Ostatnia aktualizacja artykułu: 16.3.2001

 

MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ !


FAQ

FAQ - czyli po prostu "Pytania i odpowiedzi". Jeśli ktoś ma pytanie to proszę npisać. Ja najpierw odpowiem listownie (e-mail), a potem na forum (czyli tutaj) znajdzie się pytanie i bardziej rozszerzone odpowiedź.

1. Jak ustawić teleskop na biegun północny ?
2. Jak zaznajomić się z gwiazdozbiorami nieba ?
3. Co jest ważniejsze: średnica wyciągu okularowego czy jakość optyki okularu ?

1. Jak ustawić teleskop na biegun północny.
Od razu na wstępie chciałbym powiedzieć, że do tego celu MUSIMY mieć statyw paralaktyczny. Bez niego nie uda nam się wykonać czynności napisanej w temacie. Najpierw należy sobie odpowiedzieć na pytanie po co ustawiamy cokolwiek na biegun północny. Po pierwsze należy wykonać tą czynność kiedy zamierzamy fotografować niebo na długich czasach ekspozycji - jednak nie należy zapominać o tym, że do tego należy mieć również mechanizm zegarowy. Kiedy go nie mamy nie ma za bardzo sensu ustawiać się wysilać ustawiając ten - właściwie statyw - na biegun północny. Chyba, że robimy rysunek, czy po prostu coś tam obserwujemy i chcemy mieć wygodę w tym, że będziemy mogli ruszać teleskopem za pomocą mikroruchów w jedną stronę. (W tym wypadku wcale nie musimy mieć dokładnie ustawionego statywu na biegun) Czynność ta wcale nie jest prosta. Musimy się mocno wysilić aby tego dokonać. Z tego powodu, że ja na razie nie mam mechanizmu zegarowego postanowiłem opisać metodę, którą zaproponował David H. Levy. Polega ona na tym, że na początku ustawiamy mniej-więcej statyw w kierunku bieguna. (rys. obok - tak należy ustawić statyw aby ta przerywana linia wskazywała dokładnie na biegun północny.) Następnie nastawiamy teleskop na gwiazdę w pobliżu równika i zarazem blisko południka. Używając największego powiększenia, włączamy mechanizm zegarowy i patrzymy, w którą stronę zaczyna dryfować gwiazda. Znoszenie w kierunku wschód-zachód jest nieistotne, zwracamy uwagę tylko na kierunek północ-południe. Jeśli gwiazda dryfuje na północ oznacza to, że oś biegunowa skierowana jest na zachód od bieguna; jeśli na południe, os odchyla się za daleko na wschód. Na tym etapie nie regulujemy nachylenia osi biegunowej, lecz tylko przekręcamy teleskop teleskop w azymucie. Jeśli nie ma specjalnych regulacji w azymucie, musimy obrócić cały montaż wraz z teleskopem. Powtarzamy próby aż do momentu, w którym nie obserwujemy żadnego dryfu w kierunku północ-południe. Następnie wybieramy kolejną gwiazdę w pobliżu równika, lecz tym razem blisko wschodniego horyzontu. Ponownie obserwujemy jej dryfowanie w polu widzenia. Jeśli znosi ja na południe, należy unieść oś biegunową do góry, jeśli natomiast dryfuje na północ, opuszczamy w dół. Wydaje mi się, że metoda ta nie jest trudna. Jak mówiłem wcześniej zaczerpnąłem ją z książki Davida H. Levy Niebo. Poradnik użytkownika.

2. Jak zaznajomić się z gwiazdozbiorami nieba.
To pytanie można bardzo często spotkać w poradnikach i książkach o astronomii. Ja postaram się je też tutaj opisać. Wszystko musimy zacząć od... kupienia sobie atlasu nieba. Może to być zwykła mapka - jeśli jesteś początkujący(a). Na pewno tez masz komputer :-) a więc proponuje abyś ściągnął sobie jeden z programów astronomicznych. Mam tu na myśli np. Sky Map 6.0 czy Guide czy Starry Night Backyard. Programów tego typu jest cała masa. Ja polecam te trzy. Są na prawdę dobre. Przydałaby się jeszcze drukarka, aby drukować sobie takie mini mapki (jeśli chcemy jakiś fragment nieba). Teraz, musimy znaleźć pewną pogodną noc. Byłoby super gdyby w tym czasie nie było Księżyca. Wtedy wszystko będzie o wiele prostsze. Bierzemy mapkę przed siebie wraz z małą latareczką, (odsyłam do działu kilka wskazówek ) i szukamy Gwiazdy Polarnej. Będzie to nasz drogowskaz ponieważ ta gwiazda prawie wcale nie zmienia swojego położenia. Jeśli już masz Gwiazdę Polarną - masz już dużo - teraz również bez problemowo powinniśmy znaleźć Duży Wóz. Jeśli by się zdarzyło, że znaleźliśmy Duży Wóz pierwszy możemy przedłużyć sobie w wyobraźni tylnią część wozu 5 razy i powinniśmy natrafić na Gwiazdę Polarną. Zawsze na przeciwko Dużego Wozu - mniej-więcej w tej samej odległości znajduje się Kasjopea - nie powinniśmy mieć trudności z jej odnalezieniem. Do złudzenia przypomina literę W albo M. Teraz przyjmijmy, że Kasjopea leży na południu a Duży Wóz na północy (jest to tylko czasami prawda !!!). Teraz zgodnie z tym co napisałem gdyby gwiazda Polarna była pomiędzy tymi dwoma gwiazdozbiorami to na wschodzie leżałby gwiazdozbiór Lutni. Cztery gwiazdy tego gwiazdozbioru przypominają romb. Piąta gwiazda to bardzo jasna Wega. Na przeciwko Lutni - za gwiazdą Polarną - ,,za zachodzie" znajduje się gwiazdozbiór: Woźnica, z jasną gwiazdą Kapella na czele. Dalej wszystkiego powinna nas nauczyć nasza podręczna mapka nieba. Bardzo polecam wydruki z programów astronomicznych map nieba - są bardzo przydatne. Doświadczenie wszystkiego nas nauczy. Pomału, pomału a wszystkiego się nauczymy. Następnie powinniśmy rozpoznć Andromedę, Oriona, Strzelca i inne gwiazdozbiory. Trzeba tylko w spokoju usiąść na dworze z mapką i gapić się raz w niebo i raz w mapkę.

3. Co ma większe znaczenie: jakość optyki okularu, czy może średnica wyciągu okularowego ?
Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. Dlaczego ? Bo i średnica i jakość są bardzo ważne i nierozerwalnie się ze sobą wiążą. W teleskopach wyróżniamy dwa podstawowe średnice wyciągów okularowych: 24,5 mm oraz 31,7 mm. Jeśli napotkasz inny wyciąg jest on "nistandartowy" i odradzam kupowanie teleskopu. Sam miałem okazję przesiąść się z mniejszego (24,5mm) na większy (31,7mm). Różnica była ogromna. Załóżmy, że stosujemy okular 10 mm. Jeśli włożymy go w teleskop o średnicy wyciągu 31,7 mm uzyskamy znacznie większe pole widzenia niż przy 24,5 mm. Różnica jest na prawdę bardzo duża. Odnajdywanie obiektów na niebie teleskopem o średnicy wciągu 31,7 mm wygląda wręcz banalnie, aniżeli przy 24,5 mm gdzie aby odnaleźć obiekt trzeba się na prawdę mocno pomęczyć. Z drugiej strony jakość optyki jest również bardzo ważna. Osobiście stosuje okulary od Huygensa (H) do Super Ploslla (S-PL). Różnica między tymi dwoma jest również widoczna. Wystarczy popatrzeć na Jowisza za pomocą tych dwóch okularów i różnica jest na prawdę bardzo duża. S-PL daje znacznie bardziej ostrzejszy obraz, uwidacznia on więcej szczegółów. Podobnie rzecz się ma z Księżycem. Różnica jest również widoczna. Jak widać oby dwie rzeczy (pole widzenia i jakość optyki) są bardzo ważne, dlatego najlepiej gdy spełnimy dwa warunki naraz. Jak to zrobić ? Wszystko zależy od tego ile mamy w kieszeni i co zamierzamy obserwować. Jeśli nastawiamy się na obserwacje planet powinna nam wystarczyć średnica 24,5 mm. Natomiast co do okularu, to zdecydowanie polecam okulary Ploslla (można je kupić w hurtowni FotoClassic: http://www.fotoclassic.pl). Dają one bardzo dobrą jakość, i dosyć duże pole widzenia (Co tylko w znikomy sposób rekompensuje średnicę wyciągu - w najlepszym przypadku 20%). Natomiast jeśli chcemy fotografować/obserwować mgławice, galaktyki, gromady otwarte należy zaopatrzyć się w wyciąg okularowy 31,7 mm. Jakość okularu powinna być lepsza niż Huygensa, dlatego do tego celu polecam soczewki Kellnera i lepsze. Idealnie jest gdy mamy okular Ploslla o średnicy większej niż 20 mm. Jeśli chcemy obserwować planety i mgławice to należy iść na kompromis. Ja znajduje się w tej ostatniej sytuacji i zakupiłem teleskop z wyciągiem 31,7 mm i kilkoma okularami - od 25 mm Kellnera, do obserwacji mgławic i galaktyk po okular Ploslla 4 mm do obserwacji planet. Wybór jednak zależy od Ciebie ! Dokładnej odpowiedźi na to pytanie nie ma, jednak co mogę osobiście powiedzieć to dla mnie większe znaczenie ma pole widzenia okularu. Nie męczę się teraz godzinę nad odnalezieniem obiektu (mam średnicę 31,7mm), aniżeli jak to była wcześniej gdy miałem wyciąg 24,5 mm.

Autor: Krzysztof Gaudy
e-mail: gaudy3@poczta.onet.pl