WebReporter
n a s z e    s e r w i s y
@ WebReporter
@ Reporter
@ BizReporter
@ FotoReporter
@ Gry
@ Junior
@ Forum dyskusyjne
@ Og│oszenia
r e k l a m a
z o b a c z   t e ┐:
- darmowe e-maile
- darmowe strony WWW
- e-biznes
- kafejki internetowe
- kartki elektroniczne
- Encyklopedia Internetu
- Firmy internetowe


<<< spis tre╢ci spis tre╢ci nastΩpny artyku│ >>>
-= WST╩PNIAK =-
WebReporter nr 11 - 2000.11.15 Dariusz Majgier - Cobretti, www

Pieni▒dze siΩ rozesz│y...

zdjecie
fot. [kdm]

Co╢ zbiera mnie ostatnio na uszczypliwe komentowanie. Mo┐e dlatego, ┐e nie pisze siΩ krytycznie o rynku internetowym w Polsce, a je┐eli ju┐ to padaj▒ jakie╢ og≤lniki z ma│▒ ilo╢ci▒ fakt≤w czy liczb.

Niekt≤re firmy chwal▒ siΩ swoimi planami, inwestycjami, wydatkami i statystykami... z kt≤rych wynika, ┐e tak na prawdΩ jest z tymi firmami kiepsko. Przygl▒dam siΩ statystykom Trader.pl, kt≤ry mia│ jedn▒ z najwiΩkszych kampanii reklamowych w polskim Internecie i oczom nie wierzΩ. 4 mln strat w pierwszym p≤│roczu br. z dzia│alno╢ci internetowej, a liczba ods│on w okresie 18.09.2000 - 24.09.2000 - wynosi 15 tys., czyli tylko 2 tys. ods│on dziennie strony g│≤wnej. My╢lΩ, ┐e jest to dla firmy spora pora┐ka. WiΩcej maj▒ amatorskie serwisy, kt≤re nie zatrudniaj▒ ani jednego cz│owieka i nie wydaj▒ grosza na reklamΩ.

Puls Biznesu poda│ niedawno, ┐e BiznesPolska.pl r≤wnie┐ ma siΩ nie najlepiej, bo ko±cz▒ siΩ pieni▒dze i firma szuka inwestora od d│u┐szego czasu. Ba, gdyby chodzi│o o grosze, ale mowa o ko±cz▒cych siΩ 600 tys. USD. Aby by│o ciekawiej firma ta organizuje przecie┐ spotkania First Tuesday, na kt≤rych kojarzy inwestor≤w ze start-upami. Sytuacja jest humorystyczna, bo na organizowanych przez siebie spotkaniach BiznesPolska powinna tego inwestora znale╝µ...

My╢lΩ, ┐e doszli╢my do czas≤w, kiedy wiΩcej bΩdzie siΩ pisaµ o upadaj▒cych portalach (Yoyo dwukrotnie odwo│a│o konferencjΩ prasow▒ na temat premiery nowej wersji swoich serwis≤w, kt≤rych ci▒gle ubywa i stale nie dzia│aj▒ prawid│owo...), vortalach, hortalach i witrynalach. Wiele przedsiΩwziΩµ by│o ju┐ uruchamianych z my╢l▒ o zyskach, a te nie nadchodzi│y. I nie nadejd▒ je┐eli bΩdzie siΩ czekaµ z za│o┐onymi rΩkami... Jaki╢ czas temu g│o╢no by│o te┐ o "portalu" iGen - to przedsiΩwziΩcie r≤wnie┐ skazane by│o na niepowodzenie o czym przekona│a konferencja prasowa. W tej chwili serwis przesta│ funkcjonowaµ i jest "w przebudowie", ciekawe jak d│ugiej?

Internet nie jest synonimem pieniΩdzy znik▒d. Nie wystarczy dobraµ pierwszych lepszych ludzi aby zapewnili firmie sukces. Reklama to nie wszystko (ostatnio Expander.pl jest wszΩdzie, lecz w nim... nie ma co szukaµ), podobnie jest z Arena.pl, kt≤rej logo jest powszechnie znane, ale gdy pyta siΩ ludzi o zawarto╢µ portala to twierdz▒, ┐e korzystaj▒ tam z wyszukiwarki, a po zawarto╢µ kieruj▒ siΩ do innych serwis≤w. »eby by│o ╢mieszniej wygl▒d serwisu Arena.pl i Poland.com robi│a ta sama firma... ale za to jak r≤┐ny jest wynik ko±cowy.

Podobnie z wyszukiwarkami. Po co Onet.pl naby│ dwie wyszukiwarki? Nawet dziesiΩµ nie znajdzie tego, czego szukam, bo po kilku minutach czekania na odpowied╝ mam po prostu do╢µ. WolΩ i╢µ na Googla, gdzie wyniki dostanΩ w u│amkach sekund bez zbΩdnego HTML'a i konieczno╢ci wybierania "czy w katalogu, czy w Polsce, czy wszΩdzie..., czy w ksi▒┐kach adresowych, itp". W dodatku Google daje tak trafne wyniki, ┐e niech siΩ schowaj▒ ╢wiatowe altawisty i infosiki (pomy╢leµ, ┐e jeszcze rok temu korzysta│em prawie tylko z Infoseeka, a teraz wy│▒cznie z Google'a).

Koniec narzekania. Internet jest cudowny, wszystkie serwisy s▒ wspania│e i przydatne (np. aby uczyµ siΩ na b│Ωdach innych), a │▒cza w Internet Partners zawsze sprawne (od czasu po│▒czenia Atomu i Internet Technologies co╢ siΩ w firmie rozjecha│o). B▒d╝my jednak dobrej my╢li, bo przecie┐ Internet w Polsce wci▒┐ raczkuje.

A, jeszcze jedno... Mo┐e zarabiaµ inaczej? Wirtualna Polska w umowach z pracownikami zawar│a klauzulΩ, z kt≤rej wynika, ┐e w przypadku pracy dla konkurencji pracownik mo┐e zap│aciµ karΩ w wysoko╢ci 70 tys. USD (tak, kwota jest w dolarach). Prosta sprawa - zatrudniµ kilkaset os≤b, udawaµ konkurencjΩ, pr≤bowaµ ich podkupiµ i zakasowaµ kilkaset razy po 70 tys. USD. Ca│kiem przyzwoita suma, wszak ponad 300 tys. z│ za osobΩ piechot▒ nie chodzi. Swoj▒ drog▒, jak ci biedni pracownicy maj▒ sp│aciµ takie pieni▒dze? Przecie┐ gdyby ich by│o na to staµ, to chyba nie szukaliby pracy w WP tylko zak│adali w│asne firmy...

[spis tre╢ci][do g≤ry]