wasze opinie


Na tej stronie przedstawiamy wam spor▒ dawkΩ homoru ...ale jak przysta│o na nasz▒ stronΩ
..oczywi╢cie politycznego .

ZachΩcamy r≤wnie┐ was do nadsy│ania nam kawa│≤w (szczeg≤lnie z ostatnich 10 lat), anegdot, a nawet zabawnych opowiada± - o tematyce politycznej. Wszytskie wasze propozycje zostan▒ zaprezentwoane w│a╢nie na tej stronie. Kiedy kawa│≤w przybΩdzie to podzielimy strone na dzia│y.

Tak wiΩc nie czekaj, wy╢lij ju┐ teraz !



Kawa│y:


    Honecker, po swojej ╢mierci w piekle zosta│ wprowadzony do tego wielkiego kot│a,
    gdzie wszyscy grzesznicy siΩ piekli. No i diabe│ jeszcze t│umaczy, ┐e ka┐dy tutaj jest
    karany wed│ug swoich grzech≤w, tzn. ten kto ma│o zgrzeszy│, ten stoi tylko po kostkΩ
    w tej gotuj▒cej smole, inni a┐ po kolano, a jeszcze inni po pas, itd. WiΩc, diabe│ prowadzi
    Honeckera do tego kot│a i Honecker znalaz│ swoje miejsce u innych stoj▒cych a┐ po pas
    w smole. No i rozgl▒dawszy siΩ zauwa┐y│, ┐e tam Hitler stoi w ╢rodku, no i te┐ tylko
    po pas. WiΩc, wzburzony pyta siΩ diab│a, co to ma znaczyµ, w ko±cu nie zgrzeszy│ tyle
    co ten faszysta Hitler. Diabe│ patrzy siΩ w tym kierunku i krzyczy:
    - Ej, Adolf, przesta± i zejd╝ z Bre┐niewa!

    * * * * *


    Prezydent Wa│Ωsa pojecha│ odwiedziµ dawnych koleg≤w ze Stoczni Gda±skiej.
    - Jak siΩ czujecie ch│opaki? - za┐artowa│ Wa│Ωsa.
    - Znakomicie - za┐artowali stoczniowcy.

    * * * * *


    - Dlaczego nie produkuje siΩ ju┐ popularnych kiedy╢ film≤w rysunkowych z serii "Bolek i Lolek"?
    - Okaza│o siΩ, ┐e Bolek by│ agentem SB.

    * * * * *


    - Jak wybraµ trzech najg│upszych pos│≤w z PSL?
    - Poprzez g│osowanie.

    * * * * *


    - Jaki jest najkr≤tszy dowcip na ╢wiecie?
    - Mgr Kwa╢niewski.

    * * * * *


    - Co robi Japo±czyk, gdy chce otrzymaµ podwy┐kΩ?
    - Pracuje jeszcze lepiej ni┐ dotychczas.
    - A co robi Polak, gdy chce dostaµ podwy┐kΩ?
    - Strajkuje.

    * * * * *


    Dziennikarz przeprowadza wywiad z ludo┐erc▒:
    - Czy w waszym pa±stwie p│acicie podatki?
    - Nie.
    - Nie? A dlaczego?
    - Zjedli╢my ministra finans≤w i teraz nie ma chΩtnego na zajΩcie jego stanowiska.

    * * * * *


    PRAWA KOúODKI
    1. Obywatel ┐yje po to, aby p│aciµ podatki.
    2. Prawo nie dzia│a wstecz - z wyj▒tkiem prawa podatkowego.
    3. Prawo podatkowe to zbi≤r pomy│ek.
    4. Pa±stwo najlepiej wie, na co wydaµ pieni▒dze obywatela.
    5. Stawki podatkowe powinny byµ mniejsze, ale musz▒ byµ wiΩksze.
    6. Kto korzysta z dobrodziejstw ustawy podatkowej - grzeszy. (Nie dotyczy UrzΩdu Skarbowego i pracownik≤w Ministerstwa Finans≤w).
    7. Nie trzeba rewaloryzowaµ wysoko╢ci prog≤w podatkowych - przecie┐ nie ma inflacji.
    8. Przekazuj darowizny tylko najbardziej potrzebuj▒cym: pracownikom UrzΩd≤w Skarbowych.
    9. Pakiet "Polska 2000" jest dobry, przez co niemo┐liwy do realizacji.
    10. W roku 2001 znie£µ ca│kowicie podatek dochodowy, wprowadzaj▒c w to miejsce VAT w wysoko£ci 200 procent.

    * * * * *


    - Jaka jest r≤┐nica miΩdzy Jamesem Bondem a by│ym premierem Oleksym?
    - Bond jest szpiegiem, a Oleksy jest... │ysy.
    * * * * *


    - Czym siΩ r≤┐ni magister Kwa╢niewski od ufoludk≤w?
    - Niekt≤rzy ju┐ widzieli ufoludki, a dyplom Kwa╢niewskiego jeszcze nikt.

    * * * * *


    - Dlaczego Bierut nie mo┐e mieµ psa?
    - Bo pies potrzebuje pana, a nie towarzysza.

    * * * * *


    - Czym siΩ r≤┐ni polskie prawo od ameryka±skiego?
    - Polskie gwarantuje wolno╢µ wypowiedzi, a ameryka±skie wolno╢µ po wypowiedzi.

    * * * * *


    Robotnik rozmawia z robotnikiem:
    - Mo┐e zapalimy?
    - Nie widzΩ ┐adnego komitetu partii w pobli┐u.

    * * * * *


    - Dlaczego tak ma│o dowcip≤w opowiadano o zjazdach partii?
    - Bo wszystkie by│y zawarte w tezach zjazdowych.

    * * * * *


    - Co to, gazdo, wst▒pili╢cie do partii?
    G≤ral spogl▒da na swoje kierpce i odpowiada:
    - Nie, to chyba co╢ innego ╢mierdzi.

    * * * * *


    Kwa£niewski podpisuje z Havlem umowΩ o wsp≤│pracy kulturalnej. Kwa╢niewski
    podpisa│ a Havel czyta umowΩ; piΩµ, dziesiΩµ minut, wszyscy czekaj▒ w ko±cu
    Kwa╢niewski nie wytrzymuje i pyta Havla czy musi to wszystko teraz czytaµ w ko±cu
    przeczyta│ to wcze£niej. Havel m≤wi:
    - MuszΩ przeczytaµ, ┐eby nie by│o jak w 68-mym jak zamiast "Czerwonych Gitar"
    przys│ali╢cie nam "Czerwone Berety."

    * * * * *


    Wiele lat temu Jaruzelski uda│ siΩ z wizyt▒ do Regana. Rozmawiaj▒ sobie, a Jaruzelski pyta:
    - S│uchaj Ronny, jak ty to robisz, ┐e u ciebie wszystko chodzi jak w zegarku ?
    Regan wyja╢nia, ┐e sekret le┐y w dobrze zorganizowanej administracji i zdolnych ludziach.
    Postanawia zaprezentowaµ Jaruzelowi jakich to ma zdolnych ludzi. ú▒czy siΩ ze sw▒ sekretark▒ i m≤wi:
    - Bush do mnie!
    Po chwili zjawia siΩ Bush. Regan m≤wi:
    - Bush, mam dla ciebie zadanie. Odpowiedz mi, kto to jest: urodzi│a go twoja matka, ale to nie jest tw≤j brat, ani twoja siostra.
    Bush chwilΩ siΩ zastanawia i m≤wi:
    - Je╢li to nie m≤j brat... ani moja siostra... to w takim razie to jestem ja!
    - Bardzo dobrze! - m≤wi Regan, a Jaruzelski kiwa z uznaniem g│ow▒.
    Po powrocie do kraju Jaruzelski dzwoni do sekretarki i m≤wi:
    - Kiszczak do mnie!
    Po chwili zjawia siΩ Kiszczak.
    - Kiszczak, mam dla was zadanie. Kto to jest: urodzi│a go twoja matka, ale nie jest to ani tw≤j brat, ani twoja siostra.
    Kiszczak d│ugo siΩ zastanawia po czym m≤wi:
    - Towarzyszu generale, meldujΩ ┐e nie wiem, ale obiecujΩ, ┐e najdalej jutro z│apiemy skur...!
    Na to Jaruzelski:
    - Nie z│apiecie, nie z│apiecie...
    - Dlaczego, Towarzyszu generale?
    - Bo to jest Bush...

    * * * * *


    Prezydent USA spotka│ siΩ z prezydentem Rosji. Rozmawiaj▒ na temat zarobk≤w.
    - W USA robotnik zarabia 1.300$ a na ┐ycie starcza mu 150$...
    - A co z reszt▒?
    - To nas nie obchodzi. A u was?
    - U nas robotnik zarabia 5000 rubli, a na ┐ywno╢µ wydaje 10.000.
    - A sk▒d bierze resztΩ?
    - O, to nas nie obchodzi...

    * * * * *


    Spotykaj▒ siΩ Clinton, Jelcyn i Pawlak. Pierwszy m≤wi:
    - S│uchajcie, co by╢cie mi poradzili, jeden z moich ministr≤w jest narkomanem, ale nie wiem kt≤ry!
    Na to Jelcyn:
    - I co to za problem? Jeden z moich jest w mafii, te┐ nie wiem kt≤ry, to chyba gorzej, nie?
    Wtedy Pawlak:
    - No kochani, to jeszcze nic, u mnie kt≤ry£ jest fachowcem, i te┐ nie mam pojΩcia, kto...

    * * * * *


    Z pamiΩtnika komunisty:
    Pierwszy dzie±: w│▒czam radio - Lenin.
    Drugi dzie±: w│▒czam telewizor - Lenin.
    Trzeci dzie±: czytam gazetΩ - Lenin.
    Czwarty dzie±: ogl▒dam plakaty - Lenin.
    Pi▒ty dzie±: bojΩ siΩ otworzyµ konserwΩ.

    * * * * *





Powr≤t Do Strony G│≤wnej