Britney i jej historia
Zanim została "myszkieterką"
"Czasami zastanawiam się, skąd w ogóle bierze się to zamieszanie wokół mojej osoby.
Przecież jestem zwyczajną dziewczyną, której po prosty udało się zrobić karierę wokalistki.
Nadal mam te same kompleksy na punkcie własnego wyglądu, co inne dorastające nastolatki i zupełnie
przeciętną figurę, jak miliony dziewcząt na świecie."
Wiele osób sądzi, że kariera Britney zaczęła się od momentu pojawienia się jej w sławnym
Klubie Myszki Miki - programie produkowanym przez studio Walta Disneya i nadawanym w telewizji.
Zanim jednak tam trafiła ciężko pracowała nad swoimi umiejętnościami. Gdy tylko mama zauważyła
zdolności córki, postanowiła coś z nimi zrobić. Czy jednak w tak małym miasteczku jak Kentwood
można rozwijać artystyczne zdolności? Jeżeli chodzi się jeszcze do przedszkola, to na pewno tak.
Rodzice zapisali Britney do dziecięcego chóru działającego przy Pierwszym Kościele Babtystów, do
której należy cała rodzina Spearsów. To tu po raz pierwszy wokalistka zrozumiała, co znaczy trema
przed występem. Zadebiutowała przed publicznością, gdy skończyła 4 lata - zaśpiewała pieść kościelną.
Razem z nauką śpiewu Britney zaczęła pobierać lekcje tańca w miejscowej prywatnej szkole tańca
Renne Donewar's Scjool of Dance. Stała się lokalną dziecięcą gwiazdą, która występowała przy każdej
nadarzającej się okazji - Mlecznego Festynu w Kentwood, zakończenia przedszkola , itp. Gdy miała 6 lat
znała prawie wszystkie piosenki Michaela Jacksona i Whitney Houston. Śpiewała je, stojąc przed
lustrem i trzymając szczotkę do włosów lub opakowanie lakieru mamy zamiast mikrofonu. Wraz z rozpoczęciem
nauki w szkole Britney zaczęła uczęszczać na zajęcia z gimnastyki artystycznej, która stała się jej
nową pasją. Mimo, że nadal chodziła na zajęcia chóru i tańca, to właśnie w gimnastyce zdobyła
pierwsze wyróżnienia. W wieku 8 lat wygrała Gimnastyczne Spotkania Stanu Luizjana. Niedługo potem
zwyciężyła w konkursie Miss Talent Centralnych Stanów USA, na którym wystąpiła i zachwyciła piosenką
"I'm Brass Band", łącząc jej wykonanie z elementami tańca i gimnastyki artystycznej. Nie trudni
przewidzieć, że następne wyróżnienie to Miss Talent USA. Mimo porażki jaką było pierwsze przysłuchanie
do Klubu Myszki Miki ( nie przyjęto jej, bo była zbyt młoda) mała artystka wymusiła na rodzicach
naukę w nowojorskiej Professional Performing Arts School i OffBrodway Dance Center. Przez trzy sezony szlifowała tam swe umiejętności, co zaowocowało główną rolą w sztuce teatralnej
"Ruthless" i dostaniem się do upragnionego Klubu Myszki Miki, gdzie nagrała w sumie 80 odcinków
tego programu.
Dziewczyna z sąsiedztwa
Po zakończeniu nagrań do Klubu Myszki Miki czternastoletnia Britney postanowiła wrócić do Kentwood
i pobyć trochę zwykłą dziewczyną. Jednak nie trudno się domyśleć, że przyzwyczajona do intensywnego
życia, po pewnym czasie zaczęła się rozglądać za nowymi możliwości. Mama, która nadal uważnie
przyglądała się poczynaniom córki, postanowiła nie czekać na propozycje producentów telewizyjnych
i skierować Britney ku śpiewaniu - czyli temu, co dziewczyna zawsze lubiła robić. Lynn więc zwróciła
się do prawnika Larry'ego Rudolfa, który był zaprzyjaźniony z rodziną Spearsów. Rudolf dobrze
orientował się w panującej na rynku muzycznym modzie i wysłał amatorską kasetę demo do kilku
wytworni płytowych Britney zaczęła jeździć na kolejne przesłuchania solowe i castingi do girlsbandów.
Materiały demo piętnastoletniej wówczas Brit trafiły również do Jive Records Label, a dokładnie na
biutko Jeffa Ferstera, który zaprosił nastolatkę z Kentwood na przesłuchanie. Występ przed
kilkunastoma pracownikami firmy był bardzo stresujący - od niego zależało przecież bardzo dużo.
Jednak na szczęście trema nie zjadła debiutantki i wszystko wypadło świetnie, a panna Spears
podpisała swój pierwszy, profesjonalny kontrakt muzyczny. A to wróżyło tylko jedno - okres bardzo
intensywnej pracy. Półtora roku po podpisaniu kontraktu światło dzienne ujrzał pierwszy singiel
Britney Spears.
"Jestem wdzięczna moim cudownym fanom i wszystkim kochanym, którzy otoczyli mnie miłością i opieką"
Prosto na szczyt ...
... wyniosła Britney piosenka " ... Baby One More Time". W mediach zaczęło się istne
szaleństwo - wszyscy chcieli się czegoś dowiedzieć o tej dziewczynie! Choć to, że była zupełnie
nieznana, nie jest do końca prawdą. Zanim " ... Baby One More Time" zatriumfowało na listach
przebojów, Britney miała już za sobą występy w supermarketach, gdzie po każdym koncercie rozdawała
singla i autografy. Suportowała różne gwiazdy, m.in.: 'N Sync, The Cardigans i B*Witched. Jednak to,
co zaczęło się dziać po premierze singla, a potem albumu o tym samym tytule przerosło oczekiwania
Britney. Pierwsze miejsce na liście Billboard (zarówno singa i albumu) to całkiem spore osiągnięcie!
Szczególnie dla kogoś, kto dopiero zaczyna. Recenzenci przyjęli ten sukces życzliwie, a publiczność
po prostu oszalała na punkcie młodej wokalistki z Luizjany. Album uzyskał status diamentowej płyty,
czyli sprzedano ponad 10 milionów jego egzemplarzy i był drugim najlepiej sprzedającym się na świecie
krążkiem w 1999 roku.
"Nawet w marzeniach nie spodziewałam się, że mój album zajdzie tak wysoko. Po tym, jak singiel odniósł sukces, byłabym szczęśliwa, gdyby płyta w ogóle dostała się na listy przebojów, choćby na 48 miejsce, czy coś w tym stylu."
A co na to Britney? Od momentu wydania debiutanckiego albumu ciężko pracuje, by nie stracić
tak niespodziewanie zdobytej pozycji. Występy w telewizji, koncerty, uroczystości i kontrakty z firmami
filmowymi i reklamowymi. To naprawdę sporo jak na nastoletnią dziewczynę. Britney jednak doskonale z
tym wszystkim radzi. W 2000 roku wydała drugi album "Oops I Did It Again", który doskonale powtórzył
sukces pierwszego. Pozycja Britney wydaje się nie do pobicia. W show businessie czuje się jak
przysłowiowa ryba w wodzie. A to wszystko dlatego, że potrafi z rozsądnym uporem dążyć do realizacji
swych marzeń i nie przejmować się przy tym złośliwymi uwagami miej życzliwych jej osób. Do tego może
o sobie powiedzieć, że jest kobietą sukcesu także w innej dziedzinie. W jakiej? Po kilku latach
ukrywania swego uczucia w końcu Britney i Justin Timberlake z 'N Sync powiedzieli światu o swojej
miłości. Teraz z chcęcią pokazują się razem, a nawet przebąkują coś o ślubie. Miejmy nadzieję, że
ich miłość przetrwa wszelkie show businessowe zawieruchy i zakończy się małżeńską przysięgą.
"To naprawdę rozkoszne. Cudownie jest występować i wiedzieć, że publiczność zna i czuje moje piosenki. To niesamowite. Po prostu wspaniałe."
Czy wiesz, że ...
1. Kentwood jest największą miejscowością w parafii Tangipahoa
Rodzinne miasteczko Britney Spears zostało założone w 1891 roku przez osadnika Amosa Kenta.
Leży w stanie Luizjana, który w odróżnieniu od większości stanów USA dzieli się na parafie, a nie na
hrabstwa. Kentwood liczy sobie dziś około 2400 mieszkańców, a większość z nich utrzymuje się z rolnictwa.
2. Nazwisko Britney pochodzi od słowa Spear
Co oznacza: oszczep, dzida , włócznia, kopia, ostrze. Słowem tym określa się również długi,
ostrozakończony liść, np. asparagusa lub mięty - stąd spearmint - nazwa popularnej miętowej gumy do
żucia.
3. Pierwszy koncert Britney odbył się w domu
O występ poprosiła mama, która pewnego dnia przypadkowo usłyszała jak Britney podśpiewuje
sobie, skacząc na trampolinie ustawionej na podwórku. Dziewczyna była wtedy w przedszkolu.
Mama była zachwycona i postanowiła wspierać córkę w rozwijaniu talentu.
4. Pierwszą nagrodę jaką dostała Britney był trykot z lamy i błyszczący diadem
Tak, tak! Britney dostała je od swojej nauczycielki tańca w Kentwood. Już w przedszkolu
uczęszczała na lekcje tańca. Jednym ze swoich popisów tanecznych tak ujęła pannę Renee Donewar, że
ta postanowiła ją uhonorować nietypową nagrodą.
5. Mama Britney nie oglądała pierwszego Klubu Myszki Miki z udziałem córki
Lynn Spears po prostu zasnęła! Źle się czuła i nie wytrzymała do programu. Gdy następnego
dnia po emisji sąsiadka, która oglądała audycję, przybiegła gratulować, mama Britney rozpłakała się.
Była dumna z córki, a program obejrzała później na video.
6. Britney nie lubi kremówek
Nie dlatego, że jej nie smakują. Miała przykrą przygodę z tymi ciastkiem w roli głównej.
Podczas pierwszej trasy koncertowej, kiedy to występowała jeszcze jako support 'N Sync, ktoś z widowni
rzucił na scenę ciastko i Britney przewróciła się. Upadek okazał się niegroźny i koncert nie został
przerwany.
7. Rzymskie sandały przynoszą szczęście
Cztery dni po zakończeniu trasy z 'N Sync Britney została zaproszona do prowadzenie 26. edycji
American Music Awards, Ubrana w białą sukienkę i sandały-rzymianki podbiła serca publiczności.
Następnego dnia rozpoczęto sprzedaż jej debiutanckiego albumu. W ciągu dwóch tygodni został numerem 1
listy Billboard! Britney nie mogła w to uwierzyć ...
8. Teledysk do "... Baby One More Time" powstał w Los Angeles
I do tego w szkole Venice High School, w której sporo lat temu kręcono "Grease" z Johnem Travoltą
i Olivią Newton-John. Britney tańczy z grupą nowojorskich tancerzy, którzy zostali specjalnie sprowadzeni.
Wokalistka była zaskoczona tym, że przy realizacji trwającego niecałe 4 minuty klipu pracuje tak
liczna ekipa.
9. Pokój Britney nie zmienił się ani na jotę przez ostatnie kilka lat
Mimo, że panna Spears już jest dużą dziewczynką, nie zmieniła wystroju swego pokoju od czasu,
kiedy spędzała tam większość czasu. Teraz bywa tam rzadko. Gdy tylko zamierza przyjechać do domu,
zawiadamia rodziców. Lubi wtedy leniuchować, godzinami leżeć z siostrą i mamą w wielgaśnym łóżku
rodziców, jeść smaczne lody i oglądać telewizję.
10. Britney ma wymagania
Gwiazdy przemysłu rozrywkowego często kojarzą nam się w wymyślnymi wymaganiami, które stawiają
swoim kontrahentom. Ciekawi jesteście jakie kaprysy ma Britney? Wśród jej współpracowników utarło się
powiedzenie, że jedyną rzeczą, jakiej żąda panna Spears jest ... dodatkowa porcja sera do pizzy
pepperoni!
11. Madonna jest fanką Britney
Dzielnie sekunduje Britney śledząc jej kolejne poczynania. Nawet powiedzenia, żeby młoda
artystka nie przejmowała się uszczypliwymi uwagami, jakie kierują zgryźliwi pod jej adresem. Na
Madonnie też nie zostawiono suchej nitki, a do czego doszła?! Wokalistki planują zaśpiewać w duecie, a
Madonna nosi bluzkę z napisem "Britney Spears". Możecie do niej dołączyć wprasowując na swój
ciuszek nasz prezent. Wystarczy napis położyć nadrukiem do dołu. Rozgrzanym już żelazkiem (najlepiej
nastawić na bawełnę) prasujcie ok. 30 sek. Potem zostawcie wprasowankę na jakieś 2 min.,
by ostygła. Oderwijcie delikatnie papier i ... gotowe! Pamiętajcie, by nie prasować tego miejsca
jeszcze raz, bo wprasowanka się zniszczy!
"Popkorn Stars" Maj 1/2001
|