




















| |

Najsilniejsze działanie uzależniające spośród
wszystkich narkotyków dostępnych w Stanach Zjednoczonych ma crack-narkotyk błyskawiczny.
Wytwarzany jest przez mieszanie proszku kokainowego z eterem lub proszkiem do pieczenia, różnymi
aktywatorami chemicznymi oraz wodą. Mieszankę podgrzewa się, a gdy wytworzona w ten
sposób masa zastygnie, kroi się ją na kawałeczki przypominające płatki mydlane. Można
je potem dodać do papierosa zawierającego tytoń lub marihuanę, można też palić je w
fajce wodnej. Substancja czynna dociera do mózgu w ciągu około 7 sekund powodując
przypływ euforii trwający do 20 minut i przewyższający pięcio-lub dziesięciokrotnie
"haj" wywołany przez kokainę. Nazwa crack pochodzi od trzaskania kawałków
spalonego narkotyku.
Ponieważ crack daje najszybsze i najbardziej intensywne przeżycie
euforii, ma też największą moc uzależnienia. Im silniejsza i szybciej osiągalna
przyjemność, tym większe możliwości uzależniania liczniejszej grupy osób. Według
dra Arnolda Washtona, nowojorskiego psychofarmakologa, crack jest obecnie najgrożniejszą
z istniejących substancji uzależniających. Ze względu na siłę, crack jest
odpowiedzialny za większe zniszczenia fizyczne i psychiczne oraz bardziej gwałtowne
zachowania niż kokaina. Sprzedaje się go w niewielkich, szklanych fiolkach z kolorowymi,
plastykowymi korkami, zazwyczaj w cenie 5 dolarów za dwa kawałki.
Chociaż epidemia cracku łączona jest zwykle ze środowiskami
miejskiej biedoty, obecnie lekarze, terapeuci i sami narkomani donoszą o zwiększającej
się liczbie uzależnień w rodzinach średniozamożnych. Według badań przeprowadzonych
przez dra Washtona, w tym środowisku więcej jest uzależnionych niż w jakiejkolwiek
innej części populacji. Tak więc, w brew potocznym opiniom, nastolatki z zamożnych
przedmieść są tak samo jak dzieci z biednych dzielnic narażone na uzależnienie od
cracku; a może nawet bardziej.
|