R E K L A M A  W  M A G A Z Y N I E   Z A Ł O G A G !



Tropico



Wielkimi krokami zbliża się premiera, arcyciekawej gry, która może zdrowo namieszać na rynku strategii ekonomicznych, ponadto ile można młócić wciąż w te same RTS-y, które nie wiem jak wam ale mi już powoli wychodzą bokiem. "Tropico", bo o nim mowa, przeniesie nas w pełen blichtru świat na przełomie 1950/60 roku, czasów wspaniałych kasyn, potężnych cadilaków oraz brodatych kubańskich rewolucjonistów z ich szefem Fidelem Castro na czele. Gracz jako dyktator na jednej z uroczych karaibskich wysepek, ma doprowadzić do powszechnego zadowolenia swojego ubogiego społeczeństwa a także zażegnania wszelkich lokalnych problemów, a tych z pewnością nie zabraknie.


Cele gry można realizować na kilka sposobów. Aby osiągnąć zyski, można nastawić się na wydobywanie surowców naturalnych. Jednak od razu wpadniemy w kłopoty związane z zanieczyszczeniem wyspy, to z kolei pociągnie zmniejszenie wpływów z turystki. Niezadowoleni i bezrobotni mieszkańcy, wpadną w sidła rebeliantów wzmacniając ich armię. I już mamy prawdziwą wojenkę domową a przecież tylko chcieliśmy odtworzyć kolejną kopalnie złota i dać zatrudnienie dla bezrobotnych. Gdy zaś nastawimy się tylko na turystykę wówczas powstanie potężny deficytu spowodowany importem drogich zagranicznych surowców. Poza tym widok niepracujących obiboków nie będzie raczej zbyt radosny dla zagranicznych turystów. Jak widać nie ma złotego środka, tak jak i w prawdziwym życiu.


Oczywiście nasz uroczy dyktator czyli gracz, będzie miał ogromne możliwości jeżeli chodzi o rozbudowę swojego państewka. Zaplecze turystyczne utworzy poprzez budowę wszelakich hoteli, kasyn, uzdrowisk, basenów, restauracji, klubów nocnych, sklepów z pamiątkami, domów publicznych (yeah !!!), centów handlowych i kupę innych budowli. Bezpieczeństwo zapewni budowa koszar, posterunków policji, siedziby tajnej policji, a nawet obcych baz wojskowych. Infrastrukturę ekonomiczną utworzą: doki, porty, tartaki, kopalnie, rancza, plantacje itp. Jednym słowem, twórcy gry umożliwili budowę praktycznie wszystkiego co nam przyjdzie do głowy, nawet tak egzotycznych budowli jak: obozy drwali, pola golfowe, punkty widokowe czy stacje archeologiczne. Jednocześnie wszystko ma być budowane inteligentnie, to znaczy, kopalnie tylko tam, gdzie są bogactwa naturalne. Uprawy rolnicze wymagać będą ziemi wysokiej klasy oraz opadów deszczu. Rzeczy niby oczywiste, lecz nie zawsze dostrzegane przez twórców innych gier.

"Tropico" nie będzie grą, która tylko "czeka" aż gracz uzbiera tyle a tyle pieniążków po czym triumfalnie ogłosi jego zwycięstwo. O nie moi drodzy, tutaj błyskawicznie możemy zostać wyeliminowani z gry na skutek: powszechnej
rewolucji (wiecie Castro i te sprawy), pucz wojskowych (kiedy chłopaki w mundurach wkurzą się, że za mało kasy na nich łożysz), przegrane wybory - to w demokracji, przewrót skierowany z zagranicy, czy nawet zabójstwo - choć ta opcja wg twórców raczej zostanie wyeliminowana.

Skoro pisałem o demokracji to warto podkreślić, że gracz po wygraniu wolnych wyborów, będzie mógł rządzić jako demokratycznie wybrany prezydent, sama zaś dyktatura może być wojskowa, kapitalistyczna, komunistyczna czy nawet religijna. Naturalnie każda forma rządów, będzie się różniła od siebie mnóstwem szczegółów. Jako komuniści zyskamy sprzymierzeńców ze strony wielkiego brata - ZSRR, jako kapitaliści otrzymamy pomoc amerykańskich korporacji.

"Tropico" oprócz podstawowego celu gry o którym pisałem, odda nam do dyspozycji także kilka ciekawych scenariuszy, jak choćby ten związany z Kuba z 1959 r. kiedy to Castro pogonił dyktatora Batistutę (nie mylić z piłkarzem). Niestety jak na razie twórcy, twierdzą, że gra zostanie pozbawiona trybu multiplayer, ponieważ przekształciło by to ją w grę, może nie tyle zbyt brutalną, co raczej w typową grę na wyniszczenie, a przez to gra zostałaby zbyt uproszczona. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale z doświadczenia wiem, że chłopaki z PopTopu znają się na swoim fachu.


Od strony technicznej "Tropico" nie będzie miało się czego wstydzić. Jak obiecują twórcy gry - znakomita firma PopTop Software, twórcy genialnego Railroad Tycoon, w "Tropico" użyty będzie podrasowany engine S3d, użyty w drugiej części Railoroad Tycoona. Dodatkowo zaimplementowana zostanie pełna akceleracja 3D, dzięki czemu środowisko gry zostanie ukazane w przepięknej 32 bitowej palecie i maksymalnej rozdzielczości 1600x1200. Co istotne, gra ma chodzić płynnie nawet na słabszych maszynkach - no cóż pożyjemy zobaczymy.

"Tropico" pierwotnie miało zostać wydane na gwiazdkę tego roku na zachodzie, ostatnio pojawiły się jednak głosy, że zostanie ona wydana na wiosnę przyszłego roku. To by się zgadzało z wczytaną, gdzieś przeze mnie definicją "terminu wydania - jest to gwarantowana przez twórcę data wydania do której należy dodać pół roku - nie dotyczy Blizzardu". U nas dystrybutorem ma być Play-it, który zapewni profesjonalne spolszczenie i niską ceną, co będzie dodatkowym atutem w kupnie oryginalnej wersji gry.


PopTop Software
Data premiery:
2000-2001
Dystrybutor PL: PlayIt
Internet:
www.strategie.com.pl/tropico/ - tx Popcorn
www.poptop.com


Copyrights (c) 2000 Załoga G
Internet: www.zalogag.pl