Jakie wartości literatury starożytnej imponują mi ?
17 luty 2001
Okres ciągnący się przez te tysiąc lat aż do roku 476 czyli daty upadku Rzymu,
nosi nazwę antyku. Były to lata budowania cywilizacji, często oderwanych od siebie,
żyjących własnym życiem z własnymi bogami, własną tożsamością i wreszcie z
własnym obywatelem. Człowiek był ważnym ogniwem, przegrywał jednak w walce z bogami,
półbogami i herosami. Istota ludzka była bardzo rzadko bohaterem mitów, legend czy
podań ludowych będących podstawą wierzeń danej społeczności. Ówczesna istota
przegrywała w walce z ideałami, żyła za skromnie, w jej egzystencji było mało
ponadczasowości przynależnej bogom. Istota nie mogła rządzić sama z siebie, miała
władze od bogów.
Istota ludzka od początku był tylko zbędnym dodatkiem, kierowanym przez bogów,
którego egzystencja uzależniona była od ich woli. Najlepiej uwidacznia się to w
twórczości antycznych poetów greckich. Sama "Biblia" Greków, czyli ich
Mitologia obfitowała w trafne dowody na powyższą tezę: np. za sprzeciwienie się bogom
zginąć musiał Ikar, który sprzeciwił się ojcu, w tym miejscu symbolowi władzy
rodzicielskiej. Jego śmierć była zdeterminowana już wcześniej ... słońce i wilgoć
spełniła tylko przeznaczenie, zresztą według Greków każdy człowiek miał z góry
przypisany los, było to tak zwane fatum.
Podany tutaj przykład ma akurat w sobie bardzo łatwe przesłanie: jeśli sprzeciwisz
się ojcu,
a twoim prawdziwym ojcem jest Bóg, to poniesiesz zasłużoną karę. Postać i ideały,
mitologicznego twórcy człowieka, Prometeusza poświęcającego się w imię dobra
ludzkości spełniają poważną rolę nawet w naszym pozbawionym zasad świecie. W mitach
człowiek jest postacią prawie bez znaczenia. Decydującą rolę spełniają
wyidealizowani bogowie, tytani będący utopią, do której dąży bezwolna istota ludzka.
Bardzo ważną pozycję w literaturze greckiej, prawie na równi z mitologią, zajmuje
twórczość przypisywana Homerowi. Jego "Iliada" i "Odyseja" to
arcydzieła epiki wzbudzające zachwyt nawet w dzisiejszych czasach. W sferze stosunku do
człowieka, dzieła te nie miały charakteru czegoś przełomowego: były kontynuacją
filozofii znanej nam z Mitów. Los był zdeterminowany przez przeznaczenie, któremu
musieli się poddać nawet bogowie. Rewolucyjne jest za to podejście do bohaterów.
Pierwszoplanowymi aktorami są w Iliadzie, Achilles i Hektor a w Odysei Odys. Achilles
był półbogiem, ale Hektor najnormalniejszym królewiczem. Podobnie jak los tych
bohaterów spod Troi, zdeterminowany jest los Odysa, głównego bohatera Odysei. On wie,
że musi wypełnić się przepowiednia, iż będzie usiał podróżować 20 lat, aby
dotrzeć do rodzinnej Itaki. Dla bogów Odys jest swego rodzaju królikiem
doświadczalnym, za jego plecami rozgrywają się walki pomiędzy władcami ziemskiego
padołu.
Homer traktował człowieka przedmiotowo. W przeciwieństwie do tego Arystoteles
twierdził, że to właśnie człowiek jest odbiorcą jego twórczości a bogowie tylko
dają natchnienie. Był on jednak pomysłodawcą dramatu antycznego, zakładającego na
wstępie ukazywanie świata fałszywego, co było skierowane przeciwko religii. W tym
świecie występowali bogowie, jednak przez swoja fikcyjność przestrzeń ta, nie
poddawała się ich wpływowi. Wynikało to z prostego rozumowania: jeśli bogowie
istnieją, to znajdują się w świecie realnym, a że są istotą idealną to nie mogą
mieć swojej kopii w świecie fantastycznym. Autorem, który czerpał z ideałów dramatu
wyzwolonego, będącego jednak dla nas teatrem "antycznym", był Sofokles.
Napisał wiele dzieł, ale jego twórczość łatwo scharakteryzować na przykładzie
"Antygony". Istotą utworu jest konflikt pomiędzy prawami boskimi a ziemskimi,
wskazuje na rozłam pomiędzy tymi światami, ukazuje sprzeczność ideałów i bezsens
śmierci. Szczególna uwaga położona jest na przeżycia bohaterów, samo postawienie na
równym poziomie praw króla i boga jest rewolucją w filozofii. Istota tego zjawiska jest
jednak zaprzepaszczona, ponieważ Król ponosi karę za sprzeciwienie się bogom. Pozornie
wracamy do schematu kary za błędy, tym razem jednak jest ona wymierzana z ręki ludzi,
którzy popełniają samobójstwo. Możemy powiedzieć, że tak chciał los, nie jest to
jednak prawda, ponieważ człowiek zabiera część kompetencji Boga, który daje i
odbiera życie. Bunt zakończony jest więc sukcesem a prometeizm w imię ideałów Boga
oprócz kary, przynosi też wyzwolenie człowieka.
Zupełnie inna wizję rzeczywistości miał Wergiliusz, poeta wywodzący się z Rzymu. W
swojej twórczości nawiązywał do utopijnej wizji miejsca wiecznej szczęśliwości. W
swoich krótkich utworach takich jak bukoliki i georgiki sławił życie prostych
pasterzy, jego zdaniem, najszczęśliwszych ludzi na Ziemi. Nie brał on jednak pod uwagę
tematu przemijania, nie zaznacza w swojej poezji jej ponadczasowości, uniwersalności. To
czynił jego przyjaciel, Horacy dla którego rzeczą najważniejszą był człowiek. To
dla niego tworzył i to w jego pamięci chciał zostawić jakiś ślad. Był on mistrzem
satyry, w poglądach filozoficznych bliski był stoikom. Przekonanie o nieśmiertelności
ideałów zawartych w swoich wierszach i idei człowieka jako dziecka bogów zawarł w
swojej odzie "Exegi manumentum aere perennius". Opowiada on o twórczości
poetyckiej, jest świadomy swojej wyjątkowej roli jako twórcy, nauczyciela wzniosłych
ideałów. "Nie wszystek umrę" jest hasłem przewodnim, jest sensem jego
życia, daje mu siły i zdolności do tworzenia. Podmiot liryczny uznaje jednak
zwierzchność poezji greckiej nad rzymską, oddając hołd poprzednikom.
Utworem mającym największy wpływ na późniejszy rozwój cywilizacji była jednak
Biblia. Nie wiadomo ilu miała autorów, jest jednym wielkim zbiorowiskiem
najróżniejszych stylów i typów literackich. Stosunek do człowieka w tym dziele jest
bardzo trudny do zdefiniowania. Z jednej strony Biblia jest przesiąknięta duchem
miłości, duchem z którego czerpał późniejszy humanitaryzm, z drugiej jednak pełno w
niej nienawiści i fanatyzmu. Pierwszą księgą jest Genesis, "Księga
Rodzaju". Opowiada ona o stworzeniu świata, zasiedleniu go przez zwierzęta, o
kosmosie... W tygodniu tworzenia człowieka zostawiono na ostatni moment: jedni tłumaczą
to tak, że chciano pokazać, iż jest on najdoskonalszy, ukształtowany z dobrych cech
istot stworzonych wcześniej, urodził się, aby panować. Mnie osobiście wydaje się,
że można to też interpretować na opak: człowiek jest tylko dodatkiem do stworzonego
wcześniej świata, jest kaprysem Boga, który sprawuje nad nim piecze. Niezaprzeczalne
jest jednak to, że jesteśmy stworzeni na obraz i podobieństwo Boga. Istota ludzka
narażona jest na walkę pomiędzy dwoma żywiołami: dobrem a złem. W tej walce nikt nie
może wygrać, wszyscy przegrywają i wygrywają zarazem. O tych zmaganiach opowiada
"Księga Hioba". W niej opisana jest sytuacja, kiedy to człowiek dostaje się
we władanie jednej z mocy wszechświata: mianowicie zła. Hiob sam podejmuje decyzje,
chociaż to, że jest gorliwym wyznawcą Jahwe, wskazuje na silne oddziaływanie Boga. Od
tej chwili bohater księgi stał się symbolem cierpienia w imię wiary, ideałem dla
fanatycznych ascetów, nie rozumiejących, że to nie Hiob sam się umartwiał, ale
zesłał to na niego Bóg. To jednak ludziom, w rodzaju Szymona Słupnika, nie
przeszkadzało, jeśli nie ma próby boskiej trzeba ja sobie samemu stworzyć.
"Księga Hioba" nawiązuje do arystotelowskiej koncepcji losów: występują
dramatyczne zmiany psychiki bohatera, od przerażenia do szczęścia. Nowy porządek w
Biblii reprezentują przypowieści. Są to praktycznie spisane kazania wygłaszane przez
Chrystusa, który na prostych przykładach wyjaśnia skomplikowane problemy natury
moralnej i psychologicznej. Człowiek przedstawiony jest jako niezależny twór boży,
pragnący przenieść ideały zaczerpnięte z własnej religii do codziennego życia.
Dogmatem staje się twierdzenie, zawarte w przypowieści "O Siewcy", że nie
należy oceniać człowieka od razu, trzeba mu dać czas, inaczej wśród tych odrzuconych
znajdą się też ci dobrzy. Z kolej syn marnotrawny staje się symbolem błędu, ale i
jednocześnie odwagi, aby ten błąd naprawić. Miłosierny Samarytanin jest zaś jedynym,
który nawet wrogom udziela pomocy. W przypowieściach widzimy obraz człowieka wolnego,
niezależnego, któremu jednak religia jest niezbędna do życia, do uporządkowania
świata. Kolejną częścią składową Biblii jest "Księga Kohleta"
podejmująca motyw rozważań na temat życia, szczęścia i egzystencji. Mottem księgi
jest hasło: "venitas venitatum et venitas". Człowiek jest istotą kruchą i
przemija, podczas gdy Ziemia trwa wiecznie. Prawo przemijania powoduje, że człowiek nie
zaznaje szczęścia, a życie jest tylko "gonieniem za wiatrem".
Krańcem drogi, jaką przebyła literatura antyczna, jest "Apokalipsa św.
Jana". Opowiada ona o sądzie ostatecznym, ostatnich chwilach materialnej części
naszej planety. Motywem dominującym jest śmierć, będąca zakończeniem egzystencji,
wybawieniem albo zagładą. Człowiek nie ma określonej pozycji. Z jednej strony jest
głównym bohaterem, podsądnym, z drugiej jednak, to Bóg decyduje a człowiek może
tylko słuchać. Sam mistycyzm i tajemniczość przytłacza, jest czymś szokującym dla
przedmiotowo myślącego mieszkańca Ziemi.
Postawy, wartości, obraz człowieka które starałem się przedstawić są dla mnie
bardzo ważne, ponieważ chciałbym zrealizować je w swoim życiu, i choć wiem, że
obecnie
mało z nich pokrywa się z nim chciałbym je wszystkie kiedyś zrealizować ...
bezinteresowna pomoc innym, miłość siostrzana, posłuszeństwo ojcu ... tak, to
naprawdę dla mnie bardzo
ważne.
Copyrights (c) Sciaga4U -- All rights reserved