![]() |
![]()
|
- home - news - wywiady - recenzje - biografie - zdjęcia - liryki - mp3 - flyers - księga gości - linki - o nas - kontakt |
Długo przecierałem oczy i obmywałem twarz ze zdziwienia nad muzyką tej kapeli. Zastanawiałem się, czemu się zgubiła w naszym krajowym rynku muzycznym i nikt jeszcze nie podjął się zainwestowania w UNKNOWN DIMENSION. Muza wysokich lotów i na wysokim poziomie. Rozwiewając waszą ciekawość nazwę ją symfonicznym black metalem. Demo posiada własny nie powtarzalny klimat mroku i kosmicznej odysei. Wyśmienite brzmienie, ciężkie i gęste. Selektywność realizacji pozwala sięgnąć po odczytanie każdego magicznego dźwięku. Utwory zioną chłodem i ciemnością. Bardzo ciekawe są partie klawiszy, które stanowią ważny element tej muzyki. Cały czas budują mroczne krajobrazy, które unoszą nasze dusze w daleką podróż (może bez biletu powrotnego). Można zarzucić, że zespół jest syntezą COVENANT i DIMMU BORGIR, lecz bez wątpienia robi to w inny sposób. Sposób, który pozwala mu odejść od porównań z wyżej wymienionymi. Riffy gitarowe są gęste, przestrzenne, perkusista bardzo dobrze pracuje i ciekawie uzupełnia klawiszowo-gitarowe pomysły. Nad tym wszystkim unosi się skrzecząco-szepcząco-mówiony wokal. Utwory uderzają w słuchacza mocą, energią i niespotykanymi rozwiązaniami. To demo jest wyśmienitym prologiem do dużej płyty, która o ile utrzyma ten poziom i dołoży kilka nowych elementów może się stać nie małą sensacją na krajowym podwórku.
Paweł Grędziński |