Oprócz Matchday 3 firma Ocean pracuje nad jeszcze jednym symulatorem piłkarskim, który otrzymał nazwę UEFA Soccer i w odróżnieniu od omawianego wcześniej Matchday 3 dziełko to opiera się przede wszystkim na precyzyjnym kopiowaniu realiów. Musi się bowiem w pełni wykorzystać licencję od UEFA, którą firma Ocean z trudem bo z trudem, ale zdobyła. W nowej grze będziemy mieli do dyspozycji pełnych czterdzieści osiem zespołów biorących udział w Pucharze UEFA plus jeszcze kolejnych pięć. Aby nie było tego za mało, w grze występują jeszcze trzy tajne "bonusowe" drużyny, co w symulacjach sportowych jest czymś niespotykanym. O charakterze tych szczególnych zespołów krążą na razie wyłącznie domysły. Mogą to być na przykład drużyny all-stars, historyczni zdobywcy Pucharu UEFA czy kompilacje najlepszych piłkarzy wszechczasów, ale z równym powodzeniem może się okazać, że chodzi o coś jeszcze zupełnie innego. Trudno, musimy się uzbroić w cierpliwość aby przekonać się, czym nas UEFA Soccer zaskoczy. Wszyscy piłkarze mają naturalnie swoje kompleksowe statystyki, niektórzy z nich mają nawet własną twarz, a kilku wybrańców posłużyło do zabiegu motion-capture. UEFA Soccer zawiera siedemnaście realnych stadionów piłkarskich, cyfrowy komentarz, więcej polygonów niż w jakiejkolwiek innej grze piłkarskiej, spotkamy się tu ze zmienną pogodą i warunkami atmosferycznymi, a zwłaszcza z porywającą, niemal nierzeczywiście udaną grafiką, która jest też zarazem nierzeczywiście szybka. Sam producent gry twierdzi, że żadne słowa nie mogą w pełni oddać tego, co UEFA Soccer będzie oznaczać dla świata symulacji piłkarskich i zwraca się do podnieconych kibiców aby jeszcze trochę poczekali, bo kto poczeka, ten się w tym roku na pewno doczeka.