ADAM ASNYK

Poeta i dramatopisarz; brał udział w powstaniu 1863 r.
(członek radykalnego "rządu wrześniowego"); 
od 1870 r. na stałe w Krakowie (od 1884 r. członek Rady
Miejskiej; związany z obozem galicyjskich demokratów, w
latach 1882-94 redaktor "Nowej Reformy", 
poseł na sejm galicyjski (członek tzw. klubu lewicy),
1891 r. inicjator i prezes Tow. Szkoły Ludowej; był
najpopularniejszym poetą swej epoki, tradycje romantyczne 
łączył z pozytywistyczną problematyką filozoficzną i 
społeczną; w swych utworach wyraził nastroje klęski po 
1863 r. (np. "Sen grobów" 1865-67) i sformułował 
nakaz "przetrwania" w nadziei na 
"zmartwychwstanie" (w cyklu refleksyjno-filozoficznych 
sonetów "Nad głębiami" 1883-94); w dramatach podejmował 
współczesną tematykę społeczną (m.in. "Bracia Lerche" 
1888), polityczną i historyczną (m.in. "Cola Rienzi" 
1875); żywotność zachowały autoironiczne liryki, satyryczne
wiersze obyczajowe i polityczne, liryki opiewające Tatry (w
zbiorach "Poezji": 1869, 1872, 1880, 1894) oraz komedia 
w stylu Musseta "Gałązka heliotropu" (1869).

Poezja znalazła się w okresie pozytywizmu na marginesie
literatury. W czasach wszechwładnego panowania prozy, której łatwiej
było o wymaganą zgodność przedstawianego świata z wiedzą 
doświadczalną i naukową, poezja, wyrastająca z poetyckiej wyobraźni 
i osobistej wizji świata jej twórców, budziła nieufność i ostrą 
ocenę krytyków. Najwybitniejszy poeta pokolenia postyczniowego, 
Adam Asnyk, w poemacie pt. "Publiczność i poeci" usiłuje
odpowiedzieć na zarzut krytyki, że poezja obniżyła swe loty,
że od spraw wielkich przeszła w krąg spraw małych i pospolitych.
Trudno, twierdzi Asnyk, być poetą w czasach niepoetyckich:

"Jeśli nas teraz potępić pragniecie,
Za naszą niemoc, nasze niedołęstwo,
Za rozrzucone poetyczne śmiecie,
Za skoszlawione pieśni czarnoksięstwo
Godzim się na to ... Potępcie, gdy chcecie
Przy nas jest słuszność, przy was jest zwycięstwo,
Lecz tę rozważcie smutną okoliczność,
Tacy poeci, jaka jest publiczność!"

Asnyka nazywa się epigonem romantyzmu (epigon - propagator
przebrzmiałych, nieaktualnych idei), gdyż mimo wysiłków przyjęcia i
rozumienia założeń i dążeń pozytywizmu, nigdy do nich w pełni nie 
przystał, będąc zafascynowany "orlą potęgą" zamierzeń 
romantyzmu. Próbę odnalezienia siebie w nowych czasach odzwierciedla 
jego wiersz pt. "Daremne żale". Poeta zaczyna go od 
przypomnienia sobie i innym procesu przemijania, który nie pozwala na
powroty tego, co minęło:

"Daremne żale, próżny trud,
Bezsilne złorzeczenia!
Przeżytych kształtów żaden cud
>Nie wróci do istnienia".

Jedynym rozsądnym wyjściem dla człowieka, który nie chce stać z boku, 
jest "z żywymi naprzód iść, po życie sięgać nowe". Tę
mądrą decyzję powinni podjąć przede wszystkim ludzie młodzi, a także 
ci, którzy wiedzą, iż "Każda epoka ma swe własne cele i zapomina 
o wczorajszych snach". Słowa te umieścił Asnyk w wierszu pt. 
"Do młodych", gdzie konkretyzuje zadania tych, którzy będą 
sięgać "po życie nowe":

"Nieście więc wiedzy pochodnię na czele
I nowy udział bierzcie w wieków dziele,
Przyszłości podnoście gmach!"

Osiągnięcia każdej epoki zrodziły się dzięki pracy
poprzednich pokoleń, którym za ich trudy należy się głęboka cześć 
od następców, jeśli sami pragną, by przyszłe pokolenia "nie 
deptały przeszłości ołtarzy". Jak mówi poeta w jednym z 
sonetów z cyklu "Nad głębiami":

"Przeszłość nie wraca, jak żywe zjawisko,
W dawnej postaci, jednak nie umiera
Odmienia tylko miejsce, czas, nazwisko
I świeże kształty dla siebie przybiera".
"Grób proroka, mędrca, bohatera" mówi o
zmartwychwstaniu szlachetnych idei, bez których nie ma postępu:

"Ich miłość, sława, istnienie nam krasi
A z naszych czynów i z naszej zasługi
Korzystać będą znów następcy nasi".