|
Z drukarnią współpracował znakomity introligator Adolf Zandora. Firmę przejął w 1936r. Jan Zawita - przenosząc jej urządzenia do budynku przy ul. Granicznej. W latach 30-tych obecnego stulecia pojawiły się również w Wadowicach drukarnie żydowskie ("S.Kochane" - ul. Zatorska, "Splendide" - Rynek, "Sterlicht" - obok daw. synagogi). Niemcy zlikwidowali owe oficyny, tworząc własną (bud. Foltinów), pod zarządem Józefa Raissa. W 1939r. przy ul. 3 Maja (Lwowska, naprzeciw koszar), założył Kazimierz Rudel. On to, był ostatnim kontynuatorem wysokiego kunsztu edytorskiego, wadowickich oficyn. W l. 1947- 49- zakład drukarski upaństwowiono, czyniąc go kolejno filiami krakowskich i tarnowskich zakładów graficznych. Od 1975r.- drukarnią akcydensową (dom Foltinów) oddział Ciesz. Drukarni Wydawniczej. Obenie prywatny zakład wyspecjalizowany w akcydensach i drukach ulotnych. Warto pamiętać, że w okresie Międzywojnia działalność edytorską prowadziła też Chłop. Tow. Wych. w Choczni.
Po roku 1990- powstają w Wadowicach nowoczesne zakłady poligraficzne: "GRAFIKON", "SCAL" (K.Żak), "SCAL- bis" (J. Ogiegło) oraz drukarnia Tad. Żaka (Tomice).
Warto przypomnieć, że w l. 1981- 1991- działają przy Towarzystwie Miłośników Ziemi Wadowickiej- "WADOWICKA OFICYNA WYDAWNICZA", wydając almanach "Nadskawie" i szereg prac tyczących dziejów i kultury regionu (ok. 30 poz.). Wadowicka poligrafia to realizator zamówień prasy lokalnej ("Rozmaitości Wadowickie" (1988-91), "Nad Skawą", "Między Wisłą a Skawą"- 1992- Tomice, "Życie Zatora", "Pod Diablakiem"- Zawoja., "Echo Wadowic".)
|