1.
Prywatka w podziemiach Kremla, generały piją wódkę późno w nocy. Wchodzi sprzątaczka z wiadrem i ścierką, nie przejmując się, stawia wiadro na biurku na papierach i różnych guzikach. Generał wytrzeszcza oczy i wrzeszczy do sprzątaczki:
- Poszła w piiizduuu!!!
- Ja, gienierale?
- Nie, europa!!!
2.
W marcu 1968 zapytano chłopa:
- Poślecie syna na studia na uniwersytet?
- Nie , sam go będę bil...
3.
-, Kiedy odbyły się pierwsze w wiecie wybory według komunistycznego wzorca?
- W raju, gdy Pan Bóg stworzył kobietę, przyprowadził ja do Adama i powiedział:
"Wybierz sobie żonę"
4.
Przychodzi Fąfara do domu:
- Kochanie, Regan został prezydentem!
- A to Bierut już nie jest?
5.
Znany polityk chrześcijańsko- narodowej partii szedł ulica i się potknął.
- O cholera - powiedział.
- O k........ - dodał - powiedziałem cholera, a to przecież grzech.
- A ch.... i tak nie chciałem by w ZChN- ie
6.
Do Polski przyjechał Kohl, wiec Kwaśny zaprosił go do restauracji. Kelner pyta się tam Kwacha:
- Panie prezydencie, co podać?
Na to Olek:
- Dla mnie piwo, a dla Helmuta cola...
7.
- Dlaczego Ochab nie może mieć psa?
- Bo pies potrzebuje pana, a nie towarzysza.
8.
Nauczyciel pyta ucznia:
- Jaką mamy teraz Polskę?
- Ludową.
- Jeszcze jaką?
- Demokratyczną.
- I jeszcze jaką?
- Socjalistyczną.
- A przed wojna jaka była?
- Niepodległa.
9.
- Co to, gazdo, wstąpiliście do partii?
Góral spogląda na swoje kierpce i odpowiada:
- Nie, to chyba co innego śmierdzi.
10.
Wybory w latach 50-tych. Na ścianie wisi portret Stalina. Przyciąga uwagę starszej, niedowidzącej babci.
- O! Piłsudski.
- Nie Piłsudski, towarzyszko, tylko Józef Stalin.
- A co on takiego zrobił ten Stalin?
- On wygnał Niemców z Polski.
- Dałby Bóg, pogoniłby i Ruskich.
|