››Mona powiedzie, sprawozdanie z party›Orneta'97 i podr NG ... - Tiger/NG›› . .›.›› . . . noc poprzedzajca wyjazd na›party›by a raczej bezsenna i tym razem to nie›za spraw hormoww.››CZWARTEK_31.07.1997››O, ju 5.00! No to niadanko i w drog.›Oczywicie pewien amigant ju dawno si›zjawi i nie daje mi spokojnie zje.› Udajemy si na dworzec PKSu(sux),›gdzie czekaj na nas Solo i Major.›Droga z Dzieroniowa do Wrocka obfito-›wa a w rozmowy o kompie. Pewien pasaer›na prno prbowa co zrozumie z tego›co Solo mi t umaczy . Nie pamitam co w›tym czasie robi a reszta za ogi,›bo mnie dopad a choroba morska.›W samym za Wrocq...›Skierowalimy si do budki›telefonicznej, gdzie Solo obdzwoni ›kilku kumpli, ale nie wyglda o, aby›kto nam towarzyszy w drodze do›Olsztyna.›Na dworcu ch opcy zostawili mnie przy›sprzcie i poszli bada salon gier,›sdzc po czasie, jakim ich nie by o›pewnie zbadali go bardzo szczeg owo.›Kiedy wrcili udalimy si na peron,›a tam sta ju nasz pocig, wic pe ni›entuzjazmu wskoczylimy do niego.›Rado nie trwa a zbyt d ugo, poniewa›nie by o adnego wolnego miejsca.›Zdesperowani zajlimy pozycje przy WC›i tak nam min a godzina jazdy.›Na szczcie Major w por wypatrzy ›wolne miejsca i reszt podry›kontynuowalimy w towarzystwie kilku›goci, ktrzy z wielk›zawzitoci prbowali gra w karty.›Ale nuda, zaczynam si robi senny,›pada kilka browarw›(ja jestem abstynentem),›ops. . . troszk si wyla o na Majora.›Jaka stacja i d uszy postuj, a do›pocigu wsiada kilka fajnych kobitek,›he... nie kryjemy dla nich podziwu.› Solo i ja zapraszamy do naszego›przedzia u bardzo fajn dziewczyn.›By o troch ciasno, wiec postanowilimy›wyrzuci Majora z pocigu, ale na jego›szczcie ciasnota jej nie›przeszkad a.›Szkoda tylko e nie by a zbyt rozmowna,›ale przynajmniej dostalimy od niej›pewne czasopismo pt. "PLAYBOY".›Ta gazetka oderwa a ch opcw od gry›w karty.›P niej Solo skorzysta z zaproszenia›ssiadujcych z nami kiboli (kibicw)›i na sam koniec drogi›tak si schla jak czesk pseudo›wd (Wawrzyn, Ty mi kiedy co›pisa e o spirycie by Pepiki)›e pocig zyska troch weso ych›texturek w kolorze jego niadania›(sux! Myla em, e pij bia +napj,›a by to prawie czysty, czeski›spiryt... - przyp.Sola)›Ten fakt zmusi nas do bardzo szybkiego›opuszczenia pocigu, uff... na nasze›szczcie to ju Olsztyn.›Na peronie Solo twardo tropi wa,ale›zapewnia nas o swojej zupe nej›trze woci. W poczekalni zajlimy›pozycje raczej na uboczu, bo nie mia em›pewnoci, czy gady›doceni radosn twrczo Sola, ktry›wci by pe en inwencji twrczej.›Tylko kiedy brakowa o miejsca na jego›abstrakcyjne dzie a musilimy kawa ek›si przesi. To dziwne, ale gdy teraz›o tym pisz, mam wraenie jakby›wyjtkowo adne›niewiasty nas unika y na pewn›odleg o i do tego mia y taki dziwny›grymas na twarzy (bo to by y same›trole... - przyp.Red.)›Mimo wszystko Major krci co co›w pewnym stopniu przypomina o kobiet,›ale chyba pracujc, albo po cikich›przejciach w wieku niemowlcym.›W takim weso ym nastroju spdzilimy›kilka godzin.›Podczas gdy ja t umaczy em pewnej Ros-›jance zasad korzystania z karty›telefonicznej, Major i amigant›poch aniali kolejn zapiekank, a›a Solo wci by w innym wymiarze›(zatroocie robi swoje...-przyp.red)›Nareszcie, do odjazdu pocigu do›stolicy Atarian pozosta kwadrans.›Uff...Solo›pamita ju nawet konfiguracj swojego›kompa, he... w przeciwiestwie›do pochodzenia (??? - przyp.red)›To by ciekawy widok ; texturowany›obiekt cz ekopodobny w jednej ramce,›ale procedura si jeszcze troch›d awi a, tak w skrcie scenowiec›mg by opisa wtedy wygld Solo'a.››W samym za pocigu zajlimy miejsca›w ostatnim wagonie a po chwili (?)›zobaczy em kilkunastu goci, ktrzy›szli weso o (Solo :) w naszym kierunku.›Ja jestem dopiero pierwszy raz na party›wic nikogo nie zna em z widzenia.›Za to Solo podnis g ow i po jego›minie stwierdzi em, e to musz by›nasi (nazi).›Na pocztek by o przywitanie, czyli›pewnego rodzaju m ynek i chaos(CMC).›Z boku przyglda a si temu rytu a owi›pewna dziewczyna i za choler›nie rozumia a co jest grane i co to za›banda czubw tak si wydziera.›Ci weseli panowie to: Lewis, Macioo,›Miker,Wilson, Marcy i reszta›warszawskich Atarowcw.›Kiedy zrobi o si nudno zacz a si›gonitwa po pocigu. Spotkalimy jakich›luzakw z Ornety, ktrzy nic nie›wiedzieli o imprezie (o nieprawda,›bo jeden jeden wiedzia - przyp.red)› Iiiiiiiihhhhhaaaaa. . . pocig si›zatrzyma i dzieci wyskoczy y na peron,›a nastpnie podzieleni na grupki,›podnieceni maszerowali do miejsca›zwanego MDK (a nie Tomb Rider ? :) :)›By o ju p no, wic weszlimy bocznym›(a moe tylnym) wejciem do g wnej›sali, party zapowiada o si wspaniale.›Organizatorami byli:›QuaST Club na czele z Van Eijk'iem oraz›dobrze znana grupa Cobra›(z MacGyverem i Mayonezem :) :) :)›------------------------------------›By em bardzo zmczony, ale nie mog em›zasn, poniewa w budynku by o wielu›amatorw g onej muzyki.›C moje szare komrki (te nieliczne)›pracowa y jak wINDOWS, czyli nie›wiedzia em co jest grane i troch mnie›mdli o,a do tego kilka razy si›zawiesi em (za jaja - przyp.Red.)›[no, Tobie Solo by si ten manewr nie›uda , kastracie, ha... - przyp.Tiger]››Co jaki czas musia em w oy g ow›do stacji i wystuka CL# i IN#. Po tych›zabiegach czu em si jak Atari z 4Mhz.›Party by o midzywymiarowe i›midzyczasowe gdy widzia em wiele›dziwnych rzeczy i do tego straci em›(nie cnot) poczucie czasu, czyli ca a›impreza by a jak jeden d ugi dzie›(lub noc z blondynk).›To dziwne uczucie by o wynikiem lasacji›mzgu.›Teraz troch szczeg w.›Kasa: 25,- za wjazd i tu organizator›najpierw wpuci wiar na sal,›a po jakim›czasie, wp acajc kas otrzymywa o si›hm... identyfikator + szpilka gratis!!!›Z tego co widzia em nikt nie wzbrania ›si od uiszczenia zap aty› (ale nie uda o mi si przekona› Eijk'a, aby za aci 20z :).›Takie by y zapowiedzi - przyp.Sola)›A, zapomnia em o ankiecie,›gdzie wpisywa o si dane o sobie,›kompie itp. Nie by o pyta›podchwytliwych, wic›nikt nie mia problemw z jej›wype nieniem (oprcz Vasca :) :) ;-)›-przyp. Sola),›chocia pC-fan by by z y,gdy nie pad o›pytanie o ulubion gr.›Wspomnie naley i bardzo przyjemne›by o listowne zaproszenie scenowej›braci na party.›Ale wrmy na miejsce akcji,›wic zauway em i co jaki czas›odbywa y si crazy compoty(jab kowe)›i inne dziwne i wymylne dyscypliny›przycigajce rzesze (3)›(Krger itd. Szkoda, e si nie›widzelicie w "ringu na grosiki".›ZA-JE-BI-STE to by o! - przyp.Sola)››Tu organizator nie skpi funduszy na›nagrody i tak np. Joy wygra 3 baki›(dwie na mleko, jedn dosta ›od Van Eijka - przyp.Red.)›[Solo take ma baki u Bal Anki, hi...›- przyp. Tiger]›Swoich si prbowa take Major/NG i›uda o mu si wygra na rk z Hermesem›(ta walka nie by a sprawiedliwa,›bo Major jest leworczny, a organizator›wymyli ,e maj si si owa›na lew...)›[zgadnijcie kto by pomys odawc›"lewej rki" :) Major nie dzikuj,›Hermes - sorki :) :) - przyp.Sola)›Oprcz tego typu rozrywek by o troch›mangi i humoru.›Pokazano zdicia z poprzedniego QuaST›Party i bardzo wiele starszych›produkcji z platformy Falcona, ST-ka›i mniejszej Atarci, ...by o na co›popatrze i troch powspomina›(Krger ali si :), e nie puszczono›Drunk Tank - przyp.Red.)›Ale dobijajcy by konkurs gry na›tetrisie (LBS, jak tam ATARI 2600 :)›PlayStation - przyp. Sola)›Ale to poprawi o tylko apetyty,›gdy zaraz potem odby y si compoty›z jakim niewielkim polizgiem w czasie›rzeczywistym (etam, to by y calci :)›Na pocztek muzaxy, hm... dominowa ›huk i zyskali ci, ktrzy napisali co›raczej spokojnego›(a ja sdz, e nag onienie›by o zjechane... msx'y z samplami›-> s abo s yszalne, zbyt duo›ustawiono sopranuff; zreszt po›ods uchaniu msxw at home - zmieni em›zdanie co do ich jakoci i poziomu›- przyp.Sola)››Pierwszy tradycyjnie (???)›X-Ray z Samuraiem, drugie miejsce›dla Dj.V'a. Chodzi tu o ma  szar›Atark.›Gfx, poziom prac si podnis ,›pomijajc moje prace -> ale to moje›pierwsze pice i sporo jeszcze si musz›nauczy. Za to przesz y selekcj›i to ju co (patrz Xzone i Tank,›albo lepiej nie patrz).›Nieliczni pozostali przy podstawowych›czterech kolorach. Ku zaskoczeniu›zwyciy Zajc, tak przez wszystkich›kochany.››Od Sola:›Niestety, ale ocenianie prac by o›dziwne. Niektorzy jakby byli lepi!›:aloS dO››Interka by y cztery w tym jeden fake.›Produkcja Bit Busters'w ihaaaa...›niesamowite, moim zdaniem to interko›ma najlepsze efekty z wszystkich›dotychczasowych›(jak zobaczy em zoom-rotator›w poprawionej wersji - ... - Solo;›cho by on uproszczony -> mia ›niez ego kopa!)›Drugie intro Sword'w i trzecie›nalea o do Apocalipse Riders, a›fake dotyczy zwierzyny ownej›(vel Zajca - przyp.Red.)›Nadesz a pora na demka i tu ku›olbrzymiej radoci wystawiono a›osiem produkcji (i co wy na to,›inni platformiarze ? - przyp.Red.)›To co mona by o w nich zobaczy›przechodzi o ludzki potcj›(poczekaj za rok :) - przyp.Red.)›W kadym demie zajebiste i›niepowtarzalne efekty, ktre›powala y na kolana. Czo owi koderzy›sceny (czyli mama,ja i rodzinka [?])›zrobili nam bardzo mi  niespodziank.›Demo Excellent'w tu zas uone zwycist›wo (ja bym polemizowa - Solo)›[lepiej nie, bo ten TXT jest ju i tak›za d ugi - by Tiger).›Mnie rozwali efekt dooma z p oncymi›cianami i ten vektorek z ywymi›texturami (a pamitacie Ultr›z Intela -> to by SzOK(Hortex)- Solo)››Demo MadTeam'u, to niesamowite tunele›(yeah, MadTeam, ql! - Solo;›ale co z iloci frames'w ???)›i szereg innych oryginalnych efektw.›Produkcja Tight'w spoko vektorowe›miasto i tunel z goraudzikiem + phongi›(te phongi rozwalaj, ale szkoda e to›zdeka animka, mimo to mona tym›masakrowa kloniarzy).››Redakcja: dlaczego tyle›osb na torusy mwi phongi ?››Czytelnicy:›Bo powszechnie si przyj o, e›na obiekty cieniowane phongiem›mwi si "phongi", gouraudem›- "gouraudy" itd. [przypiski Red.]››Trip 6 to co od Shadows, spoko efekty›jak na Konopa przysta o i w tym taki›nowy imponujcy efekt, ktrego nawet›LBS nie mg przyporzdkowa do›dotychczas istniejcych›(he,he, LBS, to prawda co mwi e,›e tam by y cztery lupy - Solo)››I Krger pokaza (tylko bez skojarze)›niedokoczon produkcj ze znakomitym›po czeniem zajebistych efektw›(to si nazywa design :) :) :)›Prcz tych demosw by y trzy fake'i:›-grupa Animko*.*. Emisji towarzyszy a›erupcja miechu.›...chyba wiecie co by o tematem›miechu,›bo ja nie bd si wypowiada , za m ody›jestem - Tiger.››Solo:›A ja si wypowiem.›By a to aluzja do "dema" z RH'97.›Mnie to naprawd wkurwi o !!!!›Najpierw szok!›LBS nawet si nie odezwa , jak to›zobaczy :).›Lecz jak dowiedzielimy si, e›to animka (hi Lewis!) -> ...›Shadows odjeba o !!!›Przecie to byla kpina...›Nagroda (1 miejsce), kiedy wszyscy,› cznie z oganizatorami na czele,›wiedzieli, "co to jest".›Lamerskie zachowanie do n-tej...›:oloS››-New Generation + Lewis [hej moja›blondy pracuje w sklepie "Lewis"›- by Tiger]›stworzy a (podczas party)›parodi star jak wiat, czyli›AssKicker na weso o (czyt.Asskisiel).›[notabene: Asskicker ca y czas›jest zadziwiajcy - przyp. Sola]››-no a teraz zgadnijcie, kto prcz›Geparda najbardziej na wiecie leje›na pC i do tego kocha bILL'a gATESA????›...jeli odpowiecie sobie na to pytanie›poznacie autorw tej zabawnej produkcji›(hie,hie, pan V. i pan N. - przy.Red.)››Oglnie by o na co popatrze i z czego›si pomia, a co mog rzec o compotach›na wiksze Atarki, c nie pamitam›wiele, ale koniecznie musz nadmieni›i w tym roku wystawiono demo z›efektami na ST-ka. Powtarzam:›z efektami, a nie›z textami typu: "...Atari rules,›ale co to jest?..." albo "...czy Atari›to komputer...".›Jak si komu nie podoba, to nikt go›na scenie nie trzyma!!!›(fm: Solo -> to demko by o nawet›niez e, cho jeszcze troch wolne;›moe i STowcy naucz si robi›tabele :)›Na Falconie jak zwykle spoko efekty!›(niez e obiekty z phongiem Shadowsw)›No i to by by koniec compocikw, by em›zmczony, wic wlaz em pod st ›i pop yn em w krain snw do›mojej wymarzonej blondynki›(Agnieszki Denysiak - przyp. Red.)›Rano nastpi o og oszenie wynikw, ale›zbyt duo to ja nie pamitam gdy nie›by em do koca przytomny, gdy ni o›mi si, e... eee... ale o tym moecie›przeczyta w SEXOLATKACH!!!›------------------------------------›Oto podsumowanie imprezy!›1.pozytywne:›- listowne zaproszenia›- moliwo duo wczeniejszego› przybycia›- ciekawe konkursy i inne atrakcje›- niez e nagrody (w porwnaniu do› innych party -> czadowe !!!› - przyp. Sola)›- bufet 23.59/dob(zapiekanki rule!!!)›- power non stop›- weso a, zajebista atmosfera›- dua tolerancyjno organizatorw›- jak co roq spoko kobiety›- zer0 "czepiania si" ochrony››2.Negatywne:›- za 25,- to przynajmniej liczy em› na porzdny identyfikator, a tu› hm...›- ha as, jak w mojej klasie na lekcji› niemieckiego (etam - przyp.Red.)›- konkurs tetrisa powodujcy md oci›- ma e polizki czasowe›- I TYLE!››3. Oglnie:›Moim zdaniem party by o ca kiem udane›i bawi em si tam wietnie, z wielk›przyjemnoci za rok tam si zjawi,›jeeli si odbdzie, co ju zosta o›obiecane.›I wybaczcie pewne niecis oci, gdy›nie mam duego dowiadczenia i mog em›co pomiesza (spoko, Redakcja›czuwa, red. radzi, red. nigdy Ci›nie zdradzi - przyp. red.)›he... Sexmisja rules!!!›------------------------------------›No i party zblia o si do koca, a na›sali panowa taki burdel, e mi by o›szkoda tych, ktrzy to mieli sprzta.›Do tego bawilimy si w puszczanie›(tu te prosz bez skojarze...)›samolotw, co nie spodoba o si›organizatorom (jak co roku :).›Po jakim czasie wiksz (zajebist)›grup udalimy si na dworzec PKP.›Ktosik pstrykn kilka fotek i po›jakim czasie wszyscy w dobrym nastroju›podrowali do Olsztyna.›Nastpnie program przewidywa odpalanie›demo'sw na dworcowej poczekalni i tak›te si sta o. Przy okazji do›Excellent'w przyczepi si jaki›gad (czyt.M.O.gestapo),›ale ja w tym czasie szuka em wszystkich›na peronie, bo le spojrza em (?) na›zegarek i uzna em, e pocig odchodzi›za trzy minuty. Train by pusty i nie›wiedzia em jakim cudem, to si sta o.›Dopiero jaki facet mnie uwiadomi ›(tylko bez zboczonych skojarze),›wrci em do kas i dojrza em Majora›na poczekalni, a take reszt wiary›(Sword, MadTeam,Mec, Exc*.* itd.)›Po jakim czasie towarzystwo zacz o›si rozchodzi. I na nas przyszed ›czas,wic poegnalimy si i w drog.›Ku wielkiej uciesze do Poznania›jechalimy z Vasco'iem,›Charlie'im i Nietoperkiem,ktremu Solo›majstrowa po drodze w XF551.›Niewtpliw atrakcj by o nabijanie si›z przewymylnych i przedziwacznych nazw›mijanych zadupi. W tym czasie Major›prbowa zrozumie zasad otwierania›noa sprynowego, ktry nalea ›do Vasco'a-killer'a.›Po wieeee. . . lu godzinach dotarlimy›do Poznania i od tego momentu NG›i Amigowiec (Ervin) sami kontynuowali›podr.›Za znikom ilo pozosta ej nam gotwki›zakupilimy znikom iloc prowiantu›i udalimy si w dalsz drog (kierunek›Wroc aw).›Wpadlimy do pocigu, a e nie by o›wolnych miejsc, wic zajlimy›zarezerwowany przedzia ›Dojrzelimy dwie dziewczyny na›korytarzu i zaprosili bymy je pewnie›do siebie, ale jedna z nich mia a zbyt›ma y biust (hm , nie przypominamy sobie›- Redakcja) [lepsze s mini - Solo :]›wic jak ostatnie winie zaczlimy si›z niej mia. Zmiesza y si i›gdzie znik y.›Po jakim czasie wpad konduktor›i opieprzy nas za to, e siedzimy›w przedziale zarezerwowanym, ale›by spoko i pozwoli nam tam zosta.›By o ju do p no i ch odno, wic›troch otrze wielimy :).›W samym za Wroc awiu, po ma ym›zwiadzie,postanowilimy odwiedzi›salon, o ktrym, pisa em ju›duo wczeniej.›Kiedy "playerstwo" wysz o z salonu›(prawie bez kasy :) [Tekken 3›- spoko! - przyp. Red.]›do odjazdu by jeszcze kawa czasu, ale›udalimy si na peron.›Po kilku minutach Major i amigowiec›gdzie zniknli, wic poszed em ich›szuka, bo z ich wygldem i›usposobieniem mogli zarobi kos :).›Dzieci si odnalaz y i podr trwa a›nadal, teraz do jakiej K*.* nie›pamitam (Kamieniec Zbkowicki - Red.).›W pocigu cholerny t ok›(to mj - Solo :) , a my ju cholernie›zmczeni.›Co jest, gdzie jestemy - to s owa,›ktre wypowiedzia em po przebudzeniu›si. Pocig si zatrzymywa .›Solo take si ubudzi i da rozkaz do›ewakuacji, no ma o brakowa o, a bymy›przespali stacj.›Na dworcu duo uli i innych›przyjemniakw do tego zimno jak diabli,›o nareszcie pocig do naszej mieciny›(czyt.Dzieroniw) !!!!›To ju ostatnia cz tej wdrwki,›ju tylko kilkadziesit (ok.<50)›kilometrw i do wyra.›Przez okno wida ju wioch oddalon›tylko o 5km od Dzieroniowa. . .›i tu nam si film urywa!!!!!????›Po prawie ca odniowej podry zasn›kilka minut przed domem, co za›szczcie.›Tym razem pierwszy obudzi si amigant,›ale widocznie zapomnia jak wyglda›jego miasto(a moe go nie zauway ), bo›obudzi mnie kiedy pocig ju ruszy .›Wiem e mamy nawalone we bach, ale›skaka z jadcego pocigu, to malutka›przesada, wic siedzimy wkurzeni.›Nie mieli bymy kasy jeeli›wyldowalibymy np. w jakim K ocku.›Wystraszony pytam jakiego o nierzyka,›a on zaczyna si mia i mwi, e›w Pi awie.›Uffffffffff... to tylko kawa ek od nas.›Wyskakujemy w tej wsi i pdem przez› k do autobusu, stojcego po jej›drugiej stronie.›Okaza o si e autobusik odjeda›dopiero za 15 minut, wic niepotrzebnie›cali si pomoczylimy i ub ocilimy.›Ludzie dziwnie na nas patrzyli, hm. . .›czterech mokrych goci ze sprztem›i rolinnoci na spodniach,›to musia by niecodzienny widok›(etam, popatrz na gRZYBIARZY :)›- przyp. Red.)›Przystanek. Ja czyli Tiger i amigowiec›czyli Ej.Mucha (-> Ervin)›wysiadamy wczeniej,a Solo›i Major maj jeszcze kawa ek.›No i jestemy w domu...›By a godzina 7:15!!!!›Nie dba em o g d i ten dziwny smak›(blee...)›w ustach tylko zapad em w sen zimowy w›rodku lata, zjawisko spotykane jedynie›u scenowca-atarowca.›ZZZZZZZZZZZZZZZ. . .››Solo:›W tamtym roq po przyje dzie do›domu najpierw odpali em wszystkie›demka z compo :).›W tym mi si to nie uda o (ZZZ...)...›:oloS›› * * *››I to by by o na tyle.›A... kiedy si obudzi em zobaczy em›wiat a wok i dziwne istoty (PC?).›Po chwili to poj em›- zosta em porwany przez kosmitw...›ale o tym "Jak rozpta em gwiezdne›wojny" opowiem przy innej okazji.››› TIGER/New Generation››