CyTaT on-line - zbiór aforyzmów i cytatów
Opowiadania    
Poprzedni artykuł Następny artykuł

Ewa czyli pożegnanie.

Róża

Coś ściskało w dołku.

Wzrok tępo utkwiony na jednej literce tytułu jakiejś książki... Miarowy, choć ledwo dostrzegalny ruch siedzącej, skulonej sylwetki ..zupełnie jak u osieroconego dziecka... przód, tył, przód, tył, przód.....

Długie, niedbale spięte brązowo rude włosy, takież oczy umalowane mocno i wyraziście, pełne, namiętne usta, za duża biała bluza i stare jak świat jeansy.. kiedyś chyba czarne...

Ewa.

Starała się teraz wsłuchać we własne ciało. Tak mało o nim wiedziała...

Szykanowane niekończącymi się dietami, wystawiane na promienie słońca, dekorowane strojami... nigdy jednak nie przykuło jej uwagi samym sobą, nigdy nie usłyszało "jesteś Ok".

Teraz wsłuchiwała się weń jak nigdy przedtem. Tak od nowa, tak naprawdę.

Maszerowała czuciem swej świadomości po każdym jego fragmencie, centymetr po centymetrze, po kolei... badała jak najczulszy kochanek wszystkie zakamarki, pieściła się tym myśleniem, zapamiętywała tak, że już zabrakło w niej miejsca na inne doznania, na doznania ze świata wokół niej. Drżała.

Włosy, oczy, pulsujące wewnątrz tętnice... serce śmiesznie wystukujące rytm jej życia....

Życie....

Życie jest piękne -pomyślała i jakby ocknęła się. Usta skrzywiły się w grymasie uśmiechu...

Czy minęła godzina? Może nie, może więcej, a może mniej...

Spłoszona martwotą swojego pokoju wypadła na ulicę. Poranne zimne powietrze uderzyło ją w twarz. Chłód przenikał ją boleśnie, ale słońce zdawało się obiecywać ciepły dzień...

Drzewa... czemu dziś wyglądają tak.. strojnie?

To zabawne, ale chłonęła je dziś jakby pełniej. Słyszała oddzielnie szmer każdego listka, słyszała, jak ptaki skaczą z nogi na nogę niecierpliwie czekając na swoją kolej w prezentacji wokalu....

Śmiech dziecka, płacz innego, którego autko wywróciło się do piaskownicy, pełen niepokoju głos nawołujący szczeniaka, szept mijającej pary kochanków, stukot butów... pantofelków i męskich mokasynów, szczekający pies, przejeżdżający tramwaj....

Zapach... jaśmin, bez, trawa, ziemia... wszystko dziś miało tak wyraźny zapach, a może smak? Dziwne...czuła się tak, jakby smakowała ten zapach.....

Perfumy... "Oui"? Chyba tak... a to kenzo.. 'moje ulubione, granatowe' - pomyślała...

Kolory... zieleń, błękit, biel.

Życie jest piękne -pomyślała i jak odurzona chłonęła je wszystkimi zmysłami...

Podchodziła do drzew, ścierała swoją skórę o ich korę, by tym lepiej poczuć, jak solidnymi są stworzone, gładziła pąki kwiatów, śmiała się do spłoszonych owadów...

Życie jest piękne.

Nadmiar doznań... głowa boli, pęka, ciąży...

Życie jest piękne.. życie jest piękne... życie jest piękne.. mówiła szeptem, potem nieco głośniej... potem tylko w myślach w rytm jej kroku rozbrzmiewały te słowa... powoli zatracała nawet ich sens, ale tylko po to, by wypłynął po chwili jeszcze jaśniej, jeszcze pełniej...

Ciągle przyśpieszała kroku... życie jest piękne.. piękne.. tak piękne...

Czuła, jak oddycha coraz szybciej i szybciej, na czoło wystąpiły kropelki potu łaskocząc zabawnie, rumieńce grzały policzki...

życie jest piękne...

Rozejrzała się gorączkowo. Tamto drzewo... chce dojść do tamtego drzewa, największego ze wszystkich dokoła.

Oparła o nie plecy usiłując wyrównać oddech, uśmiechnęła się i powoli osunęła na ziemię.

Ciągle jeszcze się śmiała i tylko spocona ręka bardziej nerwowo ściskała pudełko-grzechotkę.

Muzyka...

Tak, jakaś pani grała mając przed sobą mały kapelusik, dzwoniący monetami, za każdym razem, gdy ktoś się nad nim pochylił...

Skąd ona znała tę melodię?... A, prawda - z jakiegoś filmu.

Ładna.

Pani - nie melodia...

Taka poważna, skupiona.


Leżąc w łóżku wpatrywała się w nijaki sufit odwiecznie swojego pokoju.

Księżyc świecił chyba z drugiej strony bloku, bo u niej nie było go widać..

A może to chmury go zasłoniły?

Zamykała ciążące coraz bardziej powieki. Ręka uwalniała uścisk na pustym już pudełku.

Życie jest za piękne -przemknęło jej jeszcze leniwie przez myśl...

i znowu ten grymas uśmiechu...


Róża
e-mail: une_rose@poczta.onet.pl

Poprzedni artykuł Następny artykuł


Stare Gry - chcesz pograc w gry sprzed lat?


Copyright 1999-2001 Magazyn internetowy NoName
Wszelkie prawa zastrzeżone