List o Quo vadis

02 wrzesień 2000


Warszawa
27 luty 2000

Drogi Jaśiu Kowalski!
Ostatnio przeczytałem wspaniałą książkę (nie dziwie się, że jej autor dostał Nobla)! Nazywa się „Quo vadis”, a napisał ją Henryk Sienkiewicz (powinieneś ją znaleźć w każdej księgarni).
Gdy ją pierwszy raz zobaczyłem byłem przerażony – książka okazała się być wielkim opasłym tomiskiem, pozornie nie do „przebrnięcia”, ale gdy zacząłem czytać nie mogłem się oderwać od wspaniałej fabuły i bohaterów przeżywających psychiczne rozterki.
Cała akcja toczy się w I wieku w Rzymie, za czasów panowania cesarza Nerona, więc możemy niejako przez przypadek, „między wierszami” poznać wiele ciekawych informacji dotyczących codziennego życia w tamtych czasach, a także ważnych faktów historycznych. Jednym z takich faktów, a zarazem głównym wątkiem (obok wątku miłosnego, ale o tym później) są narodziny religii chrześcijańskiej, zaraz po śmierci Chrystusa. Książka odkrywa przed nami wiele interesujących faktów dotyczących młodego kościoła, mnie osobiście uderzyła różnica między kościołem wtedy i dziś.
Oczywiście książka o powstawaniu jakiejś organizacji nie mogła by być aż tak ciekawa i wciągająca, autor wiedząc o tym dodał drugi wątek, tym razem miłosny, Młody patrycjusz zakochuje się w chrześcijance i zaślepiony bezgraniczną miłością – porywa ją, ona z początku mu przychylna, ucieka dowiadując się, że to on ją porwał, ale nie przestaje go kochać (zupełnie jak we wszystkich romansach). Patrycjusz szukając jej styka się z nową religią, przechodzi głęboką przemianę, której następstwem jest jego chrzest. I znów jak w romansie – para zakochanych przełamuje piętrzące się przed nimi trudności.
Obok głównych wątków pojawiają się i znikają wątki poboczne, jak w najlepszej telenoweli, ale dzięki takiej wielowątkowości wprost nie możesz się nudzić.
Występują tutaj postacie niezwykle interesujące i złożone psychiczne - jak w prawdziwym życiu, dlatego historia sprawia wrażenie prawdziwej, tak bardzo, że czytając ją zapomnisz, że żyjesz w XXI wieku (no prawie w XXI).
Gorąco ci ją polecam i gwarantuje, że będziesz z niej zadowolony, bo naprawdę trudno znaleźć książkę jednocześnie ciekawą, historyczną i pouczającą, a „Quo vadis” łączy te cechy.
Twój Jaś


Copyrights (c) Sciaga4U -- All rights reserved

 

Bannermania