To ja - cymbał i złodziej.
Haribo
Zwracam się w tym liście do jednej osoby, ale jest ona dla mnie reprezentantem ludzi pisujących do magazynów, będących anty względem wspomnianych niżej subkultur, czy czegokolwiek uważanego za złe przez ogół. Nie wymagam odpowiedzi na tego arta, tylko dajcie sobie już spokój z dalszymi tekstami.
Do tej chwili byłem tylko biernym odbiorcom Twoich przemyśleń, poglądów. Nie czytam wszystkiego co znajduje się w NoName, ale to co zaliczyłem wystarczy żebym się zbulwersował na tyle, aby wyskrobać te parę słów. A dlaczego? Otóż, to uderza we mnie samego. Ty mówisz, że trzeba tępić dresiarzy (o nie znowu dresy! ;-] ), jesteś przeciw techno-słuchaczom, chcesz unieszkodliwić zwolenników zielonego liścia, uważasz że sk8ci są brudni, wierzący w BOGA to naiwniacy, innym razem ateiści to źli ludzie... itd. itp.
Dlaczego?
Wiesz, ja nienawidzę maniaków komputerowych, siedzących całymi dniami przed monitorami, (słodkie rymy dziś kręcimy :-] ) grających w gierki, czatujących po nocach z cienkimi laskami, które opychając się pączkami liczą na cud w postaci romantycznego kochanka (model extra-cool), zamiast liczyć kalorie, a potem zdobywać konkretnych facetów.... eeehhhh.
Ale w gwoli wyjaśnienia: noszę dresy i nie jestem z tych którzy stronią od znajomości z ludźmi powszechnie uważanymi za... jak Ty tam sobie to nazwiesz (wow! 1-szy dresiarz! Taki żywy! Na legalu i jeszcze nawet byka nie walnął). Nie przez cały czas oczywiście, tylko poza uczelnią. Na zajęcia ubieram się w stylu: "skóra, fura i komóra" (komóry nie posiadam - lubię wolność, ale styl jest stylem, co nie?).
No a dodatkowo jestem ateistą! Ładny burdel, prawda. Wrak człowieka, fizyczny i duchowy. Brak IQ, Boga nie ma w duszy. Wyobraź sobie także że lubię hip-hop, techno, palę raz na czas grass, kręcę rymy. Wynika z tego jednoznacznie: jestem człowiekiem marginesu społecznego i brakuje mi intelektu, żeby polemizować z takim mądrym, doświadczonym życiowo jak Ty skurczybykiem (idąc Twoim torem myślenia).
Otóż panie psychologu, filozofie, mam tu dla Ciebie parę argumentów, które mogą (choć oczywiście nie muszą) dać Ci do myślenia. Bo to jest mniej więcej tak:
- Te dwa przedmioty (psychologia i filozofia), to ja już skończyłem z ocenami dobry plus na egzaminie.
- Lubię dresy, dobrze się w nich czuję, nie uwierają mnie w jaja, mogę w nich tańczyć mój ulubiony Electric Boogie a ponieważ mają trzy paski nie schodzą z nich beznadziejne nadruki po kilku praniach. Inna sprawa, że mnie po prostu na nie stać.
- Lubię hip hop, bo mnie nie dołuje, nie prowadzi do spotkania ze "śmiercią która na mnie czeka" i takie tam rockowo-metalowe klimaty.
- Lubię techno, mogę się wyszaleć nie machając głową tak jakbym chciał złamać sobie kark. Chyba mi nie powiesz, że każdy z ludzi nie potrzebuje chwil szaleństwa.
- Poważam sk8tów, bo ci prawdziwi mają pasję (decha),tworzą sztukę (graffiti), nie marnują się na klatkach mieszkaniowych.
- Rozumiem smakoszy liścia, bo spróbowałem - a nie wypowiadam się jako całkowity laik. (no chyba że Ty paliłeś... ale wtedy twoja mowa staje się troszeczkę naciągana).
- Na uczelnię chodzę w skórze, kantach, sweterkach w "serek", dbam o wygląd, bo jestem człowiekiem reprezentatywnym i wiem kiedy trzeba dobrze wyglądać. Szanuje także inne takie osoby, ponieważ potrafią sobie radzić w życiu i nie muszą się dowartościowywać gnojąc wszystkie możliwe subkultury w pismach internetowych. Nie muszą pisać, jakie to mają cholernie wysokie IQ i jaką są elitą kulturalną w wieku -nastu lat.
- Moim najlepszym przyjacielem jest student fizyki teoretycznej na UŚ-u, najlepszy na tym wydziale. Mimo to on nie widzi nic złego w tym jakiej muzyki słucham, jak się ubieram, pomimo swoich zupełnie odmiennych zainteresowań i wysokiego IQ.
No, chyba już rozumiesz do czego pije?
Dlatego już dłużej nie będę się produkował...a tak już poza to: najbardziej rozbawił mnie tekst kogoś tam (w NoName), że wyrzuca teraz z domu wszystko co ma trzy paski. Zrobił to w artykule traktującym negatywnie dresiarzy. Doprawdy wrodzona inteligencja. Nawet kłamać nie potrafi w swoim własnym tekście.
Oka.
Domagam się przeprosin, za to co o mnie i o innych mi podobnych napisaliście.
Haribo
e-mail: haribo22@poczta.onet.pl http://www.metro.terramail.pl
|