![]() |
Tytuł polski: Tin Cup Tytuł oryginalny: Tin Cup Dystrybutor: Warner Home Video Obsada: Kevin Costner, Rene Russo Reżyseria: Ron Shelton Typ: Komedia romantyczna Czas: 129min Format: Kolor, panoramiczny 2.35x1 przystosowany do telewizorów 16x9 Dźwięk: AC-3 (5.1) angielska Napisy: Angielskie, Arabskie, Polskie, Greckie, Czeskie, Tureckie, Węgierskie ,Islandzkie, Chorwackie, Angielskie dla nie słyszących Dodatki: Informacje o obsadzie i produkcji, bezpośredni dostęp do scen |
Istnieje parę określeń jakie możnaby przypisać tej romantycznej komedii. Pierwsze
jakie mi przyszło na myśl, to że jest słodka i urocza, czyli dokładnie spełnia
wszystkie warunki stawiane gatunkowi.
Ot miła historyjka o Roy'u McAvoy ( Kevin Costner ), nauczycielu golfa z Texasu zwanym
"Tin Cup" i pani doktor od "świrów" Molly Griswold ( Rene Russo ).
On jest bardzo "zmęczony" życiem i ma wieczne problemy finansowe, ona ma
fantastycznego bogatego faceta ( Don Johnson ). Jak nietrudno przewidzieć, on zakocha sie
w niej, ona w nim i wszyscy na koniec bedą szczęśliwi, oprócz byłego oczywiście
który okazuje sie być strasznym dupkiem. Żeby bylo jeszcze ckliwiej, Roy przechodzi do
historii golfowego turnieju U.S. Open, dostajemy moralizatorską lekcję, że czasami
uczciwa przegrana w wielkim stylu jest lepsza od zwycięstwa Jeżeli dodać do tego wątek
"od zera (no prawie) do bohatera" obecny w co drugim filmie zza oceanu to mamy
mieszankę na 130 minut niezłej rozrywki.
Film ogląda się znakomicie. Mimo łatwej do przewidzenia akcji, jest pełen humoru i
zaskakująco trafnych obyczajowych obserwacji, galeria postaci z fan clubu Tin Cupa, jego
caddy o imieniu Romeo i była dziwczyna Roya, tworza malownicze tło dla całej historii.
Rene Russo wygląda prześlicznie ze swoimi rozwianymi blond włosami - to dla panów, a
dla pań jest jak zawsze nieziemsko przystojny Costner. To zaskakująco dobra rola tego
aktora po całym szeregu ostatnich klap, najlepsza chyba od "Tańczącego z
wilkami". Do tego wszystkiego sporo ładnych widoczków pól golfowych, dużo
golfowego żargonu. Jednym słowem polecam na długi wieczór ( dni coraz krótsze, zima
się zbliża ..... ), najlepiej dla tej ładniejszej polowy ( muszę zapytać jakiegoś
faceta czy jemu się też podobało ).
Małe zastrzeżenia co do ostrości obrazu ale ogólnie jest całkiem nieźle. Dodatki
raczej standardowe jak na Warnera.
Podsumowanie
Całkiem fajny film który może podobać się praktycznie każdemu od taka romantyczna
komedyjka.
Ocena
Film 5/10
Obraz 6/10
Dźwięk 6/10
Dodatki 6/10
Copyright 1998 Minio & AJO