Pomost kosmiczny czy podwodny klosz?


Atlantyda.. Ile┐ samo to s│owo, bΩd▒ce nazwa L▒du czy wyspy. kt≤rej n i k t n i g d y n i e w i d z i a │. budzi uczuµ szczΩ╢cia i b│ogo╢ci, wiary w bajeczn▒, ale jak┐e piΩkn▒ przesz│o╢µ, drogΩ do kt≤rej dawno wprawdzie zgubiono na jakim╢ mrocznym zakrΩcie historii. Ale kt≤ra wci▒┐ ja╢nieje swym blaskiem nie tylko z a n a m i ale i p r z e d n a m i, jak przys│owiowe ╢wiat│o w tunelu...? "Atlanci odkryli si│Ω psychiczn▒ zwan▒ przez jednych "vril". przez Hebrajczyk≤w "aur", przez Indus≤w "akasa" - pisa│ np. M. Manzi w swej ksi▒┐ce Tajemnice Atlantydy wydanej wkr≤tce po pierwszej wojnie ╢wiatowej, - Atlanci znali tΩ si│Ω lepiej od nas i umieli siΩ ni▒ pos│ugiwaµ. DziΩki niej potrafili przekszta│caµ metale i leczyµ choroby. Pos│ugiwali siΩ ni▒ jako si│▒ napΩdow▒, ╢rodkiem powoduj▒cym przekszta│canie dzikich ro╢lin i pewnych gatunk≤w zwierz▒t. Prawdopodobnie dziΩki tej sile w│a╢nie - uda│o im siΩ oswajaµ zwierzΩta, rozbudzaµ inteligencjΩ niedorozwiniΩtych dzieci, leczyµ nie tylko choroby fizyczne, lecz i psychiczne. Atlanci posiadali ksiΩgi i biblioteki. Znali te┐ papier ,lecz chΩtniej pos│ugiwali siΩ cienkimi p│ytkami metalowymi, kt≤rych g│adka powierzchnia podobna by│a do bia│ej porcelany. Uzupe│niali tekst pisany wklΩs│odrukiem, tworz▒c w ten spos≤b ca│e ksiΩgi." C≤┐ z tego jednak, skoro ca│▒ tΩ wysok▒ cywilizacjΩ poch│onΩ│o bez ╢ladu i reszty dziesi▒tki wiek≤w temu bezlitosne morze? - Ale┐ nie! - zaprzeczy│ temu w wydanym w 1975 r. ameryka±skim bestsellerze C. Berlitz. - To prawda, ┐e przed dziesiΩcioma tysi▒cami lat morze zala│o AtlantydΩ . Atlanci mieli jednak tak wysok▒ cywilizacjΩ, ┐e przed zanurzeniem siΩ okryli sw▒ ojczyznΩ nieprzenikliw▒ kopu│▒, ┐yj▒ i rozwijaj▒ sw▒ cywilizacjΩ nadal. Na dnie morza. I to w│a╢nie w tr≤jk▒cie miΩdzy Bermudami Floryd▒ I Puerto Rico, a wiΩc tam, gdzie - zgodnie z alarmami prasy - co pewien czas gin▒ bez ╢ladu statki i samoloty. To porywaj▒ je w│a╢nie Atlanci! Przyznam siΩ, ┐e ju┐ nie tylko p r z y l e m n i e j ale wrΩcz w i a r y g o d n i e j od (przytoczonej zreszt▒ jako jedna z wielu) wersji Berlitza wygl▒da fabu│a powie╢ci fantastycznej "Aelita" autora radzieckiego A. To│stoja Tam bajeczna Atlantyda osi▒ga wysoki rozw≤j cywilizacyjny, kiedy jednak zbli┐a siΩ do niej gro╝ba zatopienia, Atlanci nie zamykaj▒ siΩ w hermetycznej kopule (by po tysi▒cach lat staµ siΩ postrachem swych, epigon≤w), tylko z wierzcho│ka olbrzymiej piramidy, kt≤rej podstawΩ omywaj▒ ju┐ fale morza startuj▒ w rakietach kosmicznych we Wszech╢wiat, by tam nie╢mierteln▒ pochodniΩ my╢li ludzkiej przenie╢µ na inne, go╢cinniejsze globy. A wiΩc czym┐e by│▒ ta Atlantyda (je┐eli w og≤le by│a)? . Pomostem Ziemi, na kt≤rym wyl▒dowali przedstawiciele i innych planet, by tu na nowym globie rozpocz▒µ kontynuacjΩ swej cywilizacji? Wyizolowan▒ a┐ do absurdalnych "kloszy podmorskich" wysp▒ samorodnej wysokiej cywilizacji zamkniΩtej tylko w sobie i wrogiej nawet wobec Ziemian-pobratymc≤w? Czy te┐ zn≤w kosmicznym pomostem Ziemi (ale tym razem traktowanym a rebours), kt≤ry pos│u┐y│ nie do I ▒ d o w a n i a lecz s t a r t u cywilizacji kosmicznej? Co w og≤le o tej fantasmagorycznej Atlantydzie wiemy?

www.axebill.w.pl 


POWR╙T