Co zrobiono ƒle
Zbigniew Oko±

    Ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r. wprowadzi│a wa┐n╣ nowo£µ - przepisy szczeg≤lne dotycz╣ce program≤w komputerowych. Podstawowe za│o┐enia ochrony program≤w komputerowych nie r≤┐ni╣ siΩ od za│o┐e± ochrony innych dzie│. Zreszt╣ art. 74 ust. 1 ustawy stwierdza, ┐e programy komputerowe podlegaj╣ ochronie jak utwory literackie. I tak program komputerowy:
 - chroniony jest od chwili uzewnΩtrznienia w jakikolwiek spos≤b (nawet zapisania na kartce papieru, czy wyg│oszenia go), przy czym dla przyznania ochrony nie ma potrzeby dope│niania jakichkolwiek formalno£ci,
 - musi spe│niaµ podstawowe warunki stawiane utworom dla objΩcia ich ochron╣ prawa autorskiego, a wiΩc musi byµ tw≤rczy, indywidualny i stanowiµ rezultat pracy cz│owieka.
    Ochronie podlega wy│╣cznie forma programu komputerowego, w tym jego interfejs, nie chronione s╣ natomiast idee i zasady, le┐╣ce u jego podstaw (art. 74 ust. 2). Przyjmuje siΩ tu zazwyczaj pewne uproszczenie - forma to kod programu, natomiast idee i zasady to jego algorytm. Ochronie podlegaj╣ za£ tylko te elementy, kt≤re s╣ tw≤rcze i indywidualne.
    Ustawa wprowadza te┐ szereg przepis≤w, kt≤re r≤┐nicuj╣ ochronΩ programu komputerowego w stosunku do innych utwor≤w chronionych przez prawo autorskie. Ma to miejsce w Rozdziale 7 ustawy - "przepisy szczeg≤lne dotycz╣ce program≤w komputerowych". I to w│a£nie te przepisy stanowi╣ prawdziw╣ nowo£µ w prawie polskim. Najwa┐niejsze z tych odmienno£ci to:
 - £cis│e i wyczerpuj╣ce okre£lenie zakresu maj╣tkowych uprawnie± sk│adaj╣cych siΩ na prawo do programu komputerowego. Mimo i┐ okre£lenie to jest wyczerpuj╣ce, obejmuje praktycznie wszystkie formy eksploatacji i rozpowszechniania programu komputerowego (art. 74 ust. 4).
 - przyznanie maj╣tkowych praw do programu komputerowego stworzonego przez pracownika w ramach stosunku pracy pracodawcy. Aby do takiego automatycznego przej£cia autorskich praw maj╣tkowych nie dosz│o, konieczny jest odpowiedni zapis w umowie miΩdzy pracownikiem a pracodawc╣ (art. 74 ust. 3).
 - wy│╣czenie w odniesieniu do program≤w komputerowych praktycznie wszystkich wa┐niejszych form wspomnianego dozwolonego u┐ytku (art. 77).
    Ponadto ustawa zawiera przepisy reguluj╣ce w pewnym stopniu sytuacjΩ prawn╣ u┐ytkownika programu komputerowego. Chodzi tu o w pierwszym rzΩdzie o:
 - potwierdzenie prawa nabywcy egzemplarza programu komputerowego do dalszego obrotu tym egzemplarzem (a wiΩc prawa do jego odsprzeda┐y, darowizny itp.) z wyj╣tkiem najmu i dzier┐awy egzemplarza (jest to tzw. wyczerpanie prawa do rozporz╣dzania - art. 74 ust. 4 pkt 3).
 - bezwzglΩdne prawa u┐ytkownika programu komputerowego do sporz╣dzenia kopii zapasowej, analizy dzia│ania programu komputerowego oraz jego dekompilacji (ustawa poprzez dekompilacjΩ rozumie wszystkie formy odtworzenia kodu ƒr≤d│owego programu - art. 75 ust. 2 i 3 oraz art. 76).
    Generalnie ustawa o prawie autorskim i prawach pokrewnych przyznaje bardzo szerokie prawa uprawnionemu do programu komputerowego (a wiΩc jego tw≤rcy lub producentowi). Praktycznie mo┐e on w dowolny spos≤b ukszta│towaµ tre£µ umowy licencyjnej, czy jakiekolwiek innej umowy, na podstawie kt≤rej dochodzi do udostΩpnienia programu komputerowego. Pewne uprawnienia u┐ytkownika, kt≤rych nie mo┐e on wy│╣czyµ poprzez umowΩ (sporz╣dzenie kopii zapasowej, analiza, dekompilacja) s╣ obwarowane szeregiem restrykcyjnych warunk≤w i w│a£ciwie (poza prawem do zrobienia backupu) nie maj╣ wiΩkszego znaczenia dla przeciΩtnego u┐ytkownika. Jednocze£nie polskie przepisy chroni╣ce prawa konsumenta pozostawiaj╣ wiece do ┐yczenia, co w efekcie mo┐e prowadziµ do szeregu nadu┐yµ ze strony producent≤w oprogramowania.
    Czy mo┐na by│o wiΩc ustawΩ zrobiµ lepiej? Prawdopodobnie tak. Byµ mo┐e nie najlepszym posuniΩciem by│o dos│owne przejΩcie (prawnicy m≤wi╣ "recepcja") tre£ci dyrektywy EWG. Rozwi╣zanie takie ma niew╣tpliwie jedn╣ zaletΩ - zapewnia teoretycznie zgodno£µ z prawem Wsp≤lnoty Europejskiej, mo┐e jednak byµ obarczone zasadnicz╣ wad╣ - nie │╣czyµ siΩ dobrze z prawem polskim. Niestety zawarte w polskim prawie autorskim przepisy reguluj╣ce ochronΩ program≤w komputerowych nie s╣ ani do ko±ca zgodne z prawem Wsp≤lnoty, ani nie s╣ dobrze wpasowane w prawo polskie.
    Brak zgodno£ci z prawem wsp≤lnotowym przejawia siΩ w s│≤wku "nie" wstawionym w nieodpowiednim miejscu. Warto siΩ przyjrzeµ temu dok│adnie, poniewa┐ sprawa jest powa┐na. Ot≤┐ w art. 74 ust. 4 pkt 1 zdanie 1 ustawy najpierw stwierdza siΩ, ┐e autorskie prawa maj╣tkowe do programu komputerowego obejmuj╣ m.in. prawo do "trwa│ego lub czasowego zwielokrotniania programu komputerowego w ca│o£ci lub w czΩ£ci jakimikolwiek £rodkami i w jakiejkolwiek formie". Oznacza to, ┐e jakiekolwiek kopiowanie programu komputerowego, w tym wprowadzenie do pamiΩci RAM, wymaga zezwolenia tw≤rcy lub producenta programu komputerowego, wyra┐onego najczΩ£ciej w postaci umowy licencyjnej. Natomiast w zdaniu drugim znajduje siΩ nastΩpuj╣ce stwierdzenie: "w zakresie, w kt≤rym dla wprowadzania, wy£wietlania, stosowania, przekazywania i przechowywania programu komputerowego niezbΩdne jest jego zwielokrotnienie, czynno£ci te nie wymagaj╣ zgody uprawnionego". úatwo zauwa┐yµ tu sprzeczno£µ - najpierw zakazuje siΩ jakiegokolwiek zwielokrotniania bez zgody uprawnionego do programu komputerowego, by p≤ƒniej dopu£ciµ w zasadzie nieograniczon╣ swobodΩ w tym wzglΩdzie.
    Obecnie trudno powiedzieµ, sk╣d siΩ to nieszczΩsne "nie" wziΩ│o, wiadomo tylko, ┐e pojawi│o siΩ na ostatnim etapie prac Sejmu nad ustaw╣. Mo┐e on stanowiµ zwyk│e przeoczenie, mo┐e te┐ autorom takiej "poprawki" chodzi│o o jakie£ prawa u┐ytkownika programu komputerowego. W ka┐dym razie w£r≤d prawnik≤w zajmuj╣cych siΩ prawem autorskim panuje w wiΩkszo£ci zgodno£µ, ┐e przepis ten nale┐y rozumieµ wbrew tekstowi ustawy, a wiΩc ┐e wspomniane czynno£ci wymagaj╣ zgody uprawnionego.
    Drugim b│Ωdem, o znacznie mniejszym znaczeniu i niejako w odwrotn╣ stronΩ, jest ograniczenie prawa do "obserwowania, badania i testowania", czyli po prostu analizy programu, jedynie do osoby "uprawnionej na podstawie umowy do korzystania z egzemplarza programu komputerowego", podczas gdy np. dekompilacji mo┐e ju┐ dokonywaµ "licencjobiorca lub inna osoba upowa┐niona do korzystania z egzemplarza programu komputerowego". Oznacza to, ┐e przyjmuj╣c ustawΩ dos│ownie np. student nie mo┐e obserwowaµ dzia│ania programu komputerowego bΩd╣cego w│asno£ci╣ uczelni.
    Problemy ze zgodno£ci╣ ustawy z prawem polskim s╣ du┐o mniej widoczne, co jednak nie znaczy, ┐e nie istniej╣. Pierwsz╣ w╣tpliwo£ci╣, jaka mo┐e siΩ nasun╣µ, jest niejasny status prawny dokumentacji programu. Ustawa stwierdza, ┐e "ochrona przyznana programowi komputerowemu obejmuje wszystkie formy jego wyra┐enia, w tym wszystkie formy dokumentacji projektowej, wytw≤rczej i u┐ytkowej". Niby mo┐na siΩ domy£leµ, ┐e chodzi o sytuacje, w kt≤rych program komputerowy jest zapisany w takiej dokumentacji, a wiΩc np. w postaci listingu, jednak niejasne sformu│owanie ustawy daje mo┐liwo£µ takiej interpretacji, w kt≤rej wszelka dokumentacja programu komputerowego, czyli r≤wnie┐ instrukcja u┐ytkownika, bΩdzie chroniona w taki sam spos≤b jak program komputerowy.
    Druga w╣tpliwo£µ dotyczy tzw. wyczerpania prawa do rozpowszechniania. Ta instytucja prawna pozwala ostatecznemu nabywcy egzemplarza dowolnego utworu chronionego prawem autorskim, swobodnie tym egzemplarzem dysponowaµ, a wiΩc sprzedaµ, oddaµ w komis, podarowaµ komu£. Nie wolno jedynie egzemplarza wynajmowaµ lub wydzier┐awiaµ. Znaczenia dok│adnego uregulowania wyczerpania prawa nie spos≤b przeceniµ, poniewa┐ umo┐liwia ono obr≤t programami "z drugiej rΩki". Tymczasem ustawa powtarza w przepisach szczeg≤lnych dotycz╣cych program≤w komputerowych og≤ln╣ regulacjΩ odnosz╣c╣ siΩ do wszystkich utwor≤w, wprowadzaj╣c jedn╣, drobn╣ z pozoru zmianΩ - ot≤┐ w odniesieniu do program≤w komputerowych wyczerpanie prawa nastΩpuje po "pierwszej sprzeda┐y egzemplarza", natomiast regulacja og≤lna m≤wi o ka┐dym "przeniesieniu w│asno£ci egzemplarza" (a wiΩc np. darowiƒnie). Trudno w zwi╣zku z tym stwierdziµ, czy jest to jedynie zbΩdne powt≤rzenie przepisu og≤lnego, wynik│e z "mechanicznego" przepisywania tekstu Dyrektywy EWG, na kt≤rej wzorowane s╣ polskie przepisy o ochronie program≤w komputerowych, czy te┐ jest to jaki£ przepis szczeg≤lny, kt≤ry ma odmiennie uregulowaµ sytuacjΩ wyczerpania prawa w stosunku do program≤w komputerowych.
    Wreszcie trzecia w╣tpliwo£µ, jaka mo┐e siΩ nasun╣µ przy analizie przepis≤w dotycz╣cych program≤w komputerowych, to bardzo fragmentaryczne potraktowanie praw konsumenta programu, czyli jego ostatecznego u┐ytkownika. Jak ju┐ by│a o tym mowa tre£µ Dyrektywy EWG, bΩd╣cej pierwowzorem polskich przepis≤w prawa autorskiego dotycz╣cych program≤w komputerowych, jest wynikiem kompromisu miΩdzy stanowiskiem producent≤w oprogramowania a stanowiskiem du┐ych u┐ytkownik≤w instytucjonalnych. úatwo zauwa┐yµ, ┐e brak tu stanowiska u┐ytkownik≤w indywidualnych, o ile jednak nie stanowi│o to zagro┐enia dla konsument≤w we Wsp≤lnocie Europejskiej, jako ┐e istnieje tam bardzo rozbudowane i szczeg≤│owe prawo ich chroni╣ce, o tyle mo┐e stanowiµ zagro┐enie dla konsument≤w w Polsce. Niestety polskie prawo pozostawia w tym wzglΩdzie wiele do ┐yczenia, a przyznanie bardzo szerokiego marginesu swobody tw≤rcy programu lub jego producentowi mo┐e prowadziµ (i niestety prowadzi) do wielu nadu┐yµ.
    Niezale┐nie jednak od powy┐szych krytycznych uwag nale┐y wprowadzenie szczeg≤lnych przepis≤w dotycz╣cych program≤w komputerowych nale┐y oceniµ pozytywnie. Oczywi£cie ich najwiΩksz╣ zalet╣ jest to, ┐e po prostu s╣ i stanowi╣ skuteczn╣ podstawΩ prawnej ochrony program≤w komputerowych. Wspomniane wady ustawy korygowane s╣ przez orzecznictwo s╣d≤w i teoriΩ prawa. Niestety ich ubocznym skutkiem jest ma│a przejrzysto£µ tych przepis≤w dla os≤b nie zajmuj╣cych siΩ prawem autorskim.

 

| Strona g│≤wna | Indeks artyku│≤w | Indeks akt≤w prawnych | Wzory um≤w | WWW Prawo |

Copyright (c) 1998 by Zbigniew Oko±
Ostatnia aktualizacja: 20.03.1998