Dlaczego tak mało ?

Przynajmniej kilka razy w miesiącu dostaje informacje o nowo powstającym magazynie, przynajmniej 3 osoby w miesiącu proszą mnie o wymianę tekstów reklamowych. Wszystko mi odpowiadało, ale do czasu. Nasz zespół redakcyjny (ja - czyli naczelny, Fiorek czyli zastępca oraz korektor Gryzli) doszliśmy jednak do wniosku, że jest to nic innego jak jednostronna reklama magazynu. Ktoś może teraz wysunąć spostrzeżenie, że jest to nic innego jak przejaw monopolizmu z mojej strony - w końcu @t w ciągu kilku miesięcy niesamowicie się rozwinął, przeszedł reformę. Takie duże magazyny jak @t czy NoName były niczym innym jak zapleczem i sposobem na pozyskanie nowych prenumeratorów. A czy naszym magazynom ktoś pomógł ? Czy największe magazyny dzięki temu tak się rozwinęły ? Sami przejrzyjcie na oczy - większość magów powstała na zasadzie "A dlaczego ja mam być gorszy - też będę mieć własnego maga". Najczęściej pierwszy numer jest robiony pochopnie i bez odpowiedniego zaplecza - upada po góra sześciu numerach. Ja wiem, że reklama w innym magazynie jest bardzo ważna, ale nie może być głównym źródłem pozyskiwania prenumeratorów jak to jest obecnie we większości magów. Skutki ? Albo magazyn upada po trzecim, czwartym numerze, albo też po roku w magazynie mamy niewielką ilość marnych artykułów. To strona domowa powinna być zapleczem magazynu i świadczyć o nim ! Nie mogę tu nie wspomnieć o magazynie WebHelp którego witryna on-line jest naprawdę "czymś" w sieci. Skutek ? Magazyn WebHelp jest jednym z najlepszych magazynów tego typu którego prenumeruje kilka tysięcy osób ! Nasz magazyn przecież miał identyczną sytuację - niesamowita popularność serwisu System (kiedyś PTiK) sprawiła narodzenie się praktycznie niezależnego magazynu jakim jest @t - 85% prenumeratorów pozyskaliśmy właśnie z tego serwisu. Reszta to były zgłoszenia z zaprzyjaźnionych serwisów. Tylko nieliczny procent to właśnie teksty reklamowe w innych magazynach. Niestety - jak pisałem wcześniej w innych małych magazynach ten procent jest dużo większy i jesteśmy niczym innym jak "magazynem z darmową prenumeratą". W praktyce żaden większy mag nie pozwala sobie na takie "wykorzystywanie" - przykładem mogą być takie magazyny jak Wirtualny Komputer, ZałogaG czy NoName. Reklama powinna być obopólna i korzyści powinien mieć zarówno jeden magazyn jak i drugi. Tak więc na tej podstawie zrywam współpracę z większością magazynów jakie do tej pory reklamowałem. Myślę, że wyjdzie to na dobre przyszłym potęgom którzy wiedzą, że strona on-line ma utrzymywać magazyn a niej jak w niektórych przypadkach sama reklama.

Zadając bezpośrednio pytanie - czy będzie się teraz dało zareklamować własny mag w dziale gdzie się obecnie znajdował ? Odpowiadam TAK, ale po spełnieniu warunków współpracy z magazynem polegającej na zamieszczeniu naszego okienka na głównej stronie serwisu i spełnieniu minimalnych kryteriów tamtejszego regulaminu (chodzi o ilość nadesłanych prenumerat). W ostatnich miesiącach postawiłem na ta formę współpracy bo inne są po prostu dla nas nieopłacalne.

Decyzja jest pojęta wspólnie z redaktorami oraz korektorem.

Życząc dalszych sukcesów redaktorom kończę ten mało przyjemny dla większości z Was list.

Dariusz "Slash" Wadowski 
slash@at.bjn.pl
 


Copyright 2001 by magazyn @t.Wszelkie prawa zastrzeżone.