|
O ile na rynku gier komputerowych panuje tendencja iż wszystko, co można było już wymyślić w większości gatunków gier zostało już wymyślone, to zaprzeczać się jej wydaje się jedna z gałęzi tegoż przemysłu, a mianowicie managery piłkarskie.
Karty w tym gatunku rozdaje Championship Manager, firmowany znaczkiem Eidosa, który bije wszystko, co popadnie mocno i szybko sprowadzając do parteru. On wyznacza poziom i narzuca swój styl gry. Przed długi czas CM nie miał żadnej konkurencji w poprzednim roku pierwszym w miarę groźnym konkurentem okazał się firmowany przez EA Sports: F.A. 2000, mimo iż walczył dzielnie to padł szybko i przegrał po krótkiej walce z renomowanym gigantem. Mimo iż CM panował niepokonanie nadal, to powiało jakąś odmianą. Chcąc doprowadzić do dominacji na całej linii tytułów sportowych postanowił pójść za ciosem.
Z jakim efektem postaram się przybliżyć w tej zapowiedzi...
Najnowszy manager EA, będzie podobnie jak poprzednik nosić przydługi tytuł F.A. Premier League Football Manager 2001.Podobnie jak poprzednik będzie umożliwiał grę w 20-tu ligach z 7-dmiu krajów, czy będą reprezentacje na razie nie wiadomo, gdyż EA jest bardzo skąpy w informowaniu o tym tytule.
Wizytówką gry ma być prosty interfejs i model 3D.
No dobrze, ale to wszystko było...
Co jeszcze...
Spośród skromnych informacji serwowanych przez producentów znaczną część miejsca zajmuje gloryfikowanie niezwykle funkcjonalnego edytora bazy danych.
Bardzo dobrze, ale czy to nie producenci powinni zadbać w pierwszej kolejności o aktualne składy, a nie gracze???
/Cóż zobaczymy.../
Zobaczymy menusy, niemalże identyczne, z tymi jakie były w poprzedniej części, więc ładne graficznie, ale średnio funkcjonalne. Mecz będziemy mogli oglądać w pełnym 3D ( nie wiadomo, czy tak ograniczonym ekspresyjnie i w niskiej rozdzielczości jak w poprzedniku ), gdzie rzekomo będzie widać naszą całą taktykę i umiejętności graczy, w podglądzie przy najważniejszych sytuacjach, tylko z komentarzem, czy w końcu w formie samych wyników. Jednym słowem nic nowego.
|
|
/ Co jemy?/
Jeśli chodzi o to, co w managerze najlepsze, czyli jego możliwości to tylko teoretycznie jest w czym wybierać. Będziemy mogli rozbudowywać swój stadion, kreować gwiazdy z juniorów, trenować nowym, rewolucyjnym ( wg. twórców ) systemem naszą drużynę, dbać o sprawy drużyny słuchając się wytycznych prezesa ( nie ma jak własna koncepcja:> ).
Jeśli chodzi o finanse, to system teoretycznie ma być rozbudowany... tylko teoretycznie, bo z tego co podają twórcy gry to będzie to to samo co w poprzedniej części.
Czyli kosztorys od prezesa i konsekwencje w przypadku przekroczenia sztywnych granic.
Komunikacja i generalne sterowanie grą ma odbywać się via e-mail, więc znów nic nowego, tym bardziej niezbyt to pocieszne, że ten system w poprzedniej części był bardzo niewygodny. Dodać należy jeszcze iż podobnie jak rok temu na loga można liczyć tylko w przypadku Premier League.
/ Musztarda po obiedzie?/
W chwili gdy piszę tą zapowiedź do premiery najnowszego CM`a pozostaje mi czekać dokładnie 17dni, 1H, 52 minuty i...15 sekund:)
Wygląda na to, że EA nie zdąży ze swoim najnowszym produktem przed premierą CM`a, czy będzie on w stanie podjąć jakąś walkę z zapowiadanym jakiś czas temu przeze mnie, a zapowiadającym się wybitnie CM 00/01?
Chyba nie...
Nie wygląda bowiem na to, byśmy dostali coś więcej niż to, co było rok temu, a było wtedy niewiele...
EA Sports
Data premiery: Listopad (???)
Wersja Demo: brak
Dystrybutor PL: IM Group
Internet: www.easports.com
Wymagania: Pentium 300, 64 MB RAM, akcelerator ( zalecany ), 800 MB HDD
|
|