Symbol jako synteza, przeciwstawienie sztuki analitycznej...
W epoce neoromantyzmu, stanowiącej zaprzeczenie wszelkich idei i tendencji
pozytywistycznych wykształciły się wśród artystów nowe poglądy na temat sztuki i
zadań jakie powinna sobie ona stawiać. O sztuce i jej znaczeniu pisali m.in.
Przybyszewski (w artykule „Confiteor”) i Przesmycki („Pro arte”). Ci i inni
autorzy manifestów odrzucali dotychczasową dydaktyczną i patriotyczną funkcję sztuki,
zaangażowanej w życie narodu i wychowującej czytelników. Od tej pory sztuka stała
się celem samym w sobie. Przestała służyć konkretnym ideom. Wyraźnie podkreślano
jej wyjątkowość, wyniesiono ją niemal na piedestał. Pod koniec XIX wieku pojawiły
się nowe kierunki w sztuce takie jak impresjonizm, sztuka secesyjna czy symbolizm. Ten
ostatni jak się później okazało, miał największy wpływ na literaturę
młodopolską.
„Sztuka wielka, sztuka istotna, sztuka nieśmiertelna była i jest zawsze symboliczną”
– tak napisał w jednym ze swoich artykułów programowych Zenon Przesmycki. Co wówczas
rozumiano pod pojęciem symbolizm? U podstaw tego kierunku leżało przekonanie, że
świat materialny nie jest w pełni poznawalny i pewnych jego elementów takich jak np.
wieczność czy duchowość nie można odkryć za pomocą rozumu czy zmysłów. Dlatego
literatura tego typu starała się sugerować znaczenia i uczucia, które trudno wyrazić.
Do tego celu wykorzystano symbol. Symbol był zawsze wieloznaczny, zawierał element
niedopowiedzenia i można go było w różny sposób interpretować. Stąd też zaczęto
używać do w poezji.
Po raz pierwszy nazwa kierunku pojawiła się w tytule manifestu młodych poetów
francuskich, ogłoszonego w 1886 roku w paryskiej gazecie „Le Figaro”. Później
termin bardzo szybko rozprzestrzenił się w całej Europie. Za prekursora symbolizmu
uznano poetę francuskiego pochodzenia – Jean’a Rimbald. Na ziemiach polskich nowy
styl rozpowszechnili głównie Kasprowicz, Staff oraz Wyspiański.
Aby lepiej zrozumieć poezję symboliczną i jej charakter, należałoby poznać bliżej
sylwetki tych pisarzy a przede wszystkim dzieła, które stworzyli. Szczególnie warto
przyjrzeć się Polakom, bo przecież ich twórczość jest nam, rodakom najbliższa.
Zacznę zatem od poety, który jako pierwszy włączył się w nurt poezji młodopolskiej
czyli Jana Kasprowicza.
Poezję tego twórcy możemy podzielić na trzy typy: społeczną, symboliczną i na
końcu franciszkańską. Najbliższa tendencjom neoromantycznym była poezja symboliczna.
W tym okresie twórczości Kasprowicz napisał cykl utworów pod wspólną nazwą „Krzak
dzikiej róży” oraz dwa zbiory zatytułowane „Ginącemu światu” i „Salve Regina”.
W utworach tych obrazom zostaje nadane znaczenie przenośne i symboliczne. Język ma
nacechowanie literackie i służy do przekazywania nastrojów i stanów psychicznych. Z
kolei nastrój jest pesymistyczny, melancholijny. Autor prezentuje i beznadziejność
sytuacji i cierpienie i brak jakiegokolwiek oparcia.
„Krzak dzikiej róży” to zbiór czterech sonetów z których każdy w jakiś sposób
oddziałuje na zmysły czytelnika. Wrażenia zmysłowe dotyczą wzroku i słuchu a także
dotyku. W utworze autor przeciwstawia sobie dwie rośliny – różę oraz limbę. Róża
jest piękna, okazała, pokryta wieczorną rosą. Posiada „krwawy” – pąsowy kolor.
Czuje i zachowuje się tak jak człowiek, „do ścian się tuli (...), między zielska i
wykroty”. Wydawałoby się, że tak krucha i delikatna roślina jest bardziej narażona
na zagładę niż znajdująca się obok limba. Tymczasem wysokie i silne drzewo pada pod
uderzeniem pioruna i to jego szybki koniec jest nieuchronny. Limba spoczywa obok krzaku róży,
toczą ją pleśnie, a ona sama świeci czerwonym próchnem. „Leży, zwalona wiewem
burzy...”. Nie ulega wątpliwości, że róża i limba mają charakter symboliczny.
Pozostaje natomiast zagadką jakie jest ich przenośne znaczenie. Mogą stanowić
opozycję między życiem i śmiercią, siłą i słabością, młodością i starością,
kobietą i mężczyzną. Kobietą delikatniejszą i słabszą, ale jak się okazuje tylko
pozornie. Mogą również symbolizować odpowiednio: poetę – nieśmiertelnego i
obdarzonego talentem oraz zwykłego, narażonego na różne niebezpieczeństwa człowieka.
Istnieje zatem bardzo wiele możliwości. To dowodzi jak szeroki zakres posiada symbol.
Omawiane tu zjawisko wieloznaczności tekstów występuje również w wierszu innego poety
neoromantycznego, Leopolda Staffa. Utwór nosi tytuł „Kowal” i pochodzi ze zbioru „Sny
o potędze”. Staff nazywany był poetą trzech pokoleń. Dzieła okresu młodopolskiego
przypadają na pierwsze lata jego twórczości. W przeciwieństwie do innych artystów
Staff nie uległ ideałom dekadentyzmu i modernizmu. „Kowal” stanowi tego przykład.
Tematem sonetu jest trud tytułowego bohatera. Kowal tworzy serce – hartowne, mężne,
twarde, silne. Materiałem jest ludzka psychika. Jeżeli serce okaże się zbyt słabe, wówczas
pęknie. Wiersz jest więc metaforą pracy człowieka nad kształtowaniem własnego
charakteru. Kowal marzy o tym aby w każdym momencie swojego życia znaleźć siłę
psychiczną, by móc podjąć trud. Ponieważ utwór ma charakter symboliczny, można go
zinterpretować w zupełnie inny sposób. Może np. służyć określeniu wysiłku
wieszcza nad wierszem i kształtowaniu przez niego własnej osobowości twórczej. W tekście
Staffa oprócz elementów symbolicznych odnajdujemy poza tym pierwiastki filozofii
Nietschego ponieważ „Kowal” postuluje dynamikę życiową, aktywność wewnętrzną i
ufność we własne siły.
Trzecim wybitnym pisarzem z przełomu XIX i XX w jest Stanisław Wyspiański. To człowiek
posiadający bogatą biografię. Zajmował się poezją, malarstwem, sztuką secesyjną.
Napisał kilka dramatów, w których podejmował zagadnienie wyzwolenia narodowego oraz
problemy współczesnego społeczeństwa. Najbardziej znanym z nich jest dramat pt. „Wesele”,
który zapewnił mu miano „czwartego wieszcza”. W utworze realnym postaciom –
uczestnikom wesela w Bronowicach – ukazują się fantastyczne, tajemnicze zjawy
uosabiające ich wątpliwości i rozterki. I tak: Dziennikarzowi przedstawia się
Stańczyk, Dziadowi Upiór, Poecie Rycerz a Gospodarzowi Wernyhora. Ich rolą jest
budowanie nastroju tajemnicy, niedopowiedzenia, wieloznaczności – są więc symbolami.
Symbolem jest także występujący w książce złoty róg, przedmiot będący dla ludu
kluczem do wolności. To symbol sprawy narodowej i walki niepodległościowej. Tę cenną
rzecz Wernyhora powierza Gospodarzowi, ten jednak przekazuje go prostemu chłopu, który
gubi róg. Odpowiedzialność za to spada na Gospodarza. To z jego winy upada powstanie.
Przecież lirnik jemu zostawił niepodległościowe zlecenie” wraz z rogiem, nie
chłopu. Wydarzenia z aktu II i III są symbolem nieodpowiedzialności i tchórzostwa
inteligencji, która pozostawia chłopom inicjatywę w sprawie powstania, a sama nie jest
w stanie podjąć walki z zaborcą i woli uciekać w świat marzeń zaprzepaszczając
wielką szansę. Wyspiański w dramacie ukazuje dwie warstwy społeczne i udowadnia, że
chociaż wysuwają wspólne deklaracje to nie są w stanie razem współpracować. W ten
sposób „Wesele” rozbija mit solidarności między klasami.
Poeci bardzo często operowali symbolem aby przedstawić swoje poglądy na określony
temat lub wyrazić uczucia targające nimi. Symbol stanowił główny środek artystyczny.
Za jego pośrednictwem pisarze odwoływali się do historii, sytuacji politycznej,
krajobrazu i świadomości narodowej. Sztuka symboliczna nie była ponadto tak narażona
na krytykę ze strony cenzury jak sztuka analityczna. Unikała bezpośrednich opisów, dając
jednocześnie możliwość uruchomienia wyobraźni i spróbowania odgadnięcia intencji
autora. Trudno jest mi powiedzieć czy rzeczywiście „symbol to synteza dosięgająca
najwyższych rozmiarów”, mogę natomiast z całą pewnością stwierdzić, iż miał on
istotny wpływ na kształtowanie się literatury XIX i XX wieku.
Utworzono w dniu: 24 grudzień 2000
Copyrights (c) Sciaga4U - All rights reserved