MENU
 

 

C-64 contra 800XL
H I S T O R I A

.

     Zatarg pomiędzy atarowcami i komodorowcami powinien, jako swego rodzaju curiosum, wejść na trwałe do historii informatyki (zdaje się, że już wszedł - przyp. PAYA :). Przypadający na potowe lat osiemdziesiątych boom komputerów ośmiobitowych zbiegł się ze szczytowym nasileniem tych dwóch szowinizmów. Szczęściem, wraz z przemijaniem C-64 i małych Atari ten żenujący "cyrk" zaczął tracić na popularności i wydawało się, że sprawa przyschnie zupełnie, gdy "Commodore & Amiga" w numerze 6/92 podjęło temat od nowa. Mowa oczywiście o artykule "C-54 kontra Atari 800XL". Sama w sobie chęć porównania tych dwóch maszynek jest, wobec liczby nadchodzących listów, zupełnie zrozumiała. Mierzę również, że autor nie miał złych intencji, niemniej udało mu się sprawić, że w zespole bajtkowego klanu Atari zawrzało. Powodem są rzecz jasna znalezione w tekście niedopowiedzenia, nieścisłości, a nawet, o zgrozo, informacje nie mające pokrycia w rzeczywistości. Stwierdzenie, iż należy się nam małe sprostowanie, nie mija się chyba bardzo z prawdą.

PROCESOR

     Ośmiobitowe Atari wyposażone są w procesor 6502 lub 6502C, przy czym pod tym drugim określeniem rozumiem 6502 z rozszerzoną listą rozkazów. Oba taktowane są częstotliwością 1,79 MHz (słownie: miliona siedmiuset dziewięćdziesięciu tysięcy Hertzów). W Commodore 64 montowane są procesory 6510 lub 8510 z zegarem 1 MHz.

PAMIĘĆ

     Atari 800XL, 800XE i 65XE wysposażone są standardowo w 64 KB RAM, jakkolwiek 2 KB przysłonięte sprzętowymi rejestrami I/O nie są dostępne dla programisty. Maksymalny rozmiar pamięci RAM bez stosowania zewnętrznych kart rozszerzających wynosi 256 KB dla 800XL/65XE i 320 KB dla 130XE.

PORTY

     Podstawowymi gniazdami 800XL są port szeregowy (standard Atari) i porty joystic-ków. Do tego pierwszego przyłącza się zwyczajowo stacje dysków (do czterech), magnetofon, modem, drukarkę. Porty joysticków mogą służyć jako stuprocentowe złącza I/O i oprócz joysticków, myszki, tabliczki graficznej, pióra świetlnego czy wiosełek (potencjometrów) komputer może przez nie obsłużyć również magnetofon, drukarkę, digitizer grafiki lub dźwięku, a nawet osiemdziesięciokolumnowy monitor - służy do tego specjalny interfejs XEP80. Do wyprowadzonej na zewnątrz modeli XL i większości XE szyny równoległej podłącza się kontroler twardego dysku (SCSI). Urządzenie to jest standardowo przewidziane w systemie operacyjnym, który potrafi je rozpoznać i obsługiwać.

GRAFIKA I DŹWIĘK

     Maksymalna rozdzielczość ekranu Atari wynosi w STANDARDOWYM trybie graficznym 320x192 punktów, oprócz tego komputer ma dziesięć innych trybów grafiki o różnej rozdzielczości i liczbie kolorów wybieranych z palety 128 lub 256. Dostępnych jest sześć trybów znakowych. Manipulowanie wysokością (max. 238 linii) i szerokością (max. 384 punkty) obrazu, czy dowolne mieszanie trybów wyświetlania jest wyjątkowo proste i załatwia się przysłowiowym "jednym pokiem". Atari dysponuje również ośmioma "duszkami" (po cztery "duże" i "małe" lub pięć "dużych"), chociaż są one wyraźnie mniej wyrafinowane niż w C-64.
     Atari XL/XE ma cztery, w pełni niezależne od siebie kanały dźwiękowe o skali 3,5 oktawy generujące standardowo sygnał o przebiegu prostokątnym. Można go zmienić przez wyłączenie (oddzielnie dla każdego z kanałów) dzielnika częstotliwości, co pozwala na bezpośrednie sterowanie położenia membrany głośnika. Każde dwa kanały można połączyć w jeden o skali 9 oktaw. Dzięki regulacji częstotliwości bazowej (15 kHz, 64 kHz i 1,79 MHz) teoretyczna rozpiętość częstotliwości wynosi od 0,12 Hz do ponad 126 kHz.

PAMIĘCI ZEWNĘTRZNE

     Podstawową pamięcią zewnętrzną Atari są dyskietki elastyczne 5,25 cala. Stacje dysków (MFM) pracują w trzech gęstościach: pojedynczej 90 KB, średniej 130 KB i podwójnej 180 KB. Szybkość transmisji wynosi 19200 bitów/s (Commodore 1541 - 4000, format GCR). Stacja 1050 formatuje dyski w gęstości średniej (130 KB), lecz opracowane do niej sprzętowe rozszerzenia (US DOUBLER, Super Archiver, Turbo 1050, Top Drive i inne) umożliwiają korzystanie z podwójnej gęstości (180 KB) i przyspieszonej transmisji 70000 bitów/s lub więcej (max. 118000 bd). Najnowsza, dwustronna stacja Atari XF551 standardowo pozwala uzyskać 360 KB na dyskietce, zaś stacja TOMS 720 - 720 KB. Obydwie mogą pracować w trybie szybkiej transmisji Ultra Speed - 70000 bitów/s. Program zarządzający zbiorami dyskowymi (DOS) nie jest umieszczony w ROM-ie komputera czy stacji (jak w Commodore), lecz odczytywany z zewnątrz (na ogół z dyskietki), dzięki czemu użytkownik może dobrać sobie taki DOS, jaki mu odpowiada. Obecnie najlepszym DOS-em dla Atari jest SpartaDOS X wzorowany na systemie MS-DOS i umieszczony na module ROM (cartridge'u).

JĘZYKI PROGRAMOWANIA

     Wobec fatalnych implementacji takich języków jak Pascal lub C podstawowymi translatorami używanymi przez programistów są Action, asemblery i BASIC. Uśmiech, który w tej chwili zagościł zapewne na obliczu niejednego z Czytelników nie jest jednak uzasadniony. Z moich doświadczeń wynika bowiem, że klony Atari BASIC są jednymi z najbardziej udanych dialektów tego języka w ogóle, a Turbo BASIC XL i BASIC XE są dodatkowo jednymi z najszybszych interpreterów dla komputerów ośmiobitowych. Jakkolwiek sam w sobie interpreter Atari BASIC jest, poprzez niewielką szybkość działania, narzędziem zaledwie znośnym, tzn. nadającym się jedynie do celów pomocniczych. Jednak jego użyteczność znacznie podnoszą kompilatory, m.in. znakomity MMG BASIC Compiler. Skompilowane nim programy niewiele ustępują szybkością programom napisanym w Action.
     BASIC C-64 w opinii samych komodorowców jest "przykry", natomiast każdy ataro-wiec może pozazdrościć WARSAW BASIC-a. Język ten jest bogatszy od, mimo wszystko odeń szybszych, dialektów atarowskich (do dwóch razy - Turbo Basie XL).

CÓŻ JESZCZE

     W toku zażartych dysput między atarowcami i komodorowcami obydwu stronnictwom umyka jakoś fakt istnienia takiej cechy Atari XL/XE o którą, mimo najszczerszych chęci nie da się posądzić Commodore'a. Cechą tą jest solidność wykonania. Objawia się ona na codzień zadziwiającą niekiedy idiotoodpornością, trwałością i znaczną bezawaryjnością komputerka. Na porządku dziennym są u atarowca zabiegi, które posiadacza C-64 przyprawiłyby o zawał: odłączanie i podłączanie stacji dysków, magnetofonu, drukarki, modemu, monitora (że o joystickach nie wspomnę) podczas pracy komputera, i jako żywo, nic się nie dzieje, gdyż atarowskie gniazda są na to obliczone. Mało tego - w systemie operacyjnym przewidziane są czynności podejmowane na wypadek wyjęcia, włożenia lub zamiany modułu ROM (catridge'a), rzecz jasna również podczas pracy komputera. Czym taki "numer" kończy się w przypadku Commodore64 - wiedzą wszyscy.

PODSUMOWANIE

     Pozostaje jeszcze tylko nie zgodzić się z konkluzją artykułu z "Commodore & Amiga" 6/92. Małym Atari, choć obchodzą w tym roku czternaste urodziny, daleko do całkowitej śmierci, a gdy taka nastąpi, to na pewno nie z powodu wątpliwej konkurencji C-64, lecz wspólnego "wroga": komputerów szesnasto i trzydziestodwubitowych. Nawiasem mówiąc, Atari XE są, wbrew temu co sugeruje pan Łukasz Adamczyk, nadal produkowane - w Portugalii. Dziękuję za uwagę i oddaję głos Redakcji.

 

H Y P E R Y

     Bez względu na to, co sądzicie po przeczytaniu powyższego artykułu, my i tak uważamy że Commodore64 jest lepsze od Atari :) Na wyrównianie rachunków z atarowcami zamieszczamy kilka hyp... hyp... HYPERÓW! Dowalimy po kolei: atarowcom potem amigowcom no i na koniec zostawimy pecetowców (czyli nas wszystkich [no! może co niektórych]) wraz z opisem co się dzieje gdy pecetowiec wyniucha komodorowca. Niech króluje po wieki stare, komodorowskie hasło: "Atarowca kop z gumowca!" :)

HYP... HYP... HYPERY !!!

"Gdy napotkasz Atarowca
Zbij go pałką, skop z gumowca
Chwyć za szyję, wydłub oczy,
Ukręć jęzor, wyrwij włosy.
Połam obie ręce, nogi...
Ciała pozbądź się, mój drogi!"

"Atari pod koła Ferrari, jak mawiał pan Kleks, denat(urat) zasmarkany."

TAŃSZY OPAŁ???: "...w końcu ile można reanimować trupa, jakim jest aTARI. Atarowca wal z gumowca! Przecież tym [--] ja palę w piecu, bo tona aTARI XE tańsza od tony koksu, gorzej z ST, bo tyle samo co koks kosztuje, za to rzadziej trzeba dorzucać do pieca, ale za to XE nie trzeba rąbać."

ZAPYTANIE: "Czym się różni amigowiec od trampoliny? Po trampolinie nie skacze się w glanach."

POMYSŁOWY DOBROMIL: "Czy wiecie, że w AMIDZE CD-32 można ręcznie zatrzymać kompakt. Gdy gramy lub programujemy a CD się kręci, ale nie zczytuje (nie jest włączona żółta dioda) trzeba z odpowiednią siłą uderzyć w szkiełko (tam gdzie widać obracający się CD) - z wyczuciem (małe trzęsienie, drganie). Bez resetowania zatrzyma się. Tak można zaoszczędzić zużycie silnika i przedłużyć żywotność konsoli."

POMYSŁOWY DOBROMIL: "Wszyscy, co piszą o zastosowaniu komputera Amiga to się nie znają na rzeczy, bo mój kuzyn to Amigą obiera ziemniaki i wywozi zawartość szamba (lub jak kto woli zyngruby). Próbował orać pole, ale mu nie wyszło i poszedł paść kozy, podczas gdy Amiga dawała jeść świnkom."

ODA DO AMIGI: "Hej Amigo, co się smucisz? Ze wsi jesteś, na wieś wrócisz! Amigowcu nie rżnij głupa DOOM nie chodzi no i dupa!"

DEFINICJA: "PC-towiec to taki, któremu po usłyszeniu, uwidzeniu lub uwąchaniu jakiejś rzeczy, myśli, obrazka lub zapachu związanego z firmą Commodore ręce, nogi i włosy zwijają się w pięści, para idzie z uszu, nosa i innych części ciała, a M61 Vulcan lub M134 Minigun (Spas 12, M16, jak kto ma to, może być Colt Commando [to takie M16 ze skróconą lufą, amortyzowaną kolbą i kilkoma drobniejszymi modernizacjami], AKSU 47, Kałasznikow, UZI lub MAG 95 [POLSKA ROBOTA! PALCE LIZAĆ I OBGRYZAĆ] - jak kto nie jest zamożny) sam wyskakuje z szafy, przeładowywuje się i wyszukuje celu."


źródło: "Commodore & Amiga" nr 1/1993, "Top Secret"
 
 
Copyright © PAYA Computer Studio 1998-2001