Szpiedzy z przysz│o╢ci


O UFO napisano ju┐ tysi▒ce ksi▒┐ek i artyku│≤w. Sp≤r o to, czy jest to zjawisko rzeczywiste czy te┐ czysty wymys│, ci▒gnie siΩ od lat i jego ko±ca nie widaµ. Ale nawet w krΩgu ufolog≤w nie ma ustalonego pogl▒du na to, czym jest UFO, a przede wszystkim, kim s▒ i sk▒d pochodz▒ istoty, kt≤re porywaj▒ ludzi i przeprowadzaj▒ na nich swoje eksperymenty. W jednej z ciekawszych hipotez, do╢µ dobrze popartej dowodami, zawarta jest my╢l, ┐e ufonauci to... ludzie, tylko pochodz▒cy z odleg│ej przysz│o╢ci.

Hipoteza to karko│omna, ale nie tak niedorzeczna, jakby siΩ mog│o wydawaµ na pierwszy rzut oka. Przy czym niekoniecznie wszystkie istoty, o kt≤rych opowiadaj▒ ludzie maj▒cy z nimi kontakt, musia│yby byµ naszymi potomkami. Nie wylewajmy dziecka z k▒piel▒ i nie zamykajmy drogi innym mo┐liwo╢ciom rozwi▒zania tej wielkiej zagadki XX wieku.
Zgodnie z przekazami historycznymi UFO pojawia│o siΩ na niebie od wiek≤w. Jednak┐e prawdziwy zalew doniesie± o obserwacjach niezidentyfikowanych obiekt≤w nast▒pi│ po II wojnie ╢wiatowej. Pocz▒tkowo uwa┐ano te informacje za typow▒ kaczkΩ dziennikarsk▒, wymy╢lon▒ z braku r≤wnie sensacyjnego tematu, jakim przez kilka ostatnich lat by│a wojna. Jednak┐e z biegiem czasu nastawienie czytelnik≤w i badaczy zaczΩ│o siΩ zmieniaµ. Po pierwsze, wielu ╢wiadk≤w przelotu UFO to by│y osoby powa┐ne, uznawane za twardo st▒paj▒ce po ziemi, jak np. wojskowi piloci. Po drugie, pojawi│o siΩ wiele dowod≤w na realno╢µ tego zjawiska np. s│ynna katastrofa obiektu w Roswell, spowodowana zapewne dzia│aniem ziemskich radar≤w na urz▒dzenia steruj▒ce "lataj▒cego spodka". Mimo szybkiej rz▒dowej akcji dezinformacyjnej wiele informacji przeciek│o do wiadomo╢ci publicznej i nie da siΩ ich wypleniµ ┐adnymi oficjalnymi zaprzeczeniami.
W ci▒gu nastΩpnych 50 lat uwa┐nych obserwacji UFO zebrano pewne fakty uk│adaj▒ce siΩ w skomplikowany, ale jasny wz≤r, kt≤ry mo┐e byµ wyt│umaczeniem temporalnego (czasowego) charakteru zjawiska.

Kosmiczni agenci?
Ot≤┐ badacze zauwa┐yli, ┐e te niezwyk│e obiekty nie pojawiaj▒ siΩ ot tak sobie, byle gdzie, ale w konkretnych miejscach, niekiedy maj▒cych zwi▒zek z pewnymi zdarzeniami. WiΩkszo╢µ UFO pojawia siΩ w pobli┐u najnowszych urz▒dze± atomowych. Istniej▒ poparte dowodami relacje z obserwacji UFO nad Hiroszim▒ w kilka tygodni po wybuchu bomby atomowej. Przez parΩ lat po wojnie prasa ameryka±ska z przera┐eniem donosi│a, ┐e ┐adne tajemnice atomowe nie s▒ dostatecznie strze┐one przed kosmitami, oraz ┐e wszystkie bazy atomowe i silosy kryj▒ce wyrzutnie rakiet z g│owicami atomowymi s▒ stale inwigilowane przez UFO.
UFO czΩsto pojawia siΩ r≤wnie┐ tam, gdzie dochodzi do jakich╢ dramatycznych wydarze±: wielkich katastrof, krwawych powsta±, przewrot≤w, ale tak┐e czΩsto obserwowano je w miejscach, kt≤re nied│ugo potem by│y nawiedzane przez trzΩsienia ziemi, tajfuny, wybuchy wulkan≤w...
Podekscytowani takimi doniesieniami dziennikarze, dla kt≤rych najwa┐niejsza by│a sensacja, podnosili, naturalnie, alarm, ┐e "istoty z kosmosu" podburzaj▒ ludzi, sk│aniaj▒ ich do wzajemnego wyrzynania siΩ oraz wykazuj▒ szczeg≤lne zainteresowanie ziemsk▒ technologi▒ j▒drow▒.
Gdy nasta│a era podboju kosmosu, od razu zauwa┐ono, ┐e te tajemnicze obiekty zaczynaj▒ r≤wnie┐ towarzyszyµ ziemskim statkom kosmicznym. Wielokrotnie pisa│em na │amach "Gwiazd" o obserwacjach astronaut≤w oraz publikowa│em zdjΩcia UFO zrobione z powierzchni Srebrnego Globu.

C≤┐ to wszystko mo┐e oznaczaµ?

W energetycznej pu│apce







Trzy klatki z unikalnego filmu wideo zrobionego 6 sierpnia 1997 r. w Meksyku. Na filmie widzimy UFO w klasycznym kszta│cie, kt≤ry nie zmienia siΩ od przynajmniej kilku wiek≤w.

Za│≤┐my, ┐e gdzie╢ niedaleko Ziemi, w przestrzeni kosmicznej, tkwi jaki╢ bezstronny obserwator, kt≤ry beznamiΩtnie obserwuje to, co siΩ dzieje na naszej planecie. Obserwator ten widzi r≤wnie┐ i to, czego ludzie swoimi zmys│ami nie s▒ w stanie dostrzec.
Zauwa┐a wiΩc, ┐e UFO staje siΩ dla nas widzialne dopiero w≤wczas, gdy poziom energii w jego pobli┐u osi▒ga pewn▒ warto╢µ, kt≤ra sprawia, ┐e nasze zmys│y zaczynaj▒ rejestrowaµ obecno╢µ obiektu. Gdy natomiast UFO znajduje siΩ w przestrzeni o zbyt niskich lub zbyt wysokich parametrach energetycznych, jest dla ludzi niewidzialne. Obserwator zauwa┐a te┐, ┐e wszΩdzie tam, gdzie istniej▒ potΩ┐ne pola energii, np. promieniowanie elektromagnetyczne o najwy┐szych czΩstotliwo╢ciach drga± (ultrafiolet, promieniowanie rentgenowskie i gamma), tam UFO pojawia siΩ w fazie, kt≤ra pozwala na jego rejestracjΩ przez ziemsk▒ aparaturΩ. W│a╢nie wtedy ludzie robi▒cy zdjΩcia lub filmuj▒cy "czyste" niebo ze zdumieniem zauwa┐aj▒ p≤╝niej na fotografiach czy na ta╢mie filmowej dziwne obiekty. Dzieje siΩ tak dlatego, ┐e wysokoczu│a b│ona filmowa zarejestrowa│a obecno╢µ UFO, podczas gdy cz│owiek go nie widzia│, gdy┐ jego oczy nie s▒ w stanie dostrzec fal elektromagnetycznych w tych specyficznych zakresach.
Kosmiczny obserwator zauwa┐y te┐, ┐e wszΩdzie tam, gdzie istniej▒ warunki do pojawienia siΩ silnych, spontanicznych i nie sterowanych energii, tam te┐ pojawia siΩ UFO. Czy┐by oznacza│o to, ┐e te energie to UFO?
Ale┐ nie! Chodzi o to, ┐e w polu wielkich energii UFO staje siΩ widoczne.
Ju┐ do╢µ dawno temu zauwa┐ono, ┐e cz│owiek, jak ka┐da ┐ywa istota, jest ╝r≤d│em promieniowania najr≤┐niejszych energii. Emitujemy z siebie ciep│o, ╢wiat│o, fale radiowe, a nawet znikome ilo╢ci radioaktywnego promieniowania gamma, nie m≤wi▒c ju┐ o wielkiej energii psychicznej, o kt≤rej wsp≤│czesna nauka jeszcze niewiele wie. Ale tΩ energiΩ z pewno╢ci▒ potrafi wychwytywaµ UFO, gdy┐ wszΩdzie tam, gdzie mn≤stwo ludzi znajduje siΩ w stanie silnego wzburzenia, strachu, stresu wywo│anego walk▒ itp., kumuluje siΩ i wzrasta og≤lna warto╢µ emanuj▒cej z ludzi energii, tworz▒c pole energetyczne na tyle silne, by wytr▒ci│o UFO z naturalnego dla niego stanu niewidzialno╢ci.
Czy wiΩc UFO "chowa" siΩ przed nami, aby╢my go nie widzieli? Czy jest kosmicznym szpiegiem?

Setki razy szybciej ni┐ ╢wiat│o


Oto ziemski samolot przysz│o╢ci - tr≤jsilnikowy sterowiec w kszta│cie ziarna soczewicy - "Alktion".

Nie s▒dzΩ, by UFO siΩ przed nami chowa│o, czy te┐ chcia│o podejrzeµ nasze atomowe instalacje. Ani tym bardziej, by syci│o siΩ ludzk▒ tragedi▒. Wiele obserwacji wskazuje na to, ┐e UFO pojawia siΩ przed naszymi oczami tam, gdzie zaistniej▒ odpowiednie ku temu warunki energetyczne.
I w tym momencie rodzi siΩ pytanie: gdzie┐ wiΩc znajduje siΩ wtedy, gdy go nie widzimy?
Jest to pytanie trudne, na kt≤re nie mo┐na daµ jednoznacznej odpowiedzi. R≤wnie dobrze mo┐na spytaµ, gdzie jest informacja wys│ana do nas przez radio, zanim do nas dotrze. Jest gdzie╢ w przestrzeni... Ale przecie┐ radiowa depesza, biegn▒c w przestrzeni, nie sk│ada siΩ ze s│≤w czy liter, lecz jest tylko zapisem zmiennych sygna│≤w dekodowanych w urz▒dzeniu odbiorczym. Mo┐e tak w│a╢nie jest te┐ z UFO. Mo┐e zanim ono do nas dotrze w postaci sprawiaj▒cej wra┐enie statku kosmicznego, jest tylko zapisan▒ w przestrzeni informacj▒, kt≤ra siΩ materializuje w polu energetycznym o odpowiednich parametrach?
Za│≤┐my, ┐e UFO w czasie pokonywania drogi z miejsca startu do celu jest tylko pakietem informacji, jakby zeskanowanym obrazem ju┐ nie tr≤j-, a wielowymiarowej bry│y. Nie jest wtedy obiektem materialnym, wiΩc czy w jaki╢ spos≤b mog│oby ono omin▒µ czas, byµ w drodze "poza czasem" i np. pojawiµ siΩ na Ziemi dos│ownie w tym samym momencie, w kt≤rym wystartowa│o?
Zaraz wszyscy zaczn▒ krzyczeµ, ┐e, naturalnie, piszΩ bzdury, bo przecie┐ ten pomys│ jest sprzeczny z prawami wynikaj▒cymi z teorii wzglΩdno╢ci Einsteina! Ale czy naprawdΩ ta teoria jest absolutnie niepodwa┐alna? Mo┐e jest z ni▒ tak, jak z prawami Newtona, kt≤re s▒ prawdziwe jedynie w "normalnej" przestrzeni o geometrii euklidesowej, a zupe│nie nie maj▒ racji bytu w przestrzeni zakrzywionej. Byµ mo┐e istniej▒ takie warunki, w kt≤rych jest mo┐liwe np. poruszanie siΩ cz▒stek z prΩdko╢ci▒ wiΩksz▒ od prΩdko╢ci ╢wiat│a. Pewne eksperymenty naukowe potwierdzaj▒, ┐e, rzeczywi╢cie, jest to mo┐liwe.
Wydzia│ fizyki na uniwersytecie w Kolonii jest jedyn▒ w Europie plac≤wk▒ badaj▒c▒ zjawisko czasu. W pocz▒tkach stycznia 1998 roku dwaj profesorowie tego wydzia│u, Nimitz i Deutsch, podczas przeprowadzania do╢wiadcze± z efektem tunelowym uzyskali piΩciokrotne przekroczenie prΩdko╢ci ╢wiat│a przez cz▒steczki. Dowiedzia│em siΩ o tym ju┐ w tydzie± po wydarzeniu, natomiast we wrze╢niu 1998 r. film o tym eksperymencie zosta│ nadany w programie telewizyjnym "Discovery".
Zapytaµ tylko nale┐y, dlaczego opiniotw≤rcza prasa naukowa milczy na temat wynik≤w eksperymentu - s▒ one przecie┐ niezwykle istotne dla dalszego rozwoju fizyki i wiedzy o wszech╢wiecie. Byµ mo┐e zn≤w w grΩ wchodz▒: polityka i... pieni▒dze. To tak jak z archeologi▒ - je╢li uznamy istnienie i autentyczno╢µ znalezisk, kt≤re zaprzeczaj▒ oficjalnej nauce, historiΩ ludzko╢ci trzeba by napisaµ na nowo.
Niemieccy fizycy dowiedli, ┐e tak naprawdΩ jeszcze niewiele wiemy o ╢wiecie, w kt≤rym ┐yjemy. »e byµ mo┐e wok≤│ nas rozgrywaj▒ siΩ wydarzenia, o kt≤rych nie mamy pojΩcia, a kt≤re wywieraj▒ na nas wielki wp│yw. I ┐e nie tylko to, co mo┐emy dotkn▒µ, ujrzeµ lub zmierzyµ, istnieje naprawdΩ... Wielu ludzi boi siΩ uznania tej prawdy, boi siΩ straciµ kontrolΩ nad rzeczywisto╢ci▒.
A jakie znaczenie ma odkrycie Nimitza i Deutscha w wyja╢nieniu fenomenu UFO?
Je┐eli mog▒ istnieµ prΩdko╢ci wiΩksze od prΩdko╢ci ╢wiat│a, znaczy to, ┐e jest mo┐liwe przemieszczanie siΩ "poza czasem" czy te┐ nawet wΩdr≤wki w czasie.
Wspomnia│em o tym, ┐e UFO byµ mo┐e przemieszcza siΩ w przestrzeni i czasie w postaci wi▒zki informacji. Mo┐e w│a╢nie dlatego wiΩkszo╢µ z przechwyconych przez ludzi nieziemskich obiekt≤w nie ma urz▒dze± napΩdowych.
Ale, spyta kto╢ rozs▒dnie, dlaczego mia│oby to oznaczaµ, ┐e UFO podr≤┐uje w czasie i ┐e ufonauci s▒ naszymi potomkami?
Ju┐ kilka lat temu genialny brytyjski fizyk Stephen Hawking twierdzi│, ┐e jest mo┐liwe, i┐ niezidentyfikowane obiekty lataj▒ce mog▒ siΩ okazaµ statkami skonstruowanymi przez naszych potomk≤w, kt≤rzy przybywaj▒ do nas z naszej przysz│o╢ci. Czy istniej▒ jakiekolwiek dowody, kt≤re chocia┐ w czΩ╢ci mog│yby potwierdziµ tΩ hipotezΩ?
Zajrzyjmy w przesz│o╢µ odleg│▒ o kilka tysiΩcy lat.

Oni siΩ w og≤le nie zmieniaj▒!


Na obrazie sprzed wiek≤w widzimy obiekt, kt≤ry wygl▒da identycznie, jak sfotografowany w latach 60.

Zar≤wno tysi▒ce czy setki lat temu, jak i obecnie, zewnΩtrzny wygl▒d i zachowanie siΩ nieznanych obiekt≤w lataj▒cych s▒ nie tylko podobne - one najczΩ╢ciej s▒ takie same. Byµ mo┐e s▒ to te same obiekty.

Na dworze faraona Totmesa III (ok. 1450 r. p.n.e.) kap│ani mieli obowi▒zek zapisywaµ wszystko, czego byli ╢wiadkami, a co, ich zdaniem, nale┐a│o przekazaµ potomnym. MiΩdzy innymi zapiskami jest i ten, opisuj▒cy µwiczenia armii faraona na pustyni, w czasie kt≤rych: "na piasku pustyni o kilka stai od nas wyl▒dowa│o kilka dysk≤w l╢ni▒cych jak s│o±ce, kt≤re po chwili odlecia│y".
W zbiorach Ossolineum zachowa│ siΩ list Jana III Sobieskiego do Marysie±ki, kt≤rego fragment warto przytoczyµ (zachowujΩ ≤wczesn▒ pisowniΩ):
"Z Heiligeborn, mil trzy od Tullnu, gdzie most budui▒. Ostatniego Augusta, Anno 1683" (czyli 31 sierpnia). Dalej tekst dotyczy spotkania z arcyksiΩciem Maksymilianem "Przed tem potkaniem siΩ, o godzinie si≤dmej z rana w piΩkn▒ i s│oneczn▒ pogodΩ ujrzeli╢my jakoby "iks" w miesi▒c w│a╢nie zrobiony. My szli╢my ku zachodowi, a to siΩ pokazywa│o po przeciwnej stronie nieba obok s│o±ca. Trwa│o to oko│o p≤│ godziny."
Co znaczy: oko│o godziny si≤dmej rano, po wschodniej stronie nieba, poni┐ej s│o±ca, ujrzano jakby dwa sierpy ksiΩ┐yca stykaj▒ce siΩ ze sob▒ wybrzuszeniami i tworz▒ce obiekt w kszta│cie litery "X". ªwiadk≤w owego zjawiska na niebie by│o wielu - kr≤l Sobieski, Maksymilian i... trzydzie╢ci tysiΩcy ┐o│nierzy jazdy polskiej.
Podobnych relacji na przestrzeni ostatnich kilkuset lat spotykamy bardzo wiele. W dodatku sporo z tych obiekt≤w zosta│o nawet uwiecznionych na starych obrazach. Gdy por≤wnujemy opisy obiekt≤w widzianych wtedy ze wsp≤│cze╢nie obserwowanymi, co siΩ okazuje? »e nic siΩ nie zmieni│y!
Opr≤cz praw fizyki istnieje r≤wnie┐ prawo postΩpu technicznego, z kt≤rym stykamy siΩ na ka┐dym kroku. úatwo przecie┐ mo┐emy rozpoznaµ czas produkcji danego przedmiotu: samochodu, samolotu czy telewizora, choµby po jego wygl▒dzie, nie m≤wi▒c ju┐ o jego parametrach technicznych. Dwup│atowiec z czas≤w I wojny ╢wiatowej r≤┐ni siΩ przecie┐ od wsp≤│czesnego odrzutowca, a tym bardziej od "futurystycznych" projekt≤w nowych samolot≤w wojskowych. Technika idzie naprz≤d w osza│amiaj▒cym tempie. Nowe odkrycia wp│ywaj▒ na zmiany kszta│t≤w urz▒dze±, dostosowuj▒c je do aktualnego stanu wiedzy. A jednak wydaje siΩ, ┐e prawo rozwoju techniki nie dotyczy UFO!
Mo┐e wiΩc profesor Hawking ma racjΩ? Mo┐e przynajmniej niekt≤rzy ufonauci s▒ naszymi potomkami z dalekiej przysz│o╢ci, co by ╢wiadczy│o, ┐e ludzko╢µ tak szybko nie wyginie. Wyja╢nia│oby to r≤wnie┐ tajemnicze zachowanie przybyszy z przysz│o╢ci i ich niechΩµ do oficjalnych kontakt≤w z nami (paradoksy!) Ale czemu tak siΩ od nas fizycznie r≤┐ni▒, dlaczego porywaj▒ ludzi, przeprowadzaj▒ medyczne eksperymenty, wszczepiaj▒ implanty? To ju┐ zupe│nie inna historia.

Kazimierz Bzowski  www.gwiazdy.com.pl


POWR╙T