Problemy z zapisem na krążkach
Dyskietka przestała nas zadowalać: miała za małą pojemność, wykazywała
dużą awaryjność i była za droga. Dlatego chętnie nabywamy programy instalacyjne
zapisane na płytach kompaktowych. Jednak nic na świecie nie jest bez wad.
Niestety, srebrnych krążków nie można nagrywać samodzielnie. Lekarstwem
okazała się złota, nagrywalna płyta CD-R. Nawet sami producenci płyt i
rejestratorów nie przewidywali takiego wzrostu zapotrzebowania na te towary.
Na początku tego roku sądzono, że wystarczy wyprodukować 2-3 razy więcej
płyt niż dotychczas. Popyt przekroczył wszelkie oczekiwania, stąd chwilowe
braki na rynku w tym okresie. Zachęciło to producentów rejestratorów płyt
kompaktowych do produkcji coraz lepszych urządzeń, niezawodnych i szybkich.
Głównym problemem podczas nagrywania własnego złotego krążka była konieczność
zapewnienia ciągłego transferu danych. Jak wiadomo, zapis odbywa się poprzez
wypalanie barwnika promieniem lasera. Dlatego zapis taki jest niekasowalny.
Nagrywarkę instalowało się w komputerze z dwoma dyskami SCSI o łącznej
pojemności ok. 2 GB. Tak duża pojemności konieczna była by zgromadzić potrzebne
dane i stworzyć z nich "obraz nagrywanego dysku". Szybko okazało
się, że ta ostatnia operacja jest zbędna. Nowoczesne dyski (w tym EIDE)
mają tak duży transfer, że można bezpośrednio z nich kopiować dane na CD.
Konieczność zachowania ciągłego transferu ograniczała jednak zastosowanie
nagrywarek. Niezawodny i tani nośnik świetnie nadaje się do przechowywania
danych, lecz wymaga zapisywania całych 650 MB danych. Dlatego wymyślono
sposób dzielenia złotej płyty na części zwane sesjami. Na końcu każdej
sesji umieszcza się informacje o położeniu plików. Przy kolejnym nagraniu
wystarczy zaznaczyć, że ta informacja jest nieważna, a poprawna, będąca
sumą wszystkich nagranych do tej pory części, znajdzie się na końcu nagrania.
W ten sposób przy każdej kolejnej sesji traci się od 10 do 15 MB. Oznacza
to, że przy kilkunastu nagraniach traci się już czwartą część nośnika.
Zapisywanie w pakietach
Na rynku pojawił się rejestrator płyt CD JVC XR-W2010 wraz z dedykowanym
oprogramowaniem produkcji Gutenberg Systems. Urządzenie cechuje podwójna
prędkość zapisu i poczwórna odczytu. Czym różni się zatem najnowsza nagrywarka
JVC od modeli innych firm?
Zasadnicza różnica jest – z pozoru – niewielka. Opisywany sprzęt umożliwia
dwa sposoby nagrywania: zwykły, zgodny z normą ISO 9660 i tzw. pakietowy.
Pierwszy jest dobrze znany i powszechnie używany w sprzęcie produkowanym
przez innych producentów, zajmijmy się tym ostatnim, ponieważ w zasadniczy
sposób zmienia on sposób pracy użytkownika.
|
Nagrywarka JVC XR-W2010 - nowy sposób zapisu płyt CD-R
|
Po włożeniu czystej płyty CD do urządzenia, trzeba ją sformatować. Odpowiednia
opcja programu CD-R Extensions (istnieją dwie wersje, pod DOS i Windows)
umożliwia wykonanie tej czynności w ciągu kilkudziesięciu sekund. Na tak
przygotowanym nośniku nagrywa się dane. I w tym miejscu użytkownik dostrzega
zasadniczą różnic pomiędzy zwykłym rejestratorem płyt a produktem JVC.
Urządzenie jest widoczne jako jeden z napędów logicznych zarówno w systemie
DOS (bezpośrednio lub z poziomu dowolnej nakładki typu NC, Xtree, DOS Navigator),
jak i Windows. Pliki kopiuje się na płytę tak jak na dyskietkę, używając
do tego celu np. Norton Commandera. Nie potrzeba poznawać mniej lub bardziej
skomplikowanych programów obsługi. "Nortona" zna przecież każdy
użytkownik komputera, a jeśli ktoś lubi środowisko znakowe – działa również
zwykła instrukcja COPY. Istnieje również możliwość kasowania plików (oczywiście
nie są one usuwane z nośnika, lecz jedynie niszczy się informacje o miejscu
przebywania zbioru). W razie potrzeby można zmienić nazwę kartoteki lub
jej położenie. I wreszcie ostatnia ciekawostka. Nagrywanie można przerwać
naciskając klawisz ESC. Czynność ta nie niszczy płyty. Która z tradycyjnych
nagrywarek zaakceptuje takie postępowanie? Z XR-W2010 pracuje się tak,
jakby to był dodatkowy dysk, lub napęd dyskietek.
Każdy zapis na płycie wykonywany jest w snapshocie, czyli formacie
przypominającym dawną sesję. Różnica, z punktu widzenia użytkownika, polega
głównie na tym, że snapshot zabiera zaledwie ok. 100 KB, co w porównaniu
z tradycyjną sesją wydaje się wielkością minimalną. W rzeczywistości zakończenie
zwykłej sesji w tradycyjnej nagrywarce oznacza dopisanie na końcu nośnika
informacji o znajdujących się na nim zbiorach i katalogach. Rejestrator
JVC kończy snapshot dopisując jedynie znacznik końca zapisu. Pozwala on
urządzeniu zorientować się od jakiego miejsca rozpocząć ponowne nagrywanie
płyty. Aby wyjąć nośnik z napędu, należy najpierw zamknąć snapshot (czynność
tę również wykonuje oprogramowanie CD-R Extensions).
Jeśli wykorzystuje się rejestrator XR-W2010 do tworzenia kopii bezpieczeństwa,
zapisy najwygodniej robić w oddzielnych snapshotach. Każdy z nich posiada
datę utworzenia, co umożliwia odszukanie właściwego zapisu w programie
CD-R Extensions. Następnie korzystamy z napędu tak jak ze zwykłego dysku.
Wady i zalety
Jak łatwo się domyślić, pakietowy sposób zapisu nie jest zgodny z normą
ISO-9660, w związku z czym bez dodatkowych zabiegów nie możemy odczytać
nagranej płyty w zwykłym czytniku CD. Póki używamy jedynie nagrywarki JVC,
nie ma problemów. Korzystamy wtedy ze wszystkich zalet rejestracji w pakietach.
Jednak, gdy chcemy odczytać płytę w innym urządzeniu, na dowolnym komputerze,
musimy zamknąć dysk (oznacza to, że nie będzie już można dalej nagrywać
plików na tym nośniku). Po wykonaniu tej czynności i włożeniu płyty do
zwykłego napędu CD, widzimy jedynie plik UNLOCKCD.EXE (dotyczy zapisu w
trybie Back-Up - przyp. red.). Uruchomienie go powoduje wyświetlenie drzewa
katalogów ze zbiorami (jeśli nośnik nie był zabezpieczony hasłem). Dalej
można już pracować tak jak ze zwykłym CD-ROM-em. Producent oprogramowania
pracuje nad wersją pozwalającą nie zamykać nagrania na płycie przed odczytaniem
jej w zwykłym odtwarzaczu. Nie wiadomo jednak, kiedy taka wersja wejdzie
do sprzedaży. Jeśli obsługuje się rejestrator XR-W2010 za pomocą dowolnego,
standardowego programu obsługi, bez problemów można stworzyć normalne nagranie
zgodne z normą ISO-9660. Niestety, wtedy większość zalet opisywanego sprzętu
nie jest wykorzystywana. Możliwy jest również zapis w trybie ISO-9660 z
poziomu CD-R Extensions z zastrzeżeniem jednak, że maksymalny rozmiar nagrywanego
pliku nie może być większy od wcześniej zadeklarowanego.
Instalacja
Napęd instaluje się z dyskietek. Do pliku AUTOEXEC.BAT dodawany jest
odpowiedni program TSR. Nagrywarka XR-W2010 komunikuje się z komputerem
za pomocą łącza SCSI. Nie potrzebuje dużego buforu na dysku, zadowala się
6 MB. Wymagania sprzętowe opisywanego sprzętu są nadzwyczaj małe.
|