wersja 0002, 12.03
Osiołkowi w żłoby dano

czyli o wyższości Ery nad Plusem lub odwrotnie.

Ponieważ przed zakupem byłem mocno niezdecydowany, ściągałem sporo informacji o obu sieciach. Może teraz inni będą kupować w większej świadomości ;). Nie uwzględniam tu zasięgu (bo to się zmienia co tydzień), promocji (jak poprzednio) ani cen aparatów (które są różne nawet w różnych sklepach!).

Przede wszystkim porównanie cen czasów i usług. Po krótkiej symulacji wyszło mi, że różnice w opłatach przy różnych taryfach i czasach sięgają AŻ kilku procent!!- i to w obie strony, więc argumenty "Plus jest tańszy" odpadają. Fakt, miał być tańszy. Dokładne dane są tutaj. Usługi kosztują różnie, zależy co komu potrzeba.


Na korzyść Ery przemawia:

Na niekorzyść Ery:

  • znane kłopoty z odbiorem SMS z Internetu
  • kłopoty z przetrzymaniem SMS (pracuję nad tym)
Na korzyść Plusa przemawia:
  • pierwsze pół minuty za pół ceny minuty (fajnie brzmi :-) )
  • darmowy biling
Na niekorzyść Plusa:
Zalety obu: (ogólnie znane, ale piszę)
  • bezpłatna sekretarka i odbiór tekstów (pager)
Wady obu:
  • niemożność połączeń 0-800- i 0-700-

Ponieważ nie mam "wytrawnych" znajomych w Plusie, chętnie proszę o bicie jak w bęben.


Contact: Alfred, email, mobile tel.: +48602266224 (SMS & voice).