![]() |
![]()
|
- home - news - wywiady - recenzje - biografie - zdjęcia - liryki - mp3 - flyers - księga gości - linki - o nas - kontakt |
Mile jestem zaskoczony tym wydawnictwem ze względu na nietypową muzykę jaką gra NOCTURNO. Za całość odpowiedzialna jest Lady Marion (czyżby to ta od Robin Hooda), którą wsparli podczas sesji Lord Moghrim oraz Harm. Ten pierwszy użyczył swego głosu, zaś drugi zagrał w trzecim kawałku na akustycznej gitarze. Jest to muzyka klawiszowa, pewnie od razu wpadły wam do głowy porównania z MORTIIS'em, nic bardziej błędnego. NOCTURNO to inny rodzaj ekspresji i przelewania uczuć. Muzyka chłodna, mroczna, piękna i czarowna. Klawisze kojarzą się z kościelnymi organami, dodaje to specyficznego zimna, że aż ciarki przechodzą po plecach. Wokale męsko-damskie, które w udany sposób zostały wkomponowane w tą klawiszową suitę. Wspierają się i uzupełniają, nadają materiałowi innego wymiaru. Chociaż w żeńskich wokalach wkradają się momentami fałsze. Należą się wielkie brawa za cover KINGA DIAMONDA "Eye Of The Witch", który bardzo ciekawie wypadł w wersji klawiszowej. Nie będę ukrywał, że właśnie ten kawałek podobał mi się najbardziej. Paweł Grędziński
To co wydobywa się z głośników mojej wieży to kawał solidnego black metalu. Całość materiału, a zwłaszcza jego brzmienie kojarzy mi się z płytą "Grom" BEHEMOTH. Szybkie tempa, melodyjne riffy oraz wściekłe wokale, brzmienie również iście blackowe. Cofnięta perkusja, chropowate gitary wysunięte do przodu , a w tle, jakby zza ściany wyłaniający się skrzek wokalisty. W sumie to nic nowego, czasami materiał nuży, brakuje ciekawych solówek, zmian tempa bo ileż można nawalać na dwie centralki. No cóż takie są konwencje klasycznego blacka, byle szybko, złowieszczo i jak najbardziej "kultowo", a to przyznam się szczerze udało się NORTH. Nie przeczę, płyta potrafi wciągnąć jednak na dłuższą metę przegrywa z tyloma ciekawszymi produkcjami, które pojawiają się w tym gatunku, zarówno na krajowej jak i zagranicznej scenie. Poza tym niczego zarzucić im nie można. Wszyscy członkowie zespołu sprawnie i umiejętnie dzierżą swoje instrumenty. Tytuł albumu, motto do niego, oprawa graficzna oraz tytuły utworów (My Pagan Love, Hymn to Winter, Just Another Battle) sugerują nam, że zespół hołduje pogaństwu i zamierzchłym czasom. Paweł Grędziński |