INNE POCZTâ•™WKI
WYPRAWA MORZE  KORTEZA  ( 41 )   Yvonne Szymanski
WCZORAJ    9 lipca 97 (sroda)
Wstalismy o swicie. Spakowalismy sie, zjedlismy sniadanko i dalej w droge. Tym razem to juz ostatni odcinek. Z tego miejsca do domu pozostalo jakies 5 godzin jazdy. Nie trafilismy na zaden poranny korek w Los Angeles. Wszystko poszlo jak z platka. W domu bylismy kolo dziesiatej. Padnieci jak betki. Rozpakowalismy niezbedne przedmioty i do spania. Stale jednak wydawalo sie nam, ze lozko sie kolysze. Ciekawa jestem jak to dlugo jeszcze potrwa. Kiedy przezycia tej wyprawy stana sie juz tylko mglistymi wspomnieniami, a uwage nasza pochlonie kolejna wyprawa. Moze Pugent Sound przy Vancouver? A moze cos na innym kontynencie!!! Pozyjemy, zobaczymy.

- koniec -


WCZORAJ