Widok≤wka z San Antonio:
San Antonio le┐y w po│udniowym Texasie, wiΩc jak z samego po│o┐enia wynika: w San Antonio jest
gor▒co! To chyba pierwsza i najwa┐niejsza informacja kojarz▒ca siΩ z tym miastem. Poza tym gwoli
statystyki trzeba zaznaczyµ, ┐e jest to miejscowo╢µ , w kt≤rej mieszka ok. 1 miliona mieszkanc≤w.
Jakie╢ 40 % bia│ych, 55% Mexykan≤w i 5% czarnych i ┐o│tych ( liczby w przybli┐eniu). Si│▒ rzeczy
atmosfera tej metropolii jest czysto mexykanska. Poczynaj▒c od ca│ych dzielnic ( nie widaµ i nie s│ychaµ angielskiego), sklep≤w, bazar≤w i restauracji, a ko±cz▒c na tym, ┐e prawie wszystkie
informacje pisane s▒ w obu jezykach, a prace znacznie │atwiej dostaµ, jak siΩ w│ada angielskim i
hiszpa±skim.
Niestety, dzielnice zamieszka│e przez Mexykan≤w nie nale┐▒ do bezpiecznych i staram
siΩ w nie nie wje┐dzaµ. Przewodz▒ oni te┐ w statystykach kryminalnych i s▒ g│≤wnymi sprawcami
morderstw, napad≤w z broni▒ w rΩku, rozboj≤w , w│ama± itp.
Miasto , a zw│aszcza jego centrum jako
takie, jest raczej brzydkie i brudne. Jest owszem kilka wie┐owc≤w i wie┐a "Tower of America" z
obracaj▒ca siΩ restauracj▒, ale "z lotu ptaka" reprezentuje siΩ ono raczej mizernie. Ma│o w nim zieleni
i parkow, skwer≤w i rabatek raczej nie u╢wiadczysz. Trawniki musz▒ byµ non-stop nadwadniane,
aby zachowa│y ziele± w czasie upalnego i d│ugiego lata. San Antonio jest dosyµ starym miastem
mieszanych styl≤w. Jest kilka starych i ciekawych architektonicznie koscio│ow, hoteli i budynk≤w
u┐yteczno╢ci publicznej. Przewa┐a kolor jasny, piaskowy.
Atrakcj▒ turystyczn▒ jest sztuczna "rzeka"
przep│ywaj▒ca przez centrum, po ktorej obu stronach znajduj▒ siΩ rozliczne, do╢µ drogie restauracje,
kafejki, bistra, sklepy z pami▒tkami, boutiki, exkluzywne hotele oraz estrada , na kt≤rej odbywaj▒ siΩ
ro┐norodne imprezy . Rzeka zosta│a zaplanowana tak, ┐e kilkana╢cie osob mo┐e po niej p│ywaµ
specjalnymi │odziami , kt≤rymi kieruj▒ przewodnicy. Po obu stronach tej rzeki znajduje siΩ
promenada i malownicze mostki. Wszystko jest o╢wietlone kolorowymi lampionami i wyglada
bardzo atrakcyjnie, zw│aszcza w ╢wiΩta.
Inn▒ trakcj▒ centrum miasta jest Alamo: pomnik- muzeum,
ruiny dawnej fortecy, gdzie z 188 bohaterskich Amerykan≤w jej broni▒cych - wszyscy stracili ┐ycie.
Ciekawa jest te┐ ca│kowicie zrekonstruowana, 18-to wieczna hiszpa±ko-meksyka±ka wioska, z
pa│acem gubernatora i budowla misjonarska - "La Villita". Niestety biada temu, kto siΩ trochΩ zagubi
akilka przecznic dalej, zobaczy wtedy ca│kiem inne oblicze centrum miasta: powybijane szyby,
opuszczone i zdewastowane sklepy, zabite pap▒ okna dom≤w, w kt≤rych ┐yje biedota,╢mieci i
porzucone w≤zki ze sklepow, a nad ranem bezdomnych i pijakow.
W centrum i poza nim mo┐na zaobserwowaµ prze╢liczne domy w stylu hiszpa±skim, bia│e, │▒czone
kafelkami, o w▒skich, czΩsto witra┐owych oknach. Niekt≤re z nich zosta│y ca│kowicie odnowione,
unowocze╢nione i przerobione na przychodnie lekarskie lub kancelarie adwokackie. Zdobi▒ je
palmy, agawy i inne egzotyczne ro╢liny. Poza tym du┐o jest dom≤w w stylu wiktoria±skim,
piΩtrowe, wej╢cia zdobione kolumnami w stylu doryckim, jo±skim , korynskim lub bardzo fiku╢ne
barokowe. Mieszkania w nich s▒ ogromne, sufity wysokie, czΩsto ozdobne. Niestety te, kt≤re
znajduj▒ siΩ w po│udniowej stronie miasta, s▒ zdewastowane i zamieszka│e przez ubogie rodziny
mexyka±skie.
Ciekawostk▒ San Antonio s▒ jego dzielnice. Niekt≤re z nich s▒ odrΩbnymi miasteczkami, ktore
powsta│y wcze╢niej i zosta│y "zalane" przez metropoliΩ. Mamy tutaj te┐ University of Texas San
Antonio, publiczn▒ uczelniΩ na do╢µ wysokim poziomie, kilka prywatnych uniwersytet≤w i colleg≤w
oraz trzy publiczne college. Z punkt≤w rekreacyjnych i rozrywkowych nale┐y wymieniµ: Sea World
i Fiesta Texas.
W okolicach San Antonio znajduje siΩ kilka ciekawych miejscowo╢ci o charakterze niemieckim, jak
New Braunfels i Fredericksburg, gdzie odbywa siΩ Oktoberfest, poza tym mo┐na popr≤bowaµ
jedzenia w kilku niemieckich restauracjach. Tury╢ci szukaj▒ tam przede wszystkim antyk≤w, kt≤re
nam europejczykom wydaj▒ siΩ ma│o interesuj▒ce i nazwaliby╢my je raczej "junkiem".
Jest te┐ kilka miejscowo╢ci o d╝wiΩcznych , polskich nazwach jak Ko╢ciuszko, Panna Maria,
CzΩstochowa, Pawe│ek i Helena. W ╢licznych starych ko╢ci≤│kach odbywaj▒ siΩ msze po polsku i
angielsku, i ╢piewane s▒ polskie pie╢ni ko╢cielne, niestety tylko na ªwieta. Niekt≤rzy starzy ludzie
pr≤buj▒ m≤wiµ po polsku, ale trudno ich zrozumieµ. Nie ma ani sklepu z pami▒tkami, ani choµ
malutkiej, polskiej restauracji. A szkoda!!!
Tak wiΩc ani w San Antonio, ani w okolicach nie ma ┐adnej polskiej restauracji, ani sklepu z
polskimi wyrobami i szczerze tego ┐a│ujΩ :((( Natomiast mamy tutaj dwa polskie kluby, kt≤rych
cz│onkowie gryz▒ siΩ nawzajem, ale od czasu do czasu co╢ organizuj▒, choµ m│odych ludzi nie
u╢wiΩcisz, jako╢ nie maj▒ czasu i ochoty.
No i to by by│o na tyle. Choµ na zako±czenie muszΩ wspomnieµ o klimacie i pogodzie. Ot≤┐ tu jest
naprawdΩ bardzo gor▒co. Przez conajmniej osiem miesiΩcy niebo bez chmurki i ┐ar siΩ leje. Deszcze
padaja bardzo rzadko, choµ gwa│townie. CzΩsto miesi▒cami mamy ograniczenia wody. Ro╢linno╢µ
wiΩc kar│owata, du┐o kaktus≤w. Niestety te┐ wΩ┐y i paj▒k≤w; ogromne ilo╢ci karaluch≤w - oj lubia t▒
pogodΩ! Poza tym widzi siΩ skunksy, mr≤wkojady, armadillo's, lisy i inne, kt≤rych nazw nawet nie
znam. Ziemia jest piaskowo-kamienista (aby co╢ uros│o w ogr≤dku, trzeba najpierw nawie╝µ ziemi ze
sklepu!). Za to w Texasie wszystko jest NAJ : olbrzymie arbuzy, dynie, pomidory, kartofle, cebula,
truskawki itd. Oczywi╢cie sztucznie pΩdzone i bez wiΩkszego smaku, no co┐, trzeba siΩ
przyzwyczaiµ. No i w Texasie, pierwszy raz w ┐yciu, zobaczy│am domy budowane z cienkich desek i
sklejki (!!). ªciany puste, jak wbijesz gw≤╝d╝, to do ╢rodka wpadnie. »adnego ciΩ┐szego przedmiotu
powiesiµ nie mo┐na, piwnic nie ma, izolacja zerowa, a drzwiczki ( wej╢ciowe) "z bieliczki" - mocniej
naci╢niesz i wpadniesz do ╢rodka. I ja tu m≤wiΩ o domach, kt≤re kosztuj▒ nawet $100 tys. i wiΩcej!
Poza tym jak tu przyjecha│am, to dziwi│am siΩ wieloma rzeczami, ktore po czasie sta│y siΩ normalne.
Np.s│upy telegraficzne i elektryczne, drewniane, krzywe, rzucaj▒ce siΩ w oczy i psuj▒ce krajobraz;
metalowe skrzynki pocztowe, wbite na kawa│ek drewnianego palika, stoj▒ce przed domem po prostu
na ulicy; rozk│ad mieszka± w domach i apartamentach, gdzie z zewn▒trz wchodzi siΩ do pokoju i nie
ma przedpokoj≤w; brak meblo╢cianek ( teraz rozpoczΩto nie╢mia│▒ produkcjΩ do╢µ drogich, jak to
nazywaj▒ "entertrainment center"), i nie wiadomo gdzie poupychaµ wszystkie te drobiazgi, kt≤re
normalnie znajduj▒ miejsce w meblo╢ciance, poza ty nie wiadomo gdzie urz▒dzic barek - moi
znajomi maj▒ go w kuchennej szafce. Poza tym reklamy, reklamy - │adne i brzydkie, efektowne i
szkaradne, na kawa│ku tektury.
Ale to tak na marginesie, bo jest wiele rzeczy , ktore zachwycaj▒, jak np. cudowny serwis, z jakim
nigdzie nie spotka│am siΩ w Europie. Wszystko, czego dusza zapragnie i to w ro┐norakim wyborze i
gatunku. Mo┐liwo╢µ za│atwiania nawet bardzo powa┐nych rzeczy przez telefon lub nie wychodz▒c z
samochodu. A poza tym motto: ka┐da rzecz na ka┐d▒ kiesze± no i... ┐ycie na kredyt!
No, ale nie narzekam. W Texasie ┐yje siΩ stosunkowo tanio, samochod nie rdzewieje, futra kupowaµ
nie trzeba, ani nawet ciep│ego swetra. Parasol te┐ zakurzony w k▒cie stoi... Ciekawe jak siΩ ┐yje w
innych miastach ( stanach)? Pozdrowienia
1-02-1997
Janina
|