszcze kampanii promocyjnej, a tu nagle wpływają deklaracje dużych wpłat, i to z daleka. Nie upoważniono nas do podawania nazwisk, ale
?Die Zeitem? i ?Polityką? możemy się pochwalić, zwłaszcza, że posłużymy się nimi bezwzględnie jako naszymi głównymi parowozami w przyszłości.
|
Proponujemy AED by zafundowała nam wyprawę studyjną do Bańskiej Bystrzycy. Propozycja zostaje przyjęta. 6-osobowa delegacja bystrzycko - krakowsko -warszawska spędza 3 dni w Bańskiej Bystrzycy zadając pytania od rana do nocy i otrzymując mądre i pożyteczne odpowiedzi. Wiele z pomysłów naszych przyjaciół z Nadace Zdrave Mesto skopiujemy tu, na miejscu. I przyjmą się tak, jak się przyjęły sadzonki słowackiej winorośli.
|
Towarzysze z AED, a raczej z Akademii na rzecz Rozwoju Filantropii w Polsce (bo taka właśnie powstała) podejrzewają, że nie umiemy jeszcze wystarczająco dużo. Poddają nas wobec tego kolejnej obróbce -
zdaniowcy uczestniczą w 7 dniowych szkoleniach w Warszawie i 14-dniowych w Waplewie (czerwiec 97). Prymusów czeka niespodzianka.
|
Otóż prymusi: Dorota Komornicka , Halina Mielnik i Joanna Ćwiek - Jacuk udają się do USA i do Anglii by zobaczyć Fundusze Lokalne w akcji. Jeden z nich, najstarszy w USA: w Cleveland (Ohio) ma na swoich kontach 2,5 miliarda USD i zatrudnia ok. 50 specjalistów. Jesteśmy z nim w e-mailowym kontakcie.
|
Uznajemy, że nasz Fundusz stoi już na wyrzutni. Rozpoczyna się?
The final countdown? Podobnego zdania jest Batory Stefan, a także 4 samorządy Masywu Śnieżnika, które
współfinansują uroczystość otwarcia. Niemal 100 osób bierze
udział w sesji ?Filantropia z prawa i a lewa?
|
W listopadzie 98 D. Komornicka bierze udział w Konferencji "Jak być skutecznym Filantropem?" organizowanej przez Świętokrzyskie Centrum Kształcenia i Studiów Samorządowych Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej w Kielcach, gdzie wygłasza znane przemówienie powołując się m. in. na rysunek A. Mleczki.
|
W styczniu 99 opracowujemy "Plan strategiczny dla FLMŚ na lata 1999 - 2001".
|
W kwietniu 1999 otrzymujemy dotacje z Akademii Rozwoju Filantropii,
m. in. na dofinansowanie programu grantowego. Komisja Grantowa rozpoczyna pracę. Napływają wnioski na ogłoszony przez nas konkurs. Przyznajemy 35 subwencji.
|
K. Komornicki bierze udzial w seminarium organizowanym przez Fundację Bertelsmana w Gutersloch i krótkie sprawozdanie zamieszcza w "Filantropie". O seminarium pisze także ?Gazeta
Dolnoslaska?
|
W maju 99 Adam Szmidt oraz Zbigniew Łopusiewicz biorą udział w między narodowym seminarium? Rozwijający się biznes, rozwijający się sektor organizacji pozarządowych - możliwości pozyskiwania funduszy? oraz Halina Mielnik bierze udział w szkoleniu ramach "Letniej Szkoły
Fundraisingu".
|
W czerwcu ponad 70 przedstawicieli miejscowego biznesu uczestniczy z radością w pikniku nad strumieniem w Międzygórzu. Rozmowy jak zwykle - o pieniądzach, o potrzebujących, o inicjatywach szkolnych. Dochodzi nowy temat, którym - byz może - Fundusz się zajmie w przyszłości: umowa "bliźniacza" między Międzygórzem a uroczym miasteczkiem w Jurze francuskiej -
Laissey.
|
80 działaczy tzw. "ziomkostw", którzy uczestniczą w wernisażu zorganizowanym przez Bystrzyckie Muzeum Filumenistyczne, wysłuchuje informacji Prezeski Funduszu o jego powstaniu i planowanych
działaniach. Członkowie Stowarzyszenia dawnych mieszkańców Bystrzycy, dziś żyjący w okolicach Hanowery, zgłaszają akces do Funduszu.
|