SoftDekodery

Coraz więcej słychać o czysto programowym dekodowaniu filmów DVD. Postanowiliśmy więc sprawdzić dla was jak wyglądają te programy w rzeczywistości i co sobą reprezentują. Oto trzy programy które zostały sprawdzone:

PowerDVD v.1.22 firmy CyberLink
XingDVD v.1.0 BETA firmy XingTech
Software CineMaster ATI v.1.03J firmy Quadrant International

Wybór oprogramowania był podyktowany głównie jego dostępnością i funkcjonalnością (działanie). Do testów działania użyto dwóch różnych zestawów komputerowych pod kontrolą systemu Windows95 OSR2 w rozdzielczości 1024x768 z 16 bitową głębią kolorów.

Konfiguracje testowe
Zestaw pierwszy: Płyta ASUS P2B, PII300 (3x100Mhz), Grafika ATI Xpert@Play(OEM sterowniki v.5.10) , 1x64MB SDRAM 100Mhz, DVD-ROM Toshiba (DVDx2)
Zestaw drugi: Płyta ASUS P2L, PI
I233 (3.5x66Mhz), Grafika Permedia 2 (OEM sterowniki v.0352), 1x64MB SDRAM, DVD-ROM HITACHI GD-2000 (DVDx2)

PowerDVD
Był to pierwszy w pełni działający program dekodujący DVD jaki miałem możliwość obejrzeć (jeszcze wersja 1.15). Instalacja programu przebiegła bez problemów a po jego uruchomieniu pokazała się informacja iż moje sterowniki do kontrolera IDE nie zostały zainstalowane poprawnie (sytuacja miała miejsce na obu zestawach i wynikała z mojej niechęci do sterowników BusMaster). Program instalacyjny zaproponował ich zmianę na co się nie zgodziłem, dodatkowo możliwe jest przeprowadzenie testu szybkości wyświetlania karty graficznej. W teście tym zestaw drugi osiągnął zaledwie 41-42 k/s zaś zestaw pierwszy ponad 200 k/s (test dla formatu koloru YUY2 format ten był jedynym obsługiwanym przez Permedie 2 zaś ATI obsługiwało cztery z pięciu dostępnych formatów). Wyniki te pokazują różnicę w szybkości obsługi materiału wideo przez obie karty. Program dysponuje całkiem zgrabnym odtwarzaczem



który oferuje chyba wszystkie niezbędne funkcje nawigacji DVD włącznie z obsługą menu i wielu kątów kamery. Po włożeniu płyty z filmem program rozpoznaje z jakiego pochodzi regiony i jeśli jest to inny region niż
ustawiony aktualnie proponuje jego zmianę jednak można tego dokonać tylko pięć razy. Odtwarzacz ma możliwość zmiany trybu z odtwarzania filmów DVD na odtwarzanie Plików MPEG2 co umożliwia odtwarzanie plików multimedialnych (.MPG, .VOB, .M2V i AC3 ???).

Jakość odtwarzanego materiału na zestawie pierwszym była akceptowalna choć obraz nie był nadal płynny i wciąż występowały problemy z poszarpanymi krawędziami zmieniających się szybko obiektów podobnie jak miało to miejsce na zestawie drugim.
Jakość odtwarzanego materiału na zestawie drugim jest nie akceptowalna, straszne przeskakiwanie klatek oraz ich mała ilość, słaba jakość obrazu. Poszarpane brzegi szybko zmieniających się obiektów skutecznie utrudniają oglądanie.

XingDVD
Producent znanego programu XingMpeg który królował niepodzielnie wśród programowych dekoderów MPEG1 przedstawił swoją propozycję dla rynku DVD. Niestety program jest jedynie wersją beta i nie odtwarza filmów DVD (podczas otwierania filmu zgłaszany jest błąd programu) a jedynie klipy MPEG2. Program zapowiada się całkiem dobrze i jest to zapewne wynikiem ogromnego doświadczenia firmy na polu programowych dekoderów jak i koderów. Podobnie jak inne programy tego typu i Xing zawiera odtwarzacz który wygląda w tym przypadku dosyć ciekawie i zawiera (sądząc po przyciskach) wszystkie niezbędne funkcje do nawigacji DVD.

 

Ten odtwarzacz sprawdziłem jedynie na zestawie pierwszym, jakość materiału (wygaszacz ekranu StarTrek TNG) była dobra podobnie jak i dźwięku. Można
się spodziewać iż filmy będą dekodowane również dobrze.
Jest to bardzo obiecujący produkt, czekamy na pełną wersję tego programu i jak tylko ją zdobędziemy na pewno o niej napiszemy.

Software CineMaster ATI
Producent dekoderów sprzętowych firma Quadrant International wypuściła ten program opierając się na swoim produkcie karcie CineMaster (jak zresztą wskazuje sama nazwa) czyli sprzętowym dekoderze. Posiadacze sprzętowego CineMastera od razu rozpoznają oprogramowanie wersji programowej ponieważ obie mają bliźniaczo wyglądające odtwarzacze a różnica polega jedynie na samym dekoderze. Sam odtwarzacz jest dopracowany i zawiera wszystkie funkcje niezbędne do nawigacji DVD, program niema jednak możliwości odtwarzania klipów MPEG2. Małym mankamentem jest spora bezwładność odtwarzacza, naciskając klawisz pałzy musimy odczekać jeszcze chwilkę zanim program ?zaskoczy? o co nam chodziło.
Oprogramowanie instaluje się bez większych problemów, oprócz ikony samego programu w Panelu sterowania przybywa nam jeszcze jeden program którym możemy zmienić parametry dekodera. Mamy możliwość wyboru między innymi regionu (od 1 do 6 ) , formatu dźwięku i co dosyć interesujące możemy zmienić jakość dekodowania co wpływa na jego szybkość. Niestety mimo program jest zoptymalizowany dla kart ATI nie udało mi się użyć go prawidłowo z włączony trybem karty ATI, może to wynikać z tego iż w czasie testów miałem podłączony dekoder sprzętowy. Moje testy opierają się więc na dekoderze ustawionym na dekodowanie czysto programowe. Zmiana regionu może być dokonana tylko pięć razy.

Jakość na zestawie pierwszym była całkiem zadowalająca. Obraz był niezłej jakości i miałem jedynie niewielkie zastrzeżenia co do płynności odtwarzania. Po przestawieniu w Panelu sterowania jakości odtwarzania na najniższą (są trzy poziomy) szybkość odtwarzania poprawia się jednak zauważalnie spadła jakość obrazu.
Jakość na zestawie drugim była... właściwie nie było jej w ogóle ponieważ program zawieszał się. Pokazywała się jedynie plansza początkowa i jedyne co można było zrobić to ?zabicie? tego programu. Nie udało mi się znaleźć przyczyny zawieszania się programu.

Podsumowanie
Firmy produkujące oprogramowanie idą w dobrym kierunku, programowe dekodowanie materiału wideo ma zapewne sporą przyszłość, głównie w zastosowaniach multimedialnych gdzie mogło by uniezależnić programistów od konkretnych rozwiązań sprzętowych. Trudno wybrać najlepszy z programów do odtwarzania DVD. Xing to wciąż jedynie beta, CineMaster mimo iż przeznaczony dla karty ATI nie zadziałał z nią prawidłowo i nie odtwarzał klipów a PowerDVD nie zadowala swoją wydajnością.
Niestety obecne procesory są jeszcze niewystarczające by wraz z oprogramowaniem w 100% zastąpić dekodowanie sprzętowe. PII300 to wciąż za mało by płynnie oglądać filmy na ekranie komputera, do tego pewne karty graficzne nie radzą sobie z prawidłowym odtwarzaniem wideo mimo iż powinn
y. Myślę iż podpędzony do 450Mhz nowy Caleron A wraz z porządną (np. ATI czy MATROX G200) kartą graficzną i DVD-ROM-em powinien poradzić sobie z płynnym dekodowaniem obrazu i dźwięku. Jednak jeśli kogoś stać na kupno komputera o takich możliwościach to na pewno wyda jeszcze 500-600 złotych na sprzętowy dekoder który pozwoli mu cieszyć się świetną jakością obrazu również na telewizorze.

Nasz faworyt
W sumie najlepiej prezentował się Software CineMaster ATI, oferował najlepszą jakość i możliwość zmiany wydajności dekodowania kosztem jakości obrazu. Atutem tego programu jest również łatwa zmiana ustawień regionalnych (regionów 1-6) i ciekawy program odtwarzający. Mimo optymalizacji dla kart ATI powinien działać na większości komputerów. Nasz wybór został potwierdzony również przez osoby piszące na angielskojęzycznych listach dyskusyjnych w których opinii ten produkt jest rzeczywiście godny uwagi.

Uwagi
- Można zauważyć iż wyłączenie dźwięku (bądź zmiana jego formatu na niższy) powoduje zauważalne polepszenie się jakości obrazu i płynności.
- Problemy z zawieszaniem się programu PowerDVD mogą wynikać z ustawienia dźwięku na próbkowanie 48Khz. Rozwiązaniem jest zmiana formatu dźwięku na 24Khz.
- Spory wpływ na szybkość dekodowania ma format dźwięku filmu, dekodowanie wielokanałowego AC-3 zajmuje komputerowi sporo czasu. Odtwarzane klipy (wygaszacz ekranu StarTrek TNG) miały prawdopodobnie jedynie ścieżkę w formacie PCM i były odtwarzane znacznie sprawniej niż filmy z wielokanałową ścieżką dźwiękową.
- Mój opis nie obejmuje bardziej dokładnych testów programowych dekoderów. Nie zostały one sprawdzone pod kontem specyficznych możliwości DVD.
- Sporym problemem wydaje się wyświetlanie obrazu na ekranie telewizora. Zazwyczaj jakość obrazu uzyskiwanego z wyjścia telewizyjnego karty graficznej jest bardzo niska.