Wielka Ksi©ga Ludzkiej Gˆupoty, cz. 4 Witam! Ksi©ga nie umarˆa, ksi©ga ¾yje i ¾y† b©dzie. Nie˜miertelna jest bowiem ludzka gˆupota, niestety... Nie zlekaj¥c zapraszam do lektury - mamy dzisiaj wyj¥tkowo pikantne k¥ski. CIEKAWE.BMP - Kurier Lubelski, 18.09.98. Co˜ jako przeciwwaga - artykuˆ (felieton) caˆkiem m¥dry i sensowny. Gratuluj© autorowi i redakcji! POLEMIK1.BMP i POLEMIK2.BMP - artykuˆ w czasopi˜mie "Droga" nr 20, a nast©pnie odpowied« na krytyczny wobec niego list Gonza (kt¢ry przesˆaˆ nam te materiaˆy). Nie widz© tu jawnych przegi©†, ale umie˜ciˆem tekst jako dow¢d, jak mog¥ si© r¢¾ni† spojrzenia na te same problemy. No i na dow¢d, ¾e warto (i trzeba!) ze sob¥ dyskutowa†. KSIEGA1.BMP - artykuˆ "Nie koäcz¥ca si© gra" z Naszego Dziennika z 5-6. Co prawda tekst dotyczy RPG (prawdziwych), ale zdecydowaˆem si© umie˜ci† go w WKLG. W koäcu to pokrewna dziedzina, a warto poczyta†, co dziennikarskie tuzy z Naszego Dziennika maj¥ do powiedzenia w tej materii. KSIEGA2A.BMP i KSIEGA2B.BMP - ofiara mojego baˆaganiarstwa :-( Nie wiem sk¥d (domy˜lam si©, ¾e z czasopisma "Kalejdoskop Los¢w"), nie wiem, kto nadesˆaˆ :-( A tekst wspaniaˆy (cho† niekompletny)! Wypowied« pani psycholog, ¾e wszystkie gry s¥ gˆupie to najm¥drzejsza cz©˜† caˆo˜ci. Jak zwykle najbardziej podoba mi si© historia "z ¾ycia wzi©ta": opisy gier, kt¢rych nie ma, ˆ¥cznie z cytowaniem napis¢w na pudeˆkach, oraz zdj©cie, na kt¢rym dzieci zabawiaj¥ si© "brutaln¥ gr¥ komputerow¥" - wygl¥daj¥c¥ mi na Microsoft Painta. Udan¥ point¥ caˆo˜ci jest pytanie narratorki/autorki: "Nie wiem, po co w og¢le pozwala si© na produkowanie takich krwawych gier"... KSIEGA3.BMP - to lubi© najbardziej! Nadesˆana przez Jacka Chudzika z Radomia (pozdrawiam i dzi©kuj© za list!) sonda uliczna, kt¢ra ukazaˆa si© w pi˜mie "Echo dnia" z 3 grudnia 1998 roku. Patrz¥c w twarze zacnych Radomian ani przez chwil© nie mam w¥tpliwo˜ci, ¾e niepokoj¥ ich "dresiarskie" zabawy wska«nikami laserowymi (ze szczeg¢lnym uwzgl©dnieniem uszkadzania sobie wzroku). Ale co to u diabˆa ma wsp¢lnego z grami komputerowymi?! Monty Python w czystej postaci... KSIEGA4.BMP - And the winner is... "Postanowiˆ si© sam porwa†" z TeleTygodnia z 1 stycznia 1999, nadesˆane przez Jacka Goryszewskiego z Piastowa i Radka "Ronaldo" Stawczyka z Radomska. Kolejna "wstrz¥caj¥ca" i "z ¾ycia wzi©ta" historia, ale tym razem osi¥gaj¥ca nadzwyczajne poziomy gˆupoty. Bohater kupuje gry komputerowe od dealer¢w, litery do anonimu wycina z komputerowego tygodnika (w Polsce jest jeden, Computerworld, przeznaczony dla mened¾er¢w), a stodoˆa, w kt¢rej si© ukrywa, zbudowana zostaˆa na... szybie g¢rniczym. Zaiste, brakuje jeszcze dwugˆowych ciel¥t! Na tym koäcz©. Ka¾dy autor ostatniego donosu otrzyma p¢ˆroczn¥ prenumerat© Gamblera (od nr. 4/99). Ja za˜ jak zwykle czekam z niecierpliwo˜ci¥, czym nast©pnym razem uracz¥ mnie zacni Czytelnicy. Alex Z ostatniej chwili! Zaˆ¥czam donos i skany nadesˆane przez High Priesta, kt¢remu gratuluj© umiej©tno˜ci metodycznej pracy. Oto wz¢r!!! Komentarz do artykuˆu "—wiat dzieci©cych zabaw" umieszczonego na drugiej stronie okˆadki pisma "Pani Domu" (nr 5, ˜roda, 27 stycznia 1999). Obrazek PD.BMP -- Jest to artykuˆ w caˆo˜ci. Obrazek PD1.BMP -- Powi©kszona cz©˜† artykuˆu z zaznaczonymi fragmentami. Do tekstu: "Po co wychodzi† na podw¢rko, skoro ˜wiat w telewizji [podkre˜lam TELEWIZJI] jest o wiele ciekawszy?" doˆ¥czono zdj©cie, na kt¢rym dwoje dzieci przygl¥da si©, jak trzecie gra joystickiem w jak¥˜ gr© (ekranu nie wida†). Obrazek PD2.BMP -- Powi©kszony fragment artykuˆu ze zdj©ciem dziecka bawi¥cego si© na komputerze. Ze zdj©cia mo¾na wywnioskowa†, ¾e dziecko nie gra (jak pisz¥ w tek˜cie), co najwy¾ej usiˆuje uruchomi† gr©/program, obsˆuguj¥c mysz 2 palcami [sˆownie DWOMA palcami]. Drug¥ r©k© trzyma obok klawiatury!!! Obrazek PD3.BMP -- Powi©kszona cz©˜† artykuˆu z podkre˜lonym fragmentem: "Dzi˜ dzieci©cy ˜wiat zamyka si© wok¢ˆ gier komputerowych (...)". Mo¾e i tak, ale nie wszyscy przez caˆy czas graj¥!!! "(...) Gdzie potwory zabijaj¥ ludzi, krew leje si© strumieniami, a ofiary cudem o¾ywaj¥ (...)". Ludzie! Opami©tajcie si©! W 90% gier to ludzie (z jakich˜ powod¢w) zabijaj¥ potwory (Duke Nukem 3D, Quake, Quake II, Half-Life, Tresspaser...), krew prawie si© nie leje (a nawet je˜li, to nie jest to pokazywane, a jak jest - to najcz©˜ciej istnieje opcja "parental lock" unicestwiaj¥ca wszystkie nieprzyzwoite rzeczy w grze - np. w DN3D czy Redneck Rampage po wˆ¥czeniu tej opcji nie zobaczycie krwi, panienek itp.). W wy˜cigach w og¢le nie ma krwi, a ofiary nie o¾ywaj¥ cudem. Poza tym ofiarami z reguˆy s¥ potwory (nie o¾ywaj¥), a w wielu grach mamy ograniczon¥ liczb© ¾y†, wi©c nawet "o¾ywiony cudem" kiedy˜ zginie. Na koniec zdanie: "(...) Kiedy znudzi sie komputer, mo¾na obejrze† w telewizji bajk© o walcz¥cych robotach." (Power Rangers???). No Comment! Szymon "High Priest" Kurzacz hipriest@strefa.com http://www.strefa.com/hipriest/