- home - news - wywiady - recenzje - biografie - zdjęcia - liryki - mp3 - flyers - księga gości - linki - o nas - e-mail - kontakt -
  MULTUM IN PARVO 'zine w internecie - recenzje - strona W
- home
- news
- wywiady
-
recenzje
- biografie
- zdjęcia
- liryki
- mp3
- flyers
- księga gości
- linki
- o nas
- e-mail
- kontakt
 

WATERFALL "Signum Temporis" - demo

Krótko mówiąc muzyka WATERFALL to Doom\Death Metal z dużą domieszką klimatów. Po pierwszych przesłuchaniach na uszy rzuca się potężny klimat, który w większości budowany jest przez klawisze. Klawisze, których partie na "Signum Temporis" robią ogromne wrażenie, wraz z ciężkimi riffami gitarowymi(szkoda, że czasami giną pod natłokiem klawiszy) nadają mroczno-melancholijny charakter muzyce. Perkusista też gra niczego sobie chociaż czasami można by było przyczepić się do braku ciekawych i bardziej żywych przejść. Wokale to growling z rzadziej występującymi fragmentami zwyczajnego śpiewu. Teksty napisane są w języku polskim, co mnie osobiście bardzo cieszy również z tego powodu, że są ciekawe i pasują do ogólnego konceptu muzycznego. Osobiście ubolewam, że na "Signum Temporis" gitary trochę "rzężą" i czasami umykają naszym uszom ciekawe riffy i linie melodyczne. Na pewno wiąże się to ze słabymi warunkami rejestracji materiału. Demo zostało nagrane w zaimprowizowanym studio CK-Teatr w Grudziądzu. Moimi faworytami na "Signum Temporis" są utwory "Porzucając swoje marzenia" i klawiszowo-wokalny "Okruchy pamięci". Chciałbym dodać, że cały materiał WATERFALL kojarzy mi się z dokonaniami CEMETARY OF SCREAM.
Kontakt: Marcin Warzyński, ul. Sniadeckich 76/96, 86-300 Grudziądz

Paweł Grędziński

WATERFALL- "Vita Vigilia Est..." - demo

No i proszę oto przykład zespołu, który swoją intensywną pracą ciągle się rozwija i doskonali swoje umiejętności. Rozwija swój styl i dąży do postawionego sobie celu. Ten materiał od poprzednika jest mniej naiwny, tzn. trudniejszy w odbiorze, bardziej skomplikowany, pogmatwany i zróżnicowany. Zespół postanowił nie zamykać się w obrębie jednego gatunku i rozszerzył swoją muzykę o kilka nowych elementów. Przede wszystkim cieszy o wiele lepsza realizacja materiału, wszystkie instrumenty są czytelne. Mamy tu sporo wpływów death i black metalu, które zostały dołożone do klimatycznego grania. Więcej zmian tempa, ciekawszych riffów gitarowych, które od melancholijnych przechodzą w agresywne i ciężkie. Również do wokali dołożono kilka nowych rozwiązań. Oprócz growlingu pojawia się więcej normalnego śpiewu i czasami ujawnia się skrzek a'la black metal. Umiejętnie uzupełniają się i komponują z muzyką. Podoba mi się aktywny bass i stopka perkusji. Zmieniła się również rola klawiszy, które z wiodącego instrumentu zostały przesunięte w tło. Pogrywają teraz gdzieś z tyłu by od czasu do czasu wyłonić się i zaskoczyć słuchacza ciekawą melodią. Pozostawiły więcej miejsca gitarą, dzięki czemu w muzyce słychać więcej przestrzeni. Pozostaje mi pogratulować udanego materiału i trzymać kciuki aby jakiś wydawca zainteresował się WATERFALL.
Kontakt: Marcin Warzyński, ul. Sniadeckich 76/96, 86-300 Grudziądz

Paweł Grędziński

WOJNAR "Zimowa Opowieść" - demo '98

Ostatnimi czasy namnożyło się nam różnorakich tworów lub projektów klawiszowych. Właśnie WOJNAR zalicza się do tych wyżej wymienionych. Materiał został zrealizowany w lutym 1998r. w Unnamed studio. Muzyka w całości zrealizowana na klawiszach, zilustrowana tekstami o tematyce pogańskiej. Nie zachwycił mnie zbytnio ten materiał, na dłuższą metę robi się nudny i zbyt monotonny. Wokale męsko-damskie również nie są najwyższych lotów, czasami wydaje się, że są odśpiewane bez jakiejkolwiek ochoty (myślę, że jest to zabieg celowy, w ten sposób starają się podpasować pod warstwę klawiszową, która snuje monotonne suity). Utwory ciągną się jak tasiemiec, choć nie można im odmówić specyficznego klimatu i iście pogańskiej atmosfery, natchnionej zimowym pejzażem i magią lasu. Wydaje mi się, że materiał ten został stworzony pod wpływem kasety "W kręgu dębów" PERUNWIT. "Zimowa Opowieść" podzielona jest na cztery akty. Pierwszy "Inwokacja" to długi, monumentalny i spokojny utwór. Akt2 "Bitwa" rozpoczyna się żywą melodią, podobną do barokowej ekspresji by następnie przejść w melancholijno-płynący Akt3 "Przebudzenie". Materiał wieńczy Akt4 "Ofiarowanie", który jest rytuałem organowym, w którym jako jedynym nie pojawiają się wokale.
Kontakt: Wojnar, ul. Dembowskiego 2/46, 02-784 Warszawa

Paweł Grędziński

WOLVERINE "Saga of Wolf and Man" - demo '98

"Pod wpływem legend i opowieści przekazanych przy pełni księżyca przez najstarszych z Wilczych Ludzi powstał poemat "Saga of Wolf and Man" składająca się z 6 części i opowiadająca historię pierwszego Człowieka-Wilka". Taki oto cel przyświeca muzyce WOLVERINE. Zespołowi bardzo tajemniczemu, którego członkowie kryją się pod pseudonimami i postaciami wilków. A co prezentuje muzycznie ten tajemniczy zespół? Cóz, otwory są bardzo epickie, bije od nich mistycyzmem i pogaństwem. Tą atmosferę budują odpowiednie partie klawiszy oraz wokale męskie w postaci growlingu, typowo black'owego, szeptów, deklamacji... Ich dopełnieniem są rzadziej pojawiające się żeńskie. Należy pochwalić członków WOLVERINE za cały koncept materiału. Każdy utwór posiada swoją specyficzną atmosferę i wraz z tekstem wprowadza nas w dalszy ciąg sagi. Napewno to zespół młody co słychać, nie ma co ukrywać że będą musieli popracować nad swoimi umiejętnościami, głównie tyczy się to partii gitarowych. Dużym minusem w odbiorze tego materiału jest dość słaba realizacja. Należy jeszcze wspomnieć, że SEVEN GATES OF HELL postarał się o ładne wydanie tego materiału. Są teksty, ładne fotki sfory wilczej, wszystko jest estetyczne i czytelne.
Kontakt: Seven Gates Of Hell, P.O. Box 221, 45-067 Opole

Paweł Grędziński

- home - news - wywiady - recenzje - biografie - zdjęcia - liryki - mp3 - flyers - księga gości - linki - o nas - e-mail - kontakt -

Copyright © 1999 Mariusz Stelągowski