|

11.
Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:
- Mam dla was trzy zadania:
1) Przejść przez most pod obstrzałem.
2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę (uścisnąć
łapę).
3) I zgwałcić bardzo stara i sprytna Indiankę.
Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym
zadaniom. Pierwszy poszedł Łusek, lecz udało mu się dojść
tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most
lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie
poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak
nie zacznie się kotłować (porostu w powietrze wzbiła się kupa
kurzu). Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany,
zdyszany i podrapany Polak i pyta:
- Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka której mam podąć łapę
?
12.
Diabeł złapał Polaka, Niemca i Amerykanina. Dal im po dwie
metalowe kulki i obiecał, ze ich wypuści, jesli zrobią z nimi
cos, co go zadziwi. Po chwili Niemiec podrzucił jedna kulkę w
gore i trafił w nią druga.
- No, całkiem nieźle - powiedział diabeł.
Amerykanin położył na ziemi jedna kulkę, a na niej postawił
druga. Stała!
- No, to mnie lekko zdziwiło, ale zobaczymy co zrobi Polak.
Niestety, Polak jedna kulkę zepsuł, a druga zgubił.
13.
Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Łusek. Założyli się o to,
kto jest szybszym złodziejem.
Niemiec mówi:
- Dajcie mi dwadzieścia sek. i zgaście światło.
Po dwudziestu sek. zapałają, niby nic się nie zmieniło, a tu
nagle Niemiec oddaje im zegarki.
Łusek mówi:
- Dajcie mi dziesięć sek. i zgaście światło.
Po dziesięciu sek. zapałają, niby nic się nie zmieniło, a tu
nagle łusek oddaje im kalesony.
Polak mówi:
- Dajcie mi piec sek. i zgaście światło.
Po pięciu sek. zapałają, niby nic się nie zmieniło, a tu
nagle wchodzi konduktor i mówi: panowie koniec jazdy, ktoś nam
podpizdzil lokomotywę.
14.
Dwóch Polaków przed sklepem monopolowym.
- Wezmę dwie.
- We? jedna, tyle nie wypijemy...
- Wezmę dwie, damy rade.
- Wie damy, zobaczysz.
- Damy rade.
Wchodzi do sklepu:
- Poprośże skrzynkę wódki i dwie lemoniady.
15.
Rozmawiają Polak, Łusek i Niemiec. Chwalą się u kogo w sadach
rosną większe jabłka.
Niemiec:
-U nas w sadach rosną jabłka tak duże jak dwie złożone
ludzkie pięści.
Łusek:
-No i co z tego. U nas rosną jabłka wielkości ludzkiej głowy.
A na to Polak:
-Panowie ale czym wy się chwalicie. Jak ja wczoraj wiozłem jabłka
na targ to mi robak konia zeżarł.
16.
Do sklepu w USA wchodzi Polak i pokazuje:
- poprośże:
żółta - pokazał palcami skośne oczy
skórzana - naciągnął skore na policzkach
torbę - chwycił się ręka za krocze
17.
Pewien Łusek złowił w rzece złota rybkę.
- Puść mnie, a spełnię twoje jedno życzenie.
- No, nie wiem.. Ładna żonę mam, pieniądze mam... nic mi nie
potrzeba. Chyba ze... Już wiem! Chce zostać bohaterem Związku
Radzieckiego.
W jednej chwili pojawiają się wokół czołgi, w rękach ruska
dwa alasze, a pol. metra przed nim pojawia się gąsienica
Tygrysa. Łusek widzi, ze to śmierć zagłada mu w oczy i
krzyczy:
- Q*.*a, posmiertno priznajut!!!
18.
Francuz, Anglik i Polak złapali złota rybkę, która w zamian za
uwolnienie, obiecała spełnić po jednym ich życzeniu.
- Ja ma taka brzydka i stara żonę - mówi Francuz - chce mięć
ładna i młoda.
- Na mnie szef w pracy się zawziął - mówi Anglik - daj mi nowa
prace z wyższa pensja.
- A mój sąsiad ma stado krów - mówi Polak - spraw, aby mu te
krowy pozdychały...
19.
Zorganizowano zawody we wbijaniu gwoździa w deskę za pomocą głowy.
Do rywalizacji stanęło trzech zawodników: Polak, Łusek i
Niemiec. Pierwszy zaczyna Niemiec:
Uderza raz.. dwa.. trzy.. - gwoźdź wbity.
Drugi Polak:
... raz... dwa... - wbity.
Ostatni podchodzi do deski zawodnik radziecki:
Raz... - wbity !
Następuje ogłoszenie wyników:
- Niemiec zajmuje drugie miejsce, Polak pierwsze, natomiast
Rosjanin zostaje zdyskwalifikowany za wbicie gwoździa zła
strona.
20.
W przedziale pociągu jedzie Polak, Rusek, Francuz, matka z córka.
Po pewnym czasie pociąg wjeżdża w tunel. W ciemności słychać
cmoka i trzask.
Oto co myślą sobie osoby w przedziale:
Matka: Ale mam porządna córkę, któryś ja pocałował, a ona
go w pysk...
Córka: Ale mam głupia matkę, frajer ja pocałował, a ona go w
pysk...
Francuz: ale mi się udało, pocałowałem ja, a w pysk dostał
kto inny...
Rusek: Co jest??? Najpierw mnie całują, a potem bija...
Polak: Wy się tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpie...!!!
|
  
|
|
|
.
|