Ostatnia aktualizacja artykułu: 16.3.2001

 

MIEJSCE NA TWOJĄ REKLAMĘ !


WIELI WYBUCH

Wielki wybuch (Big Bang) - według naukowców była to gigantyczna eksplozja, która zapoczątkowała wszystko: przestrzeń, energię, materię i co dla niektórych niezrozumiałe – czas. Wielki Wybuch miał miejsce około 15 mld a nawet 20 mld lat temu, co do tego można się spierać, ponieważ właściwie nikt tego dokładnie nie określił, (wiadomo to tylko ze stałej Hubble’a). Automatycznie powstaje pytanie, co było przed Wielkim Wybuchem. Na to pytanie jest trudna a zarazem łatwa odpowiedź – nic. Głównymi atutami Wielkiego Wybuchu jest to, że ciągle obserwujemy oddalanie się od nas innych galaktyk, czyli jest to dowód na to, że wszechświat ciągle się rozrasta jako całość. Naukowcy mówią, że wszechświat tuż po eksplozji zaczął momentalnie się rozrastać, co ma uzasadnienie w teorii Einsteina. Jego wzór e=mc[kwadrat] (energia = masa razy prędkość światła do kwadratu) mówi w skrócie, że ilość energii jest równoważna danej masie, pomnożonej przez prędkość światła do kwadratu. Prosty przykład na ten wzór znajdziemy podczas reakcji termojądrowych zachodzących w gwiazdach, gdzie gwiazdy zamieniają masę na energię (przemiany wodoru i helu). Proste przekształcenie wzoru m=E/c [kwadrat]mówi on nam, że masa może być stworzona z energii, co potwierdza teorię Wielkiego Wybuchu mówiąc, że wszechświat mógł powstać z energii tej wielkiej eksplozji. Drugim dowodem jest to, że odkryto promieniowanie docierające do nas ze wszystkich stron, w jednakowym natężeniu bez względu na obserwowaną część nieba. Wspiera ona teorię Wielkiego Wybuchu: to, co obserwujemy, jest w tej chwili pozostałością gorącego promieniowania młodego wszechświata, takiego, jakim był kilkaset tysięcy lat po powstaniu. Dzisiaj po tak ogromnym odstępie czasu (15-20mld lat), promieniowanie to ma temperaturę kilku stopni powyżej zera absolutnego, co zgadza się z obliczeniami naukowców opartymi na teorii Wielkiego Wybuchu. Natomiast trzecia teoria dotyczy fizyki jądrowej. Naukowcy mogą przewidywać teoretycznie rozprzestrzenianie się pierwiastków we wszechświecie. Według uczonych w dzisiejszych czasach powinniśmy obserwować określony stosunek między ilością deuteru (izotop wodoru) i helu. Obliczenia naukowców zgadzają się z dzisiejszymi zawartościami pierwiastków we wszechświecie. Zawartość pierwiastków we wszechświecie nie była taka sama na początku jak teraz np. z widocznych zmian jest to, że po Wielkim Wybuchu nie było tlenu we wszechświecie. Dziś jest tlen, choć jest go bardzo mało we wszechświecie. (około 0,70%). Jednak według naukowców najważniejszym argumentem przemawiającym za Wielkim Wybuchem jest istnienie mikrofalowego promieniowania tła. Tło to uważa się za samą pozostałość po Wielkim Wybuchu – uważa się je za ochłodzoną pozostałość po gorącej kuli ognistej, która wydała wszechświat. Jednak nie wszyscy naukowcy zgadzają się co do tej teorii, np. brytyjski astrofizyk Fred Hoyle oraz jego współpracownicy zaproponowali całkiem nową teorię, która jest jednak bardziej skomplikowana niż Wielki Wybuch. Jest to tzw. teoria stanu stacjonarnego. Sugeruje ona, że wszechświat zawsze wygląda tak samo obojętnie gdzie byśmy się znajdowali. A więc chociaż galaktyki się tworzą, rozwijają i oddalają się od siebie, są one zastępowane przez materię na nowo tworzoną w formie gazowego wodoru, z którego następnie tworzą się w galaktyki i gwiazdy. Tak więc, taki wszechświat nie ma początku ani końca. Fred Hoyle ma również swoją teorię na temat promieniowania tła. Mówi on, że pochodzi ono ze stosunkowo niedawno powstałych wydarzeń - mianowicie wybuchów supernowych. Astronomowie będący za teorią Wielkiego Wybuchu zgadzają się, że podczas tych wybuchów połączone są cięższe atomy, w szczególności żelazo. Według teorii Hoyle’a, atomy żelaza tworzą długie i cienkie tzw. ,,wąsy’’, powstałe wskutek krystalizacji podczas powolnego ochładzania par metalu. Hoyle twierdzi, że te rzęsy o bardzo małych rozmiarach są odpowiedzialne za obserwowane promieniowanie tła. Naukowcy tworzą również teorie na temat końca wszechświata. Mówią, że wszechświat w pewnym momencie przestanie się rozrastać i zacznie się zapadać, galaktyki zaczną do siebie się zbliżać i według jednej z teorii nastąpi ponowny Wielki Wybuch.

Jednak tak naprawdę niezależnie czy któraś z powyższych teorii jest prawdziwa, tylko Bóg wie jaki był naprawdę prawdziwy początek - bo On wszystko zaczął i raczej (?) na pewno skończy.

Autor: Krzysztof Gaudy
e-mail: gaudy3@poczta.onet.pl