Sprawozdanie z Diablo II: Od Aktów do Zoomu
Strona Trzecia
Tematy zawarte na tej stronie:
Stash (Magazyn Przedmiotów)
Statystyki
Wymagania Sprzętowe
Rzucanie
Miasta
Handel
Pułapki
Różne Style Grania
Waypointy (Przystanki)
Zoom
Podsumowanie
Stash (Magazyn Przedmiotów)
 |
Stash w
Akcie I
|
Stash jest skrzynią o
wymiarach 5x4. Dłuższe od inventory, ale tylko w 40% tak
szerokie. Znajduje się dokładnie w centrum miasta w aktach I,
II i III (prawdopodobnie również w akcie IV, ale nie jesteśmy
pewni). Każda postać przechowuje swoje przedmioty w tej samej
skrzyni, ale w swojej części (wymiary takie same jak cała
skrzynia). Przedmioty ze stasha z aktu I przechodzą do aktu II
itd., jak również do nowej gry. Możesz pozostawić przedmioty
w jednej grze, a one będą na ciebie czekać do następnej, tak
jakby były w inventory.
W stash możesz trzymać złoto.
Nie zajmuje ono miejsca, ale jego ilość jest ograniczona (50k w
akcie I i 100k w akcie II; aktów III i IV jeszcze nie znamy).
Wiemy natomiast, że ilość złota, jaką będziesz mógł
trzymać w stash, będzie rosła wraz z poziomem trudności.
Możliwość przechowywania
tych samych przedmiotów w stash w różnych aktach nie jest często
wykorzystywana, ale tak zakładano. Możesz wejść do waypoint'a
gdziekolwiek w akcie I, II lub III i wyjść w jakimkolwiek innym
w którymś z tych aktów. A więc możesz w kilka sekund przejść
z Lut Gholein w akcie II do obozu łuczniczek w akcie I. Stąd,
gdyby w każdym akcie był inny stash, oznaczałoby to samo co
posiadanie 3 stash'ów (dzieliła by je ok. minuta podróży).
Statystyki
Statystyki, jakie posiada dany
przedmiot, czar czy umiejętność są bardzo rozległe, i oczywiście
istnieje wiele współczynników nie wyrażonych za pomocą liczb.
Tony statystyk, zawierających m.in. resistance bestii, szybkość
z jaką zadają ciosy, damage, to hit, jakość przedmiotów jaką
mogą po sobie pozostawić, szybkość ostrza twojego bohatera,
pozostawione złoto i wszystko co tylko możesz sobie wyobrazić
(a także to, czego nie możesz). Są to precyzyjne matematyczne
formuły wszystkiego, co znajduje się w grze. Większość z
nich nie jest pokazywana.
Więcej informacji o tym, jak
przez liczby opisywane są przedmioty i zdolności możesz znaleźć
w Interfejsie lub Przedmiotach.
Wbrew wszystkim dodanym
statystykom wiele rzeczy nie jest nigdy pokazywane. Np. znacznie
mniej liczb niż w Diablo 1 znajdziesz w D2 po najechaniu
kursorem na potwora. Nigdy nie zobaczysz jego resistance'ów,
immunities czy ilości hit points, niezależnie od ilości
zabitych przeciwników. Nie będziesz również wiedział ilu ich
zabiłeś, ponieważ to też nie jest wyświetlane. Szkoda,
przyjemnie było w Diablo zobaczyć, że zabiłeś już np. 57
Soul Burners. Brak licznika nie jest bugiem - tak Blizzard
planował (albo przynajmniej jeszcze nie umieścili go w grze).
Resistance'ów potworów będziesz się musiał sam nauczyć. Wyświetlane
będą tylko podstawowe atrybuty bestii, np. "atakuje ogniem"czy
"przeklęty". Zobaczysz je jeszcze przed rozpoczęciem
walki.
Mówiono, że wiele statystyk
twojej postaci mogłoby być przechowywanych i wyświetlanych na
Battle.necie.Na przykład, jeśli chciałbyś zagrać z kimś,
kogo nie znasz, mógłbyś zobaczyć w jakim akcie grał on najwięcej,
na jakim stopniu trudności i których potworów zabił najwięcej.
Ta opcja została okrojona, ale być może będzie istniał stat
counter, pewien rodzaj licznika PK. Mógłbyś zobaczyć, ile
ataków na innych graczy ktoś przepuścił oraz ile zakończyło
się powodzeniem. Ta opcja byłaby bardzo przydatna przy
dobieraniu partnera (lub przeciwnika do duela).
Wymagania Sprzętowe
Nie posiadamy żadnych nowych
informacji na ten temat. Blizzard opublikował wymagania dla
wersji Beta. Wymagania sprzętowe Bety i finalnej wersji są
takie same jak dla finalnej wersji gry.
Minimalne wymagania potrzebne do gry w pełną wersję to:
Pentium lub kompatybilny 200
mhz lub szybszy
32 MB RAMu
Karta graficzna SVGA kompatybilna z DirectX
600 MB na HDD
Modem 28.8k lub szybszy
Quad-speed CD-ROM
Łącze Internetem
Nie wiemy jak chodzi D2 na
takim sprzęcie, ponieważ u Blizzarda używaliśmy Pentium III
667 Mhz ( hmmm... dziwna prędkość procka - przyp. tłum.) 128MB
RAM, Voodoo3 i monitorów 21 calowych. Oczywiście wszystko
chodziło świetnie, ale nic nie możemy powiedzieć. Używaliśmy
bardzo szybkich komputerów.
Zwycięzcy konkursu Daily
Radar również używali dobrego sprzętu. Pentium 500 z kartami
3D etc.
Rzucanie
Rzucanie jest podstawową
zdolnością twojej postaci, którą ma od samego początku.
Zawsze jest pod ikoną, którą w każdej chwili możesz wybrać.
Rzut wykonujesz poprzez wybranie jakiejś nadającej się do tego
broni (włócznia, trujące napoje), kliknięciu na ikonie a później
na przeciwniku. Możesz mieć inną broń lub tarczę w dłoni,
którą nie rzucasz, co jest ulepszeniem w stosunku wersji z E3,
gdzie musiałeś mieć obie ręce wolne. Każdy rzucony przedmiot
leci inaczej.
Włócznie są specjalnie
przeznaczone do rzucania, którą to zdolność Amazonka może
ulepszyć na jej drzewku "Włócznia i Oszczep". Włócznia
leci podobnie do strzały. Istnieją przeciwnicy rzucający
oszczepami, ale nie są zbyt groźni, przynajmniej ci, których
widzieliśmy.
Eksplodujące i zatruwające
napoje mogą być kupione od NPC. Czasami zostawiają je po sobie
przeciwnicy. Rzucasz nimi w taki sam sposób jak włócznią. Tor
lotu jest zupełnie inny. Lecą długim łukiem, zupełnie jak
granaty w starych filmach o wojnie. Dlatego więc sporo czasu
zajmuje im dosięgnięcie celu, ale za to są w stanie uszkodzić
kilka jednostek na raz. Jest to przydatne w przypadku łuczników
i szamanów. Widzieliśmy rodzaj potworów rzucających eksplodujące
napoje zza ekranu. Jednak że nie rzucają one szybko, raczej nie
stanowiły jakiegoś specjalnego zagrożenia.
Można jeszcze rzucać nożami
i toporami, ale nie przetestowaliśmy tej funkcji. Nie zauważyliśmy
również, aby jakiekolwiek potwory to robiły.
Bardzo przydatną opcją
pomagającą efektywnie rzucać byłby switch key. Nie będzie
występował w grze, chociaż rozważano taką możliwość.
Miasta
Dość dokładnie zwiedziliśmy
obóz łuczniczek i Lut Gholein za każdą grą i zanotowaliśmy
kilka uwag o nich. W Akcie III miastem jest Kurast, ale nie
zwiedziliśmy go szczegółowo.
Miasta w D2 są losowo
generowane. Wyjście / wejście również znajduje się za każdym
razem w innym miejscu. Nie zmienia się położenie ważnych NPC
i budynków. Gdy już odkryjesz całe miasto, będziesz mógł
szybko sprawdzić, gdzie akurat znajduje się wyjście. Nieczęsto
jednak będziesz używał bram miasta. Częściej będziesz
korzystał z Town Portali i Waypointów. Na mapie Town Portale są
zaznaczone jako żółte ''+", i zawsze pozostają w tym
samym miejscu.
Jedną z powszechnych skarg
dotyczących Diablo było, że kupcy (Griswold, Adria i Wirt)
byli daleko od siebie. To zostało zmienione w D2. Handlarze są
blisko siebie i możesz się do nich dostać na wiele sposobów.
No i oczywiście możesz biegać, co znacznie skraca czas podróży,
tym bardziej, że w mieście stamina jest nieograniczona.
NPC w Akcie I i II występują
w grupach, do których możesz się dostać Town Portalem lub
Waypoint'em. W Akcie II nie - handlujący NPC są trochę dalej
od siebie. W Kuraście (Akt III) sklepy i kupcy są rozmieszczeni
po różnych wyspach, lasach czy budynkach, tak więc sporo więcej
czasu zajmie ci tam dostanie czego akurat potrzebujesz. Nic nie
wiemy o mieście (o ile w ogóle będzie istniało) w finałowym
akcie.
Handel
 |
Ekran
Handlu z NPC
|
Interfejs handlu w D2 jest
definitywnie bardziej przekonujący od tego z Diablo. Podchodzisz
do NPC i klikasz na nim / niej, wybierasz "trade". Po
lewej pokazuje się okno, na którym widać przedmioty, jakie możesz
kupić. Po prawej znajduje się twoje inventory. Kupowanie /
sprzedawanie sprowadza się do kliknięcia na danym przedmiocie i
wybraniu "tak" lub "nie".
Ceny są takie same jak w
Diablo. Za sprzedany przedmiot dostajesz 1/4 złota, jaką
kosztowałyby on, gdybyś chciał go kupić. Zdzierstwo.
Większość kupców posiada
wiele okien (widzisz na raz jedno) ze zbrojami, przedmiotami itp.
Tak jak w Diablo jakość towaru zależy od twojego levelu. Największą
różnicą jest, że nie możesz kupić napojów zdrowia i many,
naprawa jest droższa i często zwykłe, nie magiczne przedmioty
są lepsze od tych, które mógłbyś znaleźć podczas gry.
Istnieje również okno służące
do handlowania z innymi graczami, ale że nie jest jeszcze ukończone,
nie widzieliśmy go.
Pułapki
W D2 pułapki są znacznie
bardziej niebezpieczne i zróżnicowane niż te z Diablo. Niektóre,
na drzwiach, strzelają ognistymi strzałami, tak jak w Diablo.
Ale w większości są w skrzyniach / urnach, i są śmiercionośne.
Masz jedną sekundę, zanim po usłyszeniu złowrogiego odgłosu
zostaniesz trafiony. I to nie jak w Diablo, gdzie pułapki nawet
nowemu graczowi niewiele mogły zrobić. Przez tę jedną sekundę
możesz uciec. Pułapki w D2 mogą zabić nawet silną postać,
tym bardziej, gdy nie ma ona wszystkich hp (a o healing poitions
trudniej niż w D1).
Rodzaje pułapek w D2 to m. in.
małe eksplozje, novy, firewalls, zatrute strzałki ze ścian i
wiele wiele innych. Plus, gdy w skrzyni był jakiś przedmiot, możesz
nie usłyszeć odgłosu pułapki, gdyż zagłuszyła go upadająca
zawartość skrzyni. Niewiele drzwi jest "zaminowanych".
Różne Style Gry
Wielu ludzi pytało, czy w D2
będą różne typy gry. Tak, takie style istnieją (głównie po
to, aby uczynić grę trudniejszą). Niektóre style to : Naked
Mages (Nadzy Magowie), którzy nie mogą używać żadnych
przedmiotów; Beyond Naked Mages (Za Nagimi Magami), którzy mogą
używać tylko przeklętych przedmiotów; Barbarians, wojownicy,
którzy nie mogą używać żadnej magii; Live off the Land, którzy
używają tylko przedmiotów znalezionych w lochach, i wiele
innych.
Podczas gdy nie ma żadnych
określonych supportów dla tych typów gry, zdobycie
specjalizacji będzie w D2 dużo łatwiejsze. Nie zdobędziesz
tylu skill points, aby wyspecjalizować się we wszystkim, więc
co chwila będziesz musiał wybierać. Łatwo można sobie
wyobrazić, że w D2 będą np. Nekromanci używający tylko
summoning spells, Amazonki używające tylko kusz, Paladynów używających
tylko aur ofensywnych itp. Można by podać wiele wiele innych
przykładów.
Live off the Land będzie
najszczęśliwsze w D2 (tłumaczę dosłownie). Jesteś niemal
zmuszony tak grać, ponieważ nie możesz kupić many czy healingów.
Stąd jedynym powodem, dla którego podróżujesz do miasta jest
"pobranie questów" i kupowanie / naprawianie /
sprzedawanie przedmiotów. Czasami NPC leczą cię (za darmo)
automatycznie, zanim je o to poprosisz (Akara).
D2 będzie trudnym wyzwaniem.
Będziesz musiał użyć całego ekwipunku i całego złota, by
przetrwać. Nawet po paru miesiącach grania, zabawa będzie łączyła
się z walką o życie.
Waypointy
Waypointy są bardzo dobrym
dodatkiem do gry, i są absolutnie niezbędne, biorącpod uwagę
rozmiary świata.
Są nagrywane dla twojej
postaci, i to jest bardzo przydatne, ponieważ akty są tak duże,
że nie przejdziesz ich podczas jednej gry. Możesz przemiszczać
się do dowolnego miejsca w dowolnym akcie (o ile już te miejsca
odwiedziłeś, i są tam waypointy). Potwory się w tych
miejscach zregenerują (jeśli jest to nowa gra), ale
przynajmniej nie musisz godzinami dochodzić do miejsca, w którym
ostatnio skończyłeś.
Będziesz musiał od nowa
odkrywać cały akt (w tym waypointy), jeśli zaczniesz grać na
wyższym poziomie trudności.
Waypointy w pierwszych 3
aktach są ze sobą powiązane. Możesz z waypointa w akcie II
przenieść się do dowolnego w akcie I. Jest to przydatne, gdy
chcesz kupić coś, co ma tylko dany NPC. Musisz tylko poczekać
na wgranie się levelu, ale że graliśmy na bardzo mocnym sprzęcie
(z maksymalną instalką), trwało to krótko. Jeśli na swoim
komputerze nie zainstalujesz pełnej instalki, przy przechodzeniu
do innego aktu będziesz musiał zmienić kompakt.
Finałowy Waypoint w każdym
akcie nie jest tuż przy końcowym bossie, ale nie tak znowu
daleko. Porównanie wejścia do piekła z miasta w D1 jest dobrym
przykładem, ale skala takich porównań nie jest duża (chodzi
mniej więcej o to, że D2 niewiele ma wspólnego z Diablo -
Death-Bringer).
Zoom
Opcja zoomowania poprzez mouse
wheel nie będzie występować w grze. Ta techniczna opcja jest
niemożliwa w 3D mode. Po prostu jest to za dużo pracy. Nie będzie
tego również w wersji software, ponieważ nie ma sensu robić
tego typu bajery tylko dla ludzi, którzy nie mają akceleratora.
Podsumowanie
Niedzielny wieczór; po trzech
dniach testowania w siedzibie Blizzarda, mieliśmy konferencję z
kilkoma pracownikami firmy (byli wśród nich Matt Householder i
Mike Huang). Poprosili nas o szczerą ocenę gry. Podczas, gdy my
mówliliśmy, oni zapisywali uwagi w notatniku. Ponieważ graliśmy
w D2 najwięcej ze zwykłych śmiertelników (czyt. nie -
pracowników Blizzarda), daliśmy im dużo rad i rozwiązań,
jakie mogliby zastosować w grze.
Nie mieliśmy jakiś ważnych
spostrzeżeń, tylko ogólne wrażenia i parę pomniejszych uwag.
Jedną z nich było to, że gra jest za łatwa. Nikt z nas nie
miał kłopotów a akcie I. Duża różnica w porównaniu z
Diablo, gdzie od razu adrenalina szła w górę. W D2 nie czuliśmy,
że jesteśmy o krok od śmierci (przynajmniej nie często). Może
powodem tego było, że graliśmy w Diablo (a w obsłudze D2 jest
podobne) i jeszcze przed grą znaliśmy sporo szczegółów typu
drzewka umiejętności itp. Blizzard musi zadbać, aby w akcie I
poradzili sobie kompletnie nowi, ale również aby satysfakcję
mieli starzy diablomaniacy.
Inną uwagą było, że niektóre
questy, szczególnie z aktu II, były bardzo zagmatwane. Nie
trudne do wykonania, ale nie miałeś wystarczająco dużo
informacji, by posunąć się naprzód. To oznacza ok. 40 dni szwędania
się po pustyni, patrzenia, odwiedzania tych samych lokacji po
raz enty, i łudzenia się, że coś się przeoczyło. Mieliśmy
ten komfort, że graliśmy z pracownikiem Blizzarda. Dzięki
niemu była to bułka z masłem. Pokazywał nam drogę, przecież
dobrze te questy znał. Ale bez takiej pomocy łatwo jest się
zgubić. Akt II jest bardzo duży. Godziny chodzenia po pustyni są
zabawą, jeśli wiesz, gdzie iść. Mniejszą zabawą jest próbowanie
skończenia questu za wszelką cenę, mając ograniczony czas.
Inne uwagi były mało ważne:
szczegóły z interfejsu, trochę za ciemna czcionka do czytania
w niektórych miejscach, trochę za mały stash. Możliwość
rozmawiania podczas handlowania, dyskusja byłaby mile widzianym
dodatkiem.
Inne, jeszcze mniejsze szczegóły
zostały już przez Blizzarda zmienione (np. kolejność
pokazywania gemów).
Ważniejsze zmiany zostaną
poczynione, jeśli Blizzard uzna to za konieczne.
Innym problemem był "death
penalty". Ze stashem możesz brać złoto ze sobą za każdym
razem, gdy odwiedzasz miasto. Wszystko co tracisz po śmierci, to
połowa złota z twojego inventory. Gdy nie jesteś w stanie odbić
przedmiotów z pilnowanego przez potwora ciała, zrestartuj grę.
Odnajdziesz swoje ciało w mieście. Byli tacy, którzy chcieli
aby śmierć przynosiła więcej konsekwencji.
Powrót do Strony Ósmej
|