"KOCHAM JUSTINA!"
Teraz Britney i Justin okazują, że są razem. Zaczęło się od niewinnych pocałunków. Teraz przyszedł
czas na wspólne mieszkanie. Britney i Justin Timberlake kupili dom swoich marzeń, a mama piosenkarki
mówi, że niedługo będzie ślub ...
"Bez palstiku"
Niedawno na amerykańskiej konferncji prasowej księżniczka popu wyglądała trochę dziwnie. Zupełnie
jakby zapomniała udać się do fryzjera. Jej włosy wyglądały bardziej naturalnie, ale nie do takich
fryzur nas przyzwyczaiła! Również jej garderoba przestała przypominać ciuchy z pokazów mody , które
nosiła dotychczas. Jej najnowsze ubranka skojarzyły się zgroomadzonym na konferencji dziennikarzom
z najnowszym stylem Madonny. "Chyba zaczęła się uboerać w sklepach z używaną odzieżą" - zaczęto przypuszczać.
Faktycznie, do niedawna cała w błyszczącyh plastikowych kreacjach, teraz panna Spears ma wygląd,
rzec by można, hipisowsko-kowbojski. Taki, jaki Madonna w teledysku do piodenki "Don't Tell Me".
"Ściśle tajna miłość"
Jednak sama panna Spears niespecjalnie interesuje się szumem na temat wyglądu. Ma inne sprawy
na głowie, a właściwie na sercu - ostatnio żyje wielką miłością do Justina. Na wszystkich zdjęciach,
które pojawiają się ostatnio w prasie, młodzi zakochani trzymają się za ręce i są blisko siebie.
A przecież jeszcze niedawno nie chieli mówić nic na temat ich miłości, a wszelkich wspólnych fotek
unikali jak ognia! Teraz to już przeszlość! Młode gwiazdy nie widzą świata poza sobą. By móc spędzać
razem jak najwięcej czasu, kupili w Beverly Hills dużą willę z basenem. "Ona potrzebuje prywatności.
Ma już dobrą pozycję w muzycznym świecie i ciężko zapracowała na taki dom." - stwierdził
przedstwaiciel firmy fonograficznej Britney. Dom, domem, ale prawdziwą sensację wywołała plotka,
że gwiazdy mają zamiar w najbliższym czasie wziąć ślub!. Informacje te potwierdziła mama Britney.
W muzycznym światku zawrzało: Britney Spears wychodzi za mąż!
"Zero tajemnic"
Natomiast główna zainteresowana ma na temat trcohę inne zdanie. "Myślę o małżeństwie i załmożeniu
rodziny, ale kiedy to się stanie, nie wiem" - stwierdziłą artystka. Ciekawe, kto ma rację. Możemy
jedynie przypuszczać, że Britney. W licznych wywiadach podkreśla, że nie dorosła jeszcze do seksu
i nie wie, kiedy to się stanie. W tym momencie warto przpomnieć historię ich miłości. Otóż po raz
[pierwszy spotkali się już w dzieciństwie w Orlando w "Klubie Myszki Miki". Jednak miłość przyszła
dopiero w grudniu 1998r., kiedy Brit ( jako początkującą jeszcze gwiazda) razem z chłopcami
z 'N Sync koncertowała po USA. Jednak przez cały ten czas oboje zkaochani ukrywali swoja miłość!
Teraz Britney ma już swoich sprawdzonych i wiernych fanów, którzy kochają ją bez względu na to
czy ma chłopaka czy nie. Cieszą się , że jest szczęśliwa i jest to dla nich najważniejsze.
Zresztą gwiazda nie ma żadnych tajemnic przed nimi. Każda jej pisoenka zapowiada w jakim
jest stanie i co sie z nią aktualnie dzieje. Dlatego uznała,że dłużej nie będzie już ukrywać
swoich uczuć ...
"Na ekranie i księgarniach"
Uważni wielbiciele słuchając najnowszej ballady "Don't Let Me Be Last To Know" dowiedzą się,
że Britney potrzebuje miłości i tego, żeby każdego dnia ktoś jej o tym uczuciu przypominał.
Szczególnie teraz kiedy artystka pracuje nad kolejną płytą , która pojawi się na rynku po wakacjach.
Ponoć do tego czasu ma opdpoczywać od koncertów. Jednak nie ma się co martwić, bo przez ten czas
nie da nam o sobie zapomnieć. Już w maju Britney Spears planuje wystąpić w duecie z Madonną.
To wyjaśniałoby, skąd ten pomysłna siuchy w stylu królowej popu. Oprócz tego Britney doszła chyba
do wniosku, że nadszedł czas na rozpoczęcie kariery aktorskiej. Przygotowuje się się własnie do
roli w filmie "Grease 3", gdzie granma przez nią bohaterka zakochuje się prawdopodobnie z wydaniem
kolejnej płyty. Również w marcu powinna się pojawić w amerykańskich księgarniach książka autorstwa
matki Britney i jej samej , zatytułowana: "A Mother's Birth".Zapowiada się całkiem fajnie.
Popkorn
Artykuł nadesłany przez Karolinę Rujner
|